Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
mBiko - 31 Stycznia 2013, 22:11
Hodder Dziwna sprawa Skaczącego Jacka.
Ciekawa książka, szczególnie jeżeli chodzi o kreację świata. W dużej mierze zgadzam się z Fidelem. Polecam, a sam niedługo biorę się za kolejną część.
merula - 31 Stycznia 2013, 22:17
Ziuta, ja trochę tak czytałam "Klątwę rock and rolla" Michele Primi. przypomina wielu nietuzinkowych artystów i wiele ich ważnych dzieł.
Matrim - 31 Stycznia 2013, 22:25
A ja Życie Keitha Richardsa. Ciekawe doświadczenie, taka lektura muzyczna, choć czasem niewygodna Ale podwójnie satysfakcjonująca.
Ziuta - 31 Stycznia 2013, 22:47
merula napisał/a | Ziuta, ja trochę tak czytałam Klątwę rock and rolla Michele Primi. przypomina wielu nietuzinkowych artystów i wiele ich ważnych dzieł. |
W Zabawkach też jest sporo zgonów, parę wybitnie rock'n'rollowych, parę zwyczajnie tragicznych, ale o dziwo sporo życiorysów poszło w lepsze rejony, jak choćby Piotr Mamonow ze Zwuków mu.
Aż korci mnie, żeby pozaśmiecać wątki muzyczne linkami do klasyki rosyjskiego rocka
makpfi - 1 Lutego 2013, 12:04
Ja polecam " Wyrok " Mariusza Zielke. Akurat czytałem wersje na e-booka, ale jesienią ub. roku wyszła też wersja papierowa.
Książka sensacyjna, kryminalna, ale rzecz dzieje się w realiach polskiej Giełdy i systemu finansowego. Myślę, że poziomem dorównuje klasyce gatunku.
Bardzo polecam.
shenra - 1 Lutego 2013, 14:12
Romek Pawlak Wilcza krew smoczy ogień
nureczka - 1 Lutego 2013, 21:10
Ziuta napisał/a | Grażdanskaja Oborona, DK, Janka Diagilewa, Wiktor Coj i grupa Kino, |
O matko! To były czasy. Rozkleiłam się.
nemezis871 - 1 Lutego 2013, 21:13
Mnie ostatnio koleżanka podrzuciła ,,Rebelianta" Marie Lu. Przeczytałam, bo takie krótkie, że można w dzień trzasnąc, ale takie czytadło dla małolat, że za miesiąc pewnie nie będę pamiętać o czym było, ale będę pamiętac, że marne.
A aktualnie zabieram się za Malowanego człowieka - Bretta i właśnie za Piknik na skraju drogi Strugackich
A w międzyczasie spoza fantastyki podczytuję Sprawiedliwość owiec - Leoni Swann - naprawdę dobre
Ziuta - 1 Lutego 2013, 22:15
Cytat | O matko! To były czasy. Rozkleiłam się. |
To czym prędzej kup książkę! Naprawdę, jest 1 lutego, a już wiem, że będzie w ścisłej czołówce rzeczy przeczytanych w tym roku. Siedzę w tej muzyce już parę lat, więc trochę już wiedziałem, ale Usenko uporządkował tę wiedzę. No i dodał sporo nowego.
Dla Ciebie - mały bonus.
Darth_Franek - 2 Lutego 2013, 20:52
"O pomieszaniu gatunków. Science-Fiction a postmodernizm". Dominika Oramus. Fajnie napisane usystematyzowanie pewnego spojrzenia na science-fiction. Świetny (imho) rozdział o Vonnegucie. Z rozpędu odświeżyłem sobie "Rzeźnię numer 5" i "Śniadanie Mistrzów".
Część rzeczy dla mnie była novum, część spraw tylko odkurzeniem własnych badań sprzed kilku lat.
Język pracy nie jest zbyt wydumany - czyta się moim zdaniem dość lekko, co nie ujmuje pracy wartości.
Zanim Dominika została Oramusową, jako Materska wydała "Stację kontroli chaosu" w "Supernowej" (chyba). Też fajna rzecz.
ketyow - 3 Lutego 2013, 00:30
Darth_Franek, dzięki, od poznania Dominiki się przymierzam i jakoś zabrać nie mogę, a rozmyślanie nad SF bardzo mi się spodobało po przeczytaniu "Filozofii science-fiction" Lekiewicza. Przy okazji polecam, dość mało znane a też wiele ciekawych kwestii rozważa (choć też już dawno czytałem i muszę powtórzyć). No, choć nie ruszałem jeszcze debat Lema w tym temacie, a to chyba będzie najważniesza lektura.
