To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Małe, biedne,słabe psychicznie gollumy.

Kruk Siwy - 13 Lutego 2007, 23:21

a zwłaszcza zielonym.
Romek P. - 13 Lutego 2007, 23:22

NURS napisał/a
Romku, prosze Romka, a ile masz, jak zejdziesz z krzesła? :twisted:


Panie Ojcze Na Czelny :) no przecież piszę, że mam 170 i dlatego krzesła potrzebuję, żeby spoglądać z góry :)

elam napisał/a
:bravo ;P:


Podpadłaś. Proces w sobotę.

Fidel-F2 napisał/a
Romek P., do dobrze; nie muszę sie czuć poniżony i dzieki temu nie będę się musiał kiedyś odgrywać na czymś małym, biednym i słabym


Na stołeczku do butów? :)

Agi - 13 Lutego 2007, 23:23

Kruku chyba, że będzie to galareta, jak już ją wytropimy :mrgreen:
NURS - 14 Lutego 2007, 00:08

To był taki żart, romek, jak wszyscy wiedzą, jest duzo wyższy od Lecha Kaczyńskiego, a nawet od Jarosława, choc w tym drugim przypadku mogę się mylić :-)
Piech - 14 Lutego 2007, 00:54

elam napisał/a
to moze zrobmy ankiete ogolnoforumowa i niech kazdy sie wypowie, czy poczul sie urazony, bedac zaganiany do watku bija

Nooo. Na początek ucho mi obcięli. Na szczęście uszy piechom odrastają, ale noszę w sobie uraz i nie zapomnę im tego do końca życia.
Cytat
czy moze sam tam trafil, bo uwazal, ze skoro taka tradycja, to tak nalezy

O ile pamiętam, sam trafiłem.

Anko - 14 Lutego 2007, 03:21

To ja się tak wyrażę jak zwykle prostacko i bez poczucia humoru. Hurtem na cały wątek. Sorry :oops: za nudną przerwę w ciekawym dowcipkowaniu.

1. Zezwierzęcenie. Mówiłam, że możemy ku temu zmierzać, a nie - że już tam jesteśmy. Ale po co stawiać pierwsze kroki na drodze, skoro wiadomo, dokąd ona prowadzi?
2. Kocenie. To chyba tylko po to, żeby wyładować frustracje, dowartościować się czyimś kosztem, pokazać "hierarchię", itp.
3. Stosunek do bijalni. Widzę, że najbardziej popierają "bijalnię" wszelakie "dowcipasy". Jako naczelne bezpoczucie humoru tego forum - wiadomo, co mogłabym powiedzieć. Wiadomo też, z kim mi w takim razie po drodze w tym sporze.
4. Ci, co nie chcą się bić. Nie uważam, żeby byli "mamlasami wymagającymi niańczenia". A godne zastanowienia jest, kto jest bardziej interesującym współdyskutantem: ten, kto chce sobie pogadać o interesujących rzeczach i szkoda mu czasu na zabawy, czy ten, kto przyszedł posty nabijać pseudo-śmiesznymi odzywkami i graniem w forumowe gierki?
5. Kwestia przywitania. Kiedyś już była poruszana. Przyznałam się wtedy (mając coś ze 4 setki postów na koncie), że w bijalni nie byłam. Czemu? Bo mnie to nie bawi. Czyli wkręciłam się jako ten skrytożerca. Na szczęście, nikt wtedy nie zauważył albo przynajmniej na mnie nie naskoczył. Przy okazji dawniejszej dyskusji parę innych osób też przyznało się do nieodwiedzenia bijalni, czego efektem było powstanie wątku "cześć, czołem" - w zamierzeniu alternatywa dla bijalni. Raczej tam nie zaglądam, ale ten nowy wątek chyba zmienił pierwotną funkcję na wzajemną witalnię starych znajomych. Sama jestem za nieobowiązkowością przywitania. Rzecz w tym, żeby od wejścia być miłym - i jako gollum, i jako witacz.
6. Nowi forumowicze. Chcemy, żeby forum się rozwijało, miało coraz więcej użytkowników. Co więcej, te liczby używane są do ogólnego "samochwalstwa". Więc nie sabotujmy tego... Zresztą, rację miał przedpiśca - nie róbmy się "tym złym fandomem".
7. Zachowanie w**777. Kiedy zaczął używać wulgarnych słów, moja sympatia dlań wyparowała i uleciała w kosmiczną pustkę, jakom rzekła.
8. Po co był w takim razie mój komentarz? Nie żeby go bronić, ale żeby w przyszłości forum było coraz lepsze. A za "lepszość" uważam też dopływ świeżej krwi. Naskakiwanie np. na A. Pilipiuka, który jest wartościowym dyskutantem, a ponadto znanym pisarzem, to wg mnie przesada. Nie wylewajmy dziecka z kąpielą.

