To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Najnowszy numer - Numer pomiędzy 12 a 14 - 18.11.2006

Słowik - 5 Listopada 2006, 00:53

A co to, kolega w takim dobrym humorze, czy z natury taki uszczypliwy ?
Adashi - 5 Listopada 2006, 11:37

Cytat
Anko: A Ty, Adashi, widzisz, że nie takie słabe początkujących nogi na te wysokie redakcyjne progi - to i do swego cybera się bierz, nową nadzieją uskrzydlony. Czytelnicy pewnikiem czekają na dobre SF.

Się robi, Siostro! Praca wre. Zapał jest, nadzieja jest, walka trwa. Nie poddam się.

Cytat
Anko: I któż tu na mnie zagłosuje?

Sama mnie motywujesz a siejesz defetyzm, będzie dobrze, wierzę w to. Myśl pozytywnie. Aha i mam pytanie czy to będzie 3 część cyklu, który już miałem przyjemność poznać czy całkiem coś nowego?

Cytat
NURS: To zamiana miejsc

Nieoczekiwana zmiana miejsc :D

P.S. Zabawy z edycją cytowań coraz bardziej mnie rajcują (czy to zdrowy odruch?), teraz wygląda prawie jak normalne cytowanie selektywne ( :wink: )

Homer - 5 Listopada 2006, 12:29

Słowik napisał/a
A co to, kolega w takim dobrym humorze, czy z natury taki uszczypliwy ?


Boże broń przed uszczypliwością :) W takim dobrym humorze ;)
hijo - 5 Listopada 2006, 12:33

Fidel-F2,
Cytat
Ja was w życiu nie pojmę. Diunę łykałem jak bociek kluski....A wy się męczycie.

Męczyłem sięza pierwszym razem, bo moja niechęć do czytania książek spowodowala, że czytanie mi bardzo wolno szło. Teraz zależnie od dostępności ksiązek w bibliotece Kroniki Diuny (całe 6 tomów) zajmują mi od 3 do 6 tygodni

Fidel-F2 - 5 Listopada 2006, 12:44

i to się nazywa, że szkoła nie idzie w las
NURS - 5 Listopada 2006, 20:50

Tylko na pustynię :-)
Anko - 7 Listopada 2006, 11:24

gorat:
Cytat
I nie smęć,
OK, OK. :mrgreen:

NURS:
Cytat
Anko, nie zapchajdziura, byłabyś w kolejnym, ale z powodu wypadnięcia tekstu, musialem przemodelować nieco zestaw. to zamiana miejsc.
W porzo, musiałam tylko tak swej polskości narzekającej dać upust... :twisted: Cieszę się, oczywiście! Ale maila to byś mógł przysłać, bo jeszcze nic się w skrzynce nie pojawiło.

Jak teraz widzę w wątku Komudy, co mu ktoś: redakcja? korekta? z tekstem zrobiła, to aż się boję, co to będzie za miesiąc... :o :?

Adashi:
Cytat
Nieoczekiwana zmiana miejsc :D
:mrgreen:

Adashi:
Cytat
mam pytanie czy to będzie 3 część cyklu, który już miałem przyjemność poznać czy całkiem coś nowego?
Tak, właśnie trzecia część. :wink: (Druga niestety na razie nie ujrzała światła dziennego - a może to i lepiej, pewnie znaczy, że powinnam ją poprawić :) ).

Diabolus:
Cytat
Jestem za wydaniem następnego nr jako NR. 13. I to z 13 na całą strone tytułową :D .
Niegłupi pomysł. Albo jakaś okładka z "parszywą 13"? Zresztą, może być i nieparszywa, acz całkiem miła, w przeciwieństwie do jakiejś tam dwunastki.

Dunadan:
Cytat
Mianowicie jest tyle książek które POWINNO się przeczytać że... nie da się wszystkich przeczytać
A ja w ogóle nie lubię gadki "musisz to przeczytać, bo..." (się nie znasz, nie jesteś prawdziwym fantem fantastyki, etc.) Niemniej, ostatnio przy okazji dyskusji nt. pewnego cenionego ostatnio autora uświadomiono mi, że kto niby mi jakieś książki wmusza? :shock: Ach, no, nie będę wskazywać palcem, kto tu nad "dzisiejszą młodzieżą" niczego nieznającą biada... :twisted:
Anonymous - 8 Listopada 2006, 12:15

Anko:
Cytat
Dunadan:
Cytat:
Mianowicie jest tyle książek które POWINNO się przeczytać że... nie da się wszystkich przeczytać
A ja w ogóle nie lubię gadki musisz to przeczytać, bo... (się nie znasz, nie jesteś prawdziwym fantem fantastyki, etc.) Niemniej, ostatnio przy okazji dyskusji nt. pewnego cenionego ostatnio autora uświadomiono mi, że kto niby mi jakieś książki wmusza? :shock: Ach, no, nie będę wskazywać palcem, kto tu nad dzisiejszą młodzieżą niczego nieznającą biada... :twisted:


