To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Ice - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:17

RD, stwierdzenie, że to KK wypromował Nergala jest bardzo naciągane, Nergal wjechał do telewizji dosłownie i w przenośni na plecach Dody, to był początek jego funkcjonowania w świadomości społecznej.
Rafał - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:19

RD napisał/a
Ale Nergal nie prowadzi działalności misyjnej. Jest muzykiem zaproszonym do programu i bronię nie satanisty tylko muzyka.
Problem w tym, że muzyk Nergal nie istnieje w oderwaniu od swojego satanizmu, taką sobie w pocie czoła i w mozole zbudował postać sceniczną. Jego decyzja i nie nam zadawać mu kłam. Nijak nie można Nergala rozpatrywać w oderwaniu od satanizmu. Tak jakby zatrudnić do jury biskupa i w odpowiedzi na zarzuty rozpowiadać, że w tym programie żaden biskup nie sedziuje tylko prywatny Pan Kowalski.
RD napisał/a
Z tym się zgodzić nie mogę. Tutaj napaść na TVP jest przy okazji, a głównym celem jest jednak wokalista.
Ja to widzę inaczej, IMO napaść idzie na TVP za zatrudnienie satanisty, tak to odbieram.
RD napisał/a
A zatem dlaczego odmawiasz mu prawa do wypowiadania się na tematy, na których naprawdę się zna?
Otóż nic podobnego, ale niech to robi za swoje/cudze pieniądze, publiczne środki nie powinny służyć promowaniu satanizmu - tak to widzę. Jest Polsat, TVN, całe stado prywatnych mediów - nie widzę problemu, wtedy to będzie szło na prywatny rachunek właścicieli rozgłośni.
RD - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:30

Ice napisał/a
RD, stwierdzenie, że to KK wypromował Nergala jest bardzo naciągane, Nergal wjechał do telewizji dosłownie i w przenośni na plecach Dody, to był początek jego funkcjonowania w świadomości społecznej.

<Ciężkie westchnienie>
Poczytaj może uważniej moje wypowiedzi, a potem wkładaj mi w usta stwierdzenia.

rafał napisał/a
Problem w tym, że muzyk Nergal nie istnieje w oderwaniu od swojego satanizmu,

Zdarza mi się słuchać Behemotha i jakoś nie mam problemu oderwać ich muzyki od satanizmu.

Cytat
Tak jakby zatrudnić do jury biskupa i w odpowiedzi na zarzuty rozpowiadać, że w tym programie żaden biskup nie sedziuje tylko prywatny Pan Kowalski.

Muszę przyznać, że jesteś naprawdę dobry w przytaczaniu pozornie logicznych argumentów. Ale tutaj nie wyszło :D . Biskup to urzędnik, osoba namaszczona i tak dalej, nie reprezentuje siebie jedynie, tylko instytucję. A Darski to prywatny gość, zwczajny celebryta.

Cytat
Otóż nic podobnego, ale niech to robi za swoje/cudze pieniądze, publiczne środki nie powinny służyć promowaniu satanizmu

Boziu kochana, obejrzyj VoP i pokaż, gdzie masz tam promowanie satanizmu, bo z taką argumentacją zaczynasz się kręcić w kółko. ja - na przykład - nie życzę sobie, żeby publiczne pieniądze były przeznaczane na durne seriale i nadmiar indoktrynujących produkcji katolickich idących w telewizji.
Co więcej, wolałbym, żeby mój syn w liceum nie miał w klasie o profilu politechnicznym takiej samej liczby zajęć z religii, co z informatyki. Też za publiczne pieniądze.

Nutzz - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:41

RD, daruj sobie, niektórzy ludzie po prostu nie chcą rozumieć. Wszystko zostało tu już wyjaśnione po paręnaście razy, obiło się jak o ścianę i poleciało w przestrzeń. ;P:
Ice - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:43

RD napisał/a
Zlituj się... Ilu ludzi wiedziałoby, jaki Nergal ma światopogląd, gdyby nie akcja ze strony kościoła?


Więc twierdzę, że o światopoglądzie Nergala wiedziałoby wielu ludzi, choćby przez plotkarskie gazety i portale, które dokładnie prześledziły życie i twórczość nowego faceta Dody.