P.S. I wg mnie jest spora różnica między reakcją Agi55 (na poziomie), reakcją Dżejesa (ciętą, acz nieobraźliwą)... a reakcjami wiadomo czyimi, które wyglądały, jak wyglądały.

mawete - 14 Lutego 2007, 06:48

Nie czytałem całego tematu, może powtórzę czyjeś słowa. Moim zdaniem przywitać się w jakiś sposób trzeba. Czy to bedzie "Biją" czy "Pieluszki niemowlaczka", jest mi dokładnie obojetne. Jak sami wiecie ja nie biję (nie płaca mi... :mrgreen: ), ale jakaś forma przywitania z nowymi użtkownikami powinna być zachowana. Dlaczego?
1. Żeby nowa osoba mogła poznać nas i żebyśmy my mieli okazje poznania jej.
2. Żeby nie dopuścić dodo pojawienia się stada trolli które rozwalą forum.
A od pilnowania czy nie przesadzamy w danym temacie sa admini i modzi.
Tyle.

Fidel-F2 - 14 Lutego 2007, 07:18

mawete, z tobą też sie ożenię

Anko,
1. Ty tak na poważnie? Na prawdę nie masz poczucia h.? Uażasz, że jak to zezwierzęcenie ma wyglądać? Będziemy mówić do siebie per Tygrysko albo Knurku? Czy może jednak bedziemu się coraz regularniej obrzucać mięsem? NURS obniży normy i będziemy bluzgać na lewo i prawo? A może przejdziemy do wysyłania "emisariuszy" z bejsbolem w realu? To jest właśnie sztandarowy przykład nadętej, pustej gadki, która tylko budzi politowanie i śmiech.
2. GGG stawia takie same diagnozy. Ubaw po pachy. Najlepszy dowód, że wam się nawet nie chce ruszyć jednej szarej komórki, tylko powtarzecie bezmyślne frazesy. Na prawdę uważasz, że jak komus przywalę w bijalni (co robię raczej sporadycznie) to mi się samopoczucie poprawia? Po głebokich przemyśleniach takie wnioski się pojawiły? Śmiać się? Płakać? No śmiać się chyba jednak bo to dowcipy pierwsza klasa. I niech nikt nie mówi, że nie masz poczucia h. Masz i to na takim poziomie, że mało komu się śmiło.
3, 4. z mojego punktu widzenia nieistotwne
5. zgoda, i tak jest
6. to zaoferujmy szkołom konkurs, z której będzie więcej nowych gollumów ta dostanie w prezencie do biblioteki żółtą serię
7. zgoda i rozumiem
8. nic do Andrzeja nie mam ale chyba się pogubił na początku albo jest niespotykanie wrażliwym człowiekiem, tak czy siak zdziwiło mie to

P.S. Jeśli do mnie pijesz to 1. nie krępuj się nazywaniem rzeczy i ludzi po imieniu bo inaczej możemy sie nie dogadac (GGG tez musiałem takie żeczy tłumaczyć). 2. wytłumacz na czym polegała niestosowność moich wypowiedzi (i które to konkretnie wypowiedzi uważasz za godne potępienia) 3. Jeśli to nie o mnie to przepraszam za mą niedomyślność.

