To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Przyjaciel czy Wróg - głosowanie do 23 maja 2011

shenra - 12 Maj 2011, 11:55

Kruger napisał/a
Może by jakieś ograniczenie? Jesli już nie tylko 1 głos, to może max 3?
Było i tak i tak. Czasami, jak edycje były mniej rozbudowane to nawet i 2.
czterdziescidwa - 12 Maj 2011, 11:55

Kruger napisał/a
Tak po zastanowieniu, to dochodzę do następujących wniosków.
1. Brak w ankiecie opcji - nie głosuję na żaden szort - nie ma większego znaczenia.
Taka opcja (wstrzymanie sie od głosu) ma znaczenie w głosowaniach, w których decyduje większość bezwzględna. A tutaj interesuje nas raczej większość względna, czyli na który szort zagłosowało najwięcej osób, a nie bezwględna - że uznajemy szort za zwycięski jeśli uzyskał minimum (np.) 50% głosów.
Nieprawdaż?
2. Mnie się raczej nie podoba dowolna ilość głosów. Jeden ma wysublimowany gust i zagłosuje na jeden szort, innemu podoba się aż 5. Albo na wszystkie.
Może by jakieś ograniczenie? Jesli już nie tylko 1 głos, to może max 3?

Zobacz regulamin na pierwszej stronie wątku "szorty" ;)

Kruger - 12 Maj 2011, 12:18

Shenro, zdawałem sobie z tego sprawę że pewnie już różnie bywało.

Czterdzieścidwa, i co powinienem znaleźc w tym regulaminie? Że zwycięzca określa temat i termin? Że i pewnie zasady, w domyśle, tak?

czterdziescidwa - 12 Maj 2011, 14:36

Kruger napisał/a
Shenro, zdawałem sobie z tego sprawę że pewnie już różnie bywało.

Czterdzieścidwa, i co powinienem znaleźc w tym regulaminie? Że zwycięzca określa temat i termin? Że i pewnie zasady, w domyśle, tak?


Że zwycięzca określa temat, termin i zasady.

Kruger - 12 Maj 2011, 14:59

Okey. Ale dla ustalenia tego zwycięzcy nadal nie jest istotne czy zwyciężył konkretnym progiem procentowym. Interesuje nas największa ilość głosów, tak?
Dobra, luźna uwaga była. Czekamy na koniec edycji i wyłonienie zwycięzcy.

Selena - 12 Maj 2011, 15:16

Obojętnie, czy jest opcja "żaden z powyższych" i bez względu na to, na ile tekstów można głosować, zwycięża najlepszy, prawda? 8) (tzn. ten, co najlepiej podobałsie :wink: )

Chyba nie ma nad czym debatować w takim razie.

baranek - 12 Maj 2011, 15:19

Cytat
Chyba nie ma nad czym debatować w takim razie.


Słusznie. A jeśli ktoś odczuwa nieprzepartą potrzebę kontynuowania tej dyskusji, zapraszam do wątku ogólnego. Tu się głosuje! I komentuje!
Znaczy w tej akurat chwili się nie głosuje i komentuje raczej rzadko, ale się powinno. Ot co!

feroluce - 12 Maj 2011, 19:35

Witam

Dawno mnie nie było. Jakoś tak naszła mnie ochota na pokomentowanie.
Ogólne wrażenia: przeczytałam wszystkie, dokładnie - i żadnego szorta nie pamiętam. Nic nie zostało w głowie. Po raz pierwszy poważnie żałuję, ze nie ma opcji "żaden z powyższych". Takie obojętne, ze nawet poprzyczepiać się nie ma za bardzo jak, bo jakoś tak głupio kopać leżącego. Ani złe, ani dobre. Letnie.

Dieta… raczej tłusta
o zawiłościach gotowania

Konina jest chuda. Szczególnie ta z rumaków bojowych. Chuda i twarda. Tytuł więc od czapy - chyba że Autor miał na myśli, że mięsko się popsuje i smoczyca się przejada. Ale i to nielogiczne, bo smoki w tym tekście potrafią myśleć, więc bez żartów, żadnego sposobu na zakonserwowanie? A upiec nie łaska? (dla czepliwych - smoczyca była w stanie podnieść drobny przedmiot, więc i połeć mięsa by mogła)
Związek z tematem mocno naciągany.
3.5/10

Miłość w czasach popkomuny
narodziny nerda

Obiektywnie rzecz ujmując, nie jest źle. Tekst jakąś tam fabułę posiada, jest też pomysł. Do tego mocno na czasie, patrząc na tłumy nastolatków z garniturach pomykające pod oknami. Ale subiektywnie mi nie podszedł. Miałam wrażenie przegięcia, ostrej przesady. Za duży popływ, moim zdaniem.
Daję więc neutralne: 5/10

