To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mistrzowie i Małgorzaty - Paweł Majka

NURS - 18 Listopada 2007, 21:05

Gustaw G.Garuga napisał/a
Tequilla napisał/a
Ja już gdzieś coś wspominałem. Teraz przypomnę tylko, że tło Ultima Thule jest historyczne, a konkretniej połowa V wieku.
Od teraz milczę, jak grób :D

Teraz pamiętam! Krukowi Siwemu coś nie podobało się imię protagonisty :mrgreen: .


A wiesz, że tequilla z tego sprawnie wybrnął? :-)

NURS - 18 Listopada 2007, 21:06

Oj, bo czerwone kartki będą... :-)
Gustaw G.Garuga - 18 Listopada 2007, 22:00

NURS napisał/a
A wiesz, że tequilla z tego sprawnie wybrnął? :)

Nie wiem, nie czytałem, no chyba, że wybrnął na forum, wtedy znaczy, że zapomniałem :D

Żeby było na temat - Paweł Majka to nowe objawienie, koniec, kropka.

corpse bride - 20 Listopada 2007, 01:36

czeeeeeeść, agrafek :) przeczytałam właśnie 'potrzebę cudu' i jest to pierwsza twoja rzecz, którą czytałam. znalazłam stary, acz prawie nietkniety numer sf i zobaczyłam twoje nazwisko, więc postanowiłam obczaić, czy zabawnie piszesz, bo podoba mi się twoje poczucie humoru, kiedy mówisz. czasem jedno przekłada się na drugie, czasem nie. u ciebie się przekłada i bardzo chętnie coś jeszcze poczytam.
agrafek - 20 Listopada 2007, 08:32

Cześć :D
Dziękuję.
To teraz boję się co po myślisz o moim sposobie mówienia po przeczytaniu pierwszego opowiadania o Kwoce i Buhaju...

mad - 19 Lutego 2008, 23:14

Dopiero wczoraj przeczytałem "Potrzebę cudu" i jestem pod wrażeniem. Świetny tekst :bravo Oryginalny, świeży mimo space operowej scenerii (którą nawiasem mówiąc lubię i darzę sentymentem niezależnie od Twojego opowiadania). Nie przeczytałem jeszcze paru numerów SFFiH i NF z ubiegłego roku, ale na razie masz u mnie pewne głosy w Nautilusie.
Czekam na kolejną ucztę z Twoją prozą!

Navajero - 19 Lutego 2008, 23:23

agrafek napisał/a
To teraz boję się co po myślisz o moim sposobie mówienia po przeczytaniu pierwszego opowiadania o Kwoce i Buhaju...

No mnie się Kwoka i Buhaj podobali. Można nawet powiedzieć, że jestem ich fanem :)

agrafek - 23 Lutego 2008, 19:15

Dzięki chłopaki :D .
Uspokoiłeś mnie trochę, Navajero. Prawdę mówiąc przy opisie jednego z pojedynków przyszło mi do głowy, że właśnie Ty gotów będziesz skrócić mnie za niego o głowę. Pozostawało tylko mieć nadzieję, że łykniesz konwencję i w jej imię mi wybaczysz :D
Mad, skoro lubisz space operę, mam nadzieję, że spodoba Ci się i "Pięknie!", które właśnie pucuję do blasku, a na którym NURS położył już napis: "rezerwacja".

NURS - 24 Lutego 2008, 00:06

Pucuj, pucuj... bo czas leci.
Navajero - 24 Lutego 2008, 10:03

agrafek napisał/a

Uspokoiłeś mnie trochę, Navajero. Prawdę mówiąc przy opisie jednego z pojedynków przyszło mi do głowy, że właśnie Ty gotów będziesz skrócić mnie za niego o głowę. Pozostawało tylko mieć nadzieję, że łykniesz konwencję i w jej imię mi wybaczysz :D

Dokładnie tak zrobiłem :) Przecież Kwoka i Buchaj to nie są ekhmm... "poważni" bohaterowie. Powiem więcej - nadmiernie realistyczne opisy walk, w konwencji którą przyjąłeś, byłyby IMO zgrzytem. A tak wszystko gra i bucy :)

Martva - 9 Kwietnia 2008, 14:47

O rany, jak tu cicho.

