Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne
Fidel-F2 - 5 Października 2011, 22:01
Kai, idź się przywitaj z Ł
Kai - 5 Października 2011, 22:02
Agi, jesteś przewrażliwiona.
Nie, nie była pod Twoim adresem, po prostu sobie to wygooglałam. Co mógł zrobić każdy.
Agi - 5 Października 2011, 22:17
Nie sprawdzam każdego obcojęzycznego tekstu.
Madar - 5 Października 2011, 22:18
Dzięcioł Czarny napisał/a | Cytat |
Tysiące lat temu to nie było piąte przykazanie. Stało się takim dopiero jak KK zaczął manipulować przy treści świętej księgi. |
Serio? To w świętej księdze jest numeracja przykazań w Dekalogu? |
Sugerujesz, że mówienie o 10 przykazaniach to kolejna manipulacja?
Dzięcioł Czarny - 6 Października 2011, 00:50
Cytat |
Sugerujesz, że mówienie o 10 przykazaniach to kolejna manipulacja? |
To element tak zwanej Tradycji. A to, że na użytek Katechizmu, który jest brykiem i skrótem Kościół numeruje Przykazania inaczej niż żydzi talmudyczni i protestanci to już kwestia czysto praktyczna. I jakoś system w którym logicznie zakaz kultu posągów i obrazów fałszywych bogów jest złączony z "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" jest dla mnie logiczniejszy niż system uznający za grzech tej samej kategorii pożądanie drugiej osoby i pożądanie cudzego domu. Zapewne to kolejna manipulacja Kościoła próbującego ukryć zakazaną ewangeliczną prawdę, że żona to obiekt rangi wielbłąda czy wołu...
Madar - 6 Października 2011, 07:07
Dzięcioł Czarny napisał/a | Cytat |
Sugerujesz, że mówienie o 10 przykazaniach to kolejna manipulacja? |
To element tak zwanej Tradycji. A to, że na użytek Katechizmu, który jest brykiem i skrótem Kościół numeruje Przykazania inaczej niż żydzi talmudyczni i protestanci to już kwestia czysto praktyczna. I jakoś system w którym logicznie zakaz kultu posągów i obrazów fałszywych bogów jest złączony z Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną jest dla mnie logiczniejszy niż system uznający za grzech tej samej kategorii pożądanie drugiej osoby i pożądanie cudzego domu. Zapewne to kolejna manipulacja Kościoła próbującego ukryć zakazaną ewangeliczną prawdę, że żona to obiekt rangi wielbłąda czy wołu... |
Zakaz kultu wizerunków nie jest złączony tylko usunięty, co daje dodatkową kasę z miejsc takich jak Jasna Góra. A, że przy okazji musiano to jedno przykazanie jakoś uzupełnić i przerobiono, podzielono ostatnie przykazanie. No cóż gdybyś sobie przeczytał Biblię a nie ograniczał się do katechizmu to byś wiedział, że rozdzielenie w osobne przykazania domu, wielbłąda i żony nie jest możliwe bo kobietę wstawiono w środek. Skoro Bóg zdecydował, że kobieta równa jest wielbłądowi czy człowiek ma prawo to zmienić?
Fidel-F2 - 6 Października 2011, 07:34
Madar napisał/a | Sugerujesz, że mówienie o 10 przykazaniach to kolejna manipulacja? | a czy potrafisz wskazać cokolwiek, co jest związane z KK i nie jest manipulacją?
Kai - 7 Października 2011, 19:23
Fidel-F2 napisał/a | Kai, idź się przywitaj z Ł |
A kto to? Nie witam się z obcymi.
Agi, kiedyś pewna forumowiczka na pewnym forum wstawiła bardzo wulgarny tekst w podpisie, po francusku. Przypadkiem znam akurat tę stronę tego języka oczywiście zgłosiłam. Nie, naturalnie sami nie musicie sprawdzać, ale uważam, że stosowanie wybiegu "bluzgi w obcym języku, bo nikt nie zrozumie " jest niewłaściwe i moderator czasem powinien bodaj spróbować sprawdzić, czy - potocznie mówiąc - ktoś nas nie obraża.
