To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 14

Mateusz Zieliński - 30 Grudnia 2006, 19:28

Ale Ty masz refleks, NURSie!
Aż strach człowieka bierze, czy Ty przypadkiem nie monitorujesz mi kompa??

NURS - 30 Grudnia 2006, 21:00

Ja, skąd, ale ten folder z laskami to nie... parampam pam. :-)
Dunadan - 1 Stycznia 2007, 14:15

to teraz moja kolej - tym razem się nie spóźniłem ;-)
Ewa Siarkiewicz 'Najwyższe prawo' - no tak, fantazy pełną gębą. Bardzo mi się podobało. Fajna fabuła, narracja ( oj tak lubię taką narrację! ). No i ta końcówka :) naprawdę mi się spodobała. Bardzo mocny tekst.

Tomasz Killan 'Sprawa podwórzowa'
- a tu horror pełną gębą :D Troszkę taki schematyczny - fabuła jakoś strasznie nie zaskakuje, jedynie może w końcówce. Ale ogólnie czytało bardzo bardzo fajnie. Również mocny tekst :)

Dawid Juraszek 'Klasztor...' - kurde, to się nazywa porządna odmiana! świetnie się czytało, fajnie wreszcie poczytać coś z innych klimatów. Jedynie zakończenie takie... otwarte? :D czekam na więcej! Znów BARDZO mocny tekst!

Magda Szymanek 'Tanatos' - tytuł niezmiernie mi się skojarzył z innym tytułem w SyFku ( Tanatos XIII ) ciekaw byłęm jak autorka podejdzie do sprawy. Tekst ciekawy, ale krótki. Traktuję troszkę jako szort. Czytało się bardzo miło.

Dariusz Domagalski 'ORP DZIK: FUGAZI'
- co tu dużo gadać - świetne zakończenie numeru :)

Tak sobie przeczytałem co napisałem i wyszło że to jeden z mocniejszych ostatnio numerów! I faktycznie, nawet jakoś tak szybko przeczytałem... Co do wyboru to się ciągle zastanawiam nad trzema utworami ( trzy pierwsze ). Ale wybór jest chyba jednak jasny: punkt idzie do Ewy Siarkiewicz i Dawida Juraszka :) Ewa za mimo wszystko oryginalność w fantasy a Dawid... no za zupełną oryginalność :D

Aż jestem zdziwiony wynikami głosowania :/

Dunadan - 1 Stycznia 2007, 14:42

Rafał
Cytat
Wtopa numeru. Na koniec dostajemy gloryfikację kazirodztwa, a fe.

Kurcze, co wy z tym kazirodztwem? jakieś uprzedzenia macie :roll: poza tym ta jego siostra to nie do końca siostra, miała innego ojca ;-) A poza tym mnie spodobało się właśnie TAKIE podejście do sprawy... co innego jest świadomy wybór...
Cytat
I dlaczego kontakt z artefaktem u jednych objawia się tak, a u innych całkiem odmiennie

NO włąśnie - czemu ojciec głównego bohatera nie zabijał? przecież to ON wyrzeźbił figurkę! a więc miał ścisły kontakt z kawałkiem drewna z ołtarza... podobnie główny bohater wspominał ze nosił ów amulet wcześniej ale potem o nim zapomniał ( i skłamał dziadkowi że nosi ), tak więc czemu wcześniej amulet nie miał na niego wpływu?
Cytat
Czy w tekście jest rozwikłanie tajemnicy po którą wyruszył Xiao? Pewnie tak, ale jakoś umkła mi. Demony powiadasz? A co za demony? Ze studni? Wybacz, ale tego nie napisałeś.

Faktycznmie było to trochę powikłane. Ale jakoś się tym nie przejmowałem zbytnio - sam tekst wszystko nadrabiał. Co mnie ciekawi to czemu główny bohater, będąc leniem doskonałym nagle z ni z tego ni z owego zaczyna przejmować się całą sprawą tak bardzo...
Cytat
W finale okazuje się fantazją senną.

A czemu takie przypuszczenie? ja to odebrałem w zupełnie inny sposób - po 'śmierci' główna bohaterka została przywrócona do momentu gdzie Pan Śmierć zabrał ją...

