To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 36. Zagłosuj do 10 grudnia

banshee - 1 Grudnia 2008, 14:24

głos tylko na "Diabła", reszta nie w moim guście, uzasadnienie ewentualnie później.
Virgo C. - 3 Grudnia 2008, 11:53

Numer co prawda przeczytany już jakiś czas temu ale dopiero teraz się zebrałem by napisać kilka zdań podsumowania :)

Diabeł z pudełka A. Szymanowski
Zgadzam się z innymi, że widać poprawę stylu. Przyznam, że w momencie opisu ubioru Alfiego byłem gotów przerwać czytanie - ponowne wyliczenie marek ciuchów jakie nosił na sobie alfons mocno mi pachniało poprzednim opowiadaniem, gdzie Adashi chyba chciał się pochwalić w jakich sklepach się ubiera. Tutaj tego co prawda już nie było, dla odmiany pojawił się ów wykład neofity, o którym pisali już inni. Autorze drogi, więcej powściągliwości w opisywaniu świata na przyszłość z pewnością nie zaszkodzi :)
Potknięcia już inni wyliczyli, mi pozostaje tylko podpisać się pod prośbami o większe zróżnicowanie bohaterów.

Tropiciel z Nowej Moskwy M. Musialik
Co prawda klimat noir ledwo dostrzegam (cień ledwie w Samowarze), a Watson bardziej pasuje mi do twórczości Conan Doyle'a (zresztą inspiracja przez autora nieukrywana). Jest zagadka kryminalna, humor i ciekawy bohater. Świetny materiał na szorty, wątpliwości mam jednak czy w pełnej krasie prezentowałby się równie dobrze. Ale że autor uraczył nas trzema krótkimi historiami to i czyta się z przyjemnością.
Punkt

Odejście głupca M. Żelkowski
Może i mało oryginalne ale przy zastosowanej przez Żelkowskiego metody przedstawiania fabuły mogło być interesujące. Żeby jednak był chleb z tej mąki autor musiał napisać świetne dialogi. A te w opowiadaniu są drewniane i/lub mało prawdopodobne.

Cztery i pół ronina J. Askutja
Są dwie możliwości - albo ja jestem za głupi na ten tekst albo jest on zbyt chaotycznie napisany. Sądząc po ilości komentarzy krytycznych to chyba jednak druga odpowiedź jest bliższa prawdy. Dodatkowo po skończeniu lektury nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że cały tekst został popełniony jako ilustrację do końcowego dowcipu. Niskich lotów, nawiasem mówiąc.

Istotny element P. Majka
Ponownie pomysł nie pierwszej świeżości. Jednak przetworzony i wzbogacony przez agrafka nie pozwala się oderwać już od pierwszych zdań. Świetne przedstawienie dualizmu głównego bohatera, który pomimo tylu lat życia obecnie jest tylko dzieckiem i czasami dokładnie tak się zachowuje. W zasadzie jedyne co mi w tym opowiadaniu zgrzytało to rozwiązanie tajemnicy domu (zainteresowanych odsyłam do tematu autorskiego Pawła).
Punkt

Adashi - 3 Grudnia 2008, 19:46

Virgo C. napisał/a
ponowne wyliczenie marek ciuchów jakie nosił na sobie alfons mocno mi pachniało poprzednim opowiadaniem

E tego... a gdzie w poprzednim opowiadaniu jest fragment dot. ciuchów alfonsa? :shock:
Chyba, że chodzi Ci ogólnie o "wymienianie marek", ale to już było nie tylko w poprzednim tekście, we wcześniejszym także - taka cecha szczególna :mrgreen:

Virgo C. napisał/a
gdzie Adashi chyba chciał się pochwalić w jakich sklepach się ubiera.

Fiu-fiu! Ostro pojechałeś, rozumiem że jak w opowiadaniu opiszę z detalami jakieś makabryczne morderstwo, to zadzwonisz pod 997 :wink: ;P:

Oczywiście dzięki za opinię.

Virgo C. - 3 Grudnia 2008, 21:43

Morderstwo może nie ale za gwałt na nieletniej to masz donos jak nic ;)
A poważniej - wiesz, zaznaczenie gdzieś na marginesie że ciuch był takiej czy takiej marki mi nie przeszkadza jako takie. Ale nie gdy to jest prawdziwa wyliczanka. W dodatku mam spore wątpliwości czy spora część tych firm dotrwa do czasu akcji :)
A czy było to w jeszcze poprzednim to pojęcia nie mam - znajomość z Twoją twórczością rozpocząłem od Wariantu konia trojańskiego.

Adashi - 4 Grudnia 2008, 12:34

Virgo C. napisał/a
zaznaczenie gdzieś na marginesie że ciuch był takiej czy takiej marki mi nie przeszkadza jako takie. Ale nie gdy to jest prawdziwa wyliczanka.

Tylko, że w przypadku opisu Alfiego, nazwy marek nie padają, są tylko wyszczególnione logotypy :wink: Taka zabawa z motywem dresiarza.

mBiko - 4 Grudnia 2008, 21:26

Istotnym elementem ostatniego numeru jest tekst Pawła Majki, pomimo tego, że w pierwszej chwili odbiłem się od niego jak od betonowej ściany, to ostatecznie wciągnął mnie z kopytami. Punkt.
I to by było na tyle, drugiego punktu nie przyznaję. Kandydowały co prawda dwa teksty, ale w wypadku Adama Szymanowskiego przeszkadzały mi zbyt szczegółowe i sterylne opisy, np. dotyczące kuchni japońskiej, oraz nadmierne eksploatowanie seksu, sceny te często nie są uzasadnione fabularnie.
Ciekawość wzbudziły we mnie shorty Macieja Musialika, ale na punkt to jeszcze troszeczkę za mało, przeszkodziła niewielka ilość akcji i pewna schematyczność poszczególnych części.

Joanna Askutja i Marek Żelkowski niestety zupełnie nie trafili w moje upodobania.

agrafek - 12 Grudnia 2008, 10:32

Dziękuję za wszystkie głosy i uwagi.
NURS - 12 Grudnia 2008, 10:46

31 głosów... czas umierać...
hrabek - 12 Grudnia 2008, 10:51

Reklamy brakuje. Nawet na shorty wiecej osob zaglosowalo :)
Martva - 12 Grudnia 2008, 10:53

Bo shorty się szybciej czyta, tak sądzę.
xan4 - 12 Grudnia 2008, 10:54

NURS,
musisz zatrudnić Witchmę, zaraz będziesz miał problem z głowy :D

NURS - 12 Grudnia 2008, 10:58

a może coraz mniej z was czytuje SFa? :twisted:
Martva - 12 Grudnia 2008, 11:00

Może część z nas odstrasza połowa publicystyki :twisted:
Fidel-F2 - 12 Grudnia 2008, 11:04

obyczaje upadają

NURS napisał/a
31 głosów... czas umierać...
ot, NURSowe podsumowanie numeru
Stormbringer - 12 Grudnia 2008, 11:07

Również dziękuję za wszystkie punkty i komentarze. Nawet, jeśli ilość poniżej średniej. ;)
xan4 - 12 Grudnia 2008, 11:13

NURS napisał/a
a może coraz mniej z was czytuje SFa?
czytamy, ale z coraz większym oporem :(
NURS zrób mały konkurs, dla głosujących książka do wygrania, zaraz zobaczysz :D

agrafek, Stormbringer, :bravo :bravo :bravo

NURS - 12 Grudnia 2008, 12:26

Ale to chyba nie na tym polega, zeby cukier dawać po każdym głosie :-)
xan4 - 12 Grudnia 2008, 12:36

NURS napisał/a
Ale to chyba nie na tym polega, zeby cukier dawać po każdym głosie


po pierwsze, jest to oznaka jakiegoś zjawiska, o którym pewno przeczytałeś w wątku o przyszłości SFFiH, tj. niestety spadku jakości czasopisma i pewnego skotnienia ram, w których jest wydawane,
po drugie, Tobie książki nie ubędzie, a tutaj będzie jakaś zabawa, a przypuszczam, że ta ankieta nie jest tylko dla autorów, ale przede wszystkim dla redakcji.

NURS - 12 Grudnia 2008, 13:19

z tym skostnieniem to jest nieco inaczej :-)
tak samo jak ze spadkiem jakości - po prostu zbyt wiele zostało wydane w ostatnich latach, dlatego teksty przyzwoite, które lat temu 5 czytalibyście z przyjemnością, wydają się teraz średniactwem. Nihil novi sub sole, tak jest co kilka-kilkanaście lat.
a skostnienie? po prostu ludzie się wypstrykali z wielkich tekstów, co tez jest normą na tym łez padole. kilka lat kumulacji sprawiło, ze w szufladach leżały dziesiątki znakomitych, dopracowanych opowiadań. Dzisiaj jedziemy na oparach, do tego część autorów znudzona babraniem w bagienku poszukała innych poletek realizacji. A za nimi pewnie odpłynie jeszcze kilku, bo tam jest kasa a tutaj tylko utyskiwania.
ankiety są mi o tyle potrzebne, że pokazują jaki jest stopień zmalkontentowania odbiorców. Z drugiej strony, jak kto chce, zauważy jak bardzo bywają zróżnicowane opinie na temat niektórych tekstów. Ale to już bardziej dla was.

