To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy

Agi - 16 Sierpnia 2007, 16:55

:bravo :bravo
Poważnie, zapach i dźwięk chrupanj kukurydzy skutecznie obrzydziły mi kino. Filmy oglądam dopiero, jak pojawią się w telewizji. Ostatnio obejrzałam "Dziewiąte wrota" z boskim Jonnym. I owszem bardzo przyjemny wieczór to był.

Kruk Siwy - 16 Sierpnia 2007, 17:17

A ja oglądnąłem "Asteroid", generalnie zaletą tego filmu było to że go jeszcze nie widzałem.
Agi55, rozumiem że czytałaś Klub Dumas na podstawie którego Polański nakręcił film?

Agi - 16 Sierpnia 2007, 17:20

Kruku Siwy, jeszcze nie, jeszcze wiele nieodkrytych pryjemności przede mną! :wink:
elam - 16 Sierpnia 2007, 17:27

Agi, polecam Pereza-Reverte. Klub Dumas, Szachownice flamandzka i Cmentarzysko Bezimiennych statkow. :)
Agi - 16 Sierpnia 2007, 17:43

Dzięki elam, poszukam na pewno.
Kruk Siwy - 16 Sierpnia 2007, 18:03

elam, zapomniałaś Ostatnią bitwę templariusza i Fechmistrza.
elam - 16 Sierpnia 2007, 18:08

aa... te mi sie mniej podobaly ;P:
Ziuta - 16 Sierpnia 2007, 22:41

Co wy macie do Bubby? To piękny film o przemijaniu.
Adashi - 16 Sierpnia 2007, 23:47

Osaczony z Brucem Willisem, thriller sensacyjny, ciekawe zwroty akcji, film trzyma w napięciu, warto obejrzeć :wink:
elam - 17 Sierpnia 2007, 15:06

wlasnie wrocilam z TRANSFORMERS - wypasiony film, dwie godziny ubudubu na poziomie :D :bravo
napaslam oczy, ze hej!


[poza tym, lubie Josha Duhamela. gra w takim faaajnym serialu, ktorego w Polsce chyba nikt oprocz mnie nie zna, Las Vegas (nie "zagadki kryminalne", tylko "Las Vegas"
- rzecz dzieje sie w hotelu - casino Montecito, sa 2 odcinki crossover z zagadkami kryminalnymi i jeden z odcinkow Heroes dzieje sie w tym Hotelu - serial na zachodzie znany i lubiany, 4ty sezon sie skonczyl, a u nas cisza....) ]
a Josh to ciacho ;P:

Gwynhwar - 17 Sierpnia 2007, 15:10

Ja Transofmersy widziałam wczoraj o północy razem z Melfką.
Dam bardzo, ale to bardzo pozytywny komentarz: :shock: :o :bravo :mrgreen:

Gustaw G.Garuga - 17 Sierpnia 2007, 20:43

Angelus napisał/a
Casino Royal - najgorszy z całej trojki. :( Wypożyczyliśmy go bo naczytaliśmy sie sporo pozytywnych recenzji na jego temat.Niestety sam fakt, ze jest to najbardziej realistyczny z Bondów bo bohater krwawi, poci sie i meczy, nie wystarczy by zrobić dobry film i dostarczyć widzowi rozrywki. Po interesującym początku i niesamowitych scenach na dźwigu, akcja traci tempo i dalej jest juz tylko nudniej i nudniej. :evil: Przez polowe filmu Bond gra w karty i udaje Mavericka. Film jest dluuugi i nuuudny i gdy sie wreszcie skończył, odczuliśmy ulgę.To zdecydowanie nie jest propozycja dla mnie. Zadnych Bondów więcej!

No jak to, a scena na lotnisku?? Dłużyły mi się, przyznaję, dialogi miłosne, ale reszta to IMO porządne kino suspensu i akcji. No i nie spisuj Bonda całkiem na straty, bo Casino Royale to nietypowy odcinek serii :)

Obejrzałem dziś ciurkiem The Bourne Identity, The Bourne Supremacy i Piratów z Karaibów 1. Tożsamość Bourne'a wolałem z Chamberlainem, za to Supremacy jest już OK. No i Agamemnon w roli "złego pana" przekonujący. Bond to to nie jest, ale warto obejrzeć. A Piraci - wiadomo. Wejście kpt. Jacka Wróbla robi wrażenie :mrgreen:

