Nutzz - 23 Września 2009, 19:27 Ja również nie jako tradycyjnego wąpierza, ale jako mordercę-maniaka 
Radek - 23 Września 2009, 19:42
Wampir, jak z kuriera wycięty! terebka - 23 Września 2009, 19:56
Albo z Dusseldorfu. Ot, czubek zwykły poprostu.
Niekoniecznie taki z długimi zębiskami. baranek - 23 Września 2009, 20:15 ludzie, skąd w Was tyle smutku. myślałem, że bardziej optymistycznie będzie. mój głos poszedł na szorta Egzekucja. zgrzytnęło mi podczas czytania ze dwa razy, ale niezbyt boleśnie. sprawnie napisane, pomysł niegłupi i mimo całego okrucieństwa jednak takie jakieś lekkie. podobały mi się jeszcze: Czterdzieści i cztery poniedziałki wskrzesiciela narodu - fajna forma. niby bez fajerwerków, ale zawsze coś innego. tylko nie załapałem związku z tematem. raczej o beznadziejności było. szczególnie związków. Dokąd idziesz dziewuszko? - spoko napisane. 'płynęło', czytało się bez zgrzytów, tylko znowu, smutek i brak nadziei. też miałem skojarzenie z 'dziewczynką z zapałkami'. Z pokolenia na pokolenie - dobry pomysł, ale wykonanie mi nie zagrało. napisane za bardzo 'z boku'. myślę, że to kwestia nie takich słów. gdyby tę samą samą sytuację opisać innymi słowami. innymi frazami. pozostałe szorty mnie jakoś nie zagilały. kilku nie zrozumiałem. a kilka zwyczajnie mi się nie podobało. Anonymous - 23 Września 2009, 21:10 Egzekucja No sama nie wiem. Forma w porządku, treść w sumie też, aczkolwiek ten minimonolog wyjaśniający na końcu psuje efekt. Niby wszystko ok, ale tekst pozornie pełen okrucieństwa zupełnie nie wzbudził we mnie emocji. Ale to jest trudna sztuka. Dokąd idziesz dziewuszko? Nie wiem, o czym jest ten tekst. A jest dość długi. Poprawnie napisany. Niestety nie dostrzegam powodów, dla których napisany został. Jak dla mnie, to sztuka dla sztuki, tylko sens umkł był. I ty zostaniesz jaskiniowcem Ładnie się zaczyna (aczkolwiek nazwiska w stylu Roman Oponka z lekka mnie zniechęcają, może było coś w tych nazwiskach ukryte, ja w każdym razie nie widzę), ładnie się czyta, bez znużenia, nawet zaciekawia i łup, końcówka niewiadomojaka. Nie przemówiło do mnie rozwiązanie Autora lub nie zrozumiałam idei, dyskwalifikacja siłą rzeczy. Mozaika Się trafiło coś fajnego znów. Podoba mi się język, podoba mi się poprowadzenie opowiadania, rozbudza ciekawość, co będzie dalej. I końcówka nie rozczarowuje. Wszystko zgrabnie, szortowo, paru drobiazgów czepiać się nie będę, bo ogólne wrażenie bardzo pozytywne. EDIT: Jakoś nie potrafię się skupić na związku z tematem, ale po chwili zastanowienia - krucho z nim w przypadku większości tekstów. c.d.n. baranek - 23 Września 2009, 21:36 Miria, oczywiście, że czekam na c.d.n. Chal-Chenet - 24 Września 2009, 06:36
Widać życie jest inspiracją... Przepraszam za offtopa. Martva - 24 Września 2009, 10:56 Przeczytałam wszystko i rzeczywiście wyrównana edycja, jeszcze nie wiem na co pójdą głosy, ale większość szortów jest na trójkę/czwórkę. Słabizn niewiele. baranek - 24 Września 2009, 12:16 Martva, a ilo stopniowej skali jest mowa? dalambert - 24 Września 2009, 12:18 Pewnie w 5 , ale ..? Martva - 24 Września 2009, 12:23 baranek, 1-5 oczywiście 
baranek - 24 Września 2009, 12:26 jak tak, to przynajmniej opowiadanie jedno jest na 5 minus. Martva - 24 Września 2009, 12:30 Może nawet więcej niż jedno, przejdą drugie czytanie to się zastanowię Na razie trzy głosy i chyba pięć kandydatur
shenra - 24 Września 2009, 12:54 Ja mam dwie i jednej mi brakuje. Przemyślę to po wizycie w Poznaniu. 
xan4 - 24 Września 2009, 13:16 shenra, na mnie, na mnie głosuj  
Nutzz - 24 Września 2009, 13:27 A nie! Bo na mnie!