NURS - 1 Stycznia 2007, 15:12

Dzieki dun, co do artefaktu, to musiał być związek z ujrzemien zwierzęcia, to może być klucz do zagadki.
Dunadan - 1 Stycznia 2007, 15:19

I przez te 60 lat dziadek nigdy nie ujrzał wilka ani 'poczuł się' zwierzęciem? choćby na wojnie?...
NURS - 1 Stycznia 2007, 16:42

do pierwszej pełni... a mogl go znaleźć dwa dni przed ową pełnią.
Fidel-F2 - 1 Stycznia 2007, 16:47

poza tym znamy tylko to co bohater sie domyślił, a jak jest na prawdą nie wiadomo, może nie odkrył wszystkich zależności
Dunadan - 1 Stycznia 2007, 16:56

No, OK OK, przekonaliście mnie :D
Gustaw G.Garuga - 1 Stycznia 2007, 17:10

Cytat
Dunadan:
Cytat
Czy w tekście jest rozwikłanie tajemnicy po którą wyruszył Xiao? Pewnie tak, ale jakoś umkła mi. Demony powiadasz? A co za demony? Ze studni? Wybacz, ale tego nie napisałeś.

Faktycznmie było to trochę powikłane. Ale jakoś się tym nie przejmowałem zbytnio - sam tekst wszystko nadrabiał. Co mnie ciekawi to czemu główny bohater, będąc leniem doskonałym nagle z ni z tego ni z owego zaczyna przejmować się całą sprawą tak bardzo...

Leniem Xiao jest, ale zachował jeszcze ludzkie uczucia :) Weźcie pod uwagę, że to młodzieniec, nieukształtowany jeszcze, sam się wciąż potrafi zaskoczyć.

Dzięki wszystkim za uwagi :D

Dunadan - 1 Stycznia 2007, 17:54

Hmm... no OK. Ale muszę przyznać że jego historia przypomina mi historię mojej drużyny RPG podczas grania w Neuroshimę - zupełny chaos i koniec końców stos trupów i w sumie zagadka rozwikłąna nie przez nas tylko przez Mistrza Gry. Jednym słowem jesteśmy tragicznymi graczami :D Ale tak właśnie mi się kojarzyły przygody Xiao...
Gustaw G.Garuga - 1 Stycznia 2007, 18:21

Trudno mi się odnieść, w RPG nigdy nie grałem 8) Pako twierdzi, jakoby szybko rozwikłał zagadkę. Ja wiem tylko, że wszystko jest w tekście. Poukrywane, zapętlone, ale jest :D
hjeniu - 1 Stycznia 2007, 19:22

To tam była zagadka? :shock: Nie zauważyłem. Ciekawe czy to znaczy, że jestem taki mądry czy taki głupi :?: :? :mrgreen:
Gustaw G.Garuga - 1 Stycznia 2007, 19:31

Jak widać, niektórzy łamią sobie na tym orzechu zęby, a inni go przełykają nawet nie zauważając. Bardzo mnie to cieszy - czyżbym utrafił w złoty środek??
Tequilla - 2 Stycznia 2007, 08:43

To ja może jednak trochę wytłumaczę...

Trzy warunki były potrzebne, żeby klątwa zadziałała. Po pierwsze należało dotknąć ołtarza, lub jego fragmentu. Po drugie należało zobaczyć wilka. Po trzecie trzeba było obudzić w sobie zwierzę. Jeśli wszystkie trzy warunki nie zostały spełnione przed pełnią człowiek znowu stawał się "czysty". Dziadek bohatera mógł wyrzeźbić słonika i odłozyć go na półkę na wiele lat ( a przez ten czas go nie dotykał). Tak więc podczas wojny nawet jakby zabił całą dywizję Niemców nic mu nie groziło.
Podobnie bohater - może w dzieciństwie nie miał psa i nie chodził do zoo? Może nie wdawał się w bójki?

Fidel-F2 - 2 Stycznia 2007, 09:12

Tequilla niepotrzebne to tłumaczenie, niepotrzebne. Wyczyść posta, nie odzieraj resztek tajemnicy.
Dunadan - 2 Stycznia 2007, 11:15

Fidel - nie jarzę o co ci chodzi? przecież dyskutujemy tylko... co w tym złego?...

