To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Najnowszy numer - Szyć, czy kleić? - oto jest pytanie

Pako - 5 Kwietnia 2006, 18:20

A ja mam teraz wgląd w starsze numery sf. I wydaje mi się, ż klejone są ok.
NURS - 5 Kwietnia 2006, 21:54

Ten rocznik będzie klejony, skoro powiedzialo się A, trzeba powiedziec i B. a napis na grzbiecie zobowiazuje.
Gustaw G.Garuga - 6 Kwietnia 2006, 08:35

Kolejny argument za klejeniem - mam dwie półki Fenixów (było kiedyś takie pismo) z klejonymi grzbietami, wyglądają i mają się świetnie. NIGDY nie wypadła ani jedna kartka, czego nie mogę powiedzieć o Fantastykach, których też mam ze dwie półki. Opowiadam się za klejeniem także i następnego rocznika!
Godzilla - 6 Kwietnia 2006, 09:16

Dla mnie może być klejone. W każdym razie ten rocznik (choćby ze względu na napis na grzbiecie) należy kleić. Szyte czasopismo samo się prosi, żeby je zwinąć w trąbkę, oczywiście otwarte na czytanym tekście, a potem wygląda jak psu z gardła wyjęte.
Iscariote - 6 Kwietnia 2006, 16:08

Cytat
samo się prosi, żeby je zwinąć w trąbkę, oczywiście otwarte na czytanym tekście, a potem wygląda jak psu z gardła wyjęte.

Ot to, też tak mam, że jak kupie to pierwsze co robie to próbuje zwinąc bo wygodniej się trzyma w ręku, a i pomachac można takim. Co innego z klejonym. Też można w rulonik, ale to już nie ta jakośc rulonika. No i teraz nie wiem czy to plus, czy minus :P

Pako - 6 Kwietnia 2006, 16:15

kleić moim zdaniem. Mi to nie przeszkadza w czytaniu ani nic. Ja jestem za kleić.
Lu - 8 Kwietnia 2006, 14:37

Na początku tego wątku wspomniałam że nie rozkleił mi się jeszcze żaden egzemplarz SF - wyjątkiem jest obecny - 5. Może faktycznie nie obchodziłam sie z nim łagodnie, ale za chwilę będę miała 60 luźnych kartek.... jeżeli kleić, to porządnie. Ale chyba taniej i prościej będzie po prostu zszyć.. :roll:
draken - 11 Kwietnia 2006, 08:18

jestem za szytym i klejonym, byle terminowym :D
przy klejonym można by jeszcze pomyśleć o rozszerzeniu okładki o takie "uszy" zaginane do środka o szerokości pół strony
zawsze to więcej miejsca na kolorowa grafike, recenzję filmu, komiksu, reklame :P

to taka tam luźna sugestia

Michap - 11 Kwietnia 2006, 08:33

Klejone jak najbardzej!
I koniecznie z napisem. Dzięki niemu odezwała się we mnie żyłka kolekcjonerska, i teraz muszę juz kupować wszystkie numery, żebym cały napis złożył...
Szkoda tylko, że w 5 napis jest krzywo w stosunku do wcześniejszych numerów...

Rafał - 11 Kwietnia 2006, 08:43

Klejone, klejone, od tego kleju to już mnie głowa boli ... :wink: :mrgreen:
Witaj Michap. Wiesz, mamy tutaj taką nową świecką tradycję, że gorąco witamy nowych członków tego szacownego forum w specjalnym wątku "czy tu biją II" lub jakoś tak podobnie. Jest to miejsce, gdzie w kulturalny sposób poznajemy się nawzajem w miłej, sympatycznej atmosferze. Niektórych to nawet poznajemy, że się tak wyrażę "od wnętrza" :wink: . Zapraszam.

mamcia65 - 12 Kwietnia 2006, 06:22

Tylko szyte!!! Właśnie rozpadł mi się nr 3 :( , a z szytych wszystkie całe.
Urgor - 12 Kwietnia 2006, 08:18