A no właśnie. Nie każdy pracował w księgarni, niestety. A gdy zaczęłam czytać fantastykę, nie było w pobliżu nikogo, kto by mi doradził, powiedział - to warto przeczytać, bo to przełomowa/ważna/świetna książka itd. Do tej pory mam zaległości w znajomości klasyki. Nie wyrabiam z czytaniem tego, co kupuję. Prawdopodobnie zaległości odrobię na emeryturze. 8) No i trudno, najwyżej się nie znam i nie jestem prawdziwą fanką fantastyki. :P

Kruk Siwy - 8 Listopada 2006, 12:24

Ale masz fajnie! Tyle świetnych lektur przed Tobą!
Anonymous - 8 Listopada 2006, 12:30

Jeszcze tylko jakieś 35 lat pracy przede mną. :wink:
hrabek - 8 Listopada 2006, 12:31

A moim zdaniem jestes wlasnie prawdziwa fanka. Bo prawdziwy jest nie ten, ktory przeczytal pierwszych 10-20 ksiazek z listy najlepszych utworow fantastycznych i uwaza, ze wie wszystko, tylko ten, ktory czyta ciagle, wlacznie z tymi pozycjami, ktore na tej liscie sie nie pojawiaja, badz sa na odleglych miejscach.
Zreszta ja juz chyba za stary jestem, zeby sie na takie rzeczy obrazac. Ktos uwaza, ze nie jestem prawdziwym fanem, bo mi sie Diuna nie podobala (a nie podobala, mimo ze przeczytalem wszystkie tomy... no dobra, moze inaczej - gdyby sie nie podobala, to bym nie przeczytal, podobala sie, ale nie bylem nia tak zachwycony, jak wydaje mi sie (na podstawie obiegowej opinii), ze powinienem), to jego sprawa, nie rusza mnie to. Nie jezdze na konwenty, ani inne takie, nie mam problemow ze spaniem po nocach po wiadomosci, ze Pratchett (czy inny swietny pisarz) przyjezdza do Polski. Pewnie, ze fajnie byloby sie z nim spotkac, ale specjalnie w pociag wsiadac nie bede, zeby popatrzec na niego przez 10 sekund. Mnie interesuje jego tworczosc i moim zdaniem to definiuje fana fantastyki. Ale jesli komus to nie wystarcza i dla tego kogos fanem jest tylko ten, kto przeczytal wszystkie tytuly z konkretnej listy, a do tego jezdzi po Polsce za autorami, to niech sobie tak uwaza, mnie to absolutnie nie wzrusza.

Sam mam problem ze zdobyciem konkretnych tytulow. Biblioteka daleko i nie ma czasu jezdzic, juz nie mowie o tym, ze na czytanie czasu nie za wiele ostatnio, a jak sie bierze z biblioteki to trzeba w terminie oddawac. Znajomi tez niewiele sa w stanie pomoc, wiec czytam w wiekszosci tylko to co sam kupie, ew. raz na rok jakas ksiazke uda sie pozyczyc. W zwiazku z tym wiele lektur mi umyka, ale co mam zrobic, sam wszystkiego nie kupie.


PS. Zeby mi sie nikt nie poczul urazony, bo piszac o "kims o powyzszych pogladach" nie mam na mysli nikogo szczegolnego, a juz na pewno nikogo z tego forum.

PS2. Moj plan tez jest taki, zeby wszystko nadrobic na emeryturze - ksiazki, filmy, nawet gry komputerowe. Juz nie moge sie doczekac. Do emerytury brakuje mi pewnie podobnie co Mirii, nie liczylem. Miria co prawda wyglada na duzo mlodsza niewiaste ode mnie, ale kobiety szybciej ida na emeryture (jeszcze, bo nasza wspaniala ekipa rzadzaca juz ma jakies chytre plany by to zrownouprawnic).

Anonymous - 8 Listopada 2006, 12:45

Mnie też to nie rusza i nie wpadam w kompleksy. Tak po prostu jest, a głos w sprawie ozabrałam tylko dlatego, że co i rusz słyszę ludzi dziwujących się, że ktos nie przeczytał tego czy tamtego. Taka tam odpowiedź z mojej strony. :wink:

count:
Cytat
Mnie interesuje jego tworczosc i moim zdaniem to definiuje fana fantastyki.