Niech każdy zna swoje miejsce
o miłości lesbijskiej

Tekst z gatunku: dobrze żarło ale zdechło. Końcówka ostro od czapy. Ten "Kochanie" niewiarygodny mocno, rozumiem zamysł odwróceniem ról, ale o ile bohaterka, choć herszt-baba, to nadal kobieta, tak jej miłość za grosz nie ma żadnej cechy męskiej, aż musiałam sprawdzić, jakich końcówek rodzajowych używał Autor. Jak dla mnie to nie facet, tylko słodka idiotka. Co stało na przeszkodzie zrobić z niego pannę? Za logicznie by było?
4/10

Powiernik
powtórka z rozrywki

Tekst, pod którym nie wiem, co napisać, bo jest mi tak totalnie obojętny. No doobra, coś wymyślę. Forma fajna. Ciekawa. Treść: no wtórne to. Zaserwowane w miarę przyzwoicie. ...<cisza>
3/10

Rocznica
o utykaniu w połowie drogi

O, tu był całkiem ciekawy pomysł. Szkoda, że na tym stanęło. Są nawet ślady researchu. Szkoda, że na śladach utknęło. kiedy się miesza fikcję w rzeczywistymi wydarzeniami to wypada zachować dość przyzwoitości, by nie naginać historii jak się chce. Do czego piję? Do bardzo podstawowych informacji, jakie można znaleźć np. w Wikipedii - i całkowitego ich zignorowania. A przecież nie wymagały zmiany całej fabuły tylko ledwie kosmetycznych poprawek. Ale nie, bo za ciężko.
4/10

baranek - 12 Maj 2011, 20:09

feroluce, witaj.
feroluce - 12 Maj 2011, 20:26

Starbucks Romance
najdroższa metoda antykoncepcji na świecie

Ten tekst nadaje nowe znaczenie powiedzeniu: "frycowe się płaci". Oj płaci, słoono. Nie taniej było poczekać do pobudki i zapytać, czy czegoś nie bierze przeciw? I ewentualnie zdobyć coś "po"? Jakoś trudno mi uwierzyć, ze dziewuszka chciałaby "wpaść" i to już przy pierwszym razie. Nawet jeśli próbowała usidlić faceta, co zdaje się sugerować Autor. Ale jak się histeryzuje, to potem nie należy płakać, że pieniążki znikają z konta.
5.5/10

Trofeum
worek z różnościami

To było moje pierwsze skojarzenie skojarzenie. Czego tu nie mamy. Śledztwo. Elementy dramatu rodzinnego. Horror z gatunku torture porn, potem też i klasyczny. Jak wjechał wątek gejowski, to nie wytrzymałam, kwiknęłam potężnie z radości (o, mamy i komedię - choć zapewne niezaplanowaną). Na marginesie - ciekawi mnie, jak bohater zdołał rozpoznać w kawałku mięska, który był na tyle mały, cienki i lekki, by zdołać się przykleić do ubrania, tę konkretną część ciała? Rozporcjowany do wymaganych rozmiarów staje się cokolwiek mało charakterystyczny.
3/10

Wielki Szowinista
Księżycowa Potęgo Miłości przybywaj!

Najlepsza w tym tekście jest puenta. Bo początek, po chwilowym uśmiechu staje się cokolwiek mocno przewidywalny. Za dużo za podobnie skonstruowanych szortów. Choć zastosowane neologizmy zasługują na pochwałę. Takie sobie do poczytania, uśmiechnięcia i zapomnienia.
6/10

Obcy
O użalaniu się nad sobą

Co za idiotka. Takie było moje pierwsze skojarzenie. Owszem, choruje na bardzo poważną chorobę, ale, na Pana Zastępów, dziewięćdziesiąt procent kobiet płakałoby nad odebraną jej brutalnie płodnością. Bo To się leczy. Czy dokładniej rzecz ujmując - zalecza. I to całkiem skutecznie, pod warunkiem, że jest dobrze zdiagnozowane (w tekście jest). Tyle, że kuracja ma nieprzyjemne skutki uboczne w postaci całkowitej bezpłodności. Ale nie bohaterka. Jęczy, użala nad sobą, ale ani słowa o tym, że coś z problemem robi. Męczennicom na własne życzenie nie współczuję - idźcie emować gdzie indziej.
2.5/10

Głosu nie będzie.

baranek - 12 Maj 2011, 20:30

feroluce, dzięki za komentarze.
Kruger - 13 Maj 2011, 08:39

feroluce napisał/a
Starbucks Romance
najdroższa metoda antykoncepcji na świecie

Ten tekst nadaje nowe znaczenie powiedzeniu: frycowe się płaci. Oj płaci, słoono. Nie taniej było poczekać do pobudki i zapytać, czy czegoś nie bierze przeciw? I ewentualnie zdobyć coś po? Jakoś trudno mi uwierzyć, ze dziewuszka chciałaby wpaść i to już przy pierwszym razie. Nawet jeśli próbowała usidlić faceta, co zdaje się sugerować Autor. Ale jak się histeryzuje, to potem nie należy płakać, że pieniążki znikają z konta.
5.5/10