Czarny - 18 Sierpnia 2007, 11:27

Dracula 2: Odrodzenie - słabawy horrorek o wampirach Wesa Cravena (wyglądał na kontynuację Draculi 2000) :?
Stacja kosmiczna AVNA - amerykańskie kino klasy Z :lol: Bohaterscy amerykańscy astronauci ratują ruskich kosmonautów. W tle jeszcze jakieś afery ekonomiczne i strzelanina (na Ziemi)

Comar - 18 Sierpnia 2007, 16:24

Transformers - największe pozytywne zaskoczenie tego roku :bravo :bravo :bravo
Zdecydowanie najlepszy film Michaela Baya. I pierwszy od czasu Twierdzy nie opierający się jedynie na efektach specjalnych (Tam oprócz nich był jeszcze Connery), ale także na ciekawych postaciach, cudnych dialogach i przede wszystkim humorze, humorze i jeszcze raz humorze.
Taka np. scena z gromadą transformersów usiłujących schować się na podwórku :mrgreen: albo rodzinne rozmowy Witwickych :mrgreen: albo Agent Simmons (bezbłędny John Turturro) :mrgreen: albo odwołania do Kill Billa czy Brudnego Harry'ego :mrgreen: miażdżą.
Dzięki temu z łatwością można wybaczyć w końcówce kilka podniosłych gadek, które i tak, w porównaniu do innych filmów Baya, występują w ilościach śladowych.

Krótko mówiąc - świetny film :bravo

Swoja drogą jak to dziwnie się czasem składa. Z Dicka w tym roku udało się amerykanom zrobić gniota (Next), a ekranizacja serii zabawek to jeden z najlepszych rozrywkowych filmów ostatnich lat :shock:

dzejes - 18 Sierpnia 2007, 22:21

Comar napisał/a

Swoja drogą jak to dziwnie się czasem składa. Z Dicka w tym roku udało się amerykanom zrobić gniota (Next), a ekranizacja serii zabawek to jeden z najlepszych rozrywkowych filmów ostatnich lat :shock:


A czemu Cię to dziwi?

Adashi - 19 Sierpnia 2007, 12:19

elam napisał/a
[poza tym, lubie Josha Duhamela. gra w takim faaajnym serialu, ktorego w Polsce chyba nikt oprocz mnie nie zna, Las Vegas (nie zagadki kryminalne, tylko Las Vegas
- rzecz dzieje sie w hotelu - casino Montecito, sa 2 odcinki crossover z zagadkami kryminalnymi i jeden z odcinkow Heroes dzieje sie w tym Hotelu - serial na zachodzie znany i lubiany, 4ty sezon sie skonczyl, a u nas cisza....) ]

Całkiem przypadkiem trafiłem na dwa odcinki na FoxLife (kanał po polsku dostępny m.in. na Cyfrowym Polsacie), tak, że Las Vegas już jest w Polsce, fajny serial, super czołówka. :)

elam - 19 Sierpnia 2007, 15:51

no to super !!!!
serial polecam, naprawde dla kazdego cos dobrego- duzo humoru, duzo akcji, muzyki, panienek w bikini i przystojnych facetow :D

edit:
no, ale ma byc o filmach. no to sie pochwale, trafilam akurat na 3 dniowa akcje "kino za 3 euro" - wszystkie filmy we wszystkich kinach w Paryzu od dzisiaj do wtorku sa po 3 euro. :D
sobie poszaleje jutro i pojutrze :D pa, pa ! :D

feralny por. - 20 Sierpnia 2007, 19:50

byłem na Grindhouse, mam mieszane uczucia. Pierwsza godzina filmu zupełnie bezsensownie przegadana, nie było to ani zabawne, ani ciekawe. Pewnie Qentin chciał coś przez to powiedzieć, ale ni jak nie skumałem co. W dodatku dziewczyny wyrzucające inwektywy jak z karabinu maszynowego były po prostu niesmaczne. Na szczęście druga połowa filmu okazała się o wiele lepsza. Dialog w sklepie (mam też inne czasopisma o modzie) po prostu rewelacja. tylko nie mogłem patrzeć jak rozbijali tego Chargera i Callangera.
elam - 20 Sierpnia 2007, 20:08

bylam dzisiaj na 4 fantastic i srebrnym surferze - eeeeeee dobre dla dzieci
i na die hard 4 - eeeee no przesadzili .....
jednak na razie filmem lata pozostaja Piraci z Karaibow 3 i transformersi