Zgadzam się. Jak ktoś lubi popatrzeć pisarzowi w oczy, jego sprawa. Ja tego nie potępiam, niechże kazdy robi sobie, co tam chce. Wolałabym jednak, żeby i mnie nikt nie potępiał, po prostu - bo nie czytałam, nie oglądałam.

A fajnie jest oczywiście pogadać z autorem, podyskutować, tak samo, jak fajnie jest porozmawiac z innymi fanami fantastyki. I tyle.

P.S. Dzięki count, dżentelmen z Ciebie. 8)

hjeniu - 8 Listopada 2006, 14:54

count, właśnie mi przypomniałeś, że muszę oddać książki do biblioteki :mrgreen: Żeby nie było offtopa to powiem, że zgadzam się z przedpiscami w całej rozciągłości. I podobnie jak Oni odkąd wątroba już nie ta i zacząłem przyzwoicie zarabiać (jak na lokalne warunki) to nie wyrabiam z czytaniem książek które sobie kupuje, więc zaległości w kwestii klasyki będę odrabiał na emeryturze (już niedługo - niecałe 40 lat :mrgreen: )
Anko - 8 Listopada 2006, 15:02

count:
Cytat
PS2. Moj plan tez jest taki, zeby wszystko nadrobic na emeryturze - ksiazki, filmy, nawet gry komputerowe.
Z tym ostatnim może być ciężko - kompy się zdążą 100 razy zmienić. :P

Miria:
Cytat
Tak po prostu jest, a głos w sprawie ozabrałam tylko dlatego, że co i rusz słyszę ludzi dziwujących się, że ktos nie przeczytał tego czy tamtego.
Czyli jednak znasz takich ludzi? :) Bo już myślałam, że wszyscy doszli do wniosku, że (w wątku Grzędowicza) takie osoby sobie "skonfabulowałam". :roll:

A tak z innej beczki: NURSie, to jak to w końcu jest z informowaniem autorów tudzież powiadamianiem o korektach? Bo już mnie straszysz (w wątku "opowiadanie nru 12"), jakie to straszliwe byki (albo krowy :P ) forumowicze znajdą u mnie za miesiąc...

hrabek - 8 Listopada 2006, 15:11

Anko, bez przesady, na Allegro kupie dziadka jakiegos za stowe i bede smigal w to co teraz mi w ogole chodzic nie chce, bo za wolny sprzet ;)
Anonymous - 8 Listopada 2006, 16:14

Anko:
Cytat
Czyli jednak znasz takich ludzi? :) Bo już myślałam, że wszyscy doszli do wniosku, że (w wątku Grzędowicza) takie osoby sobie skonfabulowałam. :roll:


Tu, na forum grasują. :twisted: Chyba nikt nie twierdził, że skonfabulowałaś, tylko, że się przejmujesz niepotrzebnie? Chyba, że nie pamiętam. :roll:

NURS - 8 Listopada 2006, 16:33

Nikt cię nie straszy, Anko...
Po prostu sama teraz trafisz pod pręgierz opinii :-)

MrMorgenstern - 8 Listopada 2006, 16:37

Ale za to możesz się tłumaczyć Anko: naskakują, bo ja naskakiwałam... a nie dlatego, że mam błędy :twisted:

Czyżbym odkrył Twój dalekosiężny plan? :P

Anko - 8 Listopada 2006, 16:59

NURS:
Cytat
Po prostu sama teraz trafisz pod pręgież opinii :-)
Skoro już trzeba, to wolę pod pręgierz. :P :twisted:

Ale w końcu jak to jest: np. Komudzie coś zarzucają, a on twierdzi, że w jego wersji to inaczej wyglądało... Jest jakaś odpowiedź (oficjalna)? :roll:

P.S. I choćby mnie korciło, jak Lahkoonę, postaram się nie reagować jak autorka Katharsis. To nie był dobry PR, sądząc z obserwacji. :wink:

MrMorgenstern - 8 Listopada 2006, 17:21

Nie wytrzymasz :P
Gustaw G.Garuga - 8 Listopada 2006, 19:17

Cytat
Anko: Ale w końcu jak to jest: np. Komudzie coś zarzucają, a on twierdzi, że w jego wersji to inaczej wyglądało... Jest jakaś odpowiedź (oficjalna)? :roll:

Taki rzeczy się zdarzają. U konkurencji idzie właśnie moje opko, a raczej jego wersja redakcyjna po skrótach i bez moich końcowych poprawek o które mnie poproszono i które zaakceptowano :evil: No i cóż ma autor zrobić kiedy ktoś zgłosi zastrzeżenia do fragmentów, które mu zmieniono??

mawete - 10 Listopada 2006, 12:46

count: :bravo Tylko mam jedną uwagę - staram sie czytac szybko - nie jestem pewien tego, czy dożyję do emerytury... :twisted:
Anko - 10 Listopada 2006, 14:36