Tak naprawdę to chyba wszystko jedno, ważne żeby porządnie. Według mnie sprowadza się to do ogolnej zasady, że co tanie to drogie. Zupełnie z innej bajki - mam też chyba ze dwie półki miesięcznika press, ok 10 zł za numer, śliczne lakierowane okładki, super papier i co? I nic - od "namiętnego czytania" też kilka numerów się rozpadło.
mad - 4 Maj 2006, 23:34

NURS napisał/a
Ten rocznik będzie klejony, skoro powiedzialo się A, trzeba powiedziec i B. a napis na grzbiecie zobowiazuje.

Niestety, juz widać, że napis nierówno wyjdzie. Przynajmniej w moich egzemplarzach. Oczywiście w ciągu roku nie ma co zmieniać jedynie słusznej koncepcji, ale cieszę się, że zwolennicy szycia zdobywaja przewagę, bo sam jestem tej opcji gorącym orędownikiem. Tylko zszyte egzemplarze można złozyć na pół i swobodnie czytać np. na meczu piłkarskim w trakcie występu naszej reprezentatywki.
Rzucam hasło: Od nowego roku szyjemy!!!???

Bedwyr - 5 Maj 2006, 01:34

Zagłosowalem według własnego doświadczenia, a z klejonymi problemów jeszcze nie miałem. Z szytymi niestety tak. Jednak, jako zwolennik doboru naturalnego, jestem elastyczny na zmiany :wink: 8)
Godzilla - 5 Maj 2006, 09:32

Zagłosowałam na klejone. Źle nie wychodzi, podobają mi się, i te co mam nie rozpadają się.
elam - 6 Maj 2006, 22:15

- szyte, szyte ! !


edit:
to tak dla rownowagi... :)

Albion - 7 Maj 2006, 18:54

Kleić! Wygląda estetyczniej na półce i wygodniejsze przy wkładaniu do plecaka (klejone jeszcze mi się nie rozjechało, że się tak wyrażę i nie pogieło, a szyte jak najbardziej). 8)
rumeli - 31 Maj 2006, 09:02

Numer majowy rozkleił się. Nosiłem go wszędzie, czytałem w autobusie, może dlatego. Popieram jedak szycie.
Gustaw G.Garuga - 31 Maj 2006, 09:22

Szycie się oczywiście nie rozklei, ale może się rozedrzeć. Wiem, co mówię, bo niedawno wyjął mi się z półki jakiś zamierzchły numer SF i jest to za przeproszeniem przelewająca się przez ręce szmata :evil:

Fakt jednak, że obecny numer jakiś słabszy na grzbiecie. Rozkleić mi się nie rozkleił, ale rozkłada się aż za łatwo, że krawędzie kartek widać :?

Rafał - 31 Maj 2006, 09:26

I to jest głos uczciwego człowieka. Wszędzie nosił eSeFa, zabrał nawet do autobusu, a tu proszę, zamiast być dalej szczęśliwym posiadaczem całęgo magazynu, inkryminowany wzioł i się rozleciał. Jak to tak? Wcześniejsze numery też mi się rozlatywały, ale od kiedy zaprzestałem czytania w łazience i w łóżku to muszę przyznać, że trzymają się kupy. Natomiast ostatnio poważnie się wk....łem jak próbowałem czytać eSeFa siedząc na schodkach przed chałupą trzymając w jednej ręce piwo, w drugiej fajkę, a lektura w założeniu miała spokojnie leżeć na kolanach i dostarczać relaksu i strawy duchowej piszącemu te bzdurki. Nie chciała bynajmniej. Z szacunku do tej szczególnej odmiany słowa drukowanego odłożyłem kamień do prostowania prasy i musiałem zrezygnować z palenia. Stąd jednak wysnuwam odmienny wniosek od założonego: klejenie służy zdrowiu, natomiast szycie może być przyczyną chorób płuc, raka i śmierci, nie wspominając o zagrożeniu dla otoczenia.
Gustaw G.Garuga - 31 Maj 2006, 11:47

