To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Łukasz Orbitowski

A. Pilipiuk - 17 Wrzeœśnia 2007, 09:25

Orbitoski napisał/a
więc przebija ich ilością.


aha :wink: i wszystko jasne ;P:

Jeśli chodzi o nakłady za jakieś 10 lat i Sapkowskiego mam ambijcję przebić... ;P:

Orbitoski - 17 Wrzeœśnia 2007, 11:02

Sapkowski-e tam. wyzwanie to Wiśniewski, Masłowska pierwsza, Grochola, Musierowicz. To jest pierwsza liga.
Gustaw G.Garuga - 17 Wrzeœśnia 2007, 11:09

Cytat
Autor jest zresztą w pełni świadomy swej grafomanii i oświadcza, że skoro nie dorównuje poziomem Jackowi Dukajowi czy Markowi Huberathowi, to przebije ich nakładem.

Orbitoski napisał/a
Wierz albo nie-to zmiana dokonana przez redakcję. w oryginale było tak
Pilipiuk jest zresztą facetem w pełni świadomym tego co robi – wprost przyznaje się do grafomanii i oświadcza, że nie dogoni poziomem Jacka Dukaja czy Marka Huberatha, więc przebija ich ilością.

Czemu te duperelowate przeróbki miałyby służyć, doprawdy nie wiem.

Orbitoski - 17 Wrzeœśnia 2007, 11:25

ja się takimi rzeczami nie denerwuję. równie dobrze mógłbym sie pieklic, zę deszcz pada
Ixolite - 17 Wrzeœśnia 2007, 12:11

Zapewne założenie jest takie, że ałtor nie wie co miał na myśli...
A. Pilipiuk - 17 Wrzeœśnia 2007, 12:35

Orbitoski napisał/a
Sapkowski-e tam. wyzwanie to Wiśniewski, Masłowska pierwsza, Grochola, Musierowicz. To jest pierwsza liga.


Sapkowski będzie na rozgrzewkę ;P: potem oczywiście zamierzam wspiąć sie wyżej. ;P:

Masłowska chyba się kończy. A z resztą - no cóz 15-20 lat i też sobie poradzę

ups. za 10 lat miałem iść na emeryturę...

gorat - 17 Wrzeœśnia 2007, 21:19

Może czas na przemyślenie decyzji, skoro podświadomie o niej zapominasz? :P:
Martva - 24 Wrzeœśnia 2007, 10:28

Hmmm, wychodzi na to że jestem Kreską, będę miauczeć całą zimną połowę roku ;)
Kruk Siwy - 24 Wrzeœśnia 2007, 11:15

Jesteś żoną Kresa?
To on ma dwie żony?
Znam go dwadzieścia lat i nic nie wiem. Poza tym żona kresa nie miauczy. To tygrysica.

Orbitoski - 24 Wrzeœśnia 2007, 11:31

Kruku: www.prezesikreska.blox.pl
Kruk Siwy - 24 Wrzeœśnia 2007, 11:35

Orbicie www żartuję sobie wiem koty to Twoja specjalność.
Lubię sobie podworować z dam.

Orbitoski - 24 Wrzeœśnia 2007, 11:38

skąd miałem wiedzieć?
Żony Kresa nie znam. zaznaczam tylko, ze nie myślałem o niej gdy nazywałem kota

Kruk Siwy - 24 Wrzeœśnia 2007, 11:43

Żonę Kresa ja osobiście dwadzieścia lat temu nazwałem Kreską. Nie była zachwycona. Ale teraz rości sobie prawa do wyłączności na to miano...
W kwestii Kota byłaby zadwolona. Mają ich trzy. Dwa normalne i trzecią wariatkę.

Godzilla - 24 Wrzeœśnia 2007, 14:27

http://fabryka.pl/zapowie...offs=0#searchkk
:shock:
To to już od czerwca leży w księgarniach? Dlaczego jeszcze tego nie widziałam? :wink: :mrgreen:

merula - 24 Wrzeœśnia 2007, 14:36

Łukaszu, czy wybierasz się na SKOFĘ w październiku? Pytam, bo chcę wiedzieć, czy jest sens targać ze sobą dzieło do podpisu, a nie jestem gorimem, coby wlec przez całe miasto tony książek nadaremnie.
Orbitoski - 24 Wrzeœśnia 2007, 15:10

będe na skofie jeśli mi synek pozwoli. swoją droga, dziwna zapowiedź: czerwiec, a jeszcze zamiast urbiego gościu któego wywalilismy z bakemono
Godzilla - 24 Wrzeœśnia 2007, 15:20

No właśnie. A już myślałam, że to prawdziwe nazwisko Urbiego :mrgreen: ;P:
Agi - 1 Października 2007, 08:01

Zajrzałam do kociej bajki - daje do myślenia.
Orbitoski - 15 Października 2007, 07:46

Bajke dodana dopiero dzisiaj. Wczoraj bajkopisarz sie przewrócił.
Adaam - 15 Października 2007, 18:02

