Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
ihan - 15 Marca 2013, 11:16
Pachnidło, czemu takie krótkie?! Z przyjemnością czytałam, zwłaszcza, że o czasach wcześniejszych (tych co to wszyscy chcą wtedy żyć, a kobity chodziły w jakichś koszmarnych sukniach i gorsetach) mam mocno niedobre zdanie higieniczne. Dziwnie się czytało jadąc w zapachowo wiadomym tramwaju. Obawiałam sie w pewnym momencie, że autor zmaści zakończenie, ale nie doceniłam ostatnich 10-15 stron. Ukontentowanam.
Kruk Siwy - 15 Marca 2013, 13:11
Czytałem ze dwadzieścia lat temu. Fakt, niezłe. Film jakoś mi nie przypadł do gustu.
ihan - 15 Marca 2013, 13:16
Filmu nie widziałam jeszcze. I nie wiem za bardzo jak ktoś mógł to sfilmować. To znaczy wyobraźni mi nie starcza, ale mam nagrane, wiec nadrobię.
Luc du Lac - 15 Marca 2013, 13:46
książka very bardzo dobra, film daje radę, ale oczywiście nie dorównuje książce.
xan4 - 15 Marca 2013, 18:08
Dokładnie, książka świetna, a film pamiętam tylko, że oglądałem.
Obecnie czytam Składany nóż K. J. Parker, jak nie trawię za bardzo fantasy, to ekonomiczno gospodarcza fantasy całkiem mi podeszła
charande - 15 Marca 2013, 19:27
ihan, o taaak, "Pachnidło" jest faaajne
corpse bride - 15 Marca 2013, 21:49
merula, obejrzałam film (ostatnio jakoś tak mam, że oglądam ekranizacje wszystkiego, co czytam) - w sumie nie rozumiem, po co modyfikowali niektóre rzeczy w stosunku do pierwowzoru, który wydawał mi się fajniejszy. Film był bardziej taki łopatologiczny, a w książce podobało mi się to, że nowy straszny reżim pokazany był w sumie bez epatowanie strasznymi scenami, których mogłoby być dużo więcej, a raczej pokazany był odbiór emocjonalny. I aktorka grająca główną rolę miała jedną minę
Zakończenie książki (ten 'historyczny' rozdział) faktycznie bez sensu
Tęsknię za skandynawskimi kryminałami... Przypomniałam sobie Syrenkę i żałuję, że przeczytałam wszystko, co Lackberg napisała (chyba)... Poza tym kryminały poprawiają mi statystyki czytelnicze
A ja kończę teraz Cosmopolis DeLillo. Film widziałam już kiedyś i bardzo mi się podobał (jeden z top 3 ubiegłego roku tak na oko). Książka trochę się różni, ale jest równie dobra, choć mam wrażenie, że lepiej by brzmiała po angielsku i że na tłumaczeniu trochę straciła.
Adon - 15 Marca 2013, 21:52
Ja się trochę męczę ze "Sarciem królów". Kiedyś jakoś mi dużo lepiej wchodziło. Strach pomyśleć, co by było, gdybym spróbował znów Tolkiena.
Romek P. - 15 Marca 2013, 22:47
To samo, tylko gorzej
Tolkiena trzeba czytać, zanim świat uczyni człowieka zepsutym
shenra - 16 Marca 2013, 01:55
Ćwiek Kłamca. Polubiłam tę wersję Lokiego i Michała.
qbard - 16 Marca 2013, 13:39
Mariusz Grzebalski Człowiek, który biegnie przez las. Debiut prozatorski poety. Ciekawe spojrzenie na codzienność. W końcu poeta
corpse bride - 16 Marca 2013, 15:33
Dokończyłam Cosmopolis. Podtrzymuję zdanie, że fajowe i polecam.
ilcattivo13 - 16 Marca 2013, 15:45
Ja wreszcie sięgnąłem po "Wielkiego Małego Człowieka". Po pierwszych trzech rozdziałach waham się między oceną "kapitalne" a "genialne" Oby dalej było jeszcze lepiej
joe_cool - 16 Marca 2013, 22:15
Czas Silnych Istot tom 2 - Przybyłka Marcina
Cóż, już w tomie pierwszym widziałam, że Marcin poszedł w stronę, która mi się nieszczególnie podobała, tom 2 to potwierdził. Parę tylko scen mi się podobało, reszta raczej średnio. Szkoda.
