Park marzeń [gry] - Gry karciane
Szkielko - 23 Września 2010, 13:05
A o Crystalicum Kryształowej Grze Karcianej ktoś słyszal, grał? Niedługo wyjdzie druga edycja.
Martva - 23 Września 2010, 13:12
Muszę upolować podręcznik do tego. Znaczy nie do karcianki, tylko do erpega. Nie żebym lubiła erpegi
Fidel-F2 - 12 Lipca 2012, 21:12
tytuł pasuje a o karciankach chyba nic nie ma
Ostatnio z przypadku kupiłem karciankę 'Monopoly deal' opartą na popularnej grze planszowej. Gra jest raczej prosta w zasady ale bywa wymagająca taktycznie. Błyskawiczna rozgrywka, niesie kupę radochy, Można grać w dwie osoby zupełnie swobodnie ale dopiero przy większej liczbie graczy (grałem w 3 i 4 osoby) robi się zupełnie miodnie.
http://www.gryplanszowe.p...czegoly&tw=2141
hrabek - 13 Lipca 2012, 07:34
Znalazłem odpowiedni temat. Skrywał się pod szatańsko niezrozumiałym tytułem.
Fidel-F2 - 22 Lipca 2012, 19:01
thx
ketyow - 30 Lipca 2012, 13:43
Po niesamowitym The Resistance, napaliłem się na karciankę dla mniejszej liczby osób, no i mając wybór między Neuroshimowymi 51. Stanem, Nową Erą (samodzielny dodatek do 51. Stanu) i Konwojem zdecyduję się chyba na ten ostatni. Choć nie wiem sam, bo Konwój jest tylko dla dwóch osób, a pozostałe tytuły 2-4 lub 2-5 w połączeniu. Z drugiej strony zależy mi na cenie, a jak już kupię 51. Stan to pewnie będę za mocno chciał też i Nową Erę
ketyow - 6 Sierpnia 2012, 12:11
Konwój już czeka na partnera. A w nowym numerze ŚGP dodatek do Resistance!
http://www.swiatgierplans...gentow-molocha/
ilcattivo13 - 6 Sierpnia 2012, 13:14
świetnie, będę szukał w kioskach
Edit: nie ma :/ jutro spróbuję bezpośrednio w RUCHu
fealoce - 6 Sierpnia 2012, 19:43
Graliśmy z feralnym w "Drako" i kompletnie nie możemy zrozumieć, dlaczego w niemal wszystkich recenzjach można przeczytać, że szanse obu stron są wyrównane...Krasnoludami gra się prosto, smokiem prawie nie da się wygrać. I jak tu wierzyć recenzentom?
Kruk Siwy - 6 Sierpnia 2012, 19:58
Umieją grać?
dalambert - 6 Sierpnia 2012, 20:03
To może mały pokerek ?
fealoce - 6 Sierpnia 2012, 20:47
Kruku, bo strzelę focha
Kruk Siwy - 6 Sierpnia 2012, 21:03
Ja tam wolę małpkę. Strzelić znaczy.
fealoce - 6 Sierpnia 2012, 21:23
W taki upał?
dalambert - 6 Sierpnia 2012, 21:24
fealoce, Jak dobrze zmrożona
fealoce - 16 Sierpnia 2012, 22:10
Właśnie sobie uświadomiłam, że powinnam to była to wrzucić do gier planszowych
ketyow - 23 Września 2012, 14:53
Dodatek do The Resistance nabyłem wraz z ŚGP. Karty rzeczywiście dość ciekawe.
