To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...

ketyow - 27 Kwietnia 2011, 23:10

Ten Twój Dwógłowy to do mojego Tszygłowego nawet nie podskoczy ;P: :mrgreen:
shenra - 27 Kwietnia 2011, 23:15

ketyow, nie chcę wiedzieć co bierzesz i dlaczego :mrgreen:
Agi - 27 Kwietnia 2011, 23:16

shenra napisał/a
ketyow, nie chcę wiedzieć co bierzesz i dlaczego :mrgreen:

Tabletki od bulu głowy. :mrgreen:

shenra - 27 Kwietnia 2011, 23:17

Agi napisał/a
Tabletki od bulu głowy.
Której? :mrgreen:
Agi - 27 Kwietnia 2011, 23:19

Tabletki, czy głowy? :mrgreen:
shenra - 27 Kwietnia 2011, 23:21

Teraz już sama nie wiem, czy chcę dociekać :mrgreen:
ketyow - 27 Kwietnia 2011, 23:46

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
dalambert - 28 Kwietnia 2011, 00:04

:twisted: :twisted:
Iscariote - 28 Kwietnia 2011, 15:23

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be Najstraszniejsza reklama jaką widziałem :shock: Jak trafię do piekła, to z pewnością będzie wyglądać jak ta impreza.
Martva - 29 Kwietnia 2011, 18:24

Wypełniałam ostatnio papierek o dotację na działalność gospodarczą. Przy pokoju w którym wydawano papierek jest kilka kartek z kawałkami wzoru wypełnienia, i są gwiazdki z hasłem 'bezrobotny nie wypełnia części D' (a nie można się ubiegać jeśli się nie jest bezrobotnym), w rubryczce można też wybrać formy działalności, znaczy nie mozna, tylko trzeba obowiązkowo zakreślić 'inne' i wpisać jednoosobowa działalność (nie da się dostać na inne, z tego co wiem), i zupełnie nie rozumiem dlaczego tych formularzy się nie dało zrobić tak żeby nie było tych bezsensownych, niepotrzebnych niejasności.
ilcattivo13 - 29 Kwietnia 2011, 18:54

bo by z 15000 urzędników pracę straciło :|

BTW. czyżby rzucili do rozdziału w Krakowie ponadnormatywne środki? Te z limitem do dwudziestu paru tysięcy na osobę?

Martva - 29 Kwietnia 2011, 19:37

Nie. Osiemnaście, dla niecałych 200 osób (186 czy jakoś tak). Ale naprawdę nie rozumiem, przecież przy przerabianiu takiego formularza te tysiące urzędników by właśnie miało nad czym pracować...
Virgo C. - 29 Kwietnia 2011, 21:31

http://www.youtube.com/wa...d&v=CD2LRROpph0 - to coś ponoć robi furorę w internecie. Jeśli tak, to ja już nie chcę mieć z nim nic wspólnego :roll:
Fidel-F2 - 29 Kwietnia 2011, 22:28

Virgo C., a do tej pory miałeś? i tak po prostu przegonisz laski?
Nina Wum - 29 Kwietnia 2011, 22:43

Virgo, to mi przypomina utfory, którymi jest się traktowanym w KFC.
Na zasadzie: "cobyś się tymi frytkami za bardzo nie nacieszył." :D

ilcattivo13 - 29 Kwietnia 2011, 23:11

Martva - ale teraz te 15 tysięcy urzędników będzie przez kolejny milion lat "poprawiało" ten i temu podobne formularze i dzięki temu nie zasilą szeregów bezrobotnych i nie będą musieli ich wypełniać.
A co do tych 18 tysięcy z hakiem, to u nas wnioski będą przyjmowali dopiero od sierpnia. Ale jest nadzieja na wcześniejsze fundusze z innych programów, bo bezrobocie skoczyło na 13,5% i zaczynają pompować kasiorkę. Te inne programy mają wyższy maksymalny pułap środków na jednego bezrobotnego - właśnie w okolicach 25 tysięcy (dodatkowo mają ździebko inne warunki otrzymywania, co mnie napawa dodatkową nadzieją :wink: ).

Virgo C. - 30 Kwietnia 2011, 16:26

Fidel-F2 napisał/a
tak po prostu przegonisz laski?