RD - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:48

Ach, rozumiem, wyrwałeś z kontekstu dyskusji i wszystkich moich wypowiedzi to jedno zdanie... Typowe.
Kościół nie wypromował Nergala, to się stało wcześniej, gość sobie sam radził. Ale go teraz księża promują bardzo skutecznie. Przedtem był znany głównie miłośnikom metalu, teraz wszystkim. I to wynika z moich postów, jeśli je po prostu przeczytać, a nie szatkować i układać pod własną tezę.
Nutzz napisał/a
RD, daruj sobie, niektórzy ludzie po prostu nie chcą rozumieć. Wszystko zostało tu już wyjaśnione po paręnaście razy, obiło się jak o ścianę i poleciało w przestrzeń.

Sam wiesz, że trudno milczeć w obliczu manipulacji :wink:

Nutzz - 19 Wrzeœśnia 2011, 15:50

Hmm... Więc sugerujesz że większość ludzi czyta fakty i pudelki? Radzę sobie przypomnieć jak to było np. przedstawiane w telewizji. "Znana piosenkarka Dorota 'Doda' Rabczewska w związku z liderem metalowej grupy Behemoth Adamem "Nergalem" Darskim! Sensacja! Widziano ich razem w sklepie kupujących różowe męskie stringi!"

Nie przypominam sobie oburzenia telewidzów z np. występu Nergala w show Kuby Wojewódzkiego. A to dziwne, bo wtedy zostały poruszone tematy zarówno antyklerykalizmu jak i satanizmu. Ba! Nawet puszczono urywek tej jakże bluźnierczej i obrażającej jedynie słuszną religię muzyki wraz z klipem :shock: Lolomgrotfl!

Ice - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:09

RD napisał/a
Ach, rozumiem, wyrwałeś z kontekstu dyskusji i wszystkich moich wypowiedzi to jedno zdanie... Typowe.
Kościół nie wypromował Nergala, to się stało wcześniej, gość sobie sam radził. Ale go teraz księża promują bardzo skutecznie. Przedtem był znany głównie miłośnikom metalu, teraz wszystkim. I to wynika z moich postów, jeśli je po prostu przeczytać, a nie szatkować i układać pod własną tezę.
:


A wszystkim znany jest dzięki...?

Nutzz - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:11

Dzięki katolom - idiotom.
RD - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:15

Ice napisał/a
A wszystkim znany jest dzięki...?

No, dokończ. Ciekaw jestem, czy słusznie przewiduję, co powiesz.

Ice - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:19

To ja czekam na Twoją odpowiedź, żebyś potem nie zarzucał mi manipulacji i wyrywania z kontekstu. Moja odpowiedź jest w pierwszym poście na tej stronie.
Nutzz - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:24

Nergal którego 'wypromowała' Doda to zupełnie inny Nergal od tego którego 'promuje' się teraz. Pisałem o wizerunku 'Dodowego' Nergala dwa posty wcześniej.
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:25

Że się tak znowu wedrę w dyskusję – jurorami w talent shows są przeważnie ludzie, którzy są już znani. Tak jest w przypadku Voice of Poland. Czyli Nergal był już znanym ogółowi dużo wcześniej. Z następujących powodów:
– bycia frontmanem jednej z najbardziej znanych polskich kapel.
– walki z białaczką, o której relacjonował internet, telewizja (głównie TVN), walki, w którą zaangażowała się jego ówczesna kobieta. Zresztą sposób, w jaki potraktował ją i opinię publiczną wskazuje, że odrobił nauki Aleistera Crowleya.

Zresztą Nergal nie jest jedynym polskim artystą, który szuka inspiracji w demoniczności. Polański i Grotoewski sroce spod ogona nie wypadli.

Martva - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:26

O Dodzie i Nergalu można było nie wiedzieć, jak się omija plotkarskie gazety i serwisy. Po promocji jaką urządził mu Kościół, nie da się nie wiedzieć kto to jest Nergal.

Aż chyba zapytam moją siostrę, ona jest oporna, ale podejrzewam że już wie :)

RD - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:40

Ice napisał/a
To ja czekam na Twoją odpowiedź, żebyś potem nie zarzucał mi manipulacji i wyrywania z kontekstu. Moja odpowiedź jest w pierwszym poście na tej stronie.

Odpowiedź na co? Mój pogląd na sprawę można obserwować na ładnych kilku stronach tej dyskusji. To Ty się bawisz w zagadki, nie ja, więc jeśli nie znasz prawidłowej odpowiedzi, trudno... :mrgreen:
A jeśli chodzi o manipulację, to po prostu Twój sposób na prowadzenie rozmowy, więc się nie udawaj teraz niewinnej dziewicy :mrgreen:

Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:43

martva napisał/a
O Dodzie i Nergalu można było nie wiedzieć, jak się omija plotkarskie gazety i serwisy. Po promocji jaką urządził mu Kościół, nie da się nie wiedzieć kto to jest Nergal.

Po tym, ilu dawców się zarejestrowało, sądzę że media plotkarskie nie są takim małym marginesem.
Jakoś każdy lubi opowiadać, że mu się kościół do życia wprasza, ale do siedzenia na Pudelku nikt się nie przyznaje. A licznik wejść bije ;P:

RD - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:45

Bo nigdy właściwie nie można mówić o jednym czynniku. Tutaj mamy Dodę (nie do przecenienia), walkę z chorobą i jako wisienkę na torcie nagonkę - najpierw tylko kościelną, a teraz jeszcze części celebrytów (tfu, co za ohydne słowo).
Ice - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:46

Więc może swój pogląd mógłbyś streścić w jednym konkretnym zdaniu, w odpowiedzi na jedno konkretne pytanie, do którego można by się potem odnosić w dalszej dyskusji, tak, abyś nie stroił fochów o manipulację? :D

edit

Który z czynników, które wymieniłeś powyżej, uważasz za najważniejszy ?

Martva - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:49

Ziuta napisał/a
Po tym, ilu dawców się zarejestrowało, sądzę że media plotkarskie nie są takim małym marginesem.


Nie mówię że są małym marginesem, jeśli jednakowoż trzymasz się z daleka od pudelków i innych rzyć na gorąco, a są tacy ludzie którzy się trzymają z daleka, to możesz nie wiedzieć o pewnych rzeczach, natomiast jak Kościół się zaangażuje i wszystkie poważne (nie-plotkarskie) media o tym trąbią, to już nie masz szans nie wiedzieć. Dżisas, chore zdanie mi wyszło, ale wiadomo o co chodzi, mam nadzieję.

Siostrzyczka mi pewnie odpowie jutro, a naprawdę jest ostatnią osobą którą podejrzewam o pudelkowanie, sądząc po tym że nie skojarzyła z twarzy Angeliny Jolie w Beowulfie, na przykład, tylko powiedziała 'nie wiem co to była za aktorka, ale ładna, i podobna do naszej mamy jak była młoda' ;)

RD - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:52

Ice napisał/a
Więc może swój pogląd mógłbyś streścić w jednym konkretnym zdaniu, w odpowiedzi na jedno konkretne pytanie, do którego można by się potem odnosić w dalszej dyskusji, tak, abyś nie stroił fochów o manipulację? :D

Czy dla Ciebie coś jest jeszcze niejasne, jeśli chodzi o mój pogląd?

Cytat
Który z czynników, które wymieniłeś powyżej, uważasz za najważniejszy ?

Wszystkie

Ice - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:55

Teraz już wszystko jasne, natomiast trochę się zawiodłem.
jewgienij - 19 Wrzeœśnia 2011, 16:55

Pewnych rzeczy księża mogą nie rozumieć, bo żyją na księżycu. Ale ci wszyscy publicyści czy forumowicze oburzeni na Nergala? Naiwność czy udawanie?

Tak samo skrytykują Roberta de Niro, Harveya Keitela, dziesiątki innych, którzy na ekranie są uosobieniem zła? Nie rozumieją konwencji? Odkąd pamiętam, mroczna i ciężka muzyka sięgała po mroczne, satanistyczne teksty, a koncerty były stylizowane na bez mała czarne msze. Z moich czasów to Slayer, Judas Priest, Alice Cooper, nawet wczesna Metallica. Fascynacja złem tak samo teatralna jak w horrorach, i tyle.

Nawet Madonna by nie miała szans być jurorką. Skoro tv publiczna, to pewnie tylko bohaterowie seriali, czyli nosiciele cnót wszelakich, domowe kury od zupy, ale już nie od *beep*, i księża z Plebanii czy zakonnice z Klanu powinni jurorować. Albo ci, co robią z siebie zdziecinniałych do imentu kretynów, jak w programach typu "Kocham cię, Polsko". Wtedy by było git i z misją.

Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2011, 18:09

jewgieniju, pytanie o to, ile zła można pokazać w sztuce jest bardzo poważne i chyba umyka nam w ogólnym zacietrzewieniu. Ja wiem, że pop satanizm to nic takiego i ironiczne mrugnięcie okiem, ale Sharon Tate i Wojciech Frykowski leżą w ciemnych grobach.
Artyści lubią udawać niewiniątka. Czy to chodzi o poetę, który w za młodych lat robił dobrze Stalinowi, czy panią reżyser filmującą partyjną masówkę w Norymberdze. Etykietka artysty zdaje się zwalniać z podlegania moralności szaraczków. I to jest prawdziwy problem, który zawiera, między innymi, marginalna sprawa grajka z telewizyjnego programu.

Jedenastka - 19 Wrzeœśnia 2011, 19:07

Ziuta napisał/a
Artyści lubią udawać niewiniątka. Czy to chodzi o poetę, który w za młodych lat robił dobrze Stalinowi, czy panią reżyser filmującą partyjną masówkę w Norymberdze. Etykietka artysty zdaje się zwalniać z podlegania moralności szaraczków. I to jest prawdziwy problem, który zawiera, między innymi, marginalna sprawa grajka z telewizyjnego programu.
A Ty wiesz Ziuta, teraz to mnie olśniło (bez złośliwości żadnej piszę). W całej tej sprawie z Nergalem czegoś mi brakowało, teraz już wiem czego. Takiego spojrzenia na artystów. Dzięki.
jewgienij - 19 Wrzeœśnia 2011, 19:31

Ale morderstwo Mansona to w sumie jeden tak spektakularny przykład "satanistycznego" mordu. A nawet jeśli nie, to nie jest to problem poważny.

Przerysowany satanizm trudno brać poważnie, nawet przez wyznawców, bo jest w zasadzie goowniarski i śmieszny. O wiele więcej mordów popełnia się w imię spaczonego pojęcia "dobra". W obronie swojego Boga, czystości rasy czy jak ten Norweg ostatnio dla "dobra świata". Każdy z takich świrów nie czuje się jasełkowo zły, a właśnie śmiertelnie poważny i sprawiedliwy.

A odpowiedzialność artystów? Wedle jakich kryteriów mamy im wyznaczać zakres wolności? Żeby byli zgodni z katechizmem, z naszymi poglądami? Sztuka, nawet ta niska, jest dla ludzi dorosłych, nie dla dzieci.
Horrory, gore, death metal, Tarantino, von Trier, nikt tego nie puszcza w dobranockach.

Jakby się pozbyć wszystkiego, co epatuje przemocą, seksem, bluźnierstwem itp., to co nam zostanie ? Doktor Lubicz i Ryszard taksówkarz. Wolę Eisensteina Aleksandra Newskiego mimo że patronował Stalin, niż Katyń Wajdy, choć film powstał w jak najbardziej słusznych intencjach. Efekt artystyczny się liczy, a nie ideologie.

Agi - 19 Wrzeœśnia 2011, 20:30

Tak na marginesie dyskusji: satanizm nie jest prawnie zakazany.
Ścigać można przestępstwa skodyfikowane w kodeksie karnym, a nie przekonania.
Telewizja publiczna, jak sama nazwa wskazuje powinna prezentować wszystkie poglądy, a nie tylko jedynie słuszne z punktu widzenia jakiejś grupy społecznej bądź wspólnoty religijnej.
Zatem dopóki nie mamy państwa wyznaniowego, a Darski nie popełnia przestępstwa występując w programie telewizyjnym nikomu, a zwłaszcza hierarchii kościelnej nic do tego.

Lis Rudy - 19 Wrzeœśnia 2011, 20:48

Agi napisał/a
Tak na marginesie dyskusji: satanizm nie jest prawnie zakazany


Nie może być zakazany. Konstytucja gwarantuje każdemu Polakowi wolność wyznawanych poglądów, przekonań politycznych a także religijnych.

Nawiasem mówiąc, słyszałem w TV kilka rozmów z Nergalem i to jest cholernie inteligentny facet ! A to że KK wali teraz w niego jak w bęben, świadczy o tym że ten bęben wali mocno i celnie obnażając obłudę i zakłamanie Kościoła.

Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2011, 20:55

Akurat metal w dużej mierze muza dla czternastoletnich gimnazjalnych antyklerykalnych ubermenschów.
jewgienij napisał/a
Przerysowany satanizm trudno brać poważnie, nawet przez wyznawców, bo jest w zasadzie goowniarski i śmieszny. O wiele więcej mordów popełnia się w imię spaczonego pojęcia dobra. W obronie swojego Boga, czystości rasy czy jak ten Norweg ostatnio dla dobra świata. Każdy z takich świrów nie czuje się jasełkowo zły, a właśnie śmiertelnie poważny i sprawiedliwy.