Tymczasem wreszcie miałem okazję pograć w Konwój - świetne duele! Klimat maszyny vs ludzie zachowany, pod kartami niestety bardzo głupie opisy - a mogły jeszcze wzmocnić odczucia walki, ale cóż, temu Polacy nie sprostali. Ale mechanika gry bardzo dobra, świetne zbilansowanie - nie ma naprawdę przewagi po jednej stronie, trzeba dużo myśleć i dużo przewidywać ruchy przeciwnika, choć zasady nie są trudne i spokojnie przyswajalne dla każdego po jednym czytaniu instrukcji + jednej rozgrywce. Na razie brakuje mi dobrego przeciwnika, bo jeszcze nie przegrałem, ale moi rywale obecni po prostu nie są nałogowymi graczami i trochę może im brakowało tego szóstego growego zmysłu. Tak czy owak, kiedy po pierwszej partii wydawało się, że Moloch jest całkowicie przegięty i nie da się go powalić, to po drugiej partii takie samo wrażenie odnosiło się w stosunku do Posterunku. Losowość ma wpływ na grę, ale nie decydujący. 4,5/5
A cena to ok. 50 zł.
ilcattivo13 - 25 Listopada 2012, 20:39
W falkonowej promocji zanabyłem sobie Konwój. Mam nadzieje, że będę miał z kim grać...
ketyow - 25 Listopada 2012, 21:37
Ze mną możesz pograć, co prawda pewnie dopiero na najbliższej Avie, ale zawsze Co do Konwoju, to zdarzają się takie rozgrywki, w których dostaje się takie karty, że po prostu nie da się wygrać (przynajmniej zdarzyło mi się to w Posterunku jak dotąd), więc chyba jednak losowość ma decydujący wpływ (jeżeli przeciwnik jest dobry i nie popełnia błędów). Dostałem wpierdy od dziewczyny, która grała w to pierwszy raz i nie do końca jeszcze łapała o co chodzi. Przez większość gry pomagałem jej dokonywać wyborów, więc de facto grałem z równym przeciwnikiem, ale na koniec, gdy zacząłem czuć oddech przegranej na karku, pozwoliłem jej na jakieś małe błędy, które starałem się wykorzystać i ostatecznie wyszło na to, że zaczynała w Nowym Jorku z ośmioma robotami (sic!), przegrała wszystkie bitwy (sic!!), a na końcu został jej jeden robot, który na dodatek miał 0 pkt. siły, ale co z tego - konwój przeszedł przez NY i przegrałem.
ilcattivo13 - 26 Listopada 2012, 14:21
Aleś mnie pocieszył... W przyszłym roku nie będzie Avy...
ketyow - 26 Listopada 2012, 17:56
A czemu nie? Ja nie w temacie.
ilcattivo13 - 26 Listopada 2012, 18:48
Bo Polcon będzie w Warszawie Już od ostatniej Avy o tym wiadomo.
ketyow - 26 Listopada 2012, 19:05
A to nie, jak Polcon to nie pogramy
ilcattivo13 - 26 Listopada 2012, 19:13
A bo nie wiem, czy na Polcon zawitam
ketyow - 12 Kwietnia 2013, 21:32
Sharrash, czyli szczurza armia do Neuroshimy HEX nabyta. Jedna partia rozegrana - moim zdaniem, jak to opisano też w pewnej recenzji (gdzie stosunek wygranych Sharrash do innych armii wynosił 70%) jest to armia chyba zbyt silna. Naprawdę silna, moździerze strzelające nad przeciwnikami, paraliż którego nie da się wyleczać i tracimy cenne ataki, samobójcy-bombiarze, którzy wysadzają się przed odliczaniem wg inicjatywy (aż czterech!) - którzy w zasadzie działają niemal jak snajper - jedyny ratunek przed nimi to mieć sporo szczęścia i móc ich zasieciować. Neodżunglą wygrałem z dziewczyną tylko jednym punktem, także to już chyba powinno mówić samo za siebie. Zobaczymy jeszcze przyszłe potyczki, ale wydaje mi się, że kiedy Sharrash będzie lądował często w rękach dobrego gracza, to nie będzie nam się chciało przeciwko tej armii walczyć. Można lubić wyzwania, tylko gorzej jak wygrana przestaje zależeć od naszej strategii, bo przeciwnik ma po prostu lepsze żetony. Z drugiej strony, jeśli gramy z przeciwnikiem trochę słabszym od nas, to Sharrash będzie dobrą armią do tego, żeby toczyć wyrównany pojedynek i niepewny dla nas. Chyba, że kogoś będzie frustrowało, że oberwał od kogoś słabszego, tylko dlatego, że tamten ma lepszą armię
khamenei - 16 Kwietnia 2013, 11:30
Nie grałem jeszcze tą armią, ale Michał Oracz (projektant gry) dba o to, by wszystkie armie były zbalansowane. W związku z tym na razie bardziej skłaniam się ku opinii, że po prostu nie wiesz, jak optymalnie grać przeciwko tej konkretnej armii ;].
