Ludzie z tamtej strony świata - Piotr Rogoża
Martva - 28 Sierpnia 2008, 21:44
Przeczytałam 'Po spirali', i, jak już wspominałam gdzie indziej, się mi podobało.
A Selena zmienia kolor oczu, to tak specjalnie? Bo nie wierzę że Malej się tak istotny szczegół pomylił
Piotrek Rogoża - 31 Sierpnia 2008, 15:15
Nie zmieniła. Autor jest gamoń, a jego przewspaniały i przeuroczy redaktor o tajemniczych inicjałach Ł.O. jeszcze większy.
Wróciłem z Polconu, było przewesoło. Nie wykluczam szerszej wypowiedzi na ten temat, ale to jak się jakoś ogarnę.
agrafek - 1 Września 2008, 14:37
A uwierzcie mu, ma po czym się ogarniać:)
Chal-Chenet - 1 Września 2008, 14:40
Tyle fanek czy tyle picia?
Ziuta - 1 Września 2008, 15:36
Chal-Chenet napisał/a | Tyle fanek czy tyle picia? |
Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że oba
Agi - 1 Września 2008, 15:38
Znaczy, picie z fankami
Easy - 1 Września 2008, 15:43
Podziel się.
Postaw.
Ziuta - 1 Września 2008, 15:46
Chciałbyś Wszyscy by chcieli. ale Pietrek to jest skąpiec. Zawsze mu mało. Tak powiedział przy odbiorze kasiory za książkę i tej wersji się trzyma jak Ruscy Kaliningradu
Aga - 1 Września 2008, 23:30
Ziuta napisał/a | Chal-Chenet napisał/a | Tyle fanek czy tyle picia? |
Z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że oba |
Pan Pisarz się chwalił?
Piotrek Rogoża - 2 Września 2008, 09:35
agrafek napisał/a | A uwierzcie mu, ma po czym się ogarniać:) |
Oj, było po czym. Zielona Góra to przestrzeń psychoaktywna sama w sobie, ma sporo z Twin Peaks, ale o tym opowiedzieć powinien sam agrafek, to po pierwsze. Po drugie, tam się działy rzeczy o charakterze ściśle apokaliptycznym, a poranki zahaczały o post-apo. Jak uczenie zauważył Kuba, zdrowie i samopoczucie powinno wrócić, gdy ilość snu na dobę przekroczy trzy godziny, a spożytego browaru spadnie poniżej jednego na pół godziny. Tak się też stało, jest już bardziej niż OK, a wspomnienia typu picie sophii na jakichś schodach z Witem Szostakiem dwie godziny po ogłoszeniu Zajdli czy taniec rusałek z Orbitem do kawałka Army of Lovers są czymś super (choć z lekka nieostrym). Było też sikanie epistemologiczne, Malinowski, prowadzenie własnego spotkania autorskiego, wydawca chciał mnie nie bez racji zakatrupić, milion innych akcji, no generalnie impreza więcej niż udana. Ci których już znałem potwierdzili swoją fajność, poznani świeżo okazali się równie w porządku, ergo: oby za rok było podobnie.
p.s. dziękowałem razy sto, podziękuję raz jeszcze na forum publicznym: agrafek, życie mi co rano ratowałeś!
Ziuta - 2 Września 2008, 14:09
jak się tańczy taniec rusałek?
Martva - 2 Września 2008, 14:17
Trzeba Łukasza poprosić żeby pokazał na następnym spotkaniu w Krakowie, o ile się da wyciągnąć.
agrafek - 2 Września 2008, 15:27
Pełny luzik, Piotrek. Może następnym razem to Ty będziesz zajmował super luksusowy pokój z "wyższej półki" .
A dla unaocznienia klimatu postapo foteczka:
Myśli Piotrka w dymku mówią same za siebie
Aga - 2 Września 2008, 16:13
Ta "wyższa półka" to były jakieś kpiny... W każdym razie, naprawdę współczułam chłopakom, bo skoro mój pokój (ten "wyższy standard") wyglądał jak wyglądał, to wolę sobie nie wyobrażać, jak wyglądał ich.
Piotrek Rogoża - 2 Września 2008, 17:47
Ot, taka smutna cela. W umywalce nie było ciepłej wody, na pościeli znalazłem kilka włosów. Zapach panował tyleż przykry, co podejrzany. Ale nie przesadzajmy, nocowałem w dalece bardziej hardkorowych warunkach, zresztą nie spędzaliśmy w tym hotelu znowu wiele czasu... Sam hotel widać w całej okazałości na fotce agrafka.
