Literatura - Tekst numeru 72 - głosujemy do 12 listopada 
						
												 nimfa bagienna - 15 Listopada 2011, 21:43
  U mnie też.
												 mBiko - 15 Listopada 2011, 22:55
  No to punktuję zgodnie z zapowiedzią.
 
 
Co prawda, chyba już wszystko napisano o tekstach, ale spróbuję się trochę wytłumaczyć.
 
 
Ziemiański - A jeśli to ja jestem Bogiem?
 
Jak już kilka osób zauważyło mocno zachwiane są proporcje tego tekstu, a także dziwi niezwykłe nagromadzenie ludzi z tak unikalnym talentem. W dodatku Pan Zły jest kurna tak zły, że wcale nie trzeba pisać dlaczego i po co. Normalnie " Ja was wszystkich zjem, ha, ha ,ha", a potem pstryk i po herbacie.
 
 
Cholewa - Nauka w służbie
 
Naprawdę udana humoreska oparta na niezłej obserwacji i przerysowaniu środowiska. Byłby punkt, gdyby nie... ale o tym na sam koniec.
 
 
Błotny - Multiplum
 
Muszę się zgodzić z podnoszonymi wcześniej zarzutami jeżeli chodzi o chorobę popromienną. Nie jestem co prawda wystarczająco kompetentny w tym zakresie, ale jednak nie za bardzo mi to grało. Za to pomysł na realia świata niezwykle interesujący. Do tego stopnia, że chętnie bym zobaczył go w innych jeszcze odsłonach. Do tego dwutorowa, uzupełniająca się narracja bardzo mi podeszła.
 
 
Gwiazdowski - ... według Obolewian
 
Tu raczej też nie będę oryginalny. Konia z rzędem temu, kto wyjaśni mi o co chodziło w opowiadaniu i co jego autor miał na myśli. Zdecydowanie nieudana mieszanka farsy i splattera.
 
 
A dlaczego jeden punkt? Po prostu wziąłem sobie do serca propozycję Agi, żeby w ten sposób wyraźniej dawać redakcji znać jakich tekstów oczekuję. Tak będzie, dopóki z jakiegoś powodu nie zmienię zdania.
												 B.A.Urbański - 15 Listopada 2011, 23:05
  A ja się zorientowałem, że o jednym tekście zapomniałem:
 
 
Wiesław Gwiazdowski - ... według Obolewian
 
Trudno tu cokolwiek powiedzieć. Nie jest to chyba styl, który lubię. Nie przepadam za gore i splatterami, ale generalnie potrafię je znieść. Tu przebrnąłem przez cały tekst i było baaaardzo trudno.
 
Autor może i miał zamysł dobry, bo początek nawet fajnie się czytało, ale później już z każdym akapitem było gorzej i gorzej, aż w końcu polały się wszystkie płyny ustrojowe jakimi autor dysponował i zalał nimi czytelnika w swej radosnej orgii.
 
Nie dla mnie takie teksty. Chciałbym poczytać w SFFiH czasami jakieś mocniejsze teksty, ale nie takie jak ten.
 
Zdecydowanie i bezapelacyjnie BEZ PUNKTU!!!
												 xan4 - 21 Listopada 2011, 14:05
  Nagroda dla zwycięzców omówień numeru 72.
												 Lowenna - 21 Listopada 2011, 18:26
 
            Przepraszam ale już nie żałuję, że nie wygrałam  
												 furious_wizard - 21 Listopada 2011, 18:45
  Ja też  
												 Witchma - 21 Listopada 2011, 19:48
  Normalnie jesteście wstrętni  
												 furious_wizard - 21 Listopada 2011, 19:56
  Ale pokornie przepraszamy  
												 Lowenna - 21 Listopada 2011, 20:17
  Witchma, i bardzo nam z tym dobrze  
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |