Mechaniczna pomarańcza [film] - Dlaczego tak malo SF w polskiej TV
hrabek - 18 Kwietnia 2007, 12:55
To moze mu nazwe zmienic na po prostu: fantastyka w polskiej TV, czy cos takiego, tym bardziej, ze nawet dyskusja na ten temat sie zakonczyla i temat zaczal pelnic role informacyjna, co tam nowego bedzie leciec niedlugo u nas?
Ixolite - 18 Kwietnia 2007, 12:56
Ale w popularnych kanałach (telewizja publiczna, tvn, polsat i ich pochodne) mało nowości. Bardzo mało.
NURS - 18 Kwietnia 2007, 15:01
bo sie pewien podzial robi.
ale to co ważne mamy lost, BSG, a na AXN multum seriali i to prawie na bieząco.
Czarny - 20 Kwietnia 2007, 06:08
Może będzie więcej fantastyki w TV:
Cytat | Jeszcze w tym roku w Polsce zadebiutować ma jeden z kolejnych kanałów grupy Zonemedia. Będzie to albo Zone Horror albo Zone Fantasy.
Zastanawiamy się nad uruchomieniem jednego z tych kanałów w Polsce - mówi Chris Wroński, CEO grupy kanałów telewizyjnych Zonemedia. Decyzja w sprawie czy będzie to Zone Horror czy Zone Fantasy ma zostać podjęta już wkrótce. Horror oferuje filmy i seriale z gatunku horror, jeśli chodzi o Fantasy ta oferta jest troszeczkę szersza. Składają się na nią takie gatunki jak horror i science fiction, a do tego odrobina świata fantasy - wyjaśnia Wroński.
Zone Horror i Zone Fantasy nadają program przez 24 godziny na dobę. W tym momencie Zone Horror nadaje w Wielkiej Brytanii, Holandii i Belgii, a Zone Fantasy we Włoszech. |
hrabek - 20 Kwietnia 2007, 06:33
A do 22 beda nadawac horrory dla trzynastolatkow? Hmm... niemniej jednak wiadomosc bardzo interesujaca.
NURS - 20 Kwietnia 2007, 09:56
count takich młodzieżowych paści horrorowatych jest sporo, wydolą przy systemie powtórkowym.
hrabek - 20 Kwietnia 2007, 10:01
Apropo, pamietam jak mowiles, ze AXN Sci-Fi na samym poczatku musi dac wszystko co ma najlepszego, bo inaczej sie nie uda. Tymczasem co lepsze kawalki trafiaja do glownego AXN, a na Sci-Fi leca same odgrzewane kotlety. Chyba raz obejrzalem cos, co przyciagnelo moja uwage. Zeby chociaz dawali np. powtorki tych rzeczy z glownego AXN jak poprzednie sezony Lost, czy pierwsze odcinki Jericho, czy chociazby Lost room. A tu w zasadzie odkad zaczeli, to repertuar zmienil sie bardzo nieznacznie. Wciaz Star Trek, Andromeda i Sliders.
Ixolite - 20 Kwietnia 2007, 10:11
To chyba dlatego, że AXN zwykłe ma dużo większy zasięg.
NURS - 20 Kwietnia 2007, 10:18
Pewnie tak, IMO oni przeprowadzaja akcje podzielenia głównego kanału, na tematyczne - crime i sci-fi, a kiedy wprowadzą je do wszystkich sieci, zdejma klasyczny AXN.
Czarny - 20 Kwietnia 2007, 10:26
Z gazet wyczytałem, że na AXN SciFi puszczają Lexx-a a w normalnym nie ma i nie było, więc tak nie do końca.
hrabek - 20 Kwietnia 2007, 10:42
Czarny, ok, ja nie mowie, ze leca tylko kotlety. Ale ile tych nowych rzeczy jest? I jaki poziom soba reprezentuja? Moim zdaniem naprawde byloby dobrze, gdyby puscili juz to co maja i co lecialo na normalnym AXN. Niech puszcza pierwsza serie Lost, po trzy-cztery powtorki w tygodniu danego odcinka Jericho, czy Lost Room dla tych, ktorym oryginalny termin np. 20 w niedziele nie pasuje.
elam - 20 Kwietnia 2007, 13:45
Czarny napisał/a | Z gazet wyczytałem, że na AXN SciFi puszczają Lexx-a a w normalnym nie ma i nie było, więc tak nie do końca. |
Lexx.....
nie wiem, jakie narkotyki trzeba zazyc, zeby mozna to ogladac - w kazdym razie nie przeszkadza mi, ze nie leci...
