To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Heroes TVP1 - czwartek 20:10

gorat - 23 Czerwca 2007, 17:15

1. Sylar już uciekł :) Przekonująca posunęła się za daleko.
2. Aj tam. Dopiero się rozkręcają :P: Ostatnie dwa odcinki sporo zmieniły, teraz pewnie spowolnią podawanie informacji na rzecz "pozytywistycznej pracy nad fabułą" ( ;) ), więc może pojawić się jeszcze jeden podobny węzeł akcji - powiedzmy: koło 15-17 odcinka.

elam - 23 Czerwca 2007, 17:34

Fearfol, chlopie, masz pecha, musisz ogladac dalej... :D :D
Ixolite - 24 Czerwca 2007, 01:55

Fearfol, dwie postaci ci się w jedną połączyły :mrgreen:
Fearfol - 24 Czerwca 2007, 10:17

elam a czy byłem chociaż o "rzut beretem" od prawdy ?

Ixolite masz na myśli niki ?

Ixolite - 24 Czerwca 2007, 12:17

Nie. Nie chce spojlerować, ale z tego co napisałeś to zgadza się zasadniczo tylko to, że Sylar jest zły i wszyscy się z tą opinią zgadzają. Ale to już wiadomo.
Comar - 24 Czerwca 2007, 13:15

A ja bym powiedział, że jeszcze w jednym miejscu jest bardzo blisko prawdy, ale nie powiem którym :wink:
Homer - 24 Czerwca 2007, 14:00

A ja bym powiedział, że akcja nie będzie taka płaska.
Adashi - 30 Czerwca 2007, 22:00

Poprzednio mi prąd wyłączyli, bestie, tzn burza była, ale ostatnio oglądałem :mrgreen:
gorat - 30 Czerwca 2007, 22:22

Awww, dzięki za przypomnienie ;)
Po ostatnim zakończeniu jęknąłem - to mam czekać, aż zobaczę, co ten S. powyprawia aż tydzień?!? Nieeee :shock: :x :evil:
:wink: ;P:

gorat - 5 Lipca 2007, 19:20

Prezymiera nam tu puszczają :shock: :evil:
Ixolite - 5 Lipca 2007, 19:24

Co robi, bo go nie oglądam?
Tomcich - 5 Lipca 2007, 19:25

Bo to, ku#wa, kolejny Heros. :evil: :evil: :evil: Walczy ze złym układem i ma misję do spełnienia.
elam - 5 Lipca 2007, 20:11

z szatanami walczy :mrgreen: :twisted:
Ixolite - 5 Lipca 2007, 21:15

To nie ten, to ten drugi :>
elam - 5 Lipca 2007, 22:09

przeciez to to samo....
Tomcich - 5 Lipca 2007, 22:29

I na tym polega ich moc. Nikt nie wie który jest który. :mrgreen:
Adashi - 6 Lipca 2007, 22:52

Istny Multiple Man :mrgreen:
gorat - 6 Lipca 2007, 22:56

Zajmijmy się może fikcyjnymi herosami?
elam - 6 Lipca 2007, 23:28

jej modegorator chodzi po forum i pomaranczem strzyka, strach sie bac bo mozna kwasem oberwac..
to w koncu byli ci herosi wczoraj, czy nie?
bo nie wlaczylam TV ...

Anonymous - 6 Lipca 2007, 23:38

Byli, byli... a ja teraz przegapię 4 odcinki... :(
Adashi - 7 Lipca 2007, 10:45

Obejrzałem właśnie z VHSa, bardzo fajne odcinki. Striptizerka z rozdwojeniem jaźni vs policjant telepata - całkiem nieźle. Prawdziwy ojciec Cler też zaskoczenie. W ogóle to serial ostatnio mocno mi się kojarzy z najlepszymi numerami X-Men :D
gorat - 7 Lipca 2007, 14:49

Ooo tak, widok prawdziwego ojca to jeden z lepszych cliffhangerów odcinków :D Aż padłem :>
I zapomniałem, czym się naprawdę kończy ostatni odcinek :? Całkowitym zanikiem pamięci przybranej matki? A, nie, już wiem! Tą samą postacią, tylko w innym charakterze :|