Kicz w literaturze fantastycznej ma rację bytu. Operuje nim Masterton (świadomie, ale z przekonaniem, że tego wcale nie czyni). Korzysta z niego King (nieświadomie, ale tylko wtedy, kiedy jest w gorszej formie... i akurat mu to się zawsze wybaczy). Tak, kicz jest czasem zamierzonym pastiszem... lub dziełem sztuki w wcale nie planowanym pastiszu. Powiedzmy taki Tarantino - kalki kina C przefiltrowane przez chęć zrobienia dzieła na swój sposób (zrobię film o strzelaniu, a raczej o tym, co śmieszy mnie w strzelaniu w filmach z lat siedemdziesiątych). Czytam ostatnią recenzję Orbita w dzienniku (trzy pozycje Red Horse), i rumienią mi się uda, kiedy Łukasz zachwyca się nad książką, w której szaleją myślące rośliny. Łukasz Orbitowski? Pisarz, który jako (raczej) jedyny potrafi dostrzec wartość w literaturze, która nie tylko bawi, ale... bawi z zamierzeniem, pozbawiona kompleksów wielkiej sztuki dla elity, która jest niczym innym jak reliktem pseudointeligencji. Łukasz Orbitowski? Zapytajcie mnie, kto pisze o aniele - świni, duchach w szkole krakowskiej podstawówki... i jest to tylko pretekstem do osobistego rozliczenia, literackiego eksperymentu z własnym dzieciństwem... opisem rzeczywistości, która potrafi poprowadzić spójna fabułą, i jednocześnie być opisem emocji/szczegółów nas otaczających/ żywym pulsem otaczającego nas świata... i nie robić tego jedynie przez pryzmat ja- twórca piszę o -sobie - twórcy. Łukasz Orbitowski? W polskiej literaturze Tarkowski kina i Vonnegut literatury w jednej osobie. Świadomy artysta u którego... nie wiemy, czy wykorzystuje konwencje do opisu rzeczywistości, czy wykorzystuje rzeczywistość, by wpisać ją w zbywaną przez krytyków konwencję...Ktoś, kto buduje mosty pomiędzy kiczem i sztuką, i sam swoja twórczością je scala... ktoś, kto wykorzystuje formułę horroru, by opisywać to co wokół, tak szczerze, jak nie potrafią tego inni Masłowscy, zachwyceni piórem bez opowieści... Orbitowski?... zobaczycie co będzie pisał, kiedy będzie w wieku Wiesława Myśliwskiego...;)
Orbitoski - 16 Października 2007, 10:37

uch...
Orbitoski - 16 Października 2007, 12:14

To miało być opowiadanie na 30 stron, wyszła powieść dziesięć razy dłuższa. Jak półtora roku temu zasiadałem do pisania nie przypuszczałem nawet, że praca zabierze mi tyle czasu, że w miedzyczasie kupię mieszkanie, że urodzi mi sie Julek. Chyba jestem innym człowiekiem nawet niż rok temu, kiedy Science Fiction fantasy&Horror opublikował pierwszy rozdział "Świętego Wrocławia". Dzis skończyłem pisanie tej książki, więc zdrówko!
Uprzejmie proszę o nie dopytywanie się kiedy książka wyjdzie i czyim nakładem. Jak będę wiedział, rzucę info na stronę i fora.

Kruk Siwy - 16 Października 2007, 12:18

...ze dwora!
Gratulacje ja ciągle jeszcze w ciąży.
Święty Wrocław podobał mi się, czekam na powieść.

Ixolite - 16 Października 2007, 13:57

O, świetna wiadomość! Też czekam z niecierpliwością.

Zbieram się do podzielenia się refleksjami na temat "Tracę ciepło", chciałem zamienić słowo na SKOFie Kosikowej, ale siakoś nie wyszło. To co prawda bardziej na rozmowę bezpośrednią chyba, ale spróbuję wyjaśnić o co mi chodzi na łamach forum :)

Martva - 16 Października 2007, 14:00

O, fajnie :)
Tequilla - 16 Października 2007, 19:10

Gratulacje. Pierwszy rodział w SFFH trzymał klimat, no i skończyłeś, niczym kolejny odcinek "Prison break" :) - czyli wszyscy czekają od ponad roku na to, co będzie dalej.

Szybko do wydawnictwa! ;)

Aga - 16 Października 2007, 22:31

Gratulacje! :bravo
Agi - 16 Października 2007, 22:51

Gratuluję i robię miejsce na półce obok Tracę ciepło
elam - 25 Października 2007, 09:30

obilo mi sie gdzies o oko, ze Orbit ma dzisiaj urodziny, to prawda?

no to wszystkiego dobrego... sto lat pozycia malzenskiego i tak dalej... ;)

Dabliu - 25 Października 2007, 09:43

Sto lat, cieszę się też ze "Świętego..." i jednocześnie zapraszam tych, którzy jeszcze nie widzieli, do obejrzenia okładki innego dzieła. Prawda, że narysowani bohaterowie przypominają nieco autorów? ;P:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group