PurePurple - 3 Maj 2007, 01:01
Sprawa jest prosta. Battlestar Galactica - serial wybitny, traktujący o wielu poważnych problemach, świetnie zrealizowany, ze znakomitą grą aktorską, inteligentnymi dialogami, ciekawą fabułą. O czym między innymi mówi? Już sam problem Cylonów stawia pytanie o to od kiedy jakąś istotę możemy traktować jako osobę, co sprawia, że jesteśmy ludźmi, co nas odróżnia od innych organizmów żywych, gdzie leży granica. Ale serial mówi nie tylko o tym - jest analizą wielu innych problemów jak np. problem demokracji przeciwstawionej autorytaryzmowi (w sytuacji zagrożenia), problem mediów, problem odpowiedzialności i zdrady, problem mniejszego zła, problem gombrowiczowskich form (wątek komandora i kapitana Adamy; gdzie ten pierwszy prowadzi grę i chroni się niejednokrotnie za formą wojskowego nie potrafiąc przez dłuższy czas okazać innych uczuć, niż docenienie służbowe), problem sensu życia i wyznaczania tego sensu, problem miłości międzykulturowej i setki innych, doskonale sytuacyjnie analizowanych problemów.
A: Wygląda na to, że oboje byliście pijani.
B: Bez wątpienia.Ale mogę zaręczyć, że on nie kłamał.
A:Mam nadzieję, że nie wyciągniesz pochopnych wniosków...tylko będziesz się trzymał faktów.Liczy się kontekst.
B: Kontekst? Ta kobieta na oczach załogi zastrzeliła oficera.
A: My rozstrzelaliśmy cały cywilny okręt. Z ponad tysiącem ludzi na pokładzie. Tu jest to napisane.
B: To było co innego. I nie wiemy, czy na jego pokładzie byli ludzie.
A: Dlatego mam nadzieję, że admirał przeczyta cały raport... i zrozumie jego kontekst.
Ile to mówi o ludzkich skłonnościach w rozumowaniu, jak prosto a dosadnie pokazuje znaczenie kontekstu, jak ciekawie jest ułożone formalnie w porównaniu z większością filmów jakie ukochał sobie widz przeciętny.Takich smaczków są tysiące, to tylko wzięty ad hoc przykład. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że BG jest najlepszym serialem sci-fi w historii. Co tymczasem twierdzi się w wątku poświęconym BG? Jeden jegomość mówi, że Lost (płytka bajeczka, zresztą nie mająca nic niemal wspólnego z sci-fi) postawił zbyt wysoko poprzeczkę, ażeby BG mogło cokolwiek znaczyć; przez pół wątku toczy się dyskusja o sprzęcie i o tym czy hammer móglby istnieć w czasach w których toczy się serial. Jednym słowem jedno wielkie niezrozumienie tego czym jest sci-fi, rozdrabnianie się w nieistotnych szczegółach, skrajnie naiwny odbiór filmów.
Zatem pytam: dla kogo naprawdę dobre i inteligentne filmny sci-fi, dla kogo sci-fi sensu stricto (poważne, filozoficzne, nastawione na treść, analizujące kondycję ludzką, sens życia, zagrożenia i wyzwania niesione przez przyszłość itd.)? Dla tych kilkudziesięciu tysięcy mniej naiwnych widzów, dla tych kilkudziesięciu tysięcy bardziej rozwiniętych poznawczo odbiorców, którzy dodatkowo lubią sci-fi? Żadna telewizja na to nie pójdzie i dlatego mamy nędzną fantastykę w rodzaju Lost-a czy 4400, które obok sci-fi zresztą - a nawet o tym gawiedź często zapomina - nigdy nie leżały.
I może jeszcze definicja science fiction P.K.Dicka, która choć według mnie niepełna, to z pewnością bliższa moim odczuciom i racjonalności wyodrębnienia takiego gatunku, niż nieświadome definicje przeciętnego widza, który ceni w sci-fi to, co jest w istocie tylko sztafażem:
To właśnie esencja science-fiction: wymyślenie strukturalnej różnicy w społeczeństwie, która generuje powstanie w umyśle autora całkiem nowego społeczeństwa. Po przeniesieniu na papier pomysł ten ma z kolei wywołać wstrząs w umyśle czytelnika-wstrząs rozpoznawania czegoś nierozpoznawalnego.
I właściwie Lost by tę niepełną moim zdaniem definicję spełniał, gdyby nie to, że tak naprawdę o niczym głębszym nie mówi i nie niesie żadnych wstząsów poznawczych, co jest nieodzowną (i główną) cechą uważnie odbieranego BS:G, czy filmów takich jak Blade Runner lub Stalker.
NURS - 3 Maj 2007, 09:06
Niezłe, ale przypominam, że przed przystapieniem do powaznych dyskusji, wypada sie przedstawić, na tym forum sa dwa wątki, w których możesz to zrobić. Spróbuj zajrzeć do biją albo do karczmy.
Duke - 4 Maj 2007, 10:51
Definicja nieporozumienia lub mega rozczarowania? AXN SciFi! To ma być kanał z fantastyką? To jest jakaś porażka... A mogło być tak pięknie, a tu znowu wyszło jak jest. Przez moment miałem nadzieję że to będzie Sci Fi Channel po polsku, a tu same gnioty i powtórki. Żenada. Po miesiącu zrezygnowałem z tego kanału, a raczej (przepraszam za wyrazenie) stolca telewizyjnego.
