Planeta małp - Opko w kolejarza - koniecznie przeczytaj pierwszy post!!!
Stormbringer - 7 Stycznia 2009, 09:41
A mowa srebrem, więc czym prędzej udał się do lombardu, by spieniężyć pamiątkowe sztućce.
Lynx - 7 Stycznia 2009, 20:55
A deszcz padał i padał...
Taselchof - 7 Stycznia 2009, 22:41
a on gadał i gadał...
Stormbringer - 8 Stycznia 2009, 08:18
A tamci słuchali i słuchali.
Chal-Chenet - 8 Stycznia 2009, 08:30
Ogólnie wiało nudą.
Stormbringer - 8 Stycznia 2009, 08:47
Aż tu nagle jak coś nie walnie!
Lynx - 8 Stycznia 2009, 09:29
Oczywiście Kosa musiała się wyrwać...
Stormbringer - 8 Stycznia 2009, 09:36
To leży w naturze Kos.
Chal-Chenet - 8 Stycznia 2009, 11:49
Tak jak i koszenie.
Stormbringer - 8 Stycznia 2009, 13:09
Oraz chodzenie na skos.
xan4 - 8 Stycznia 2009, 13:31
Kosa ścięła rudą kitę lisa.
Ziemniak - 8 Stycznia 2009, 13:34
A szybki rudy lis przeskoczył przez leniwego psa.
xan4 - 8 Stycznia 2009, 13:48
Który odgryzł mu resztę kity.
Stormbringer - 8 Stycznia 2009, 13:54
Którą tamten miał odwalić.
ra66it - 8 Stycznia 2009, 22:02
Odwalcie się ode mnie! - warknęła kita.
Lynx - 8 Stycznia 2009, 22:15
Wszyscy obecni rozdziawili gęby słysząc z ust Kity, skądinąd damy, taki tekst.
Chal-Chenet - 8 Stycznia 2009, 22:52
Czasy się zmieniały, nie było już żadnych świętości.
Stormbringer - 9 Stycznia 2009, 08:45
Byle kita mogła teraz powiedzieć "ni!" do starej kobiety.
ra66it - 20 Stycznia 2009, 21:25
Na szczęście stare kobiety miały tajną broń.
Lynx - 20 Stycznia 2009, 22:30
Zwą ją naftaliną.
ra66it - 20 Stycznia 2009, 22:37
Broń chemiczną, broń okrutną na ra-mole i inne ohydne istoty.
Lynx - 20 Stycznia 2009, 22:53
Bywa niemiłosiernie skuteczna i często działa z zaskoczenia.
Godzilla - 5 Kwietnia 2009, 16:08
Wyskakiwała na wroga z Nienacka kosząc go bez litości.
xan4 - 5 Kwietnia 2009, 17:17
Nienacko też nie należał do ułomków.
Lynx - 5 Kwietnia 2009, 18:32
Był wielki, w pewnym sensie i zabójczy.
Godzilla - 20 Maj 2009, 14:13
Jego kosa przewyższała skutecznością nawet miecze świetlne Dżedajów, a wprawa w obcinaniu tego i owego budziła grozę.
Agi - 20 Maj 2009, 15:13
Wystraszył się nawet miejscowy smok, nękający dotąd bezkarnie poczciwy lud.
Lynx - 21 Maj 2009, 14:43
Poczciwy lud wziął przykład ze smoka i też się wystraszył.
Fidel-F2 - 23 Maj 2009, 17:38
Jak zwykle, nieco nieobecny Edward, podreptał w miejscu z pewnym roztargnieniem. Nie mógl się nadziwić czemu poczciwy lud nazywa go smokiem.
Anonymous - 28 Maj 2009, 18:19
Przydreptał w końcu do głębokiego urwiska, a może to urwisko przydreptało do niego, nie był tego pewien.
|
|
|