To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

ilcattivo13 - 9 Lutego 2013, 22:48

ihan napisał/a
...Jestem legendą, który uważam za najlepszy i najinteligentniejszy horror jaki dotąd czytałam...
to teraz poszukaj sobie "Totemu" Morrella (tego od Rambo), bo jest jeszcze lepszy :)
Fidel-F2 - 9 Lutego 2013, 22:54

Jestem legendą to horror???
ihan - 9 Lutego 2013, 22:56

A nie? W końcu występują tam
Spoiler:

Fidel-F2 - 9 Lutego 2013, 23:04

Ja nie lubię horrorów (Znaczy, kiedyś jeden mi się spodobał), więc to nie może być horror. A z tymi..., to naciągasz
Adon - 9 Lutego 2013, 23:06

ilcattivo13 napisał/a
ihan napisał/a
...Jestem legendą, który uważam za najlepszy i najinteligentniejszy horror jaki dotąd czytałam...
to teraz poszukaj sobie Totemu Morrella (tego od Rambo), bo jest jeszcze lepszy :)

ilcattivo13, ten, który ma ocenę aż 2.05 na fantaście? :shock:

Fidel-F2 - 9 Lutego 2013, 23:09

Adon, ale na fantaście jakieś paranormale mają po 5 :P
Adon - 9 Lutego 2013, 23:11

Też prawda. Parę razy już się dziwiłem, że jeszcze ciągle nie królują we wszelkich rankingach.
ihan - 9 Lutego 2013, 23:19

Fidel-F2 napisał/a
Ja nie lubię horrorów (Znaczy, kiedyś jeden mi się spodobał), więc to nie może być horror.

Będę okrutna, ale jednak, to żaden dowód.

ilcattivo13 - 9 Lutego 2013, 23:31

Adon - nie wiem, nie sprawdzałem jego notowań na Fantaście ;P:

BTW, W kwestii horrorów taki mi się cytacik z Eda Wooda przypomniał:

Cytat
Bela Lugosi: And you know what else? The women... the women preferred the traditional monsters.
Edward D. Wood, Jr.: The women? Huh?
Bela Lugosi: The pure horror, it both repels, and attracts them, because in their collective unconsiousness, they have the agony of childbirth. The blood. The blood is horror.
;P:
Lis Rudy - 10 Lutego 2013, 10:33

Fidel-F2 napisał/a
Nie przekonałeś mnie

Bo to moje subiektywne odczucia. Po kilku ewidentnych literackich klapach z SFFiH, jak choćby "Trucizna" AP, jestem przyjemnie zaskoczony tym co przeczytałem.
Zresztą Fidel, tobie się nawet podobał "Człowiek w labiryncie" a mi tak niespecjalnie. Ty jeździsz konno a ja tych wielkich choler się nieco obawiam i nie widzę w hippice nic ekscytującego. Co najwyżej szkoda mi tych nieszczęsnych zwierząt które muszą mnie taszczyć na własnych plecach :wink:

Fidel-F2 - 10 Lutego 2013, 10:55

Lis Rudy napisał/a
nie widzę w hippice nic ekscytującego.
Nie goniłeś cwałem w dwieście koni w zbroi i z kopią.
ihan napisał/a
Będę okrutna, ale jednak, to żaden dowód.
to tak jak
Spoiler:

ilcattivo13 - 10 Lutego 2013, 17:40

Fidel-F2 napisał/a
Lis Rudy napisał/a
nie widzę w hippice nic ekscytującego.
Nie goniłeś cwałem w dwieście koni w zbroi i z kopią.
a tak jak Generał Szauron z Romana Barbarzyńcy też jeździłeś? :)

************

Wallenrod Marcina Wolskiego - w skrócie, 9,9/10 :D

Fidel-F2 - 10 Lutego 2013, 17:44

ilcattivo13 napisał/a
a tak jak Generał Szauron z Romana Barbarzyńcy też jeździłeś?
nie widziałem Romana; przybliż.
nureczka - 10 Lutego 2013, 17:52

Fidel-F2 napisał/a
nie widziałem Romana; przybliż.

Najwyższa pora nadrobić.

Fidel-F2 - 10 Lutego 2013, 17:53

jest w planach
ilcattivo13 - 10 Lutego 2013, 17:54

to trzeba zobaczyć, a jak raz nie mogę w sieci znaleźć właściwego fragmentu filmu.
Ziuta - 10 Lutego 2013, 19:11

Przeczytałem Czarne Anny Kańtoch.
Magnis - 10 Lutego 2013, 20:20

Ann Cleeves Biel nocy
Autorka wybrała na miejsce akcji małe miasteczko w Szetlandach gdzie każdy się ze sobą zna i coś ma czasami do ukrycia. Nasz bohater musi rozwiązać tajemniczą śmierć nieznajomego i dowiedzieć się co zaszło. Pomału dowiadujemy się wszystkiego by w zakończeniu nas autorka zaskoczyła. Dobry kryminał z duszną atmosferą małego miasteczka i ciekawą historią.

shenra - 10 Lutego 2013, 21:03

Chaos Carda. Tym razem tylko jedno opowiadanie mi nie przypadło do gustu. Bosz, jeszcze zasmakuję w klimatach SF. Brrr :D
Adon - 10 Lutego 2013, 21:07

nureczka napisał/a
Fidel-F2 napisał/a
nie widziałem Romana; przybliż.

Najwyższa pora nadrobić.

IMO fatalny, nie warto.