I to jest głos odpowiedzialnego człowieka :mrgreen:

Powiem tak: wyniki ankiety nie są jednoznaczne, ale jak znam NURSa i strategię jego, to od następnego roku możemy się spodziewać zmiany z klejenia na szycie. Większość czytelników woli jednak zszywki niż sztywny grzbiet i z ich głosem nie ma co dyskutować. Byle to były porządne zszywki, żeby po dwóch numerach nie zaczęła się ta sama karuzela, jeno w odwrotnym kierunku ("jechałem dziś na rowerze czytając SFFH i numer mi się rozzszył w rękach" itp.)

kruczywiatr - 2 Czerwca 2006, 17:42

SFFH dobrze leży w dłoniach, podoba mi się klejone.
Emilia - 4 Czerwca 2006, 10:29

Czytam przy biurku, niezbyt intensywnie. Po przeczytaniu jednego opowiadania mój egzemplarz zaczął się rozpadać.
Tomcich - 4 Czerwca 2006, 20:44

Szyć, fakt że klejone lepiej wygląda i ma fajny napis (choć brak mi tam numeru i rocznika). Ja czytam SFFH wszędzie gdzie się da i szycie ułatwia to bardzo.
Ixolite - 4 Czerwca 2006, 21:14

Mnie troche przeszkadza jedyny sluszny ksztalt, ktory trzymaja obecne wydania SF, nie da sie zwinac w rulonik :roll: Ale juz sie przyzwyczailem i jakos sobie radze.
Pako - 4 Czerwca 2006, 21:24

Fakt, że klejonego nie da się łądnie przewinąć i jedną ręką trzymać a drugą.. piwa trzymać. Ale jednak i tak chyba jestem za klejonym, bo owiele lepiej się prezentuje, amój egemplarz - ja miałem, brat miał, a do tej pory trzyma się ślicznie. Ten jeden numer SFFH który mam ;) Pierwszy ;)
Ixolite - 4 Czerwca 2006, 22:20

Hmm, właśnie spojrzałem na półkę, jak się prezentuje na niej SFFH i zauważyłem, że grzbiety mam do góry nogami, tzn. napis na nich się znajdujący. U mnie SFFH leży, nie stoi, a leży 'twarzą' do wierzchu i napis wtedy jest nie w te mańkie...
Kuras - 8 Czerwca 2006, 23:12

Szyć, szyć SFFH uzywalem, uzywam i uzywac bede wszedzie gdzie sie da a szycie to uzywanie ulatwia bardzo, mozna go zlozyc na pol i w komunikacji miejskiej wygodnie pochlaniac zawartosc :D
Radam - 30 Czerwca 2006, 14:48

A ja dla przeciwwagi jestem za klejonym. Możliwość ułożenia napisu z grzbietów jest rewelacyjna, tylko żeby jeszcze był rocznik przez całość (numer można odpuścić, powinno być widać czy któregoś numeru brakuje). A zszywki czasami bywają niedociśnięte i dziurawią kartki i palce :? Co do bigi to faktycznie mogłaby być ciut mocniejsza... A czytanie "jednoręczne" SFFH to bez mała profanacja :wink:
kingquest - 5 Sierpnia 2006, 14:29

Ja jestem za klejeniem.
Pismo ma swój klimat.
Owszem nie można zginać stron, żeby wygodnie poczytać w łóżku.
Jednak lubię kiedy pismo ma twardy grzbiet. Wtedy ma swój styl. Zaś kiedy jest szyte, cóż wygląda jak zwykła gazecina. A SFFH nie jest zwykłą gazetą 8)
Pozatym kartki nie wypadają tak łatwo.
Dlatego mój werdykt to:
KLEIĆ



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group