Gustaw G.Garuga:
Cytat
Taki rzeczy się zdarzają. U konkurencji idzie właśnie moje opko, a raczej jego wersja redakcyjna po skrótach i bez moich końcowych poprawek o które mnie poproszono i które zaakceptowano :evil:
Czyli co - ktoś zgubił wersję ostateczną?! Łączę się w :evil: :x - a Tyś się napracował nad końcowymi poprawkami na darmo... Ale życie.
Gustaw G.Garuga - 10 Listopada 2006, 20:22

Ponoć sekretariat... Moje biadanie okazało się jednak Anko na wyrost, bo nad frazami nad którymi rwałem włosy z głowy żaden czytelnik jakoś włosów dotąd nie rwie... Albo czytelnicy są nieuważni, albo jam jest przeczulony - ?! Zresztą dziś mnie to tak nie rusza jak jeszcze kilka(naście) dni temu. Chyba nabieram dystansu do własnej twórczości - i bardzo dobrze :mrgreen:
Kirasz - 23 Listopada 2006, 16:30

Jak zawsze otwarłem nowe SF (już sukces ;) ), przeleciałem komiksy, i pierońsko się ucieszyłem z nowego opowiadania „Pies i Klecha”. No i zacząłem od początku czytać i tu się po raz pierwszy zdziwiłem spis treści spisem treści ale w „wstępniaku” ani słowa o opowiadaniach o czym mniej więcej czy to komedia czy tam sf czy horror. Zdaje sobie sprawe ze na forum SA „pewne” informacje na temat opowiadań ale... ;)
Jakoś to przeżyłem i zacząłem czytać „Pies i Klecha” i po raz drugi się zdziwiłem...ani się nie pośmiałem jak zawsze na tych opowiadaniach...jedynie jeden moment był w miarę zabawny...jeno się podenerwowałem Ruskiem co się stara mówić po polsku, nie jestem dzieckiem neostrady ale po rusku ja ni huhu...a ze wstępniaka „nie ma” o czym jest reszta opowiadań jakoś ciężko mi się w nie wgryźć...czytałem na razie też „Praktykę Spisku”, poza tym niedawno kupiłem.
A i jeszcze jedno co jest z tym forum ze w wstępniaku jest aż taka reklama, co odcinek „forum-fantasticum”, moim zdaniem jeżeli się chce ktoś zarejestrować to, to zrobi na większości stron jest podany adres strony. Nie mówię ze komiks o forum jest zły :)
Wiem że narzekam, ale wypowiadam swoje zdanie SF kupuje i będę kupował.

Plum.

P.S. Jako jest o okładce, o literaturz, publicystyce...a nie wiedziałem gdzie to wpiać wiec wpinam tu, jeżeli źle to wykasuje.

Tomcich - 23 Listopada 2006, 22:11

Kirasz

Cytat
A i jeszcze jedno co jest z tym forum ze w wstępniaku jest aż taka reklama, co odcinek „forum-fantasticum”


Są fora i fora. Pobędziesz, poudzielasz się na tym forum to zobaczysz co z nim. :mrgreen:

hijo - 23 Listopada 2006, 22:21

Kirasz, jeszcze dorośniesz ;)
Anko - 28 Listopada 2006, 10:52

Kirasz:
Cytat
No i zacząłem od początku czytać i tu się po raz pierwszy zdziwiłem spis treści spisem treści ale w „wstępniaku” ani słowa o opowiadaniach o czym mniej więcej czy to komedia czy tam sf czy horror.
A ja tam się cieszę, że nie ma, bo w sumie na okładce sporo o tym informacji, a jak mam kolejny raz czytać, jak to NURS zachwala swoich pewniaków... (A cóżby innego mógł robić? Reklama dźwignią handlu. :) ) Wolę jak wstępniak jest przeznaczony na "publicystykę". O ile dobrze pamiętam, Grzędowicz tak właśnie robił w "Fenixie". I ciekawe to było.

Cytat
a ze wstępniaka „nie ma” o czym jest reszta opowiadań jakoś ciężko mi się w nie wgryźć...
Skoro bez tego ani rusz, to może uprzedzę, że mój tekst to fantasy. :mrgreen:
Wilk - 2 Grudnia 2006, 16:43

Zaczynam czytac nowy numer i mam taka sugestie :) "Ogień i żar" czyta sie niezle, ale nastepnym razem rpzyslijcie razem z prenumeratą tłumacza do fragmentow obcojęzycznych :twisted:
NURS - 2 Grudnia 2006, 17:19

trzeba się rozwijać intelektualnie a język wroga musowo znać :-)
Uczmy się chińskiego od Gustawa... :-)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group