Powrót z gwiazd - Aukcje allegro
Haletha - 13 Maj 2007, 19:33
ja napisał/a | Derwisz czasem się pojawia |
Fidel napisał/a | ja tez
może być niezła jatka |
Fidel jest na sprzedaż na Allegro? Gdzie i za ile?? Faktycznie może być niezła jatka:)
Słowik - 15 Maj 2007, 09:15
No i zapomniałem oczywiście. Poszła za 1 zeta.
pszempol to Ty Fidel?
Fidel-F2 - 17 Maj 2007, 22:11
ja też nie
tośmy się pobili
jeszcze jedna została
Słowik - 18 Maj 2007, 00:25
No jest. I znowu pszempol zalicytował...ciekawe za ile sprzedaje
Haletha - 21 Maj 2007, 21:12
Fidel:DD
Fidel-F2 - 21 Maj 2007, 21:44
zgadza sie
Słowik - 22 Maj 2007, 09:01
Ano, za zabójczą kwotę
Gratuluję, że nie zapomniałeś
Haletha - 24 Maj 2007, 15:53
Kochani, czy istnieje jakiś regulamin sprzedaży internetowych;) na którym jest czarno na białym napisane, że można czepiać się kontrahenta, kiedy stan zakupu jest niezgodny z opisem? Znalazłam się właśnie w takiej sytuacji. Oczywiście wiadomo, że mogę domagać się zwrotu forsy, niemniej chciałabym zacytować kobicie konkretny paragraf, którego nie mogę znaleźć.
Trochę się we mnie gotuje i łapy się trzęsą.
Pako - 24 Maj 2007, 16:01
Hmm... osobiście nie wiem, nie znam, ale na allegro powinno coś takiego być... poszukaj
Ja też poszukam, dam zaraz znać jakby co...
Haletha - 24 Maj 2007, 16:05
No właśnie chyba nie umiem szukać (bardzo możliwe, zwłaszcza, że naprawdę się zdenerwowałam), bo nie widzę żadnego konkretnego regulaminu...
Tylko to: http://poradnik-allegro.5...php?p=regulamin
Agi - 24 Maj 2007, 16:07
Haletha, do umów zawieranych na Allegro stosuje się przepisy kodeksu cywilnego i ustawy o ochronie konsumentów.
Pako - 24 Maj 2007, 16:11
No to też... regulamin allegro sam w sobie jednak milczy na ten temat. Aukcja nie moze prezentować twaru niezgodnie z rzeczywistością itp., ale nic o konsekwencjach nie pisze. Więcej się nie doszukałem. Z doświadczenia wiem, że większość osób, jeśli nie uda się załatwić sprawy ugodowo, wystawia negatywa ew. próbuje coś z allegro pogadać.
Bo po sądach czy policji ganiać za 20zł się nie opłaca... a jeśli masz droższy towar, to kombinuj, ale naprawdę nie wiem, jak pomóc. Moze któryś z obcykanych allegrowiczów?
Haletha - 24 Maj 2007, 16:16
Poszukałam lepiej i znalazłam... Artykuł 19 regulaminu pasuje jak ulał. Dzięki za pomoc i cierpliwość.
hrabek - 25 Maj 2007, 08:42
A ja wczoraj walczylem o dwie rzeczy. Jedna wywalczylem, drugiej nie. Na tej pierwszej zalezalo mi jak cholera, na drugiej niespecjalnie, po wygraniu pierwszej wpadlem w euforie i stracilem czujnosc i mnie gosc na 5 sekund przed koncem aukcji przebil i nie zdazylem sie odgryzc. Nic to, najwazniejsze, ze mam co chcialem.
Tomo - 25 Maj 2007, 22:22
A ja kupiłem sobie na aukcji ''Mesjasza Diuny'' wyd. PhantomPress oraz druga pozycję ''Ubik'' z Rebisu (tu wygrałem w ostatniej sekundzie)
Iscariote - 12 Czerwca 2007, 14:54
Dzisiaj zakupiłem na Allegro router (wreszcie będę miał neta w laptopie ) i multiefekt gitarowy. Łącznie wychodzi około 400 zł. W sumie pierwszy raz wydałem tyle w 2 sekundy i jeszcze nawet na oczy nie widziałem tego co kupiłem
Pankracy - 12 Czerwca 2007, 15:49
Tylko raz na Allegro zakupy robiłem, Henry Kuttner - "Świat należy do mnie". Sympatyczna ksiażka (wręcz zeszycik, 73strony ), z taki dziwnym humorem, którym mi osobiście bardzo odpowiada. Oj Iscariote .. smutno.. Cóż zakupywał?
Iscariote - 12 Czerwca 2007, 17:53
Multiefekt KORG Ampworks G i Router D-Linka. Z czego efekt gitarowy jest od kumpla więc z tym nie ma problemu A router przysyłają do domu i nigdzie latać niepotrzebnie nie muszę, więc ogólnie jestem zadowolony ^^
Allegro czasem się przydaje.
Słowik - 11 Lipca 2007, 22:43
Muahahahaha. "Mars" Kosika jest mój!
mawete - 16 Lipca 2007, 18:50
.. nie tu
hrabek - 17 Lipca 2007, 08:11
Sprzedalem swoj telefon na allegro. Jestem zadowolony z ceny. Tego samego dnia licytowalem inny, ale zostalem przelicytowany
No trudno, sa inne takie, moze jeszcze sie uda, tyle ze przez jakis czas zostane bez telefonu.