Przeczytałam. Zapunktowałam. Chcę jeszcze.

agrafek - 9 Kwietnia 2008, 21:47

Zapunktować? ;P:
Martva - 9 Kwietnia 2008, 21:53

Tak, tylko żeby zapunktować to muszę mieć co :D
agrafek - 10 Kwietnia 2008, 07:54

To ja się będę starał :D Jest u NURSa jeszcze jedno opowiadanie, kombinuję też nad nową przygodą Czarta. I Imei. I Kwoki i Buhaja. I...
No i jeszcze nad innymi rzeczami też :D

Chal-Chenet - 10 Kwietnia 2008, 08:03

Pięknie! jest świetne! Opinię masz w Tekście numeru (ode mnie też dostałeś punkt ;) ), ale tu wyrażę jeszcze raz nadzieję, że będziesz to kontynuował, bo warto, szykuje się porywający cykl!
Martva - 10 Kwietnia 2008, 08:04

No, to jest prawidłowa postawa :D
agrafek - 10 Kwietnia 2008, 10:58

Chal-Chenet napisał/a
Pięknie! jest świetne! Opinię masz w Tekście numeru (ode mnie też dostałeś punkt ;) ), ale tu wyrażę jeszcze raz nadzieję, że będziesz to kontynuował, bo warto, szykuje się porywający cykl!


Dzięki za ocenę! I za punkt ;P: "Imea" rzeczywiście pomyślana jest jako coś więcej, widać to zresztą. Muszę jakoś zapanować nad tym wszystkim, bo mi się jakoś same cykle piszą. Nawet conanowe opowiadanie ma już jakąś tam kontynuację, czekam z nią jednak do ukazania się zbiorku.

Tequilla - 10 Kwietnia 2008, 12:25

agrafek napisał/a


Muszę jakoś zapanować nad tym wszystkim, bo mi się jakoś same cykle piszą


Cykle są niestety bardzo cyklowate i się potem dopraszają uwagi, mędzą i molestują, póki człowiek głównego bohatera nie uśmierci, a i nawet wtedy nie ma gwarancji, że spokój autorowi dadzą... ;)

agrafek - 10 Kwietnia 2008, 13:14

To jest myśl! Jedna wielka (he, he) powieść, w której giną bohaterowie wszystkich cykli! Tak znani, jak i ci, którzy dopiero byli zaplanowani oraz zupełnie przypadkowi! :mrgreen:

Na szczęście ten "problem" dopiero przede mną... :D
Ale można by na tym zarobić może? Na przykład zrobić cykl programów: "Zabij swojego bohatera!"
"W dzisiejszym odcinku widzowie decydują, czy ostatecznie zniknie z rynku np. Cairen, Conan czy Wiedźmin! Aby uratować swojego bohatera Gustaw Garuga zaśpiewa w duecie z Majką Jeżowską! Andrzej Sapkowski wykona salto w tył żonglując równocześnie płonącymi tortami! Conan musi bronić się sam. Widzowie decydują dzwoniąc, lub wysyłając sms-y"

Martva - 10 Kwietnia 2008, 14:03

Rozważaliśmy kiedyś z moim byłym możliwość istnienia takiego miejsca, gdzie bohaterowie cykli tkwią zawieszeni między tomami. A potem takiego piekła/czyśćca dla autorów, zamieszkanego przez wymyślonych przez nich bohaterów, gdzie trafiają po śmierci. Pilipiuk po ostatniej powieści miałby przerypane.
agrafek - 10 Kwietnia 2008, 14:28

O, to jest dobre! He, he, można sobie wyobrazić niektóre rozmowy autorów z stworzonymi przez nich bohaterami. Hm, jeśli Wasze wizje są prawdopodobne, muszę zacząć uważać co piszę :D . Trzeba by przejść na sielanki i romanse :wink: Chociaż wieczność w towarzystwie Kwoki i Buhaja mogłaby być interesująca. A w towarzystwie takiej, na przykład Imei...
Było też opowiadanie Pratchetta o pewnym barbarzyńcy, który zastukał do drzwi swojego autora i co z tego wynikło :D .

Witchma - 18 Października 2008, 07:59

agrafek, do późnych godziny nocnych czytałam wczoraj (a w zasadzie dzisiaj, ale wtedy to już są godziny ranne) Oko Cyklonu i jedno trzeba przyznać - potencjalności Twojej wyobraźni są różnorodne i jest ich wiele :D Myślę, że z tego opowiadania byłaby świetna powieść - same strzępojaźnie są pomysłem zupełnie niewyeksploatowanym i przydałby się jeszcze jakiś tekst w tym świecie.