I Tequilla - dzięki za wytłumaczenie, teraz już jarzę. Czasem trzeba niektórym takim tłumaczyć łopatologicznie :roll:

Fidel-F2 - 2 Stycznia 2007, 11:19

o nic mi nie chodzi, takie tłumaczenie może zepsuć klimat opka w którym tenże klimat jest dość istotny
może bez sensu gadam

Dunadan - 2 Stycznia 2007, 11:22

To nie czytaj :P rzeczywiście może zepsuć ale bez przesady... nie pytam się jak to się stało że ów stół, tfu! ołtarz jest taki a nie inny ( ja wiem czemu! to kosmici!!! ) tylko byłem ciekaw jak to jest z dziadkiem. Teraz już i wiem też ze mi się ciut pokiełbasiło, tzn. teraz jarzę dokładniej sposób działania ołtarza ( to na pewno kosmici )
Fidel-F2 - 2 Stycznia 2007, 11:23

właśnie, a po co Ci dokładny sposób działania ołtarza?
hjeniu - 2 Stycznia 2007, 11:30

Buduje taki w domu :twisted:
Dunadan - 2 Stycznia 2007, 11:30

No bo mi się trochę opko kupy nie trzymało ;) teraz się trzyma :mrgreen: Horror, horrorem ale jednak musi być jakiś sens w głównym wątku, nie?
NURS - 2 Stycznia 2007, 13:33

Ludzie, ale to jest w tekscie wyjaśnione. Tak, jak należy. Tequilla niczego tu nie wyjawił, czego nie dowiedzielibyście się z samego opka.
Fidel-F2 - 2 Stycznia 2007, 13:46

zgadza się ale nie masz pewności, że bohater odkrył wszystko jak należy
wiemy tylko to co jemu sie wydaje, że prawda

hrabek - 2 Stycznia 2007, 14:24

To i ja sie noworocznie dorzuce do glosow:

Siarkiewicz - Nurs napisal we wstepniaku: chcecie to macie (w domysle, dalem fantasy, wiec sie odczepcie - przynajmniej ja to tak odebralem). A fantasy ani specjalnie zachwycajace pod wzgledem czy to fabuly, czy warsztatu. A kronikarski sposob narracji wkurzal mnie niemilosiernie. Jakbym ksiazke od historii czytal. Wczoraj Dunadan sie zachwycal taka narracja, ale mi sie nie podobalo. I jeszcze to kazirodztwo. Blee

Kilian - jak zaczalem czytac, to skonczylem dopiero jak sie tekst skonczyl. Rewelacja, najlepszy horror w tym roku. Ogromny kontrast w narracjiw porownaniu z pierwszym opowiadaniem, czytalo sie znakomicie, wciagnelo mnie jak odkurzacz i wywalilo drugim koncem po zmieleniu. Chetnie oddalbym oba punkty na to opowiadanie, tak mi sie podobalo!

Juraszek - fajne, chociaz pod koniec jakby stracilo na mocy. Wciagnalem sie, chociaz czytajac cokolwiek po Kilianie w tym miesiacu nie bylo wielkich szans, zeby zrobilo na mnie duze wrazenie. Ale podoba mi sie wykreowany bohater Xiao, chociaz nie do konca zachwycam sie fabula jego przygod. Ale i tak jest postep w porownaniu do listopadowego tekstu w NF, wiec pewnie nastepne opowiadnie z cyklu mnie zachwyci. Tez punkt, bo czasu na pewno nie zmarnowalem przy lekturze.

Szymanek - Na poczatku jakies takie dziwne, pozniej nawet nawet, a pozniej im dalej tym coraz bardziej bez sensu. Podobalo mi sie tylko przez chwile.

