Martva - 11 Maj 2009, 10:25 Lynx, powiedziała że pipetką, może upraszczała 
Godzilla, z jednej strony tak, z drugiej może lepiej że chciała uśpić u weta niż utopić w rzece? 
May - 11 Maj 2009, 19:28 Godzilla, dokladnie, wiem, ze to okropne, ale inna by wsadzila do worka i wyrzucila do smietnika... Martva, a Ty nie chcesz zaczac swojej staropanienskiej kolekcji kotow? Sadzac po futerku to moga byc persem poprawiane, co by oznaczalo, ze beda fajne jak podrosna corpse bride - 11 Maj 2009, 20:36 ja bym chciała drugiego kota, ale matu tego nie rozumie (jeszcze). Fidel-F2 - 12 Maj 2009, 05:15
Agi - 12 Maj 2009, 06:09
Zapakuj się do worka i sprawdź. Anonymous - 12 Maj 2009, 06:15 Agi, 
Fidel-F2 - 12 Maj 2009, 07:23 że co? że niehumanitarne? no przecież nie mówię, że wcześniej nie można łebka ukręcić żeby się nie męczyło Martva - 12 Maj 2009, 09:07 Fidel-F2, mamy cywilizację i XXI wiek, nie sikamy na jęczmień tylko idziemy do apteki po test ciążowy, nie ukręcamy zwierzakom łebków i nie pozbywamy się ich w workach, tylko usypiamy je u weta. Albo szukamy im domu. Znalazłam hula-hop i nie umiem się niem bawić, nie wiem czy jest za małe/za lekkie, czy po prostu nie umiem i już. Fidel-F2 - 12 Maj 2009, 09:20 
dzejes - 12 Maj 2009, 09:46
...więc gdy nam się nudzi prowokujemy panny na forum internetowym do zapałania świętym oburzeniem. ihan - 12 Maj 2009, 10:18 Temat topienia, porzucania w zamkniętym worku kociąt/szczeniąt, zostawiania w lesie przywiązanego do drzewa psa nie jest ani śmieszny, ani zabawny, ani żadnej rozrywki w nim nie widzę. I prowokacja ma cel chyba, gdy ma zwrócić na coś uwagę. dzejes - 12 Maj 2009, 10:34 To pisz do Fidela. Taką sobie zabawę znalazł, ot niewyrafinowany umysł. Taki Moffis a rebours. Gdy ten drugi walnie elaborat, Fidel krzyknie "Kozia kupa!" ihan - 12 Maj 2009, 10:42 Koleżanka odchowała 2 kocięta (2 padły) ślepe, zostawione w worku koło rzeki. Znaleźliśmy dom 3 psom zostawionym w lesie, przywiązanym do drzewa. Osoby, które idą uśpić do weterynarza są dla mnie OK. A to jedyna alternatywa do późniejszego pozbywania się młodych. Sama bym to samo zrobiła, na wsi niestety nie sterylizuje się zwierząt. Nie zawsze zwierzęta, którymi się opiekujemy są naszą własnością, bywa suka jest za stara, by weterynarz się podjął sterylizacji. Bywa, suką opiekuje się dziecko, rodzice nie dadzą pieniędzy na sterylizacje, bo nie widza problemu w późniejszym topieniu szczeniąt. Sponsorowałam i sterylizację i usypianie szczeniąt. I nic złego w tym nie widzę. dzejes - 12 Maj 2009, 11:45 Mam wrażenie, że się trochę rozmijamy. Anonymous - 12 Maj 2009, 12:16
Dlatego riposta Agi była wielce akuratna. 
Usypianie ślepych miotów jest jak najbardziej legalne. Jednak mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała podejmować takiej decyzji. Lepsza już kastracja aborcyjna (na pewno dla kotki, bo póki nie urodzi, nie uruchamia jej się ponoć instynkt macierzyński) a zabezpieczenie zwierzaka przed ciążą to ideał, tyle że w życiu bywa tak, jak pisze ihan. joe_cool - 12 Maj 2009, 22:47
pewnie ma za małą średnicę  ja sobie zamówiłam to takie z tymi kulkami i aż się boję ale koleżanka z biura powiedziała, że jak mi się nie spodoba, to odkupi ode mnie.