mawete - 14 Lutego 2007, 07:20

Fidel-F2: wybacz, ale wole dziewczynki :mrgreen:
Fidel-F2 - 14 Lutego 2007, 07:22

to ja się mogę zmienić... na jakiś czas
mawete - 14 Lutego 2007, 09:10

Fidel-F2: racze nie - jestem zadeklarowaną lesbijką :D
Ziemniak - 14 Lutego 2007, 12:35

Jeżeli chodzi o A. Pilipiuka to wyszło trochę dziwnie: Jak sam napisał
Cytat
Najpierw dostałem dziwne żądanie zameldowania się. Ok. zameldowałem - okazało się że miałem to zrobić gdzie indziej - gdzieś gdzie diabeł mówi dobranoc i kogoś biją. Potem 6 razy od rząd nie chciało mnie zlaogować - więc wycignąłęm wnioski może faktycznie za daleko idące. Ale jak tu nie miec paranoi w tym kraju?
Także nie do końca było to winą forumowiczów, ale częściowo samego forum. Natomiast co do witania w biją - jeśli wszedłeś między wrony.... Dołaczając się do pewnej społeczności jaką bez wątpienia jest forum zgadzamy się tez na podporządkowanie pewnym zasadom, w tym wypadku regulaminowi. Jeżeli komuś nie pasuje taki typ zabawy - trudno - pisze jednego posta i dodaje temat do ignorowanych :D a jeżeli pasuje, bierze aktywny udział :twisted: Za nieprzywitanie się też jakoś nikt bana nie dostał, także jak ktoś się bardzo uprze to nie musi się witać. Chociaż kultura wymaga....
mawete - 14 Lutego 2007, 12:53

Cały ten temat to jest zawracanie *beep*. Jakiś temat do powitań powinien być, a "szef" tego forum tak go nazwał. Bedzie chciał to zmieni nazwę a uzytkownicy sie dostosują i tyle. A tu debata na kilkaset postów... Nie łatwiej PW do NURSa wysłać? Jak bedę chciał bredzić przez kilka godzin o niczym to sie do PiS-u zapiszę. Wywalam do ignorowanych.
Anonymous - 14 Lutego 2007, 12:56

Przeciez nikt Ci nie każe czytać, a czemu niby nie można swojego zdania wyrazić? A dzięki tej dyskusji doszlo jednak do pewnych ustaleń, mianowicie że to admini i modzi zapraszają do wątku powitalnego - i bardzo fajnie.
mawete - 14 Lutego 2007, 13:05

Miria: Twoje posty czytam :D Czyli nic się nie zmieniło.... :mrgreen:
Anonymous - 14 Lutego 2007, 13:14

Zgadzam się z mawete. Ta dyskusja w tym momencie to już zwykłe bicie piany. Że też Wam się tak chce...
nikto - 14 Lutego 2007, 13:33

Wczoraj przeszlam "chrzest bojowy",ktory ani przez sekunde nie kojarzyl mi sie z fala czy koceniem.Ot,swiecka tradycja.Jezeli poczulabym sie urazona czyims tekstem czy nazbyt cieta riposta,to pisac umiem,moge sie odszczekac jesli uznam za stosowne.Tylko po co? Bijalnia to ciekawe miejsce,ktos podrapie,ktos poglaszcze,herbatke poslodza,ewentualnie nos wytra i zaprosza na pokoje. :)
Fidel-F2 - 14 Lutego 2007, 13:35

krisu, jak Ci sie chce zastanawiać i pisać o tym czemu nam się chce?
Haletha - 14 Lutego 2007, 13:44

Rany, już czwarta strona dyskusji o biciu gollumów. Dyskusja w trzech wątkach. Doprawdy nie ma już poważniejszych tematów filozoficznych.
Będzie gollum chciał - pójdzie do bicia. Nie będzie chciał, a wypowie się kulturalnie i na poziomie w innych tematach - jego sprawa. Wts777 założył bzdurny temat w niewłaściwym dziale i chyba o to się rozchodziło.