Feroluce, wydaje mi się, że to nie o to chodzi. Nie o antykoncepcję w sensie zapobiegnięcia zapłodnieniu. Co wynika z tekstu. Raczej o: primo - taką melancholię bogacza, który robi różne ryzykowne rzeczy by pamiętać, ale nie chce by inni pamiętali, secudno - uzupełniająco a nie głównowątkowo, antykoncepcja w sensie zabezpieczenia przed potencjalnymi chorobami.
Zupełnie też nie zauważyłem by bohater płakał nad kosztem. Raczej mu to wisi.

baranek - 14 Maj 2011, 08:00

Przejrzałem poprzednie tematy, żeby sprawdzić jakimi sposobami gospodarze zachęcali Was do głosowania. Z niewykorzystanych pozostały właściwie jedynie wymuszenie i żebranina. Jeszcze nie wiem...
Ziemniak - 14 Maj 2011, 09:16

Trawię... :roll:
terebka - 14 Maj 2011, 09:44

Ziemniak, popij :wink:
marcolphus - 14 Maj 2011, 10:51

Słaba ta edycja... Ciężko coś wybrać.

Dieta... raczej tłusta - nie wiem o co chodzi w puencie. Poza tym - kompletnie bezpłciowe.
Miłość w czasach popkomuny - ciężko mi wyobrazić sobie zakochanie się w czymś kompletnie niematerialnym. Jeszcze rozumiem, gdyby kochał komputer, ale grę? Słabe.
Niech każdy zna swoje miejsce - kobieta mieszkająca z gejem? Nie przekonuje mnie.
Powiernik - beznadziejne
Rocznica - j.w.
Starbucks Romance - to mi się nawet podobało, pomimo faktu, że gość chyba miał kasy jak lodu, skoro korzystał z tego urządzenia dla takich pierdół. Niemniej - PUNKT
Trofeum - obleśne i obrzydliwe
Wielki Szowinista - najlepsze w zestawie. PUNKT
Obcy - nie interesują mnie tego typu szorty

baranek - 14 Maj 2011, 11:38

marcolphus, dzięki.
meksico - 14 Maj 2011, 14:21

To teraz moja kolej :D

1.Rocznica- za diablicę, która przez ten tekst mi się przyśniła(dziwne?). I nie wiem czemu ja zamiast roweru widziałem samochód. Bardzo mi się podobało.
2.Powiernik- Dopiero na końcu zorientowałem się, że chodzi o lustro. Zauważyłem, że często mówię sam do siebie, niekoniecznie do lustra, ale gdzieś tam mam swojego "niesamowitego' powiernika(bez skojarzeń) :D . Tekst inny od pozostałych co też mi się spodobało.
3.Wielki Szowinista- za język i puentę. Niezwykle prawdziwą
Trofeum- bo lubię takie historie.

Chyba wszystko
Dziękuję :)

baranek - 14 Maj 2011, 14:37

meksico, ja również dziękuję.
xan4 - 15 Maj 2011, 17:12

Starbucks Romance, Wielki Szowinista, Obcy.


Każdemu z wymienionej trójki mam coś do zarzucenia. Są jednak najlepsze z całego zestawu, a trudno teraz mi wydzielać, który lepszy, który gorszy. Każdy z nich ma coś na plus i coś na minus, więc głos na całą trójkę.

baranek - 15 Maj 2011, 17:25

xan4, dziękuję Tobie.
merula - 15 Maj 2011, 18:33

Powiernik
bo pokazuje według mnie, pewną prawdę życiową. i to, ze to samo jednemu może być najlepszym przyjacielem, a drugiemu najgorszym wrogiem. nawet bez podziału na płcie.

baranek - 15 Maj 2011, 18:41

merula, dzięks.
Ziemniak - 15 Maj 2011, 20:44

Strawiłem... :mrgreen:
lakeholmen - 15 Maj 2011, 20:50

Ziemniak napisał/a
Strawiłem... :mrgreen:


Czas zatem na ... :lol:

Ziemniak - 15 Maj 2011, 21:02

Ogólnie rzecz biorąc, edycja całkiem niezła, tylko trochę przykrótkawa. Omawiał nie będę, bo nie umiem, przy wyborze kieruję się wyłącznie degustibusem :P Także głosy idą na:
Dieta... raczej tłusta, Starbucks Romance, Wielki Szowinista, Obcy

baranek - 15 Maj 2011, 21:13

Ziemniak, dzięki.
baranek - 17 Maj 2011, 06:08

No i co tam? Tylko sześć dni z kawałkiem do końca glosowania zostało. Naprzód!
baranek - 17 Maj 2011, 18:51

Może ktoś by zagłosował, hę?
Witchma - 17 Maj 2011, 18:57

Szorty przeczytałam, ale nie wiem jeszcze, komu przyznać punkt.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group