Agi - 24 Września 2009, 13:33 Proszę nie spamować Anonymous - 24 Września 2009, 13:37 Po drugiej stronie lustra Mogła być ciekawa wizja, ale zupełnie nieciekawie ją przedstawiono. Autorowi nie udało się oddać żadnego surrealistycznego klimatu, powstało bleblanie o psychopompach, aniołach stróżach w dodatku z *beep* jako gratisem i eksterioryzacji. Ciekawe, ale nie w szorcie. Drętwawo i zakończenie kompletnie nijakie, niezgrabne, jakby Autorowi zabrakło sensownego pomysłu. Do tego dużo stylistycznych wpadek. RiP Nie rozbawił mnie ten tekst, a chyba miał. Nie dla mnie po prostu, mam obsesję na punkcie humoru w tekstach, tekst humorystyczny musi być naprawdę lekki i swobodny a humor oryginalny, żeby mi się podobało, a tu tego nie ma. I niestety poza humorem niewiele ma ten szort do zaoferowania. Do mnie nie trafia. Rozważania o końcu świata Cały króciak wydaje się być napisany pod zawartą w nim parafrazę tematu. A to trochę za mało… Językowo tak sobie, zakończenie mdłe. Nie bałdzo. c.d.n. baranek - 24 Września 2009, 14:06 Miria, konsekwentnie, do przodu. dzięki. i oczywiście czekam na c.d.n. Anonymous - 24 Września 2009, 20:51 Szansa Zgrabnie napisane, trochę poetycko, spójne stylistycznie i ogólnie warsztat sprawia wrażenie wyrobionego. Za to treść nudnawa, zdecydowanie nie jestem targetem. Wizyta Czyta się płynnie, dialogi nie wywołują wrażenia sztuczności. Sympatyczny tekścik, prosty pomysł w prostej formie, ciepełko tchnie z szorta. Podobamisie. Wybór Fajnie zrealizowany temat, ale ten dialog! No przecież to jest po prostu straszne! Naturalności tam jak na lekarstwo. Bardzo, bardzo nieudana próba wplecenia do dialogu opisu przebiegu wydarzeń. Wyścig szczurów Brakuje mi jakiegoś kontekstu, lubię wiedzieć, co i jak, co to za miejsce, czemu bohater w nim jest itd. Szort niezły, ale nie porywający. Z pokolenia na pokolenie Bardzo szortowo, wyrazista puenta. Zaczęłam się bać komarów. Się zastanawiam, czy „Cholerny komar” to zdanie. Może po prostu słowa? Taki drobiażdżek. Ogólnie jest dobrze.
No i koniec. Głosy idą na "czterdzieści...", "Mozaikę" i "Z pokolenia na pokolenie". Dziękuję za uwagę. Agi - 24 Września 2009, 21:22 Przeczytałam na razie sześć, znalazłam wśród nich kandydata do punktu. Reszta jutro. Zastanawiam się czy wstawiać komentarze na bieżąco. Jednak nie, zrobię to hurtem. shenra - 24 Września 2009, 21:30 Ja muszę przeczytać je drugi raz, bo ogarnęły mnie wątpliwości 
Chal-Chenet - 24 Września 2009, 22:05 To czytaj i głosuj, bo coś na razie cieniutko z frekwencją...
Głosować! 
baranek - 24 Września 2009, 22:36 Miria, dzięki za komentarze i za głosy. Anonymous - 24 Września 2009, 22:43 I tym samym dorobiłam się chyba trzecich podziękowań w jednej edycji.
Fidel-F2 - 24 Września 2009, 23:06 dzięki Miria Chal-Chenet - 24 Września 2009, 23:10 Fidel-F2, przeczytałeś? Fidel-F2 - 24 Września 2009, 23:11 przejadły mi się , Lemoniada chyba była ostatnia Chal-Chenet - 24 Września 2009, 23:57 Bezimienni – Owszem, patetyczne, ale mniemam, że było to zamierzone. Tym niemniej w nastrój mi nie trafiło. Ducha brak (już) – Klimatem nasuwa skojarzenia z filmami Burtona i za to plus. Jednak napisane jest nieco chaotycznie, co mnie osobiście odpycha. Cisza – Początek mnie bardzo zniechęcił, końcówka jednak ostro nadrabia, duży plus za „lovecraftowski” ostatni akapit. Czterdzieści i cztery poniedziałki wskrzesiciela narodu – Intrygująca treść, ale ja osobiście nie przepadam za eksperymentami, a ten tekst takowym jest. Wolę shorty jako tradycyjne małe opowiadania. Egzekucja – Niezłe i pomysłowe. Czytało się nieźle, warsztat też niczego sobie. Dokąd idziesz, dziewuszko? – Całkiem niezłe. Smutne w wymowie, sprawnie napisane., plastyczna sceneria. I ty zostaniesz jaskiniowcem – Jakoś nie przekonuje. Historia opowiedziana sprawnie, ale mnie nie zainteresowała. Końcówka mało przejrzysta. Mozaika – Ładnie pokręcony. Istna „ukryta plama, przyczajony grzyb”. Napisane dobrze i wciągające. Plus za macki.
Po drugiej stronie lustra – Interesujący pomysł, ale gadające żółwie to nie moje klimaty. RiP – Śmieszne w sposób nienachalny i pomysłowe. Czyta się naprawdę przyjemnie. Rozważania o końcu świata – Nie przepadam za tekstami wędrowyczopodobnymi. Za samym Wędrowyczem zresztą też nie za bardzo. Jak na mój gust bardzo takie sobie. Szansa – Bardzo melancholijne. Nie ma co gadać, podobało mi się. Wizyta – Cóż… No takie sobie. Zastrzeżeń nie ma, ale zdecydowanie nie jest to tekst dla mnie. Nie chwyta. Wybór – Dosyć standardowe. Nie porywa niestety niczym, ale i też nadmiernie nie odpycha. Przeciętniak. Wyścig szczurów – Ponure, ale w gruncie rzeczy bezcelowe. Wiem, że to short, ale za mało szczegółów. Czułem się wrzucony w środek. Z pokolenia na pokolenie – Takie sobie. Nie śmieszy i nie zaskakuje. Punkty: Cisza, Egzekucja, Szansa baranek - 25 Września 2009, 06:39 Chal-Chenet, dziękuję za głosy. |
||||||||||||||||
