Spodenki - Żywiołowe szorty - głosowanie do 12.09, godz. 20:30
Matrim - 10 Września 2010, 19:14 I tym samym Żaden z powyższych wskakuje już na podium
Może musimy się zastanowić, co będzie jeśli ta opcja wygra? Szorty umrą? Chal-Chenet - 10 Września 2010, 19:21 To pewnie Adashi zza planu pociąga za sznurki. Martva - 10 Września 2010, 19:43 Dotyk Deszczu i Schron. Ale naciągane te punkty.Ozzborn - 10 Września 2010, 20:55 postanowiłem sprawdzić czy faktycznie taka słaba ta edycja i... faktycznie strasznie słaba
Mam wrażenie, że temat okazał się nieco zdradliwy, bo w zasadzie oczywisty i szeroki jak morze, ale niestety ałtorzy wpadli w pułapkę nietuzinkowego podejścia do tematu. Żadnemu się nie udało. Wyróżniłbym pomysł na "niewodę" ale niestety pomysł to za mało. Także "Dotyk deszczu" otarł się o punkt, bo zbliżył się do klasycznego ujęcia tematu, niestety niemiłosiernie kojarzy mi się z BenTenem co zupełnie rozkłada jego powagę.
Ostatecznie podbijam pustym głosem...brajt - 10 Września 2010, 21:08 Widzicie? Trzeba bylo samemu pisac, to byscie nie narzekali, ze slaba edycja. ;PWitchma - 10 Września 2010, 23:54 Dziękuję wszystkim głosująco-niegłosującym i tym, którzy jednak coś wybrali
Cytat
Widzicie? Trzeba bylo samemu pisac, to byscie nie narzekali, ze slaba edycja. ;P
O właśnie Ozzborn - 11 Września 2010, 16:34 albo napisali równie słabe i byli krytykowani... znacznie fajniej się krytykuje Witchma - 11 Września 2010, 21:23 Ja rozumiem, że dwie trójki fajnie wyglądają, ale zostało Wam już niewiele czasu J.Tanar - 12 Września 2010, 00:06 Tym razem czytałem z przerwami, ale za to po trzy razy. Zwykle głosy po trzecim czytaniu rozkładają się nieco inaczej niż przy pierwszym, o czym na końcu.
Brama – coraz bardziej nudnawe im bliżej końca, poszukiwania cnotliwych takie sobie, gdyby wielkość szorta odpowiadała ostatniemu może lepiej by mi przypasował
Traktat o bycie… - zbyt mętne (nawet jak na wywód pseudofilozoficzny), pointa bardziej niż blada. Zdania i przekaz chaotyczny. Czytałem dwa razy, czy to już masochizm?
Schron – zgrabnie napisane, bardzo dynamiczne, wciąga w czytaniu, choć muszę przyznać, że pointą wiało już od 1/3 tekstu nawet przy pierwszym czytaniu, pytanie nasuwało się tylko czy będzie ładnie podana. Zastanawiałem się nad tymi wielokropkami, zwykle „rwane” teksty mi nie przeszkadzają, tylko, że tutaj w większości są chyba pełnoprawne zdania. Nie szkoda było limitu znaków? Niemniej PUNKT za ogólną płynność i przekaz. Po prostu mimo wszystko mi "podeszło".
Zasady magii – takie sobie, wywód belferski plus mało wciągająca historyjka konkursu
Martwioł – ciekawa koncepcja, za pierwszym razem było nieźle, wzbudziło zainteresowanie. Przy drugim czytaniu było już znacznie gorzej, wylazła grubo fastrygowana fabuła i zbytnie naciąganie fizyki i logiki. Według mnie nie do końca staranne przykrojony tekst do pomysłowego tytułu. Brakło czasu, czy limitu znaków?
Flesz – nie bardzo wiem o co chodzi z fleszami, z ogniem i w ogóle w tekście. Dla mnie „pomieszanie z poplątaniem” jako wariacja na temat… No właśnie czego? Żywiołów?
Woda i ogień – przy pierwszym czytaniu tekst przepadł. Przy drugim i trzecim wypłynął, w porównaniu z innymi i po małej zmianie nastawienia. PUNKT – za subtelną interpretację tematyki żywiołów i ładne wplecenie w trudny temat. Nie ma tu agresji, jest za to (poza różnymi żywiołami wskazanymi w tekście) „klimat powodzi”, połączenie nadziei z fatalizmem jak przy kolejnych falach powodziowych.
Dotyk deszczu – warsztatowo całkiem dobrze się czytało, tylko o czym to jest? Są żywioły czyli temat zrealizowany, a jednak jakoś nie bardzo do mnie przemówił i przy pierwszym i trzecim czytaniu. Terr nie chce pozwolić Ignisowi na samobójstwo, więc go zabija i jeszcze zaczyna inwokację do wody (która chyba ma całe zdarzenie…) żeby się nad nimi użalała?