Mogę je wysłać do Ciebie. Nawet imienia nie będą musiały na nowo zapamiętywać ;P:

@Nina
Dawno mnie co prawda w KFC nie było (od remontu Dworca Głównego we Wrocławiu), ale takich cudów to ja nie pamiętam :D

Godzilla - 8 Maj 2011, 13:22

Nawet nie wiem, czy dziwi, raczej żal że nie ma. Mianowicie, że u nas nie ma zwyczaju "garden sales". Ktoś się przeprowadza - robi remanent w domowych gratach - przemeblowuje się i pozbywa rzeczy niepotrzebnych. W Stanach daje się ogłoszenie w lokalnej gazetce, wystawia się wszystkie dobra na trawniku po śmiesznych cenach, gawiedź kupuje jak jej się chce. A u nas - można szukać pracowicie najbliższego OPS-u, Caritasu czy jakiejś innej akcji, przemierzyć kilometry z pełną siatą, pytać w ciucholandach czy przyjmą, bo ja wiem co... A jak ktoś nie jest skłonny do takich poświęceń, po prostu wywala dobre rzeczy do śmietnika. Szlag mnie trafia gdy to widzę.

Wiem, w Stanach garden sales są zwolnione z podatku, a u nas natychmiast przypieprzyłby się do tego Urząd Skarbowy.

ketyow - 8 Maj 2011, 14:04

Chyba zacznę wierzyć w biorytmy. Wszystko we wszechświecie, z im dalszej perspektywy patrzymy, tym bardziej zaczyna być cykliczne i poddające się prawidłom matematyki. Więc może i nasze zdolności psychofizyczne, emocjonalne i intelektualne etc. są opisane cykliczną funkcją? Nie mogę w ogóle się od wczoraj skupić, zadania które czasami rozwalam na kawałki jak wariat, dziś są dla mnie całkowicie niezrozumiałe. No i z ciekawości zajrzałem w biorytm, bo kiedyś o czymś takim słyszałem i intelektualny mam -100%. Może trzeba było nie zaglądać? ;P:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rytm_biologiczny

Iscariote - 9 Maj 2011, 12:38

A mnie ostatnio dziwi robienie z Bin Ladena nowej ikony popkultury. Niedługo będą z nim robić koszulki jak z Che Guevarą, skoro już są akcje "zapuść brodę dla Bin Ladena", czy "Tak dla pochowania Bin Ladena na Wawelu". :shock:
Godzilla - 9 Maj 2011, 13:27

Ciekawe, kto kręci takimi akcjami. Naprawdę ludzie to sami z siebie wymyślają, czy ktoś ich podpuszcza? Bo tak jakoś jest, że jak się robi grubszy syf polityczny czy gospodarczy, to nagle trzeba się zatrząść z oburzenia, że Kaczyńskiego pochowano na Wawelu, poużalać się nad Bin Ladenem, znaleźć babcię co na dworcu w Pcimiu czy Gródku Większym protestuje przeciwko elektrowni atomowej itd. Zrobić nowego idola, nieważne jak absurdalnego. Niech się gawiedź bawi.
baranek - 12 Maj 2011, 13:02

'Żubrówka' bez źdźbła. To chyba się powinno 'BezŻubrówka' nazywać.
Martva - 12 Maj 2011, 16:26

Przeczytałam dziś że 65% warszawiaków mnie ocenia po wyglądzie i nie lubi z tego powodu. Sama nie wiem co o tym myśleć.
Jedenastka - 12 Maj 2011, 16:41

baranek napisał/a
'Żubrówka' bez źdźbła. To chyba się powinno 'BezŻubrówka' nazywać.
baranku ale to by chyba była ze źdźbłem i z bzem :roll:
Agi - 12 Maj 2011, 17:27

Martva napisał/a
Przeczytałam dziś że 65% warszawiaków mnie ocenia po wyglądzie i nie lubi z tego powodu.

Gdzie to przeczytałaś?

Martva - 12 Maj 2011, 17:36

na monitorze, znaczy się w prywatnej rozmowie.
baranek - 12 Maj 2011, 17:41

Martva, jeśli Cie to pocieszy wśród Lubiczan panuje tendencja odwrotna.
Adon - 12 Maj 2011, 17:45

A co jest w Twoim wygladzie, Martva, co sprawia, że Cię nie lubią?
W ogóle, pomijając dres, jak można kogoś nie lubić za to jak wygląda?

Martva - 12 Maj 2011, 17:49

No ja właśnie nie wiem, to dziwna rozmowa była. Na zasadzie wiesz, bo niektórzy źle o Tobie mówią, bo oceniają ludzi po wyglądzie i ubiorze, ale nie przejmuj się bo to tylko 65% tak mówi a nie 100.
Adon - 12 Maj 2011, 17:55

Spoko, nie przejmuj się. Grunt to dobre samopoczucie.
Ja też ciagle doświadczam ostracyzmu z różnych powodów, da się przywyknąć i zwyczajnie, brzydko mówiąc, olać.
Na poprawę humoru - 100% Aberdeen Cię lubi. :wink:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group