A w temacie BSG to mnie te hummery nie mierziły podbnie jak FN P90 u marines.
hjeniu - 4 Maj 2007, 11:16
Marines w BSG to używali chyba Berett Cx4 Storm
Duke - 4 Maj 2007, 11:54
Może, ale mnie się w oczy rzucały FN P90 z tłumikiem. Tak na marginiesie to w SG1 robiły za broń energetyczną dla załogi O`Neila
hjeniu - 4 Maj 2007, 12:08
Energetyczną? Przecież robiły uczciwe dziury we wszystkim, chociaż faktycznie nie pamiętam czy wyrzucały łuski. Trzeba by się było elam spytać
Szenute - 4 Maj 2007, 13:03
Brak SF w polskiej telewizji to spisek... tych co zawsze a może jeszcze kogoś
KD - 9 Maj 2007, 09:32
Za brakiem sf w tv stoi układ - wiadomo jaki - masonsko-żydowsko-murzyńsko-niemiecki...
Może v-c minister Gosiewski pomoże? W końcu stacja ekspresu we Włoszczowie to motyw jak z Lema
KD - 9 Maj 2007, 09:43
... a na serio to szroko pojęci Ludzie uważają ze sf to takie stateczki w kosmosie, pif-paf, quasi-baza fala omega odbiór
Jak mówię że lubię sf to znajomi patrzą na mnie jak na Ewoka.
A Ja LUBIĘ !!! SF!!! i HORROR !!! i FANTASY (nieco...:) !!!
Telewizja wogóle jest marna, i trudno o ambitne filmy. Najlepiej puścić Die Hard 1,2,3,
Home Alone 1,2 albo 4pancernych. I Grincha, Głupi i Głupszy no i ofkors Książe w NY !
Telewizja to najpowszechniejsze medium, i żałuję że tak mało jest moich gatunków w telewizji, może gdyby częsciej puszczali coś z tego worka, to byłoby więcej fanów, wielbicieli albo choć lubiących takie filmy.
Czarny - 9 Maj 2007, 09:46
Jak już wspomniałem w innym wątku, zajrzyj KD do powitalni i nie pisz postów pod rząd, możesz użyć edita.
Dabliu - 9 Maj 2007, 09:58
E tam, wystarczy spojrzeć na nowości kinowe i najczęściej oblegane seanse - fantastyka rządzi jak nic!
KD - 12 Maj 2007, 10:16
Rzeczywiscie, w kinie sporo jest fantastyki. W tv jest z tym jednak gorzej
Powtórki biorą się być może z tego że:
1. to co znane, jest oglądane chętniej (?) tak, tak! Mamo! obejżyjmy Głupi i Głupszy! od gwiazdki nie leciało ! ...
2. wykupienie nowych filmów jest za drogie dla polskich stacji (?)
3. "to bydło i tak będzie nas oglądało" (?)
4. spisek?
Wszystkie są wątpliwe, wszyskie są możliwe...
Jakieś inne pomysły?
Sergent - 12 Maj 2007, 10:49
5. Spece od zakupów w telewizji mają wstręt (może nie rozumieją) do fantastyki.
dzejes - 12 Maj 2007, 13:33
Lost
Heroes
4400
BSG
Tytuł wątku się chyba zdezaktualizował.
KD - 12 Maj 2007, 13:56
Słusznie, ale to są seriale. I to hity na rynku międzynarodowym, pewniaki do wysokiej oglądalnosci. A co z filmami? Pojawiają się, nawet te "duże" i nowe tytuły - np: Ja, Robot;
ale rzadko i można być pewnym że powtórka juz za rok.
Sergent napisał: 5. Spece od zakupów w telewizji mają wstręt (może nie rozumieją) do fantastyki. - tak, do tego nie przebierają w gatunkach, bo po południu polskie seriale, wieczorem czasem dobry film.
Pamiętam jak TVN dawał StarTreka z Picardem po południu.
Szczyl oglądał kazdy odcinek, leciał z budy byle zdążyć. Choć ST nie lubię...
Dzisiaj zdziwiłbym się widząc taki (dobry) serial w ramówce popołudniowej.
Dabliu - 12 Maj 2007, 14:11
KD napisał/a | Pamiętam jak TVN dawał StarTreka z Picardem po południu. |
Pamiętam jak TVP dawała StarTreka z Picardem, kiedy jeszcze TVN nie istniał Wtedy to się fajnie oglądało. Dziś już nie wzrusza, a szkoda
Sergent - 12 Maj 2007, 21:32
Pamiętam czasy Star Trek: The Next Generations w TVP i chyba TV4 (wtedy jeszcze inaczej się nazywała), Ster Trek: Deep Space Nine w TVP oraz Star Trek: Voyager w TV4.
Tomcich - 12 Maj 2007, 21:40
Star Trek: Voyager był emitowany również w odkodowanym paśmie Canal+ w niedzielę wieczorem.
|
|
|