Rafał - 18 Lipca 2007, 11:19
Przylazło do mnie mailem cosik takiego, podaję dla ostrzeżenia:
Cytat | Kupno dobrego samochodu używanego w Polsce to zadanie z serii mission impossible.
Oczywiście w ogłoszeniach wszystkie są zadbane, bezwypadkowe, w pełni sprawne, od kobiety albo lekarza, który jeździł tylko w niedzielę do kościoła. I dlatego właśnie średni roczny przebieg żadnego sprzedawanego samochodu nie przekracza 10 tysięcy kilometrów... A, gdy już wybierzemy się po ten wymarzony samochód, pokonując nierzadko kilkaset kilometrów, naszym oczom ukazuje się szrot, którego dobre czasy minęły dawno temu. E38 z małym przebiegiem w roczniku '98 kosztuje minimum 10 tys euro. A to co jest na allegro powstaje w ten sposób:
1. Kupujemy od Turka samochód w jednej z poniżej wskazanych dzielnic Berlina: Kreuzberg, Pankow, Lichtenberg, Moabit. Za grosze - bo nikt tego nie chce.
2. Oczywiście samochód ma 700 tys. przebiegu (albo i milion siedemset) i jest ogólnie zapuszczony, choć może być bez wypadku.
3. Przyjeżdżamy do BRoP (Banana Republic of Poland)
4. Auto kierujemy na myjnię, polernię, picownię, perfumerię.
5. Przychodzimy do domu i odpalamy kompa z netem bo będzie BARDZO potrzebny.
6. Za pomocą www.google.com ustalamy adres i nazwę serwisu BMW w Berlinie. Po co - o tym dalej. Ustalenia mamy np. takie: http://www.google.pl/sear...W+niederlassung +Berlin&lr= Grzebiąc w pierwszym z brzegu - http://nl-berlin.bmw.de/de/nl_berlin/de/index.html dajmy na to, że podoba nam się taki adresik:
BMW Niederlassung Berlin
Betrieb Tiergarten
Huttenstraße 50
10553 Berlin
Po co to wszystko? Spokojnie, zaraz się dowiecie.
7. Odpalamy adresik www.allegro.pl i szukamy wyrobu pieczątek. O – jakie to proste: http://www.allegro.pl/item203115958.html Klikamy i zamawiamy piecząteczkę serwisu BMW z p. 6 - co oczywiście nie stanowi żadnego kłopotu. Ponosimy pierwsze koszta - 25 złotych.
8. Pozostając na allegro kupujemy proszę Was książeczkę serwisową do BMW. Co? Że problem? Ależ skąd - już jest: http://www.allegro.pl/item202339859.html KupTeraz i ponosimy kolejny koszt - 74 złotego z wysyłeczką wprost pod drzwi apartamentu.
9. Nie zmieniając na razie adresu wpisujemy w wyszukiwareczkę allegro hasełko Korekta liczników. No i proszę - już jest - http://www.allegro.pl/item203772258.html Nawet skłonny dojechać do nas. Ponosimy kolejne koszty - jak w mordę łosiem dyszek na kup teraz plus dojazd, niechajże będzie to dwie stówki.
10. Zgodnie z założeniem p. 8 cofamy sobie liczniczek do 200.000 km. Najlepiej by fajnie wyglądało ustawiamy na 197.000.
11. Wydając w Tesco dwie dyszki na piwko siadamy wespół w zespół z kumplem od wódzi do stolika i pijąc dwudyszkowe piwko z Tesco wypisujemy książeczkę serwisową z p. 8 pieczątkując intensywnie piecząteczką z p. 7 co i raz zmieniając tusz w pieczątce (bo przecie koleś serwisował wóz 12 lat to i różne odcienie się... teges... no, jak to Stasiu było - wyblakli nie?). O kolorach długopisu nie wspominam.
12. Robimy cyfróweczką zdjątka, fotoszopik, wystawiamy aukcyjkę na allegro pt Bezwypadkowy, mały przebieg, książka serwisowa
13. I wszystko by było cacy gdyby nie dwa małe drobiazgi moi drodzy.
Drobiazg #1 - biorąc taką książeczkę do ręki, można znaleźć dziwnie wiele błędów ortograficznych w języku niemieckim. Ale trzeba ten język znać...
Drobiazg #2 - na ostatniej stronce książeczki, druczkiem drobnym widnieje niepozorny, ale jakże wiele wyjaśniający wpis: Printed in China 2007
|
Agi - 22 Lipca 2007, 11:24
Czego to ludzie nie sprzedają
PODŁOKIETNIK MERCEDES 124 KABRIO ORAZ KUPE (numer 215648822)
joe_cool - 22 Lipca 2007, 16:27
elam - 22 Lipca 2007, 17:41
oo, czy ja tez moge KUPE sprzedac?
(sorki ale az mnie brzuszek ze smiechu rozbolal...)
Tomcich - 22 Lipca 2007, 21:14
elam jak to w handlu, jeżeli znajdzie się kupiec to i owszem. Proste prawo popytu i podaży.
Iwan - 3 Października 2008, 17:01
http://www.allegro.pl/ite...silverberg.html
porównajcie tytuły z okładki i z aukcji hi hi hi
gorat - 3 Października 2008, 18:14
Pewnie od razu ocenił jej jakość.
Iwan - 3 Października 2008, 18:26
myślisz że to od razu recenzja być może
|
|
|