EDIT: ej, forum mi wpisało, że zacytowałam Mirię, a to Martva przecież była... strejndż... Anonymous - 12 Maj 2009, 22:52 joe_cool, też mi się takie coś z cytatami zdarzało czasem. Strejndż. A przy okazji, całkiem niezależnie odnalazłam historię małych kocizn na miau. Jestem pod wrażeniem tego, ile serca ci ludzie okazali tym małym pokraczkom.
Martva - 13 Maj 2009, 07:36
70cm, ale ja kurdupel jestem. Nie wiem czy z tych tańszych są większe, a boję się inwestować kilkadziesiąt złotych w coś czym mogę się nie umieć bawić
Zaczyna mi być coś widać w górnych partiach brzucha, a oponka pod pępkiem trzyma się miękko :/ Podobno bieganie pomaga, ale mi pomaga w znikaniu biustu 
Miria, jeśli mówisz o Mari, to jest najlepszy ludź na świecie. Martva - 13 Maj 2009, 14:23 Dostałam dziś rano maila od galerii że ktoś zarezerwował wstępnie moje kolczyki, a kilka godzin później SMSa od żony kuzyna posiadającej komis żebym sobie przyszła po kasę za sprzedane rzeczy (nie miałam pojęcia o sprzedanych rzeczach. Ciekawe co - broszki, kolczyki?). Poszłabym do Kłębuszka, cholera. Potrzebuję kilku rzeczy niezwiązanych z biżu, typu satynowa tasiemka jako wiązadło do bluzki, i coś na ramiączka do innej bluzki, ale jak tam pójdę to wydam całą posiadaną kwotę na szkiełka i doskonale zdaję sobie z tego sprawę. Masakra. Jak nie staniki, to koraliki... joe_cool - 13 Maj 2009, 16:17
hm, zastanawiam się w takim razie, czy problemem jest bardziej wzrost, czy obwód w pasie 
to cuś, które kupiłam, ma średnicę ok. 100 cm, jak dojdzie i przetestuję, to dam znać. Martva - 13 Maj 2009, 16:29 Podobno wzrost. Ha, nie wiem 
Martva - 14 Maj 2009, 08:21 Piętnasty dzień A6W. Trochę aua. Zaczynał mnie boleć dół kręgosłupa więc skorzystałam z rady wygrzebanej na Lobby i pierwsze 4 ćwiczenia robię z ugiętymi nogami, jest lepiej. Za to znów odzywa się szyja. MilleniumFalcon - 14 Maj 2009, 09:30 Martva, jak u Ciebie już u zwierzątkach, to ja się podczepię w dobrej sprawie, pozwolisz? Cegiełki na leczenie psa Na aukcji są zdjęcia i opisana historia. Jeśli ktoś nie chce oglądać zdjęć - uprzedzam, straszne są i nóż się w kieszeni otwiera, to poniżej jest historia i numer konta.
Martva - 14 Maj 2009, 09:36 To może jeszcze w wątku o pierzasto-futrzastych ulubieńcach? MilleniumFalcon - 14 Maj 2009, 09:43 Dobry pomysł, nie wiedziałam, że jest taki wątek. Ale już znalazłam. Dzięki.
jewgienij - 14 Maj 2009, 16:21 Tak, ale wybitny. Nutzz - 14 Maj 2009, 20:57 No to może w odpowiedzią poczekam na interwencję Agi, ewentualnie któregoś ze świeżo mianowanych
Agi - 14 Maj 2009, 21:02 Się mówi, się ma
Nutzz - 14 Maj 2009, 21:03 Dżemkuję <ukłonik> Martva - 14 Maj 2009, 21:19 Agi, dzięki
|
||||||||||||||||||||||||
