sulka - 20 Marca 2006, 18:06
A w takiej jednej firmie, ktora wyciska kase od firm farmaceutycznych. 
Oferuje system pseudo-CRM-owy, badania efektywnosci rynku i rozne dzialania marketingowe . Ja robie wlasnie w tych badaniach efektywnosci jako analityk danych... Generalnie robota srednia, przynajmniej placa przyzwoicie. Chetnie bym zmienil na cos ambitniejszego, ale dopoki sie nie obronie to wlasciwie nie mam co szukac 
Zazdroszcze ci Pako, maturke zdajesz, od pazdziernika pewnie na studia. Najlepsze lata w zyciu cie czekaja.  Jakbys mial dylemat, czy mieszkac na stancji, czy w akademiku to bierz akademik, nie pozalujesz 
Pako - 20 Marca 2006, 18:16 Yeah.. najlepsze lata.. w domciu bedę mieszkał  Na stancję/akademik nie mam co liczyć, w ogóle poza okolicą na studia nie ma sznas. Brat studiuje, ja studiować chcę, młodsi dwaj się ucza... Nie da rady.. Rybnik i tyle :/
sulka - 20 Marca 2006, 18:25 Tak czy tak to sa najlepsze lata. 
A ze studiami to sie powaznie zastanow i rozejrzyj. Jesli jest to u ciebie problem z kasa to sporo uczelni oferuje stypendia socjalne + zawsze cos mozna dorobic na boku + mozna sie starac o stypendium naukowe (dobrymi wynikami w nauce ) + sa bardzo atrakcyjne tzw. kredyty studenckie, ktore zaczynasz splacac po zakonczeniu studiow (i to chyba tez nie tak od razu). Dla chcacego nic trudnego.
Naprawde, przemysl to bardzo dobrze i sie troche zakrec za sprawa, bo mozesz pozniej mocno zalowac, a dobra szkola to podstawa. No i przede wszystkim warto sie troche postarac, zeby pozniej robic w zyciu to, co sie chce i lubi. Pako - 20 Marca 2006, 18:32 Staram się - pisanie i informatyka. CO do kasy - wszystko pięknie, ale na naukowy trzeba ostro robić, nie wiem, czy dałbym radę, a z samego socjalnego to mieszkanie i jedzenie - chyba nie starczy. Jeszcze dojazdy (polska organizacja miasteczek studenckich :/ ), dorobić też nie bardzo, bo bym wtedy pewnie szkołę zawalił kompletnie, mnie znając :/ Niby racja, że dobra szkoła to podstawa, ale jak sie nie da to się nie da... brat już kombinował, a od tgo czasu niewiele sie zmieniło niestety :/ sulka - 20 Marca 2006, 18:45 Mimo wszystko, rozejrzyj sie. A nuż znajdziesz jakies wyjscie? No i przede wszystkim sprawdz ten kredyt studencki, pogooglaj, popytaj na grupach dyskusyjnych. Sporo moich znajomych z niego korzysta/lo i byli bardzo zadowoleni, ba, to byla ich jedyna szansa na studia. Wlasciwie wszyscy teraz maja na tyle dobre pensje, ze splata tego kredytu nie jest zbyt duzym obciazeniem. Poza tym, AFAIK panstwo czesc tego kredytu potrafi umorzyc. Emilia - 20 Marca 2006, 19:33 19:27 Właśnie zaczęła się wiosna Hurrrraaaa! 
Teraz będę wyglądała lata. 
sulka - 20 Marca 2006, 19:38
Jestes pewna? Jakos nie zauwazylem... 
Cos czuje, ze w tym roku to prawdziwej wiosny nie bedzie w ogole. Bedzie zimno, zimno i jeszcze zimniej i nagle, pstryk, trach, bum, +20 stopni '& growing' i zarowka na niebie. Czego sobie i wam zycze
Emilia - 20 Marca 2006, 19:43
Ja mam wiosnę w głowie już od wczoraj i zimno mi nie przeszkadza. Wiosna, Wiosna, Wiosna, Wiosna,
Rodion - 20 Marca 2006, 19:46
Ciszej!! Bo jeszcze w kotlowni uslysza i przestana grzac! 
O, juz kaloryfer jakby.....? 