Przyznaję, że przez początek ciężko było mi trochę przebrnąć, ale potem to już jednym tchem się skończyło :D

agrafek - 2 Listopada 2008, 12:45

Uch, zły zły autor ze mnie! Stanowczo zbyt rzadko zaglądam na ten wątek!

Czytanie "do późnych godzin porannych" stanowczo mi pochlebia :D Zwłaszcza, że tekst rzeczywiście super lekki nie jest. Dziękuję bardzo!
Potencjalności tekstu znajdą, być może swe spełnienie, kto wie? Rzeczywiście, wszechświat "Oka Cyklonu" kusi możliwościami. Ze względu jednak na zaawansowanie innych projektów nieprędko to nastąpi. Pomijając może jakieś opowiadania, których akcja rozgrywałaby się w tym wszechświecie. Na razie mam pomysł na jedno, o zwierzołaku, zobaczymy ja będzie.

Chal-Chenet - 2 Listopada 2008, 12:55

Mnie się z kolei bardzo podoba "Istotny Element". Swoją opinię wyraziłem już w wątku na tekst numeru, tutaj tylko dodam, że jest to jedna z lepszych rzeczy drukowana w SFFH ostatnimi miesiącami.
Z trzech Twoich ostatnich opowiadań, które czytałem (Pięknie, Oko Cyklonu i Element) ten tekst jest najlepszy. "Siostry..." jakoś mi póki co umknęły, ale mam je w domu, więc też pewnie zajrzę.
Utrzymuj formę, to będziemy mieli dużo radości z lektury! ;)

agrafek - 2 Listopada 2008, 21:24

Wasza radość moją radością :D . Dzięki za miłe słowa. Obawiam się, że "Siostry" mogą Ci sprawić frajdy nieco mniej - ich odbiór był w każdym razie raczej mało entuzjastyczny. Niemniej, jeśli nie spróbujesz, to się nie przekonasz.
Za to bez wahania zapraszam do lektury barbarzyńców :D

ihan - 12 Listopada 2008, 20:53

A mnie ujęły szczególiki, "niejaki Jacques" (mogłam pomylić pisownię imienia, bo numeru nie mam pod ręką) wyborny.
Virgo C. - 12 Listopada 2008, 21:10

A ja pomarudzę, tak dla odmiany :)
Agrafku, w ten długi weekend przeczytałem dwa Twoje opowiadania - Tęsknotę mieczy oraz Istotny element. Obydwa sprawiły mi niekłamaną radość, jednak pod koniec w obydwu przypadkach coś zazgrzytało. Konkretnie to objaśnienia, przybierające formę monologów. Ja wiem, że nieładnie wątki pozostawiać otwarte i chwali Ci się, że starasz się je zamykać. Ale czy naprawdę muszą przyjmować formę czterostronicowych tłumaczeń (przypadek z Tęsknoty...) ? :)

agrafek - 12 Listopada 2008, 22:10

To jest coś, z czym muszę, niestety, powalczyć, fakt. O ile pasowało to jeszcze w "tropach w cieniach", bo tam wpisywało się w konwencję, do opowiadań, których tytuły przytoczyłeś już mniej. Muszę znaleźć jakiś inny sposób przedstawiania ukrytych faktów na skróty.
illianna - 27 Grudnia 2008, 10:01

Oko Cyklonu, nie będę się rozpisywać, powiem krótko bardzo dobre i nadal prowadzi w moim rankingu zbiorku Nowe idzie, przeczytałam około połowę opowiadań, ale myślę, że to się nie zmieni, czekam na kolejną dłuuuugą formę, najlepiej powieść...
Sebastian - 27 Grudnia 2008, 16:26

Dałem się porwać wirom wyobraźni, które rozkręciły swe wciągające spirale wokół Oka cyklonu. Innowacyjny językowo, szczodrze szafujący pomysłami, którym mniej płodnym pisarzom starczyłoby na trzy książki Paweł Majka rozkłada chronokrętami naszą wizję czasu i przestrzeni - wszystko solidnie gruntując w nowoczesnej fizyce. Tak bawić się osiągnięciami nauki w literaturze potrafił dotąd chyba najlepiej Dukaj, Majke na pewno lżej i szybciej się czyta, więc może jeszcze nie dzisiaj sięgnie NIKe, ale uwielbienie Czytelników Majka już ma, a przynajmniej jednego ;) . Bardzo dobry tekst, Paweł! Spędziłem przy nim święta i nie żałuje tego czasu.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group