Susza – jak to już tu napisano, kwintesencja szorta w szorcie. Zakończenia się tym razem nie spodziewałem. Jeżeli dobry szort to anegdotka, dowcip lub impresja – ten zdobywa zdecydowany PUNKT w kategorii „dowcip”.
Ostatecznie punkty trafiają do Schronu, Wody i ognia oraz Suszy.
W pierwszym podejściu zamiast Wody i ognia był Martwił, a przez chwilę Dotyk deszczu, jednak w pierwszym zgryzły go brak logiki i elegancji tekstu, w drugim zbytnia schematyczność historyjki.Matrim - 12 Września 2010, 00:14 Brama
Nie rozumiem, jak można popsuć fajnie zapowiadający się szort. Nie ma w nim nic zaskakującego, nic przewrotnego. Wszystko jest tym, czym się wydaje i... to nie jest dobre. Jest też kilka wpadek:
- bohater chce się zemścić za czyny jednego człeka na całym mieście, w którym sprzedaje swe towary, więc jaki tego sens?
- chciałbym zobaczyć, jak wygląda "ciągłe zmartwienie" zakonnika;
- cnotliwość jest utożsamiana z pogardą dla cielesności - tak prosto nie jest
- matematyk "nie ma czasu na picie ani kobiety" - rozumiem, że picie alkoholu, bo dużo by nie policzył bez, dajmy na to, wody.
- "kiedy tylko pierwszy z piegusków" - No to w końcu to byli matematycy, czy herbatniki?
- a kupiec Andrzej to kawał niezłego su***syna - zniszczył całe miasto, zabił pewnie kilkaset osób, ale ma powody do radości.
Autor zbytnio powodów do radości mieć nie powinien, bo zawalił.
Traktat o bycie doskonałym (fragmenty)
O rany. Nie dla mnie takie rozważania filozoficzne w pigułce. Na dodatek to określenie "traktat" w ogóle nie pasuje do fragmentów: to raczej zlepek luźnych notatek, pamiętnik albo dziennik jakiegoś duszoskoczka. I tyle.
Schron
Spoiler:
Dziadek międli. Dwa razy, czyli ciągle. Raz bym zrozumiał, ale dwa? Zaczynam się zastanawiać, na czym polega międlenie.
Ciężko się czyta, wielokropków jest o wiele za wiele, w ogóle te rwane dialogi, które mają sugerować zażartą dyskusję, się nie sprawdzają - czytający się gubi, nie wiadomo kto co mówi i ta różnorodność charakterów (na dodatek dość typowych) traci zupełnie na znaczeniu.
Zasady magii
Kolejny wykład, lepiej napisany niż Traktat..., tylko co z tego? W ogóle nie zrozumiałem w czy ów Joozeq był tak niezwykły, czym się jego mistrzostwo przejawiało i co z tego, że go spotkam? Obok mnie zupełnie.
Martwioł
Spoiler:
Cytat
Wieczna mgła, tumult cichej, nieustającej walki wody i niewody
...a Bóg się rodzi, moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje. Jak tumult może być cichy?
Dziwny to szort. Mam wrażenie, że Autor trochę przeszarżował, wprowadził za dużo pomysłów do zbyt krótkiego tekstu. Wysuszeni? Ok, ładnie brzmi, ale robi tylko za tło. Zakończenia ni w ząb nie rozumiem. Udało się chłopakowi, czy nie? Czy jego zamierzenia okazały się błędne? Jeśli tak, to gorzej dla tekstu, który jest kolejnym bez wyrazistego zakończenia.
Flesz
Cytat
w czasie długotrwałych, jakże męczących rehabilitacji
Rehabilitacja to proces, więc powinna być jedna ona.
Cytat
krótkie jak błysk migawki aparatu fotograficznego
Migawka za cholerę nie błyska. Miga, owszem, ale nie błyska. Choć miga błyskawicznie.
No i? Chaos, znów przerost formy nad treścią rozbuchaną niepotrzebnymi słowami.
Znów (jak i w Bramie) bohater to kawał drania, chce się zemścić na policjancie, który rozwalił mu auto i życie, ale: Autor sugeruje nam, że Policjant jest Zły, a zemsta jest słuszna, choć to wcale z tekstu nie wynika. Bo może to Bohater przejeżdżał na czerwonym i biała Astra w niego wjechała?
Woda i ogień
Cytat
Dawno temu skutecznie oduczył mnie płakać.
A potem:
Cytat
Zdarza się jeszcze, że w łóżku ronię kilka łez.
I ta nieszczęsna, błaha, spłaszczająca wszystko końcówka Dlaczego? Po co niszczyć tak dobry (choć ponury i straszny) klimat jakimś wypracowaniem?
Dotyk deszczu
Spoiler:
Ckliwe to jest, trochę też na siłę tłumaczące, bo i żywiołów klasyczniej się ująć nie da. Jednym to może przeszkadzać, innym nie - ja się nie mogę zdecydować, bo mnie ciągle zastanawia, dlaczego Woda i ogień ma popsute zakończenie
Susza
Szortowy szort i dobry. Za bardzo nie ma się co rozwodzić, bo i nie ma nad czym.