Aga - 20 Marca 2006, 20:08 Sulka: Scenariusz rozem z "Pojutrze"? sulka - 20 Marca 2006, 20:16 W sumie cos w tym jest, pamietam jak chodzilem do przedszkola/szkoly podstawowej: czlowiek mial normalna wiosne, zlota polska jesien, snieg na wigilie itp itd. A teraz? Ni chybi, jakas apokalipsa idzie.
Swiat na glowie staje, w Kanadzie maja najcieplejsza zime od niepamietnych czasow, u nas zimnica (w szczytowym momencie (-25 na dworze) mialem w mieszkaniu +13 stopni, przy wlaczanym ogrzewaniu na maksa ). Ja chce latoooo!
Rodion - 20 Marca 2006, 20:29 Zaraz zaaplikuje sobie "Spirited Away", bo tego jeszcze nie widzialem.
Tak ze na razie.
Ziemniak - 20 Marca 2006, 22:40 Dzieńdobrywieczór wszystkim Dlaczego tu takie pustki? Godzina młoda a już prawie nikogo nie ma. Wy... śpiochy jedne
Anonymous - 20 Marca 2006, 22:55 Życzę dobrej nocy. Niestety jutro do pracy. 
Aga - 20 Marca 2006, 22:58 Uaaaaaa... Żegnam państwa... Lecę spać <wychodzi, mrucząc: łóżeczko... łóżeczko...> sulka - 20 Marca 2006, 23:10 Fajnie wam, a ja jeszcze w robocie...
NURS - 20 Marca 2006, 23:26 Ktos musi spać, żeby nie spał ktos, jak mówi stare i wielce madre przysłowie* "spróbujcie zasnać jak chrapie Cleritus
Myrtille - 20 Marca 2006, 23:36 Dobranoc,pchły na noc,karaluchy pod poduchy
Śpijcie dobrze NURS - 21 Marca 2006, 01:34 dobrej nocy wszystkim obecnym i tym co tu jeszcze zajrzą. fonsztyk - 21 Marca 2006, 01:49 A coś spać nie mogę posiedzę jeszcze może się zmęczę 
Lu - 21 Marca 2006, 01:49
A kto to jest Cleritus? fonsztyk - 21 Marca 2006, 02:04
O tego pana chyba chodzi I też kociarz
http://www.science-fictio...674e6f671b275ae Emilia - 21 Marca 2006, 03:36  Dobranoc...
Ziemniak - 21 Marca 2006, 05:38 Dobranoc 
Rafał - 21 Marca 2006, 06:06 Dziń dbry. Łażenie po forum wciąga jak łażenie po bagnie Zamiast zasuwać przy projekcie (ludzie chcą się budować i od tygodnia grożą, że jak nie oddam projektu to mi coś zrobią) to od godziny czytam forum i nie mogę się oderwać. Wiosennego dnia życzę. U mnie za oknem już ptaki zaczynają hałasować, wiosna idzie.
Vykosh - 21 Marca 2006, 09:19 Dziń dybry! Udanego dnia wagarowicza! Emilia - 21 Marca 2006, 09:39 Witam wszystkich. Cześć! Buźka! Jestem tu już 30 dzień. Pamiętam, jaka byłam stremowana za pierwszym razem, ale to minęło i jest mi zwami bardzo dobrze.
Lu - 21 Marca 2006, 09:39
Współczuję Ja w piątek i w niedzielę też wyszłam z pracy przed północą
Kotek śliczny  . Pan ...eeee... ciekawy
Zwłaszcza podobał mi sie na zdjęciu z tym małym chłopczykiem
A poza tym dzień dobry wszystkim. Budzik mi szwankuje i myślałam że jest siódma - nawet poczułam się przez moment jak ptaszek poranny. W Szczecinie piękne słońce - idę nasłonecznić szyszynkę, moze mi się serotonina zacznie wydzielać.
Rodion - 21 Marca 2006, 09:43 Hej! Wszystkim. sulka - 21 Marca 2006, 09:46 Witam ponownie, nie mialem sil sie wczoraj pozegnac. Wyszedlem z roboty przed 1. Jednak 16 godzin pod rzad to dla mnie za duzo. Kiedys moglem nie spac 48 h pod rzad i jeszcze bylem na chodzie, a teraz? Starzeje sie chyba...
|
||||||||||||||||||||||||