Freja - 17 Marca 2013, 13:33
Witchma napisał/a | Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął - ta książka zauroczyła mnie swoją bezpretensjonalnością i zegarmistrzowską precyzją intrygi, a śmiałam się podczas lektury równie często i głośno jak przy Kolorze magii. Absurd goni absurd, historia życia głównego bohatera rozbroiła mnie zupełnie. Im bliżej było końca, tym wolniej czytałam, bo żal się było rozstawać z tak sympatycznymi bohaterami... Czekam na kolejne książki tego autora. |
Bardzo zachęcający opis:) Istniałaby możliwość wypożyczenia jakoś od Ciebie tej książki?
Arthur C. Clarke "Duch Wielkiej Ławicy" - zupełnie mnie ta książka nie wciągnęła.
Kolejne, bardzo udane, spotkanie z Kurtem Vonnegutem. Tym razem "Niedziela Palmowa".
ketyow - 17 Marca 2013, 13:41
Nowy wspaniały świat Huxleya. Biorę pod uwagę fakt, że było to oryginalne spojrzenie na świat, bardzo ciekawe i za to należą się brawa, ale oprawa językowa i fabularna, bohaterowie, nie robią już tak pozytywnego wrażenia. Można było stworzyć coś z większym dramatyzmem, coś ciekawszego. Można było wyciągnąć z niej znacznie więcej pesymizmu czy po prostu uczuć. Trochę zmarnowane możliwości, mogła być naprawdę genialna, ale jest po prostu dobra. Daję 4,5/6.
Fidel-F2 - 17 Marca 2013, 14:34
Weź pod uwagę, że to książka bez mała stuletnia. Troszkę od tego czasu się zmieniło.
Magnis - 17 Marca 2013, 16:11
Maciej T. Nowak Operacja Lawina. Dzieje przemilczanej zbrodni UB - świetna książka i świadectwo do tej pory nie wyjaśnionej zbrodni aparatu państwowego na żołnierzach grupy "Bartka" w 1946 roku działającej w okolicach Podbeskidzia. Autor przytacza zeznania świadków, partyzantów oraz pracowników UB, którzy wtedy pracowali. Świetnie się czyta.
ketyow - 17 Marca 2013, 18:10
Fidel-F2, właśnie dlatego nie mówię o tym, że coś jest nieaktualne, a o tym, że oprócz bardzo dobrego pomysłu co do świata i jego realizacji, nie ma w zasadzie nic za co można by książkę jeszcze pochwalić. Można by w tym osadzić zupełnie inną fabułę, która nakierowałaby być może na poważniejsze wnioski, i która byłaby po prostu ciekawsza.
EDIT: Aczkolwiek nadal znacznie ciekawsza niż Ludzie jak bogowie, którzy też raczej zawodzą.
Fidel-F2 - 17 Marca 2013, 18:31
ketyow, przeczytaj jeszcze My Zamiatina, ciekawym Twojej opinii. Musze sobie przypomnieć Nowy wspaniały świat, czytałem ze 20 lat temu.
ketyow - 17 Marca 2013, 18:41
Będę miał na uwadze. Jakoś tak brakowało budowy ciekawej akcji tym klasykom. Ciekawe spojrzenia na utopie/antyutopie możemy znaleźć np. w Miasto i gwiazdy Clarke'a czy Dr Futurity Dicka, ale wplecione są one w wątki fabularne, które są równie ciekawe jak światy, w których je osadzono, te książki mnie po prostu połknęły. W sytuacji kiedy jestem najedzony takimi wizjami światów, kolejna podobna (nawet jeśli pierwowzór) nie wystarczy sama w sobie, żeby mnie zachwycić. Te klasyki nie przegrywają z nowszymi utworami przez przestarzałą wizję, choć wiemy więcej o utopiach, wiek książki, a zatem towarzyszące zmiany techniki itd. nie sprawia problemu, to co jest problemem, to że one przegrywają z pozycjami wtórnymi, a po prostu przedstawiającymi te światy w ciekawszej formie.