Dunadan - 14 Lutego 2007, 14:12

mawete napisał/a
Jakiś temat do powitań powinien być, a szef tego forum tak go nazwał.


Ale ja nie mam czerwonego nicka...

Nikto dała dość dobrą odpowiedź na całą sprawę... wpadki są chyba nieuniknione w jakimkolwiek wypadku. Ale fakt, forma przywitalni jest szczególnie specyficzna...

Zerowiec - 14 Lutego 2007, 16:02

Cytat
Wyobraźcie sobie: siadamy do chińczyka a wrażliwy krzyczy: ale mnie, moich pionków zbijać nie można bo to mi przykrość czyni!
Paranoja.

Polityczna poprawność.
Cytat
włóczyli mnie za koniem w galopie, podwieszali na lince umocowanej do gonta stodoły (linka się zerwała), przypiekali mnie ogniem, siedziałem w lodowatej piwnicy polewany lodowatą wodą 6 godzin, potem zakuli mnie w dyby i przeprowadzili drobniejsze tortury, posadzili na koniu tyłem do kierunku jazdy i dotąd poganiali zwierze aż spadłem, karmili jakimś świństwem i umazali dziegciem, na koniec kazali wypić ćwiartkę wódki i zaśpiewać nasz hymn. Po wszystkim nie mogłem spać na plecach przez trzy dni tak mnie piekły i bolały. I na dodatek o to wszystko musiałem uniżenie prosić i wkupywać sie flaszkami. Ale najlepsze było całkiem na końcu. Po wszystkim, brudny niemiłosiernie i zmęczony jak byk po corridzie byłem myty i doprowadzany do porządku przez trzy piękne kobiety. Po prostu było genialnie, to jedno z moich najfajniejszych wspomnień

Ach, uroki społeczeństw prymitywnych. Szkoda, że nie wbijali na pal albo nie palili na stosie, pomyśl tylko jaki ubaw cię ominął!

Gustaw G.Garuga - 14 Lutego 2007, 20:54

Fidelu, aleś się uczepił tej mojej rzekomej "psychologicznej diagnozy" :D Pewnie łatwiej zachować dobre samopoczucie, zakładając, że to wyłacznie o nas chodzi, a nie, że o szersze zjawisko... Ups, przepraszam, znów psychologizuję :twisted:
elam - 14 Lutego 2007, 23:11

hihihi alez mi sie tutaj podoba :mrgreen:
Fidel-F2 - 15 Lutego 2007, 08:49

Zerowiec, jak zwykle błyskotliwy :mrgreen:
Haletha, problem jest w tym, że prosty chamek, przyszedł, zażądał, obrzucił wszystkich mięsem i sobie poszedł, a szefostwo ma pretensje, że go nie błagaliśmy by został
Gustaw G.Garuga, śmieszy mnie to, więc sie uczepiłem, a na dodatek Anko sprytnie podgrzewa temat.
elam, Ty bratnia dusza jesteś dla mnie, jak ja Cię dobrze rozumiem :P :P

Adashi - 15 Lutego 2007, 11:22

Nasz znajomek gollum wts777 dotarł na forum konkurencji, gdzie wszystko mu ładnie wyłożyli, co i jak... Zapuściłem żurawia to wiem.
Gustaw G.Garuga - 15 Lutego 2007, 11:28