araiyatsu - 20 Sierpnia 2007, 20:44

a ja dziś po raz wtóry widziałem "nieustraszonych braci grimm". z jednej strony trochę denerwuje, z powodu, bardziej lub mniej wyimaginowanego, braku szacunku da fundamentów kultury. z drugiej strony podoba mi się "neogotycki' klimat.
ocset - 21 Sierpnia 2007, 19:12

niesamowity polski film polecam :)

http://d.turboupload.com/d/1977547/b.avi.html

elam - 21 Sierpnia 2007, 22:12

Spiderman 3 - eeeee...
no, moze byc. chyba bardziej mi sie podobal od dwojki. a moze sie nie znam...

nie wiem, skad u amerykanow sie bierze tyle happy w endach ;) wszyscy musza sie okazac dobrzy, a jesli nie, to zginac dokumentnie, i to przez wlasna glupote (a nie daj Boze, z rak tego dobrego ) ...

Homer - 21 Sierpnia 2007, 23:08

Ja również dorzucam głoś do koszyka z pozytywnymi wrażeniami po TRANSFORMERSACH :D .
Iscariote - 22 Sierpnia 2007, 09:02

No Transformers też widziałem i również pod wielkim wrażeniem jestem.

A ten cudowny stary żółty Camaro... zamieniony na ten błyszczący szmelc :|

Duke - 23 Sierpnia 2007, 07:02

Wczoraj dopadłem "Casino Royale" i musze przyznać że jako film sensacyjny to jest rewelacyjny, ale jako Bond jest wręcz kwintesecją antyBonda, ale nie autoparodią. Ciekawy był zabieg z muzyką w filmie - cały czas dominował temat Chrisa Cornella, a typowy temat bondowski pojawia się dopiero po wypowiedzeniu charakterystycznego zwrotu "My name is Bond, James Bond". W taemacie tematu bondowskiego to zawsze jest on inaczej odgrywany, a tu zrobiono jak na mój gust powrót do pierwszego wykonania.
Tak na marginesie obsady to przybocznego M gra Brutus z Rzymu (znowu mięczak brzydzi się trupów), a karty rozdaje (tu uwaga dla Elam jeśli jesze nie widziała filmu) Ball we własnej osobie.

hjeniu - 23 Sierpnia 2007, 19:23

Szarik karty rozdaje? :shock: :twisted: ;P:
Homer - 23 Sierpnia 2007, 19:42

Duke napisał/a
kwintesecją antyBonda, ale nie autoparodią.

A dla mnie jest bardzo ciekawym Bondem! A biorąc pod uwagę, że niby pierwszym chronologicznie i zgodnym z książką (ale tego potwierdzić nie mogę), to świetnie jest wszystko przypasowane. Kapitalną drogę musiał przejść bohater z Bonda z CR do naszego zwykłego Bonda. I w ogóle jakiś bardziej ludzki był ten Bond.

Porównanie do innych Bondów pokazuje ten dialog:
- Wódkę Martini.
- Wstrząśniętą, czy mieszaną?
- Mam to w d.... .


edit: PRzepraszam za użycie słowa B0nd aż 6 razy w takiej krótkiej notce

Hubert - 24 Sierpnia 2007, 09:06

Transformers. Niestety, w wersji trzw. "alternatywnej". Głupio mi, bo chciałem iść na ten film do kina, ale w całym Białymstoku tego nie dają :shock: :evil:

A co do samego filmu... Jakiś szczególnie inteligentny to on nie jest, ale zdrugiej strony tak strasznie głupi też nie. No i który chłopiec wychowany na serialowych Transformersach (albo chociaż ich pochodnych, jak np. Beast wars) nie chciałby zobaczyć Optimusa mimochodem rozp... całe miasto pospołu z Megatronem? :D A kilka zabawnych scen też się trafiło.

Duke - 24 Sierpnia 2007, 14:00

Homer, dla mnie Bond to 100% odrealnionej akcji, strzelanin, poscigów, tony gadżetów, wypasione bryki i fajne laski mdlejące na ramieniu 007. CS to żywe mięcho, praktycznie zero gadżetów, zero bryk w miarę realna akcja - coś jak MI3 która nota bene też nie odniosła sukcesu (może było tam za wiele z "Aliasa").
araiyatsu - 25 Sierpnia 2007, 11:38

jeden z mojej Wiekiej Czwórcy - "Terry Prathrtt's HOGFATHER"


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group