Darth_Franek - 3 Lutego 2013, 11:07
Filozofię SF Lekiewicza mam na półce. Jeszcze nie czytałem. Najlepszym (chyba...) zbiorem prac krytycznych jest wg mnie "Spór o SF" i "Homo Futurus". O tym ostatnim Oramusowa BARDZO pozytywnie się wyraża. Ja też uważam, że to bardzo fajne spojrzenie, bowiem badaczka najpierw była sceptyczką, a następnie, po bliższym spotkaniu z Bradburym, zmieniła zdanie.
O Lemie u Oramusowej też jest fajny rozdział.
W sumie to uzbierało się już trochę tych książek badawczo-krytycznych. Brakuje mi Zgorzelskiego i Jabłońskiego. Ale kilka rodzynków mam .
Magnis - 3 Lutego 2013, 13:07
Ilona Andrews Magia kąsa - dobra powieść fantasy z ciekawą bohaterką. Jej przygody śledzi się z przyjemnością, a czasami również znajdziemy humor. Książkę czyta się fajnie i jest wciągająca.
Andrzej Pilipiuk Trucizna - niestety się zawiodłem bo zamiast w jakość to autor poszedł w ilość. Opowiadania o Jakubie Wędrowyczu nie bawiły mnie tak chociażby jak we wcześniejszych jego przygodach bo tylko na dwóch opowiadaniach lekko się uśmiałem. Trzeba jednak przyznać, że są dobrze napisane i czyta się nieźle.
Freja - 3 Lutego 2013, 15:59
"Atlas chmur" - pozycja na pewno nietypowa. Jeszcze nie spotkałam się z książką, w której byłoby takie nagromadzenie różnych stylów literackich czy językowych. Przyznam, że w przypadku opowieści Adama, a jeszcze bardziej Zachariasza, właśnie ten specyficzny język nieco utrudniał mi czytanie - wymagały one większego skupienia na słowie pisanym. Z drugiej strony, zastosowanie takich odmiennych języków (gramatyki, słowotwórstwa, ortografii) doskonale podkreślało klimat danego okresu. Najbardziej podobały mi się trzy historie - listy Roberta, opowieść Timothy'ego oraz wywiad z Sonmi. Zmieniają się czasy, okoliczności życia. Jednak człowiek, a właściwie jego natura, pozostaje ta sama. Cały czas rządzą nim emocje. Każdy z bohaterów został postawiony w takiej czy innej sytuacji, musiał podjąć decyzję, znaleźć w sobie odwagę czy "otworzyć" oczy. Osobiście bardzo podobała mi się warstwa psychologiczna. Dobrze się czytało.
dziko - 4 Lutego 2013, 22:36
Douglas Hullick - Among Thieves (u nas "Honor złodzieja" i to chyba nawet lepszy tytuł niż w oryginale).
Złodziejskiego fantasy trochę jest, ale tu mamy pewną oryginalność, bo wszystko w narracji pierwszoosobowej z punktu widzenia członka organizacji przestępczej mającego zarówno podwładnych jak i przełożonego. Autor przywiązuje duża wagę do aspektu instytucjonalnego i opisu świata, mniej do wartkiej akcji - niby ważne rzeczy się dzieją, ale nie ma takiego nakręcanego napięcia jak np. w "Kłamstwach Locke'a Lamory" Lyncha. Generalnie jednak, przyjemnie się czyta, ciekawa plejada postaci, zgrabne zakończenie.
Luc du Lac - 5 Lutego 2013, 00:09
Stephen Donaldson - trylogia "Skok w......." - bodaj po 10 lata MAG w końcu wydał cykl od początku do końca.
tym razem autor Thomasa Covenanta zabrał się za Space Operę.
Genialny 1 tom - później zmniejszenie ciśnienia - całościowo dobrze się to czyta (choć jakby brakło z 2-3 rozdziałów na końcu)
Nietuzinkowi bohaterowie - ciekawe uniwersum.
Anonymous - 5 Lutego 2013, 01:05
Ale co?!