Agi - 18 Marca 2013, 20:41
Latarnik - Camilla Lackberg. Skończyłam kryminalną szwedzką serię. Ostatnia pozycja z elementami horroru. Pora na coś fantastycznego.
shenra - 19 Marca 2013, 02:32
Kłamca 2 Ćwiek - niezmiennie udany.
illianna - 19 Marca 2013, 13:54
nazbierało się trochę:
1.Woody Alen, Obrona szaleństwa,
2.Elizabeth Corley, Requiem dla mordercy
3.Dan Simmons, Terror
4.Dan Simmons, Drood
5.Neil Gaiman, Koralina
6.Somons Beckett Szepty zmarłych
7.Charles Dickens, Tajemnica Edwina Drooda
8.Robert McLiam Wilson, Ulica marzycieli
9.Charles Stross, Szklany dom
10. Zygmunt Miłoszewski, Ziarno Prawdy
11.Bram Stroker Drakula ( w trakcie)
Z tej całej listy podlecem obie Simmonsa, poza tym Alen jest naprawdę zabawny, a "Ulica marzycieli" ma niezłe kawałki, na pewno warto. Nie chcę mi się za wiele pisać, wolę jednak czytać
shenra - 20 Marca 2013, 14:51
Kłamca 3, kurde i nie mam 4 części. Damn
Fidel-F2 - 21 Marca 2013, 09:40
Saga Brygady Podhalańskiej - Jan Meysztowicz Wspomnienia z Francji i kampanii norweskiej. Autor był człowiekiem wykształconym o wysokiej kulturze, inteligentnym dowcipie, zdrowym dystansie i przyjemnym piórze. I tak też wygląda ta opowieść. Naturalnie dla zainteresowanych tematem.
Słońce słońc - Karl Schroeder Książka ma dwie zalety. Pierwsza to bogaty, barokowy świat, autor ma niezłą wyobraźnię w tym aspekcie. Drugą zaletą jest lekkość przygody, cały czas coś się dzieje, ktoś goni, ucieka, strzela, zabija, ratuje, spiskuje, pojedynkuje. I tak w koło. Niestety jest tez sporo wad. Świat trzeszczy w szwach aż ciarki idą po grzbiecie, od fizyki zaczynając a na realiach społecznych kończąc. Konstrukcja postaci jest w najlepszych momentach znośna, o najgorszych szkoda mówić. Fabularnie rzecz dość prymitywna, masa naiwności i dziecinnego postrzegania świata. Takie zabili go i uciekł dla nastolatków. Rzecz sprawdzi się w dwóch sytuacjach. Pierwsza to stan w którym nie ukończyliśmy jeszcze 18 lat. Druga to plaża, gdy zmaltretowany słońcem mózg wycofa się w hibernację i nie będzie nam potrzebny do niczego innego niż zawiadywanie mięśniami gałek ocznych. Tłumacz nie zna znaczenia słowa 'osławiony', jest też kilka innych niezgrabności w tym aspekcie.
Chal-Chenet - 21 Marca 2013, 10:21
Parę słów o drugim tomie space-operowego cyklu Michaiła Achmanowa.
ketyow - 21 Marca 2013, 10:29
Fidel-F2 napisał/a |
Słońce słońc - Karl Schroeder |
Dzięki, zaoszczędziłeś mi zbędnego wydatku.
Fidel-F2 - 21 Marca 2013, 10:32
Cała przyjemność po mojej stronie.
Nitj'sefni - 21 Marca 2013, 13:00
Kilka słów na temat nowej książki Kuby Ćwieka - Dreszcz.
|
|
|