Varg Vikernes zastrzelił Euronymousa i spalił bodaj najstarszy kościół w Norwegii. U nas przydarzył się mord w Rudzie Śląskiej.
Breivik zresztą był właśnie jak ci sataniści – z wierzchu bijący powagą, w środku kryjący intelektualny pieprznik.

jewgienij napisał/a
Jakby się pozbyć wszystkiego, co epatuje przemocą, seksem, bluźnierstwem itp., to co nam zostanie ?

Chociażby Carl Theodor Dreyer, Graham Greene, T.S. Eliot.
To nie jest tak, że bez seksu, przemocy i bluźnierstwa zostanie Rysio z Klanu. To są tylko środki wyrazu, jedne z wielu. Nadużywane stają się nowym akademizmem. To chyba się już stało. Człowiek z wyobraźnią może wymyślać po 10 bluźnierstw dziennie, podobnie jak wyćwiczony pacykarz maluje jeden fotorealistyczny landszaft za drugim. Patrz, co się stało z Wajdą – on, jak Eisenstein Stalinowi, służył Bierutowi, kręcąc Pokolenie. Potem dalej dekonstruował, szargał, demitologizował, aż został nudnym akademikiem, z którego wszyscy się śmieją.
Nie chcę się pozbywać ani zakazywać. Chyba jestem z tego pokolenia, któremu wbito liberalizm do łbów. Ale wpadam też w dysonans poznawczy. Bo przecież sztuka, jak wszystko co zrobił człowiek, może być i dobra i zła.
Ale artyści postawili się ponad zwykłe ludzkie prawa. Nikt artystą nie mianuje, nikt ich nie wybiera, mogą robić i mówić co chcą, nie wolno ich oceniać. Takich luksusów nie mieli żadni królowie czy kapłani. W liberalnej demokracji nie powinien nikt. A tymczasem artyści mają.
Nergala można przyrównać do Rymkiewicza. Robi z dogmatami liberalnej demokracji dokładnie to, co Nergal z dogmatami religii. Nie ulega wątpliwości, że jest wybitnym poetą i eseistą, tak jak Nergal jest światowej sławy metalowym wirtuozem. Obaj poszukują nowej drogi dla polskości: Nergal śpiewając "chwała zabójcom Wojciecha", Wielki Rymon pisząc "chwała tym, którzy stawiali szubienice na Krakowskim Przedmieściu". W końcu obaj są antychrześcijańscy. Jedyna różnica taka, że Rymkiewicz w sądzie przyznaje się do swoich poglądów, Nergal wykręca się, że to tylko konwencja i czego ode mnie chcecie. Wolę JMR bo ma odwagę cywilną. A, przepraszam, jest jeszcze jedna różnica: Rymon to mądry człowiek, Nergal jest erudytą kopiuj-wklej z wikipedii. W sam raz dla czternastoletnich true satan metalowców.

czterdziescidwa - 19 Wrzeœśnia 2011, 23:47

Ziuta napisał/a
Akurat metal w dużej mierze muza dla czternastoletnich gimnazjalnych antyklerykalnych ubermenschów.
jewgienij napisał/a
Przerysowany satanizm trudno brać poważnie, nawet przez wyznawców, bo jest w zasadzie goowniarski i śmieszny. O wiele więcej mordów popełnia się w imię spaczonego pojęcia dobra. W obronie swojego Boga, czystości rasy czy jak ten Norweg ostatnio dla dobra świata. Każdy z takich świrów nie czuje się jasełkowo zły, a właśnie śmiertelnie poważny i sprawiedliwy.

Varg Vikernes zastrzelił Euronymousa i spalił bodaj najstarszy kościół w Norwegii. U nas przydarzył się mord w Rudzie Śląskiej.
Breivik zresztą był właśnie jak ci sataniści – z wierzchu bijący powagą, w środku kryjący intelektualny pieprznik.


Zaraz, to ja się pogubiłem. Breivik nie jest już prawicowym ekstremistą? Chrześcijańskim (jak o sobie pisał) fundamentalistą, tylko... satanistą (jak o sobie nie pisał)?

Ciekawe po której stronie staną by w tej dyskusji. Bronił by wolności słowa w TV, czy wartości i świętości?

Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2011, 23:53

Breivik to pierwszy w dziejach postmodernistyczny fundamentalista. Totalny miks Władcy pierścieni, masonerii, chrześcijaństwa kulturowego, Czesława Miłosza i setki innych rzeczy. Kompletny bajzel intelektualny.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group