Chal-Chenet - 5 Lutego 2013, 08:43
Michael Swanwick - Córka Żelaznego Smoka. Smoki Babel
Mieszane uczucia. Pierwsza powieść tak nie za bardzo, sprawiała wrażenie chaotycznej i rozstrzelonej, za to druga bardzo dobra. Elementy zostały uporządkowane, to, co mnie irytowało, zniknęło. Mimo wszystko, całościowo warto.
Jak ktoś ma ochotę zerknąć, to tu albo tu jest szersza opinia o "Smokach".
hrabek - 6 Lutego 2013, 11:59
Czytam właśnie Sherwood Tomasza Pacyńskiego. Rozwalają mnie strasznie dłużyzny, od których aż roi się w książce, natomiast gdy już trafi się na konkretną akcję to aż nie można się powstrzymać od czytania. Straszny dysonans mam przez to.
I niemożebnie denerwuje mnie pisownia imienia Match, podczas gdy w oryginale był Much. Nie wiem, czy autorowi bardziej to pasowało i zmienił specjalnie, czy nieświadomie, w każdym razie za każdym przywołaniem imienia zgrzytam zębami. Starłem już z milimetr szkliwa od tego.
nemezis871 - 6 Lutego 2013, 12:21
A ja właśnie czytam Kamienną Ćmę - Pawła Matuszka. Im głębiej w las, tym dziwniej, ale podoba mi się jak gra konwencjami i to, że stworzył tak oryginalny świat. No i te piękne wydanie Kiedy tylko popatrzyłam na okładkę, nasunęły mi się skojarzenia z niektórymi surrealistycznymi obrazami Chrico i muszę przyznać, że świetnie współgra z treścią, choć w zasadzie powiedzenie, że to książka surrealistyczna to za mało: surrealizm, futuryzm, realizm magiczny... Jednym słowem: świetne!
Fidel-F2 - 6 Lutego 2013, 12:23
Magnis napisał/a | Andrzej Pilipiuk Trucizna - niestety się zawiodłem bo zamiast w jakość to autor poszedł w ilość | a zdarzyło się kiedy żeby postąpił inaczej?
nemezis871 - 6 Lutego 2013, 12:32
Fidel-F2 napisał/a | Magnis napisał/a | Andrzej Pilipiuk Trucizna - niestety się zawiodłem bo zamiast w jakość to autor poszedł w ilość | a zdarzyło się kiedy żeby postąpił inaczej? |
Tak, w Homo Bimbrownikus Tam było opublikowane w zasadzie jedno długie opowiadanie, które było moim zdaniem cienkie Więc nie było, ani ilości, ani jakości.
Fidel-F2 - 6 Lutego 2013, 12:35
tak, to by się mogło zgadzać
Adon - 6 Lutego 2013, 12:41
nemezis871 napisał/a | A ja właśnie czytam Kamienną Ćmę - Pawła Matuszka. Im głębiej w las, tym dziwniej, ale podoba mi się jak gra konwencjami i to, że stworzył tak oryginalny świat. No i te piękne wydanie Kiedy tylko popatrzyłam na okładkę, nasunęły mi się skojarzenia z niektórymi surrealistycznymi obrazami Chrico i muszę przyznać, że świetnie współgra z treścią, choć w zasadzie powiedzenie, że to książka surrealistyczna to za mało: surrealizm, futuryzm, realizm magiczny... Jednym słowem: świetne! |
Jesteś pierwszą bodaj osobą z różnych for, na których bywam, której się ta książka podoba.
nemezis871 - 6 Lutego 2013, 12:54
Adon napisał/a | nemezis871 napisał/a | A ja właśnie czytam Kamienną Ćmę - Pawła Matuszka. Im głębiej w las, tym dziwniej, ale podoba mi się jak gra konwencjami i to, że stworzył tak oryginalny świat. No i te piękne wydanie Kiedy tylko popatrzyłam na okładkę, nasunęły mi się skojarzenia z niektórymi surrealistycznymi obrazami Chrico i muszę przyznać, że świetnie współgra z treścią, choć w zasadzie powiedzenie, że to książka surrealistyczna to za mało: surrealizm, futuryzm, realizm magiczny... Jednym słowem: świetne! |
Jesteś pierwszą bodaj osobą z różnych for, na których bywam, której się ta książka podoba. |
A to dobrze czy źle? Pewnie się zaraz dowiem, że źle
Adon - 6 Lutego 2013, 13:16
Nie, czemu? Masz do tego całkowite prawo. Dziwiło mnie to wyłącznie z jednego względu: nawet osoby, które lubią ambitniejszą literaturę (ewentualnie na takie pozują) nie zachwycały się tą książką - wręcz przeciwnie w wielu wypadkach. Do tego wszystkie były zdziwione różnymi nominacjami dla "Kamiennej Ćmy". Wszyscy zgadzali się tylko w jednej kwestii - ładnego wydania.
