Romek P. - 9 Lutego 2006, 14:43
Dobra, to każdy bierze mape i robimy burze mózgów w temacie GDZIE. Dziewczyny się potem, na oczyszczony teren, zaprosi 
mawete - 9 Lutego 2006, 14:50 Wyspa Wolin 
Last Viking - 9 Lutego 2006, 14:54
1. Musi być dostęp do morza, co bym miał drakkary gdzie parkować 
2. Muszą być góry i lasy, co by ewentualnie wojnę partyzancką z najeźdcami toczyć ... hmm, pytanie tylko czy znalazłby sie ktoś odważny, żeby nas atakować 
3. Oczywiście musi być rozwinięta odpowiednio gałąź produkująca alkohol 
Wychodzi mi FRANCJA 
mawete - 9 Lutego 2006, 15:08 We Francji kiepski miód robią...  (
Romek P. - 9 Lutego 2006, 15:10
To może Wyspa Brytyjska? Spełnia wszystkie wymogi Vikinga
Last Viking - 9 Lutego 2006, 15:27
Powtórka z historii ?
Najazd Normanów na Anglię... Ale wiecie co? Kumpel mi kiedyś opowiadał jak to naszym okrętem flagowym, w czasie manewrów NATO ukryli się w jednym z portów w Szkocji. Przebywali tam 3 tygodnie. W celach rozpoznawczych (znaczy kobiet szukali ) dokonywali zwiadu (polegało to na zwiedzaniu wszystkich lokali w promieniu 50 km ).
Przez 2 tygodnie nic nie mogli eee... rozpoznać. Okrutnie szpetne podobno są Szkotki
W końcu ostatniego tygodnia: JEST ... Może to nie cud świata, ale zawsze ...
Chińska striptizerka
Taaa... to może sobie jednak wyspy odpuścimy
mawete - 9 Lutego 2006, 15:46 Cholera okopmy się w Lublinie (będzie wyspa)... jakś dostęp do morza znajdziemy...
Este - 9 Lutego 2006, 16:11 O, tu jakieś imperium się tworzy? Jeżeli z dostępem do morza, to proponuję królestwo Brytyjsko-Antylskie ze stolicą na Azorach. Romek P. - 9 Lutego 2006, 16:22
To mialem na myśli
[quote="Last Viking"]Ale wiecie co? <ciach>Taaa... to może sobie jednak wyspy odpuścimy
Toż wyraźnie napisałem: nasze tam zabierzemy najpierw się teren oczyści z plag wszelakich, potem dopiero uczyni Winland, a potem... potem to choćby pot... to znaczy, potem to choćby lodowiec
Wiedźma - 9 Lutego 2006, 18:33
Widzę, że planujecie coś w rodzaju porwania Sabinek
Pako - 9 Lutego 2006, 19:46 a ja widze, ze nie mam pojecia coplanujecie, ale sie przylacze, bo zapowaida sie bardzo ciekawie
ktos/ktosia wie, co w koncu sie dzieje?niech ktos calosc stresci
Iscariote - 9 Lutego 2006, 21:45 Chodzi o to by zwlaczyc prohibicję na 7 morzach jak mi sie zdaję...
Romek P. - 9 Lutego 2006, 21:50
No, o rozjtrojeniu to słyszałem ale o rozsiedmio... jeniu? jezu?
Niemniej, na zwalczanie się piszę trzeba lać wino na wezbrane fale...
Anko - 10 Lutego 2006, 05:35
http://www.science-fictio...p?p=27409#27409 Romek P. - 10 Lutego 2006, 10:21
Tak, więc tu hermetyczne dyskusje warsztatowe nieco ograniczmy, a dla zainteresowanych tamten wątek. Pako - 10 Lutego 2006, 15:15 Czyli prohibicji mówimy radosne nie podpisuję się pod tym wszystkimi czterema kończynami
Sięgnąłbym teraz z chęcią po Sophię jakąś albo inne tanie dobre wino, ale co poradzić, jak pod ręką nie ma? Więc na razie z prohibicją walczę tanią colą
Ale w końcu gdzie się wybieramy? Dokąd płyniemy przygotowywać sobie nasz własny raj w oczekiwaniu na jakiś inny? Bo zdecydowania brak. A do postulatów Vikinga dorzucę jeszcze żeby ciepło było, bo foki pod ochroną to ciepłych ubrań nie można zrobić
gorat - 10 Lutego 2006, 15:18 Zamiast ganiać z mieczem i bu**el innym robić - piszcie! Od czego tu jesteście
Żeby była równowaga - jestem za prohibicją 
Pako - 10 Lutego 2006, 15:27 No i trzeba mi będzie znowu saxa czyścić To ciągle za prohibicją jesteś?
Romek, możesz mi smoka pożyczyć w szlachetnym celu na pięć minut? Raczej więcej na to nie zejdzie
Last Viking - 10 Lutego 2006, 15:54 Prohibicji mówię stanowcze NIE 
Pako - nie ma to jak dobra Sofia za 5.90 zł ale lepszy miodzik mawete
gorat A napisać zdążymy. Sagę o naszych czynach
Romek P. - 10 Lutego 2006, 15:55
Bierz. Jemu max minuta zejdzie, to sobie jeszcze pogadacie miło
Pako - 10 Lutego 2006, 16:00 Viking - myśmy się zrozumieli Już cię lubię A o tym miodziku mawete to sie tyle nasłuchałem, żę trzeba będzie kiedyś zakosztować
No Filippon, do nogi... Nie... NIE NIE DO MOJEJ! Do nogi gorata mówię! Minęło kilkanaście sekund, po czym Filippon powrócił i z szelmowskim uśmiechem stweirdził: Łykowaty trochę i glowa jakaś taka... taka niesmaczna. Soli byś dał, to by niebo lepiej było. Dzięki Filippon! Na ciebie zawsze można liczyć
Gorat niestety już chyba zdania co do prohibicji nie zmieni. Ale nie będzie już chyba głośno poglądów swoich wyjawiał
mawete - 10 Lutego 2006, 17:27 Widzę, że tu się coraz więcej ludzi do mojego miodziku przysysa trzeba będzie wydzielać na recepty... Tylko Nivak ma butelrczke... - wygrała...
Wiedźma - 10 Lutego 2006, 17:31
To ja rezerwuję korek Mnie wystarczy
Romek P. - 10 Lutego 2006, 17:37
Ludzie wiedzą co dobre. Narobiłeś nam smaku, to teraz cierp godnie
Pako - 10 Lutego 2006, 17:42 mawete, wiem, pamiętam, że sam wtedy starałem się wygrac. Ale Nivak mnie ubiegła Może jeszcze jakiś konkursik zorganizujesz, co? Żeby innym dać szansę jeszcze
mawete - 10 Lutego 2006, 19:16 Pako tego miodziku nie robi się w ilościach hurtowych... myśliż że ile ja go mam? Cysternę?
Pako - 10 Lutego 2006, 19:24 A mógłbyś mieć, mógłbyś mieć nikt by się nie obraził
gorat - 10 Lutego 2006, 19:35 Po pierwsze: ja nie mam nogi
Po drugie: to moja kopia Oryginał został przemielony przez ultry wydębione od głównego dowództwa
Pako - 10 Lutego 2006, 19:44 Eh.. bywa ale kopię przynajmniej filippon zeżarł To cię może nauczy niewygadywania takich heretyckich rzeczy Prohibicja muss nicht sein!
gorat - 10 Lutego 2006, 19:50 Zaraz, przecież wyrażnie piszę, że to Filippon jest kopią
Nie ma to jak larwy do wszystkiego...
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