xan4 - 12 Grudnia 2008, 13:41

Może masz i rację, jesteś w środku tego zjawiska to pewno wiesz najlepiej, ale i tak nie zwalnia cię to z prób rozruszania naszego ulubionego miesięcznika, a Twojego "dziecka",
masz bardzo duże wsparcie w forumowiczach, więc dlatego sugerowałem abyś to wykorzystał

NURS - 12 Grudnia 2008, 14:22

Z dziecka to już całkiem stary koń się zrobił, niedługo setka mu strzeli. I widzicie go, pasibrzuch jeden, na tatusia nie chce zarabiać :-)
Adashi - 12 Grudnia 2008, 16:11

Chciałbym serdecznie podziękować za wszystkie opinie i punkty, co niniejszym czynię - dzięki :)
Do przeczytania następnym razem, pozdrawiam.

ihan - 12 Grudnia 2008, 18:48

NURS napisał/a
Ale to chyba nie na tym polega, zeby cukier dawać po każdym głosie :-)


Nie, ale wyrabianie odruchu Pawłowa ma wielowiekową tradycję ;)
Co do jakości, braku na rynku dobrych debiutantow itp, wierzyłam też w to. Do czasu, aż dostałam w ręce antologie RedHorse'a: Trupojad i Pokój do wynajęcia. Też większość debiutanci, a czytanie ani troche mnie nie bolało. Gdyby SF w 100% składał się z takich tekstów na pewno bym nie marudziła.

Adashi napisał/a
Do przeczytania następnym razem

Adashi, prosisz się o nieszczęście ;) Powstrzymałam siłą woli wrodzoną i wyćwiczoną złośliwość, ale długie powstrzymywanie się jest mocno szkodliwe dla zdrowia.

Adashi - 12 Grudnia 2008, 19:02

ihan napisał/a
Adashi, prosisz się o nieszczęście :wink:

Ja? :roll:

ihan napisał/a
Powstrzymałam siłą woli wrodzoną i wyćwiczoną złośliwość, ale długie powstrzymywanie się jest mocno szkodliwe dla zdrowia.

Polecam zen, tai-chi i treningi relaksacyjne ;P:

NURS - 12 Grudnia 2008, 19:52

ihan napisał/a
NURS napisał/a
Ale to chyba nie na tym polega, zeby cukier dawać po każdym głosie :-)


Nie, ale wyrabianie odruchu Pawłowa ma wielowiekową tradycję ;)
Co do jakości, braku na rynku dobrych debiutantow itp, wierzyłam też w to. Do czasu, aż dostałam w ręce antologie RedHorse'a: Trupojad i Pokój do wynajęcia. Też większość debiutanci, a czytanie ani troche mnie nie bolało. Gdyby SF w 100% składał się z takich tekstów na pewno bym nie marudziła.
.


widzisz, nad antologią można pracować rok, pismo rządzi się innymi prawami. nie da się tego porównać, chyba, ze mamy sytuację, kiedy na rynku jest zalew tekstów, które leżą i czekają. a tekstów na tym poziomie, co w wymienionych antologiach mieliśmy sporo.

rag - 25 Marca 2009, 08:45
Temat postu: spóźnione opinie o 36
Adam Szymanowski - Diabeł z pudełka
Cyberpunk zrobiony kompletnie od sztancy. Niby wszystko w porządku: postacie, świat, akcja, ale brakuje jakiejś głębi, strasznie to wszystko powierzchownie filmowe (por., tfu-tfu, Johnny Mnemonic).

Maciej Musialik - Tropiciel z Nowej Moskwy
Super miniaturki. Świat i bohater(owie) na tyle ciekawy, że czekam na kontynuację, może nawet w dłuższej formie. SECOND BEST OF 36

Marek Żelkowski - Odejście głupca
Forma ciekawa, treść konsekwentna, opowiadanie dobre - ale nie jestem pewien czy opowiadanie wniosło coś nowego do tematu orwellowskiego totalitaryzmu (por. Seksmisja).

Joanna Askutja - Cztery i pół ronina
Może ja czegoś nie zrozumiałem, ale...
Opowiadanie zaczyna się obiecująco, potem zacz na tr chę tr c ć sp jn ść, aż w końcu się nagle ury

Paweł Majka - Istotny element
Tekst wciągający, miejscami zaskakujący, bohater intryguje. Ale przede wszystkim świetna kreacja świata. Zakończenie pozostawia pewien niedosyt, ale w tym świecie na pewno da się jeszcze opowiedzieć wiele ciekawych historii. THE BEST OF 36



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group