Bardzo wesoło wracało się tam z piątku na sobotę (czy z soboty na niedzielę?), o jakiejś chorej porze i mocno przypadkową trasą. Aga i Kuba potwierdzą. Znaczy, Kuba nie wiem, czy coś pamięta.
Aga - 2 Września 2008, 18:50
Z soboty na niedzielę. (Tak naprawdę to to już była niedziela na całego, wyszliśmy od Ojca po trzeciej.) Kuba powinien pamiętać przynajmniej to coś, co wyglądało na średniowieczne narzędzie tortur, na którym się usiłował huśtać. I może jeszcze to cholerne zimno, zwłaszcza po tym, jak zdarłam z niego polar...
Piotrek Rogoża - 3 Września 2008, 09:20
Aga napisał/a | Kuba powinien pamiętać przynajmniej to coś, co wyglądało na średniowieczne narzędzie tortur, na którym się usiłował huśtać. |
Tym bardziej, że chyba odniósł tam jakieś obrażenia.
Kuba - 3 Września 2008, 18:10
Potwierdzam, tak było. Ale polar oddałem chyba po części dobrowolnie, natomiast to huźdajło wypatrzył gospodarz wątku i on też zaproponował użycie go w celach rozrywkowych.
Piotrek Rogoża - 10 Października 2008, 18:49
Na blogu - short o tematach zasadniczych. Inspirowany życiem. I rozmową z agrafkiem w true trendy "Lokatorze". Bo pamiętajcie, że jak już strzelać do dzika...
Piotrek Rogoża - 7 Listopada 2008, 23:32
Wywiadziątko. Takie malutkie.
Ziuta - 8 Listopada 2008, 15:13
Tak długo już piszesz Najnowsze..., że, o ile znam polski rynek fantastyki, w chwili wydania będzie tak grube, że z Lodu zrobią wyklejke okładek
Piotrek Rogoża - 8 Listopada 2008, 15:41
I pewnie jeszcze dłuuugo popiszę. Bo, co najlepsze, cały czas jestem w blokach startowych. Ale jak już się kiedyś rozpędzę...
Ziuta - 8 Listopada 2008, 16:39
Ja myślę(sic!), że cyzelujesz każde słowo, akapity układasz wedle myśli wielkich filozowów, a finałowa scena będzie niczym przysłowiowa eksplozja w katedrze.
Piotrek Rogoża - 8 Listopada 2008, 16:56
Prawie. Choć można to też rozumieć tak, że zwyczajnie piszę w tej chwili inne rzeczy, a "Przymierze" czeka, aż skończą mi się wymówki.
Krasnola - 10 Listopada 2008, 11:37
Piotrek Rogoża napisał/a | Wywiadziątko. Takie malutkie. |
Piotrek, moim zdaniem to najlepiej przeprowadzony wywiad z Tobą.
Ziuta - 10 Listopada 2008, 11:58
Bo nie czytałaś wywiadu-rzeki, jaki przeprwadził z Piotrkiem Bereś.
Piotrek Rogoża - 10 Listopada 2008, 14:27
Najlepsze wywiady przeprowadzam z sobą sam, zwykle około czwartej nad ranem. Nieważne.
Już nie chcę być agentem Cooperem z "Miasteczka Twin Peaks". "Californication" zmieniło mi paradygmat. Zwłaszcza, gdy w odcinku dziewiątym Moody dostał jako bonus wynikający z przemyślnie skonstruowanej umowy kwotę, za którą kupił porszaka. Literaci polscy! Zjednoczmy się, oto, do czego powinniśmy dążyć!
Krasnola - 10 Listopada 2008, 16:59
Piotrek Rogoża napisał/a | Najlepsze wywiady przeprowadzam z sobą sam, zwykle około czwartej nad ranem. Nieważne. |
Dzwoniąc do ludzi? :> To nawet wiem
Piotrek Rogoża - 10 Listopada 2008, 18:17
Pomówienia i insynuacje.
NURS - 10 Listopada 2008, 23:01
lepiej byś coś do redakcji podesłał, zanim cię mech porośnie gdzieś tam...
|
|
|