Fidelu, czy Ciebie to dotyczy, czy nie, czy Ci się to podoba czy nie, jest faktem, że psychologia łączy zachowania falo-podobne z kompleksami i psychologicznymi mechanizmami odbicia sobie dawnych frustracji. Nie będę też krył, że podobnie jak Zerowiec Twoją przygodę z koniarzami czytałem niczym zapis z ekspedycji etnograficznej do dżungli amazońskiej... Co ja poradzę, że kojarzy mi się to do bólu z prymitywnymi plemionami i barbarzyńskimi obyczajami? I znowu - pewnie weźmiesz to do siebie i powtarzał teraz będziesz w postach jak to "doktor Gustaw' (nota bene, jak widać doktor nie tylko psychologii, ale też etnografii a może i etnologii!) nazwał Cię prymitywem i barbarzyńcą, a dzejes doskoczy z boku, że 'Gustaw znowu broniąc jednych bije drugich'. No cóż, taka specyfika dyskusji. Ale widzisz, Fidelu, pisząc wcześniej, że obrabianie nowych to przejaw "lekkiej elitarności forum", i że w ten sposób oddzieli się ziarna od plew (a jak między plewy trafi pojedyncze ziarno, to trudno), dałeś do zrozumienia, że plewy to ci, których nie bawią otrzęsiny i "lekka elitarność". A przecież sądząc po Twoim zdjęciu nie masz już mleka pod nosem, więc powinieneś doskonale wiedzieć, że ludzie są różni, więc dla jednego "rytuał inicjacji" będzie przygodą, drugiego zdołuje, innego wnerwi, i nijak to się ma do wartości takiej osoby jako człowieka i forumowicza.

A ten "chamek" owszem, przyjął postawę roszczeniową, ale nie zaczął się rzucać, póki nie poczuł, że nie jest na "elitarnym forum" mile widziany. Nie ironizuj więc, że mieliście go "błagać, żeby został", bo to nic innego, jak wywracanie kota ogonem. Wystarczyłoby trochę ludzkiej życzliwości dla nowego, młodego i niezorientowanego człowieka.

Fidel-F2 - 15 Lutego 2007, 11:43

Gustaw G.Garuga, skończmy ta dyskusję (ja zamierzam bo już się nie bawię, znudzio sie) bo nic nowego nie powiemy a jeno będziemy sie ostrzeliwać ze swoich okopów. Fakt, może są tacy co próbę nakłonienia do przeczytania regulaminu przypłacają migotaniem komór i podwyższonym ciśnieniem, ale mnie to śmieszy. Budzi moje politowanie brak dystansu do siebie i innych. Śmiertelnie poważne traktowanie każdej głupoty. Brak poczucia humoru powinien być wciagniety na listę WHO.
Gustaw G.Garuga napisał/a
Fidelu, czy Ciebie to dotyczy, czy nie, czy Ci się to podoba czy nie, jest faktem, że psychologia łączy zachowania falo-podobne z kompleksami i psychologicznymi mechanizmami odbicia sobie dawnych frustracji.
może i tak, może mierny ze mnie obserwator świata i ludzi ale moim zdaniem psychologia w takim razie ma jeszcze sporo pracy przed sobą. BTW skąd wiesz że psychologia łączy jedno z drugim?
Gustaw G.Garuga napisał/a
A przecież sądząc po Twoim zdjęciu nie masz już mleka pod nosem, więc powinieneś doskonale wiedzieć, że ludzie są różni, więc dla jednego rytuał inicjacji będzie przygodą, drugiego zdołuje, innego wnerwi, i nijak to się ma do wartości takiej osoby jako człowieka i forumowicza.
ale przecież jest sporo ludzi na forum, którzy nie byli bici i nikt im tego nie wypomina ani nie traktuje specjalnie źle


ale dajmy już temu spokój

Gustaw G.Garuga - 15 Lutego 2007, 11:45

Oj, dajmy, dajmy. Do pospierania się gdzie i kiedy indziej :)
Rodion - 15 Lutego 2007, 12:04

Adashi napisał/a
Nasz znajomek gollum wts777 dotarł na forum konkurencji, gdzie wszystko mu ładnie wyłożyli, co i jak...


No bo widzisz? My jesteśmy bandą obmierzłych pieniaczy, warchołów i pijanic, bezlitośnie offtopującą i brutalnie sekującą każdego kto nie należy do nasze watahy! A na dodatek nienawiść do NFu wyssaliśmy z mlekiem NURSa! :twisted:

Adashi - 15 Lutego 2007, 12:13

Rodion, tak na marginesie to masz fajny status :mrgreen:
To wychodzi, że my jesteśmy te zimne dranie i dobrze nam z tym bez dwóch zdań.
Mleko powiadasz :?: :wink: :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group