Dzięcioł Czarny - 8 Października 2011, 17:13
Cytat |
Zakaz kultu wizerunków nie jest złączony tylko usunięty, co daje dodatkową kasę z miejsc takich jak Jasna Góra.
|
Ciekawe. O ile pamiętam zakaz kultu wizerunków fałszywych bogów (bo o niego literalnie chodzi) cofnięty nie został. Inna sprawa z Prawdziwym Bogiem, któremu jakoś tak zachciało się zmaterializować.
Cytat |
A, że przy okazji musiano to jedno przykazanie jakoś uzupełnić i przerobiono, podzielono ostatnie przykazanie. No cóż gdybyś sobie przeczytał Biblię a nie ograniczał się do katechizmu to byś wiedział, że rozdzielenie w osobne przykazania domu, wielbłąda i żony nie jest możliwe bo kobietę wstawiono w środek. Skoro Bóg zdecydował, że kobieta równa jest wielbłądowi czy człowiek ma prawo to zmienić? |
Dekalog w wersji katechizmowej służy jeno celom jakby to rzec dydaktycznym. Nie podstawia biblijnego zapisu (który dla twej wiadomości nie obowiązuje literalnie katolików), jeno jest obok.
Martva - 14 Października 2011, 10:16
Dyskryminowani katoliccy farmaceuci
Kurde, mogli się zastanowić na studiach i wybrać inną branżę. Kosmetyki sprzedawać. Albo warzywa.
charande - 14 Października 2011, 10:43
Się wybiera inny zawód, nic dodać nic ująć. Ale im chyba chodzi właśnie o to, żeby robić szum.
hijo - 14 Października 2011, 10:56
Martva, idiotyzm totalny, moja Aata jest farmaceutką i nigdy nie słyszała o tym stowarzyszeniu - ale ona jest normalna . Poza tym po co ustawa, wystarczy powiedzieć: przykro mi ale nie mamy w tej chwili, proszę spróbować w aptece za rogiem (tyle ich teraz jest). Tylko to byłoby już kłamstwo, a katolikom nie wolno kłamać.
feralny por. - 14 Października 2011, 11:01
Można też powiedzieć, że nie sprzedam, bo mi religia nie pozwala.
Martva - 14 Października 2011, 11:02
hijo napisał/a | wystarczy powiedzieć: przykro mi ale nie mamy w tej chwili, proszę spróbować w aptece za rogiem (tyle ich teraz jest). |
W dużych miastach - owszem.
Fidel-F2 - 14 Października 2011, 11:02
głupków nie sieją
jewgienij - 14 Października 2011, 11:04
Groteska.
Dziwić się popularności Palikota. Ludzie mają tego powoli dość, to chore.
Martva - 14 Października 2011, 11:08
No fakt, z moich znajomych jeden Toudi popiera tych farmaceutów (znaczy farmaceutów katolickich będących właścicielami aptek, którzy nie chcą tego mieć u siebie, a nie farmaceutów katolickich sprzedających u kogoś).
Jak sobie pomyślę że miałabym stać przez kwadrans albo i dłużej w kolejce, i dowiedziałabym się że nic z tego bo światopogląd panu za ladą nie pozwala na wydanie leków przepisanych mi przez lekarza i na receptę, to jak jestem spokojnym człowiekiem, tak chyba mogłabym zrobić aferę.
Fidel-F2 - 14 Października 2011, 11:13
nigdy nie zdarzyło mi się tak długo stać w kolejce w aptece, góra kwadrans
jewgienij - 14 Października 2011, 11:13
A gdyby farmaceutami/lekarzami byli muzułmanin, żyd, świadek jehowy itd., też mieliby prawo wedle kryteriów swojej religii dysponować?
Transfuzje, przeszczepy, święte dni itp
O to właśnie chodzi w państwie świeckim, że jak ci sumienie nie pozwala wykonywać zawodu, to zmień zawód, a nie zmieniaj prawa.
hijo - 14 Października 2011, 11:26
jewgienij napisał/a | O to właśnie chodzi w państwie świeckim, że jak ci sumienie nie pozwala wykonywać zawodu, to zmień zawód, a nie zmieniaj prawa. | o to chodzi. To co napisałem o kłamaniu to oczywiście bzdura, bo apteka ma ustawowy nakaz posiadania, lub zamówienia wszystkiego co potrzebuje pacjent. Wydaje mi się jednak, że nic z tego nie będzie. jak to czytałem to, mi się przypomniały nauki przedślubne, na których to stary zakonnik grzmiał, że to nie są środki antykoncepcyjne, a UBEZPŁADNIAJĄCE. Przy okazji się pytam, jakim prawem człowiek, który nigdy nie założył rodziny prowadzi nauki dla przyszłych małżeństw?
