Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Rhecęzęt Miesionca
Kruk Siwy - 8 Grudnia 2010, 17:19
No a jak? Przecież to słuszna konstatacja.
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 18:33
jewgienij napisał/a | Facet próbuje pisać w lekkim, felietonowym stylu, ale każde zdanie waży tonę i i idzie na dno
Wiara w siebie to fajna, zdrowa rzecz, ale oszczędzanie pseudorecenzentów przynosi szkodę wszystkim. Ich praca podlega takiej samej krytyce, jak robota pisarzy.
Więc wątek uzasadniony. |
dobrze gada, lejcie mu wódki!
Wiem, mój styl do dopracowania nadal, a poradnik napisałem pod wpływem recenzji, której autor nie wiedział co to ortografia, spoiler i przecinek.
Tak w ogóle to imię me Fenrir, więc bez gościa proszę
A recki zbiorów opowiadań to zawsze były moją piętą Achillesową.
NURS - 8 Grudnia 2010, 18:43
Fenrir, tu nie Asgard, tu się puka do drzwi, jak się wchodzi
Szoruj do wątku powitalnego i daj się otrzepać, a potem wracaj do dyskusji.
Martva - 8 Grudnia 2010, 18:44
Fenrir napisał/a | której autor nie wiedział co to ortografia, spoiler i przecinek. |
Fenrir w rhecęzji napisał/a | No i znowu jesteście świadkami sytuacji, gdy recenzent mało, co nie zszedł z tego świata z powodu nudów. |
Nie żebym się czepiała
A w ogóle to przywitaj się w wątku 'Biją', zanim zaczną to robić tutaj, krakusie
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 18:52
A cóż nam szkodzi uczynić Asgard na Ziemi? ;>
poradnik recenzenta zostanie wywalony. Ot, taki już grafoman jestem.
Co do przecinków, jest różnica w ich nieumiejętnym używaniu, a nieużywaniu w ogóle ;>
shenra - 8 Grudnia 2010, 18:55
Fenrir, to co skoczysz do Bijalni, czy trzeba Ci przecinkiem drogę wybrukować?
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:00
Tyle razy dostałem już wpier*** na różnych forach, że mi się nie chce już
baranek - 8 Grudnia 2010, 19:00
Fenrir, żebyś tylko nie znalazł się w kropce!
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:03
A swoją drogą, to sam zastanawiam się, jakim cudem tam przecinek wrzuciłem?
Martva - 8 Grudnia 2010, 19:04
Fenrir, to chociaż tu:
http://www.science-fictio...topic.php?t=394
żebym sie nie musiała wstydać że mieszkam w tym samym mieście
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:08
Tak naprawdę to 19km od Krakowa mieszkam
shenra - 8 Grudnia 2010, 19:09
Fenrir, wszystko jedno. Idź się grzecznie przywitać, tam gdzie powinieneś, tyle.
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:11
Przywitałem. Może nie wylewnie, ale jednak.
Dwie baby na mnie jednego... Co ja mogę?
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:18
To co? Wracamy do dyskusji o mnie, tyle że twarzą w twarz, a nie gdzieś za plecami mi psikusy robicie?
Martva - 8 Grudnia 2010, 19:22
Nie pisz posta pod postem, jak masz funkcję 'edytuj'. A dyskusja pewnie będzie, daj ludziom wrócić z pracy/uśpić dzieci/zjeść kolację/pójść do pracy. Luz
joe_cool - 8 Grudnia 2010, 19:24
Cytat | Na wstępie można by się czepiać jakości niektórych opowiadań, które wyglądają po prostu jak napisane „byle by na szybko, bo wydawca goni!”. |
Cytat | Nie będę wymieniać każdego z błędów dla pojedynczego autora, bo nie mam na to ani czasu, (...) |
pogrubienia moje
Przyganiał kocioł garnkowi?
Po przeczytaniu tej recenzji zastanawiam się, po co w ogóle ją napisałeś? Co chciałeś tym tekstem osiągnąć? Pomóc innym internautom w decyzji o zakupie zbiorku? Jeśli tak, to Ci mocno nie wyszło.
