Ludzie z tamtej strony świata - Andrzej Sapkowski
Kruk Siwy - 23 Listopada 2013, 17:41
Bajdy. Choć oczywiście nie jest tak że uważam, iż Andrzej Sapkowski to wyłącznie marmur, mosiądz i tym podobne nie do ruszenia przecudne materiały.
Ma swoje wady. Ale nie o tym mowa i widzę, że rzeczywiście nie rozumiesz. A na dodatek dorabiasz mi jakąś gębę sentymentalną. Czytam tu i teraz Sapkowskiego i Iksińskiego. I dalej Sapkowski wychodzi obronną ręką (mimo powtarzam swoich wad). Podaję zmyślone nazwiska bo Iksińscy są bardzo drażliwi a jak nie oni to ich fanboje. Zresztą maczam paluchy w tej dziedzinie i trochę nie uchodzi jeżdzić po innych psujopapierach.
ihan - 23 Listopada 2013, 18:23
Ziuta, widzisz, a ja nie wiem o co tobie chodzi z kolei. Bo pisałam, że nie ma głębokich przemyśleń i ich nie chcę. To sprawna literatura rozrywkowa, a, że innym tej minimalnej sprawności brak, co i Kruk powyżej piszę, to sobie narzekam. A ty mam wrażenie wkładasz mi w paszczę, że za Boga go uważam, i usilnie mi wmawiasz, że jest sprawnym rzemieślnikiem rozrywkowym. Noć, o tym piszę! I nie zaprzeczysz, że bawi się baśniami, te jego zabawy sprawiają mi przyjemność. mam wrażenie, że tobie też, kompletnie nie rozumiem na którym poziomie się rozjeżdżasz, jeśli wszyscy piszemy o tym samym. Chyba, że istnieją świetni rozrywkowcy na podwórku, proszę o namiary na nich i wówczas przeproszę za szkalowanie, że jedynym istniejącym jest Sapkowski.
LadyBlack - 25 Listopada 2013, 14:07
Przymierzam się do tych "burz" i przymierzam. W końcu zamówiłam, czekam na dostawę i tak sobie myślę, co sobie pomyślę jak przeczytam. W sumie jestem w nastroju awanturniczo-przygodowym, więc powinno być dobrze, chyba.
Martva - 25 Listopada 2013, 14:19
Siostra przyniosła, mama czyta.
Kruk Siwy - 25 Listopada 2013, 14:50
Martva napisał/a | Siostra przyniosła, mama czyta. |
Kot będzie się wypowiadał. Nie ma jak to podział obowiązków. Aha - Martva przekaże nam opinię Kota.
Czekamy!
Jezebel - 25 Listopada 2013, 15:44
Ziuta napisał/a | Nawet nie to. Ludzie chcą od Sapkowskiego nie tyle nowego Wiedźmina, nie tyle takiego Wiedźmina, jak kiedyś, ale wehikułu czasu. Żeby poczuć się dokładnie tak, jak kiedy czytało się pierwsze opowiadanie. |
Bardzo trafnie ująłeś to, co mi od pewnego czasu chodzi po głowie.
nosiwoda - 25 Listopada 2013, 15:46
Heh, ja nawet pamiętam, że ostatni tom sagi drukował w odcinkach SuperExpress Pierwszy i ostatni raz kupowałem wtedy ten gazetoid.
thinspoon - 28 Listopada 2013, 11:42
Jednak będzie oficjalny ebook
konopia - 28 Listopada 2013, 12:27
za późno, pirackie wersje były wcześniej nawet na alle... je sprzedawali.
wystarczy zapytać googla i widać że w sieci jest tego całe mnóstwo.
Ktoś tu marketingowo dał *beep*.
hrabek - 28 Listopada 2013, 12:53
No właśnie. Ci, co chcieli ebooka i byli skłonni za niego zapłacić, po prostu ściągnęli pirata i teraz płacić nie będą. Więc firma sprzeda 100 kopii i powie (znowu), że rynek ebooków w Polsce nie istnieje i szkoda kasę w to inwestować.
Witchma - 28 Listopada 2013, 12:56
Teraz to oni mnie mogą skoczyć tam, gdzie pana majstra mogą w dupę pocałować.
Lowenna - 28 Listopada 2013, 13:06
LOL Brawo za pomysłowość
Melfka - 28 Listopada 2013, 15:08
Na cdp.pl? Które z tego, co słyszałam, ostatnio nie akceptowało płatności spoza Polski?
A już myślałam, że będę musiała odszczekać, że nie kupię.
Ale przynajmniej światełko w tunelu.
Adon - 28 Listopada 2013, 16:52
Nie kupisz. cdp.pl nie pozwalało na zakupy z zagranicy. Ot, taki kaprys.
Melfka - 28 Listopada 2013, 17:49
Tak mi się właśnie wydawało, że to Ty wspominałeś o ich podejściu do Polaków za granicą.