Fidel-F2 - 14 Października 2011, 11:30
hijo, takim samym prawem jak człowiek który nigdy z bogiem nie rozmawiał ani boga nie widział mianuje się jego przedstawicielem i daje sobie prawo tłumaczenia innym co ten bóg ma na myśli.
merula - 14 Października 2011, 11:30
bo ma dystans?
ciekawe i cieszące mnie doniesienie http://polskalokalna.pl/w...etyczne,1708064
jewgienij - 14 Października 2011, 11:38
merula napisał/a | bo ma dystans? |
Zbawienny dystans.
Potrzebne jest profesjonalne wychowanie seksualne, przede wszystkim młodzieży, nie "mądrości" parafialne.
hijo - 14 Października 2011, 12:07
nie bądź taka hurra optymistka. Czytałem artykuł (jak go odnajdę to podlinkuję), gdzie przedstawiano przypadki, jak wymusza się na rodzicach wysyłanie dzieci na religie. Np. jeśli nie zgłosisz, że dziecko nie ma chodzić na religię - to z automatu uznają, że dziecko będzie chodziło. Dyrektorzy szkół świadomie nie informują rodziców, że konieczna jest deklaracja z ich strony, bo tak jest wygodniej . Jak się nikt nie połapie to dyrektor nie będzie musiał kombinować z organizowaniem zajęć z etyki. Albo sytuacje kiedy dzieciak spędza lekcje religii w świetlicy, tylko, że ta lekcja religii odbywa się własnie w świetlicy, i tak dzieciak musi na religii siedzieć.
Fidel-F2 napisał/a | człowiek który nigdy z bogiem nie rozmawiał ani boga nie widział | skąd ta pewność, ze nie rozmawiał lub nie widział. różne bywają przypadki.
Jak na przykład Leszek Dokowicz Ostrzegam to 100 minut ciężkiego prania mózgu.
jewgienij - 14 Października 2011, 12:15
Tak, jest to niby dostępne, ale nie na równych prawach. Jako jakieś odstępstwo, jak zwolnienie z lekcji WF-u z powodu choroby.
Nie lekceważmy kwestii psychologicznych, kiedy dzieciak musi być inny niż większość klasy, co w szkole jest jednoznaczne.
Dylemat rodziców : domagać się swoich praw, ale kosztem nie swoim, tylko dziecka, czy iść na kompromis. Sam nie wiem, jakbym postąpił. To się musi zmienić, nie można ludzi stawiać w takiej sytuacji.
merula - 14 Października 2011, 12:25
jak na razie w naszej szkole dyrekcja realizuje model, że możesz chodzić na oba przedmioty, musisz tylko wybrać z jakiego będzie ocena na świadectwie. nie wiem jak długo. więc moi "wspierają" etykę.
natomiast inną, nieco zabawną, stroną tej sytuacji jest to, że nowa katechetka robi wszystko, żeby w przyszłym roku liczba uczestników na lekcjach etyki sie zwiększyła, bo (religia) jest to jeden z bardziej "problemowych" przedmiotów w chwili obecnej i dzieciaki zaczynają nie chcieć chodzić na religię. pani jest niemiła i tylko odstręcza potencjalnych słuchaczy.
edyta: dopisek uszczegóławiający
jewgienij - 14 Października 2011, 12:33
Ale nie rozumiem, pani od etyki? Czy katechetka od religii
merula - 14 Października 2011, 12:34
katechetka.
od etyki jest pan
dalambert - 14 Października 2011, 12:35
merula, a pani od etyki to etykietka
hijo - 14 Października 2011, 12:43
dalambert napisał/a | merula, a pani od etyki to etykietka | no to idąc dalej Pani od religiu będzie: kontretykietka
|
|
|