Witchma - 14 Lutego 2013, 16:13

Szaman Egon Bondy. Bardzo ciekawa książka, która według mnie pozostaje aktualna nawet teraz, bez otoczki słusznie minionego ustroju. Odebrałam ją nie tylko w kategoriach politycznych, ale także jako historię o ludziach, ich słabościach i marzeniach.
nemezis871 - 14 Lutego 2013, 17:03

Ja zabieram się za dokończenie ,,W drodze" Kerouca. Musiałam to oddać miesiąc temu po przeczytaniu połówki, bo mnije już Śląska ścigała, bo była rezerwacja. Dorwałam ponownie, więc będę kończyć :)
ihan - 14 Lutego 2013, 22:39

Osobliwy dom pani Peregrine. Skusiłam się, bo bardzo wysokie oceny w NF miała. I o ile sama historia jako taka nie zwaliła mnie z nóg, to jest to książka, sprawiająca przyjemność całą sobą. Super wydana, z niesamowitymi zdjęciami, czytałam bardzo szybko, bo byłam ciekawa co będzie na kolejnych fotografiach. Ze względów estetycznych mocno polecam.
Magnis - 15 Lutego 2013, 22:48

Tomasz Bochiński i Agnieszka Chodkowska-Gyurics Pan Wchicher w Warszawie - bardzo fajny kryminał historyczny z ciekawą postacią angielskiego detektywa Pana Wchichera i moskiewskiego śledczego Czernyszewskiego. Świetnie się czyta i po zakończeniu chciało by się więcej o ich losach dalej przeczytać.
ketyow - 17 Lutego 2013, 09:49

Nakręcana dziewczyna; Pompa nr 6 Bacigalupiego. Oj, zacząłem z rok temu i czytałem po jednym po dwa opowiadania, ale mocno im czegoś brakowało, ale w końcu przysiadłem na dobre i im dalej w książkę, tym lepiej - poziom opowiadań też stale się podnosi. Fakt faktem autor nie potrafi pisać zakończeń (jedno czy dwa było ciekawie zakończone), no i na początku jest to drażniące, ale z drugiej strony mało kto potrafi napisać opowiadanie z dobrym zakończeniem. Natomiast jako przedstawianie świata spełniają swoją rolę. Są słabe (takie o niczym), ale są i bardzo dobre (pominąwszy ten brak zakończenia). Natomiast w pewnym momencie zaczyna jednak wciągać i przestają się pojawiać te słabsze, no i kiedy dochodzimy do powieści (dwa czy trzy z opowiadań były do niej wstępem, więc warto przez nie przebrnąć), wtedy zaczyna się monsun - im dalej w książkę, tym lepiej, ostatnie strony praktycznie się połyka. Tyle zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń, że chwilami ma się wrażenie, że czytamy kryminał. No i sama powieść jest już ciekawie zakończona, tu nie czułem niedosytu. A podsumowując jest po prostu wyśmienita, i mówię to ja, który po początkowych opowiadaniach całkiem stracił do autora zaufanie i sądził, że został oszukany. Przychodzi dylemat ocenowy, no i ocenię jako dwie oddzielne rzeczy - za opowiadania 4/6, bo mimo tych lepszych omal nie rzuciłem przez nie książki w kąt, za powieść 6/6 - po prostu must have.

Aha, no i nagana należy się tłumaczowi/korekcie - liczne literówki i ktoś pisał na autokorekcie bez sprawdzania - wszystkie 'nakręcanki' zostały zamienione na 'nakręcania', i parę tego typu rzeczy, wszędzie gdzie po sobie występują litery 'tl' zostało zamienione na 'd' - np. zamiast 'świetle' - 'świede', 'migotliwe' - 'migodiwe' - ktoś powinien dostać za to cięgi. Właściwie to to mogła być ligatura, która źle została zamieniona i zastanawiałem się nad tym (bo czytałem na kindlu) czy to nie padło przy konwersji, ale ze trzy losowe sprawdziłem z wersją drukowaną i było to samo.

mBiko - 17 Lutego 2013, 11:01

Co prawda Bacigalupiego czytałem jakieś już jakieś dwa lata temu, więc moje wrażenia nie są najświeższe, ale zdecydowanie lepsze wrażenia odniosłem podczas lektury opowiadań.
Martva - 17 Lutego 2013, 11:05

Ja też, jak nie lubię SF ;) Dobra, dołująca lektura. I nie pamiętam literówków, a jestem wrażliwa na tym punkcie.
ketyow - 17 Lutego 2013, 11:12

W opowiadaniach literówek prawie nie ma. Powieść jest nimi zawalona. Jak wrócę do Gdyni to posprawdzam czy część z nich nie jest skutkiem przeskanowania książki, ale tam na pewno też występuje "świede" czy "nakręcania", bo celowo dwie czy trzy sprawdziłem, więc obstawiam tłumacza na autokorekcie.
mBiko - 17 Lutego 2013, 13:06

Tez nie przypominam sobie nadmiernej ilości literówek, ale jak pisałem, trochę czasu już minęło, a memoria ostatnio u mnie zdecydowanie fragilis est.

Spojrzałem na mój poprzedni wpis i stwierdziłem, że średnio wyszło przekazanie moich myśli. Opowiadania Bacigalupiego wywarły na mnie lepsze wrażenie, niż na ketyowie, a nie lepsze niż powieść, którą uważam za bardzo dobrą.

Magnis - 18 Lutego 2013, 17:15

A;ex Kava Śmiertelne napięcie
Kolejne przygody agentki O'Dell i jej znajomych z poprzednich książek. Nie jest to rewelacja bo poziomem zbliżona do Kolekcjonera, ale ze względu na to, że jest krótka to szybko się czyta.

Jacek Komuda Herezjarcha
Przygody złodzieja i poety Franciszka Villona czyta się fantastycznie. Cztery opowiadania, które zawiera zbiór są pełne brutalności i mroku. Nasz bohater wiele razy mierzy się ze złem i tylko szczęściem wychodzi z opresji. Fajnie się czyta, a historie są ciekawe.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group