Fidel-F2 - 8 Grudnia 2010, 19:28
joe_cool, ambitny chłopak jest, mam misję, wizję i cel, na dodatek musi bo się udusi
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:38
Różnica ta, że książkę redaguje się kawałek czasu jednak.
nimfa bagienna - 8 Grudnia 2010, 19:40
A pisząc recenzję, należałoby się wcześniej chwilę zastanowić. Nawet dłuższą chwilę. Bo niekompetencyjny smród po sobie pozostawić łatwo, ale zlikwidować go trudniej.
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:43
Czasami różnorakie kwiatki wyłapię. Zawsze jednak autor nie widzi wielu swoich błędów, chociażby wzrok wytężał
Matrim - 8 Grudnia 2010, 19:47
Z tej recenzji nie wynika, żebyś cokolwiek wyłapał, poza ogólnym bardzo złym wrażeniem.
Martva - 8 Grudnia 2010, 19:48
Fenrir napisał/a | Różnica ta, że książkę redaguje się kawałek czasu jednak. |
Czyli recenzja jest napisana byle jak, byle szybciej bo redagowałeś swoją książkę?
A że tak zapytam niedyskretnie: musiałeś ją pisać? Taki obowiązek? Bo naprawdę nie rozumiem po co pisać recenzję którą można streścić 'Pilipiuk niezły, reszta do bani ale nie chce mi się pisać dlaczego, a moje ambitne gusta czytenicze nie dostają ostatnio nic fajnego, bo w Polsce wydaje się chłam'.
nimfa bagienna - 8 Grudnia 2010, 19:51
Fenrir napisał/a | Czasami różnorakie kwiatki wyłapię. Zawsze jednak autor nie widzi wielu swoich błędów, chociażby wzrok wytężał |
Pokora. Kluczowe słowo: pokora. I świadomość, że nie pozjadało się wszystkich rozumów. Przekonanie o własnej wielkości to cudowna rzecz, ale dobrze byłoby, aby znalazło potwierdzenie w praktyce.
Jak się przedstawiasz, tak się widzą. Sorry, ale jeśli ktokolwiek rości sobie prawa do bycia jednostką opiniotwórczą, to powinien brać pod uwagę pewną prostą prawdę. Taką mianowicie: usprawiedliwienia w rodzaju "zrobiłem błąd, bo byłem zmęczony i bolała mnie głowa" są odpowiednie dla dzieci w podstawówce. Ale też i dzieci rzadko biorą na siebie ciężar bycia autorytetem dla mas.
To, co zostawimy w sieci, zawsze będzie można znaleźć. Ergo: najpierw trzeba przemyśleć rzecz dziesięć razy, bo można zrobić z siebie... lepiej nie mówić, co.
edyta, cytowanko
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:52
Iii tam. Dlatego nie podejme się więcej recenzjowania zbiorów
tekst wyleciał, dopiszcie sobie do licznika + 1 piw... soczek od Fenrira
Matrim - 8 Grudnia 2010, 19:56
Fenrir, a dlaczego wyleciał? Tak z ciekawości spytam?
Martva - 8 Grudnia 2010, 19:59
I tak ma wyglądać dyskusja o Tobie twarzą w twarz? Miałam nadzieję na jakieś agr... argh... te, jak im tam, argumenty.
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 19:59
Bo był do *beep*
Matrim - 8 Grudnia 2010, 20:01
Fenrir napisał/a | Bo był do *beep* |
Martva, to jest jakiś argument.
Anonymous - 8 Grudnia 2010, 20:02
No, po co tu dyskusja? Był zły. Wasza opinia, teraz nawet i moja.
Martva - 8 Grudnia 2010, 20:05
Matrim napisał/a | Martva, to jest jakiś argument. |
Jestem pod wrażeniem
Fenrir napisał/a | No, po co tu dyskusja? |
Sam chciałeś
Fenrir napisał/a | Wasza opinia, teraz nawet i moja. |
omg, jak kogucik na wietrze. Może by się znalazło ze dwóch znajomych którzy by Ci czytali te recenzje ZANIM je wypuścisz w sieć?
|
|
|