Ja książki nie czytałem więc w zasadzie nie mam zdania poza tym zbudowanym na podstawie lektury fragmentów. A to, że posłużę się angielskim wtrętem, not my cup of tea.
Lis Rudy - 6 Lutego 2013, 13:29
A. Pilipiuk - "Rzeźnik drzew"Zastanawiam się co by tu napisać (dobrego) o tej książce i naprawdę nie wiem. Może to, że zawiera aż 12 opowiadań? Co prawda tak nierównych jak polskie drogi po mroźnej zimie, ale 12 sztuk to nie w kij dmuchał.
Większość opowiadań sprawnych warsztatowo, kilka takich które w ogóle nie powinny wyjść drukiem, ot, wprawka pisarska (Szkolenie, Połoz) i tylko jedno bardzo dobre: "Ślad oliwy na piasku" czyli przygód (mojego ulubionego) doktora Skórzewskiego część kolejna.
Autor jest pisarsko bardzo płodny, tak płodny jak płodna jest samica chomika. Mam jednak przekonanie graniczące z pewnością, że gdyby tylko pozwolono mu pisać rzadziej to potrafiłby osiągnąć stan równowagi pomiędzy ilością a jakością.
A tak mamy kolejną pozycję z długiej listy dokonań Andrzeja. Ani wybitnie lepszą ani znacząco gorszą. Taka konfekcja do księgarni. Zamiast kupować, proponuje sprawdzić w najbliższej bibliotece i wypożyczyć. Tym bardziej że Fabryka wyceniła książkę na 34.90 PLN
shenra - 6 Lutego 2013, 14:52
Okrutne cuda Orson Scott Card
rybieudka - 6 Lutego 2013, 15:10
Skok w szaleństwo zrecenzowany - z jednej strony coraz mniej tu tego, co mnie u Donaldsona urzekło, z drugiej zaś strony coraz większy rozmach. Niby bliżej czwartemu skokowi to "typowej space opery", ale i tam mi się podobało.
Potem "machnąłem" Nova Swing, a w zasadzie próbowałem machnąć bo weszło mi z wielkimi oporami. Szerzej się wypowiem, jak będzie recka. za to z rozpędu zabralem sie na Pustą przestrzeń ale parę stron lektury to za mało by coś konstruktywnego powiedzieć/napisać.
Dodatkowo przesłuchałem Upał Ciszewskiego - może nie tak dobry jak Mróz ale wciąż lepszy niż cykl www. Za to teraz do zmywania naczyń sobie zapodaję słuchowisko na podstawie Blade Runnera i muszę przyznać, że jest na bardzo wysokim poziomie.
Magnis - 6 Lutego 2013, 16:38
nemezis871 napisał/a | ak, w Homo Bimbrownikus Tam było opublikowane w zasadzie jedno długie opowiadanie, które było moim zdaniem cienkie |
Mi akurat przypadł ten zbiorek do gustu chociaż dłuższe opowiadanie skróciłbym nieco. Już widać obniżkę formy, ale nie tak drastyczną. Jest to książka czysto rozrywkowa i od takiej dużo nie wymagam .
Fidel-F2 napisał/a | a zdarzyło się kiedy żeby postąpił inaczej? |
Fidel wcześniejsze książki o Wędrowyczu miały swój urok i czytało mi się dobrze, a nawet mi się podobały jako książki bardziej rozrywkowe. Ostatni zbiór to niestety średnie i nierozbudowane opowiadanka. Powiem krótko czyta się jakoś, ale mnie denerwuje, że będziemy mieli tasiemca, który powinien może skończyć się na góra siedmiu książkach. Chyba, ze autor znów powróci do korzeni i następny tom będzie o wiele lepszy, opowiadania ciekawsze z dużą dawką humoru i mniej autora przesłań o czym pisał u siebie bo w Truciźnie znalazło się tego trochę .
|
|
|