Punkty? Są dwa: Woda i ogień - mimo wszystko oraz Susza - choć szorty dla jaj stają się trochę zbyt prostym wytrychem w gusta Witchma - 12 Września 2010, 09:18 J.Tanar, Matrim, dziękuję w imieniu autorów za opinie, w swoim za głosy
Czasu jeszcze trochę zostało, myślę, że czterdziestka jest w Waszym zasięgu brajt - 12 Września 2010, 11:16 Czytania jest mało, wiele osób zostawia sobie tę przyjemność na ostatnią chwilę, więc ja tam wierzę w okrągłe pół setki. terebka - 12 Września 2010, 12:53 Sypło głosami tak czy tak
Matrim napisał/a
Rehabilitacja to proces, więc powinna być jedna ona.
Słusznie. Autorowi jednak mogło chodzić o szereg takich dorbnych procesów, poprzedzanych licznymi operacjami - jak w "Strefie śmierci". Każdy z zabiegów dzieli spory okres czasu, a po nim następuje kolejna odsłona przywracania sprawności.
Matrim napisał/a
Spoiler:
Cytat
Wieczna mgła, tumult cichej, nieustającej walki wody i niewody
...a Bóg się rodzi, moc truchleje, ogień krzepnie, blask ciemnieje. Jak tumult może być cichy?
Spoiler:
A o zabiegu stylistycznym, oksymoronem zwanym, słyszałeś?
Matrim - 12 Września 2010, 13:21
terebka napisał/a
mogło chodzić o szereg takich dorbnych procesów, poprzedzanych licznymi operacjami
Według mnie to nie zmienia faktu, bo te drobne procesy (ćwiczenia, zabiegi) składają się właśnie na proces rehabilitacji, czyli odbudowania sprawności
terebka napisał/a
A o zabiegu stylistycznym, oksymoronem zwanym, słyszałeś?
Słyszałeś. I nawet podałem przykład teksu, w którym jest największe natężenie oksymoronów na wers tekstu Ale w przypadku "tumultu cichej mgły", to nie działa po prostu, nic z niego nie wynika, a dodatkowo - nijak sobie tego wyobrazić w trakcie czytania nie można Dlatego uważam, że to błąd w tekście.terebka - 12 Września 2010, 13:38 Nie wyrokujmy przed finałem edycji. Autorzy się wypowiedzą, tym samym łaska wiedzy spłynie na komentujących. Niektórym mogą wtedy łuski opaść z oczu, jak Szawłowi na drodze do Damaszku Matrim - 12 Września 2010, 13:41
terebka napisał/a
łaska wiedzy spłynie na komentujących. Niektórym mogą wtedy łuski opaść z oczu
A Autorom nie mogą? terebka - 12 Września 2010, 13:46 Autor to dziwne stworzenie, przyzna rację komentującemu, ale jednocześnie pomyśli: "Pierniczysz, bracie, ja wiem lepiej, bo ten tekst to mój jest "Matrim - 12 Września 2010, 17:56
terebka napisał/a
przyzna rację komentującemu, ale jednocześnie pomyśli
Aha, czyli te wszystkie "dzięki za komentarze, szczególnie te krytyczne", to jeden wielki pic? Witchma - 12 Września 2010, 18:10 Dziękuję kolejnym głosującym, zostały 2 godziny z kawałkiem mBiko - 12 Września 2010, 18:21 MartwiołWitchma - 12 Września 2010, 18:23 mBiko, jeden głos, a jak wiele zmienił Dobrze, że tym razem zdążyłeś
41 do wzięcia!Ozzborn - 12 Września 2010, 18:37 spore emocje w końcówce... czyżby nadchodził pocałunek śmierci mada? dalambert - 12 Września 2010, 18:38 Witchma, już jakiś NN trafił ...
Hej , hej 42 jeszcze czeka mBiko - 12 Września 2010, 18:41 Witchma, tym razem pamiętałem do której trwa głosowanie.Witchma - 12 Września 2010, 18:42 Trafił, ale nic nie wyjaśnił, tylko bardziej zagmatwał
Jest jeszcze czas, by przeczytać wszystko i podjąć decyzję...Witchma - 12 Września 2010, 19:07 Znalazł się i czterdziesty drugi głosujący, szkoda tylko, że coraz mniej osób się ujawnia.xan4 - 12 Września 2010, 20:06 To chyba epidemia Witchmamad - 12 Września 2010, 20:15 Ja się ujawnię:
Traktat Zasady magii Flesz
- z naciskiem na ten ostatni.
Brama i Schron były blisko, ale czegoś jednak zabrakło...Agi - 12 Września 2010, 20:34 No i wszystko jasne, schodzimy do Schronu, gratuluję zwycięzcy. Witchma, ujawnisz Autorów?terebka - 12 Września 2010, 20:51 To była wyrównana edycja, mimo wszystko.