Wprawdzie tekst "Przedsprzedaż - tylko w cdp.pl" pozostawia odrobinę nadziei, że ebook będzie też dostępny gdzie indziej, ale szczerze mówiąc zaczynam być już zmęczona podobnym podejściem do klienta. Jeśli ja mam domagać się, żeby zechcieli przyjąć moje pieniądze, to po prostu dam je komu innemu - na Woblinku, w schowku, mam listę kilku książek wydawców, którzy nie robią podobnych problemów. A Woblink nie robi żadnego problemu z irlandzką kartą, transakcja trwa mniej niż minutę i jeszcze zachęcają do wydawania pieniędzy nagradzając kodami.
thinspoon - 30 Listopada 2013, 00:42
Przy okazji remontu słucham sobie Narrenturm. Jeszcze nigdy tak miło nie malowało mi się ścian.
Borsuk - 30 Listopada 2013, 01:14
Też jestem w trakcie Narrenturmu. Oczekiwałem więcej, momentami jest dla mnie wręcz nudna.
dalambert - 30 Listopada 2013, 02:11
Borsuk napisał/a | , momentami jest dla mnie wręcz nudna. | tYŻ PRAWDA, TAKIE "ZABILI GO I UCIEKŁ" W TRZECH TOMACH, LEPIEJ NIE BEDZIE
thinspoon - 30 Listopada 2013, 11:13
Oj no, panowie, możecie się nie znać, ale nie musicie od razu z tym swoim nieznaniem się obnosić
Anonymous - 30 Listopada 2013, 16:21
Nieoficjalny ebook znowu na Allegro, i to u użytkowniczki, która się ewidentnie specjalizuje w sprzedaży tego typu publikacji...
Borsuk - 30 Listopada 2013, 19:04
Zgłoś, niech się nauczy na chomika wrzucać.
Anonymous - 30 Listopada 2013, 19:30
Borsuk napisał/a | Zgłoś, niech się nauczy na chomika wrzucać. |
Zgłosić zgłosiłem, ale z doświadczenia wiem, że ten system jest sobie a muzom tak naprawdę, bo zlewają po równi.
Swoją drogą - płacić za wysyłkę ebooka, to jest hit.
Borsuk - 30 Listopada 2013, 19:50
Pocztą na dyskietce wysyła?
thinspoon - 30 Listopada 2013, 19:57
Fenrir napisał/a | Borsuk napisał/a | Zgłoś, niech się nauczy na chomika wrzucać. |
Zgłosić zgłosiłem, ale z doświadczenia wiem, że ten system jest sobie a muzom tak naprawdę, bo zlewają po równi.
Swoją drogą - płacić za wysyłkę ebooka, to jest hit. |
Ona już po raz drugi wystawia tę aukcję. Poprzednim ją zdjęli. Recydywistka.
Anonymous - 30 Listopada 2013, 20:13
thinspoon napisał/a | Fenrir napisał/a | Borsuk napisał/a | Zgłoś, niech się nauczy na chomika wrzucać. |
Zgłosić zgłosiłem, ale z doświadczenia wiem, że ten system jest sobie a muzom tak naprawdę, bo zlewają po równi.
Swoją drogą - płacić za wysyłkę ebooka, to jest hit. |
Ona już po raz drugi wystawia tę aukcję. Poprzednim ją zdjęli. Recydywistka. |
Te ebooki Greya to też, szczerze mówiąc, wątpię, by były legalne.
Martva - 1 Grudnia 2013, 20:35
Przeczytałam (chłop robił w sobotę jakieś nudne rzeczy z kompem, to mu podkradłam jego egzemplarz, a co). I cóż. Bałam się tej książki trochę, bo niektórzy narzekali i nosem kręcili, że fabuły nie ma, że o niczym, że język brzmi jakby ktoś inny napisał. I, kurde, bzdura. Łyknęłam Sezon burz jak młody pelikan i jestem zachwycona. Było wszystko co mi się w starszych częściach podobało, cudowny świat, nawiązania do naszej rzeczywistości, nawiązania do innych dzieł (czasem się zastanawiam czy to naprawdę nawiązanie czy widzę coś czego nie ma - jak z krasnoludem który jadł polewkę żwawo i milcząc), czarodziejki, język i styl, dialogi, rozbawienia, i wzruszenia, i sploty akcji. I motyw z aguarą, och i ach Bogini, dawno tak nie żałowałam że skończyłam czytać jakąś książkę, naprawdę.
ihan - 1 Grudnia 2013, 20:43
Martva, siostro.
Martva - 1 Grudnia 2013, 21:01
Tak właśnie.
May - 2 Grudnia 2013, 00:22
Martva, kupisz mi ebooka?
CzterySilnia - 4 Grudnia 2013, 21:33
Przeczytałem i jestem zadowolony. To po prostu przyjemna lektura, z którą warto się zaznajomić. Nie będę oceniać, czy jest "o czymś", czy też nie. Dla mnie to kawał dobrej książki, a jej treść czytało mi się bardzo przyjemnie. Nawet krótka lektura w autobusie potrafiła mnie bez reszty przenieść w ten wiedźminowski świat. Ja gorąco polecam.
|
|
|