ketyow - 16 Kwietnia 2013, 17:38
Niestety, wydaje mi się, że Michał Oracz po prostu postanowił tym razem albo nie balansować, albo szczurami grał u nich ktoś, kto nie potrafił, ale ja mogę powiedzieć, że ta armia jest całkowicie nie zbalansowana. Dla mnie jest to zmarnowana kasa, armia jest przegięta i płacąc za to zachęcam ich do ponownego wydawania czegoś takiego. Nie ma w tej armii słabych żetonów, wszystko jest świetne. Może Vegas da się z tym grać metodą przejmowania, ale to nie jest zbalansowanie, jeżeli tylko niektórymi armiami w ogóle da się wygrać.
ketyow - 18 Kwietnia 2013, 12:02
Chciałem pograć w Space Hulk: Anioł Śmierci, bo mam grę ponad 3 miesiące a jeszcze nie grałem, ale mi się odechciało. Instrukcja to jeden wielki chaos . Przeczytaj stronę 2, po czym przeczytaj stronę 8, wróc do 3, następnie stronę 21, kolejne zdanie na stronie 3, potem 26, ostatnie linijki strony 3, teraz strona 12, strona 4 - WTF?! Ja rozumiem, że pierwsze strony będą w przyszłości służyć tylko jako ściągawka dla kolejności działań w rozgrywce, ale tak nie można... Taką ściągawkę można było dać na końcu po wyjaśnieniu wszystkich zasad, a nie, rozkładam pół stołu, a nie mam pojęcia o co chodzi, bo ktoś pisał od tyłka strony.
gorat - 18 Kwietnia 2013, 19:53
Coś ty, w paragrafówkę żeś grał po pijaku? Brzmi jak metagra... "rozegraj grę, by poznać zasady gry w inną grę"
ketyow - 19 Kwietnia 2013, 10:47
W kwestii Sharrash - ukręciłem bat na szczury w postaci Vegas. Tak jak zresztą od początku się spodziewałem. Zwykle ledwo ledwo, ale zwykle Vegas wygrywam. Tylko nie są to zbyt owocne walki - to jest wtedy akcja nastawiona na kontrowanie kontrataków, więc czasami jeżeli w walce padnie jakiś dwupunktowy damage, to jest to już decydujący damage do końca rozgrywki. To o czym Vegas musi pamiętać, to nie zabijać przeciwników. Trzeba pilnować aby obstawić nimi dookoła sztab plus ewentualnie za pomocą agitacji ich poodwracać od siebie - żetony przeciwnika stanowią dodatkowe obstawienie własnego sztabu. Nie wolno wywoływać przedwczesnej bitwy (chyba, że zysk punktów jest spory - dla jednego nie warto odsłaniać sztabu, a już na pewno nie warto tylko po to, żeby wybijać przeciwnika żetony) - nasz sztab pozabija szczury, które go chronią. Dodatkowo wykorzystywać miny - prowadzący szczury musi z kolei pamiętać o tym, że warto poświęcić jednostkę by szybko tej miny się pozbyć spod sztabu Vegas. Na ogół rozsądek podpowiada olać minę i atakować z innych stron, ale bez odważnych decyzji nie ma zysku - we wszystkich walkach, które tak staczałem ostatecznie tę minę i tak trzeba było zdetonować.
To oczywiście tylko ogólnikowe rady, każda walka jest inna, ale pewne schematy się ucierają.
Z kolei moje rady dla Posterunku grającego z Sharrash - lepiej oddać walkę walkowerem i porobić coś nie stresującego przez te 40 minut. Nawet słaby gracz ma spore szanse na pokonanie bardzo doświadczonego.
|
|
|