Tomcich - 19 Lipca 2007, 20:40

Ale zagęszczają akcję. :D Hiro rządzi. :D
KGWolter - 19 Lipca 2007, 21:00

Może ja nie będę się wypowiadał, jako że wszystko już obejrzałem na zagranicznym kanale... xD
Tomcich - 19 Lipca 2007, 21:28

To się lepiej nie wypowiadaj. :twisted: Tam dalej jest wątek dotyczący dalszych Herosów, więc możesz się tam wypowiadać do woli. Tutaj jest wątek dla tych co oglądają pierwszy raz.
Oczywiście Malcolm Macdowell musi grać jakiegoś świra. :mrgreen: No i odcinek pięknie zakończyli dwoma Hirami. 8) Tak myślę, że matka Petrellich też ma chyba jakąś moc. :roll:

Anonymous - 19 Lipca 2007, 21:41

gorat napisał/a
widok prawdziwego ojca to jeden z lepszych cliffhangerów odcinków

Niczego Ci to nie przypomina?
Luke, I am your father. (Czy jakos tak) :mrgreen:

KGWolter - 19 Lipca 2007, 21:44

krisu napisał/a
Luke, I am your father.

- NOOOOOOoooooooooooo!!!!
- Trust your feelings, Luke.


8)

gorat - 31 Lipca 2007, 12:02

Co innego oglądać coś podobnego gdzieś indziej, co innego spotkać tutaj :P: Tym bardziej, że galeria kandydatów jest "trochę" większa, a jak się weźmie pod uwagę np. Twoje sugestie sprzed kilku tygodni... :twisted:

Kiedyś pisałem o "węzłach akcji". Od tamtego czasu nie zauważyłem, by były jakieś znaczące spowolnienia, raczej ciągle dodają gazu ;)

Przed nami ostatnie dwa odcinki. Atmosfera gęstnieje, Hiro widział przyszłość i poznał tam swoje zadania. Najbardziej zadziwia sytuacja: Hiro II mówi, że nie mógł zabić Sylara, bo ten przejął zdolność Claire. Chwilę później widzimy ją w barze (a czegoś tutaj producentom nie daruję, no) żywą i zdrową. Choć i tak ją upoluje. Rola Parkmana II zadziwia, Suresha II (szczególnie jego kontakty z prezydentem) mniej. Wróćmy jeszcze do Hiro: okazuje się, że ma zrobić w sumie to samo, co nie udało się temu z przyszłości. W połączeniu z uwidaczniającą się rolą małego Sandersa i paroma innymi szczegółami (nowy plan Sylara) można zwątpić, czy zapobiegną wybuchowi i przejęciu władzy. Choć jak się weźmie pod uwagę, że zapowiadają drugi sezon i przyszłość już obejrzana zdecydowanie nie daje wielkiego pola do popisu (zamknięte zakończenie akcji), to jednak będą zmiany w linii czasowej, niekoniecznie takie, jakich by chcieli.
Petrelli już się grzeje do kontunuowania akcji :wink: :mrgreen: , za 57 godzin poznamy finał!

Teraz skoczę do sąsiedniego tematu parę rzeczy wynotować, ale bez czytania treści.

gorat - 2 Sierpnia 2007, 17:30

Dwie godziny!

Stawiam, że Peterowi w rozerwaniu się tym razem ktoś przeszkodzi. Najwięcej na Pana Przezroczystego, że przyjdzie po cichu, da w zęby Peterowi (jak zawsze), pokłóci się na jawie z Bennettem i 50/50 pójdzie sobie/przyłączy się. Za mniej możliwe warianty uważam samodzielne opanowanie sytuacji i z pomocą Claire.

Likwidacja systemu Walker :shock: Będą mieli zagwozdkę!

TVP paskudnego spojlera walnęła :evil: We wtorek to było, ale dopiero ochłonąłem. Niby trzeba dawać zapowiedzi, ale, do $%& Y&&&^&%# , dlaczego ujawniające ważne fakty?!?

Tomcich - 2 Sierpnia 2007, 18:25

Oprócz zapobieżeniu rozerwaniu muszą wpierw Sylera pokonać. Ostatnio czytałem w jakiejś gazecie, że na widok tego aktora który gra właśnie Sylera ludzie na chodnikach przechodzą na drugą stronę ulicy. :lol: To się nazywa siła oddziaływania roli. :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group