Domagalski - jak zaczalem czytac i wyszlo, ze sie przeniesli w czasie, to od razu wiedzialem, ze to wlasnie przeniesienie w czasie. A dokad moze sie przeniesc okret w czasie? Sorry, ale pierwsze co mi przychodzi na mysl, to odkrycie Ameryki przez Kolumba. No i masz. No i teraz tak: tekst fajnie napisany, z jajem, niezle sie czytalo, ale w polowie wiedzialem juz jak sie skonczy, wiec doczytalem tylko z obowiazku. Pewnie ktos zaraz powie, ze on myslal o arce Noego i Kolumb go zaskoczyl. Mi akurat tak sie skojarzylo. Czekam na dluzsza forme, ktora pozwoli zweryfikowac swietny warsztat i nie do konca oryginalna fabule. Mam nadzieje, ze nie bedziemy musieli dlugo czekac na kolejny wystep na lamach :)

Martva - 2 Stycznia 2007, 16:31

Skończyłam numer, nareszcie. Muszę przyznać, że miałam problem z przyznaniem drugiego punktu, pierwszy był jasny i pewny. Ale po kolei.
Siarkiewicz po wstępniaku wyobrażałam sobie Bóg-wie-co, byłam bliska zostawienia sobie tekstu na koniec, ale w końcu nie zostawiłam i dobrze. Trochę się rozczarowałam. Pół opowiadania przyswoiłam wracając autobusem z Sylwestra, o 6.00 rano, ale nie miało to wpływu na ocenę. Czytać się czyta, ale jednym okiem wlatuje, drugim wylatuje. Czy jakoś tak. Za miesiąc albo dwa nie będę totalnie pamiętać. No i ta 'kara' na dodatek, aaaauuuuu. :roll:
Kilian -skojarzenie z Orbitowskim natychmiastowe. To jest właśnie to, co lubię :) Punkt.
Juraszek Na pewno lepsze opowiadanie niż to z głowami. Czytało się miło, intrygowało - takie starochińskie 'Z archiwum X' :) Tylko że ja jakoś wschodnich kultur szczególnie nie miłuję. Czekam na następne teksty i rozwiniętego bohatera :)
Szymanek też miałam nadzieję na coś lepszego, też się dało czytać, też nie zostawiło po sobie powalającego wrażenia.
Domagalski - tu się przynajmniej uśmiechnęłam. Zabawne. I jeszcze Ruda ;) Niech będzie, punkt.

mert - 2 Stycznia 2007, 17:24

Przyznam bez bicia, że numeru jeszcze nie mam. Wyjechałem do miasta rodzinnego (drugie w profilu) i próbowałem tam znaleźć... ale... Na pytanie, czy jest coś traktującego o fantastyce oprócz NF, pani z uśmiechem na twarzy i poczuciem triumfu odpowiedziała - Tak! Takie niebieskie obok... Przepraszam, ale to Thorgal, a ja pytałem o Science-Fiction. Cisza... Triumf z twarzy pękł, jak bańka mydlana. No cóż... i tak bywa. Jutro wracam już do Krakowa i tam owy numer zakupię - a wtedy jak najszybciej zagłosuję.
NURS - 2 Stycznia 2007, 21:29

Dzieki count, dzieki martva. Dwa cenne głosy.
mert, na ciebie tez liczę.
Ktos, coś, jeszcze..?

MrMorgenstern - 2 Stycznia 2007, 21:46

Dunadan:
Cytat
to teraz moja kolej - tym razem się nie spóźniłem ;-)
Ewa Siarkiewicz 'Najwyższe prawo' - no tak, fantazy pełną gębą. Bardzo mi się podobało. Fajna fabuła, narracja ( oj tak lubię taką narrację! ). No i ta końcówka :) naprawdę mi się spodobała. Bardzo mocny tekst.


Hej, Dunadan, Ty podobno piszesz... rzeczowa dyskusja nt. danego dzieła bardzo pomaga w pisaniu, poszerza twórcze horyzonty... ;)

Dunadan - 3 Stycznia 2007, 00:56

Eee... chodzi o to że za dużo nie napisałem na temat tego tekstu? Hmm, nie napisałem bo jakoś tak... no nie wiem co napisać. Czasem tak bywa że utwór ci się podoba choć nie specjalnie wiesz co napisać. Wiem ze to może źle świadczy o tekście, ale tu tak nie jest...

Eh, OK, przyznaje lenistwo też za mną przemawia :/



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group