To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

NURS - 14 Kwietnia 2008, 15:28

dalambert ma włączony tryb ignore :-)
Jak na zebraniu pwoiedzieli, że nie ma, to choćbyś pokazaładowody na to, że jest, to nie ma :-)

Tomcich - 14 Kwietnia 2008, 17:52

Miria napisał/a

3. Sprawność czytania:

1) (...)

2) wyszukiwanie konkretnych informacji w prostych tekstach,

3) rozumienie ogólnego sensu prostych, adaptowanych tekstów.


dalambert ma problem właśnie z tym punktem. ;)

Easy - 14 Kwietnia 2008, 18:11

http://www.dziennik.pl/po..._gry_w_SLD.html

Taaa, szukanie tożsamości, zerwanie ze starym aparatem partyjnym itp. Jeszcze Józka przyjmą i ekipa prawie w komplecie (bo Leszek już pewnie nie wróci...).

Gustaw G.Garuga - 16 Kwietnia 2008, 13:56

Śledzę od kilku dni dyskusję w mediach na temat kanonu lektur i odnoszę wrażenie, że dla przeciwników nowego projektu celem szkoły nie jest wychowanie ucznia, tylko odfajkowanie tego, co uczeń musi przerobić, i wyrzucenie problemu z pamięci. Zamiast starać się wpoić w młodego człowieka zainteresowanie książką, próbuje się wtłoczyć mu do głowy ile się da póki jest za młody, żeby się sprzeciwić. Co będzie potem, kogo to obchodzi? Ja szkołę średnią skończyłem dekadę temu, więc nie wiem, jak rzecz wygląda teraz, ale jeśli podobnie - a pewne głosy w dyskusji na to wskazują - to kontynuowanie aktualnego modelu powoduje tylko, że człowiek nabiera wstrętu do literatury w ogólności a klasyki literackiej w szczególności i stara się jak najmniejszym kosztem przeżyć jakoś szkołę, by już nigdy do książki nie zajrzeć.

Moim zdaniem lepiej przedstawić uczniom fragmenty lektur w taki sposób, by zachęcić ich do sięgnięcia po nie, kiedy sami dojrzeją do tej potrzeby, niż wmuszanie w nich całości za cenę zrażenia ich na dobre. Pewnie, że omówienie fragmentu nie da pojęcia o całości utworu, ale da narzędzia intelektualne do samodzielnej lektury w przyszłości. Poza tym nie oszukujmy się, zmuszony do lektury uczeń i tak często niewiele z niej zapamięta. Omawianie na lekcjach literatury popularnej także wydaje mi się konieczne - nie tylko zlikwiduje sztuczną opozycję nudne książki w szkole, ciekawe w domu, ale i nauczy bardziej świadomego ich czytania.

Same fragmenty warto byłoby umieszczać w specjalnych podręcznikach opatrzone objaśnieniami do utworu, jego kontekstem itd., (tylko trzeba będzie na spojlery uważać, żeby nie zniechęcić do samodzielnego kontynuowania lektury), żeby nie przytłoczyć nauczyciela koniecznością opowiadania tła. Wyobrażam sobie nawet sytuację, w której na podstawie właśnie tych fragmentów uczniowie decydują, które książki chcieliby omówić w całości.

Fragmenty mogłyby też chyba pozwolić na zwiększenie ilości omawianych utworów. Jak teraz czytam serię literatury polskiej "Klasyka mniej znana" to widzę tam pełno książek godnych uwagi, a zupełnie pomijanych, bo inne - często mniej atrakcyjne z punktu widzenia dzisiejszego młodego człowieka - są ważniejsze. Kanony lektur są straszliwie jednostronne. Fałsz nudę niezrozumiałością pogania.

No to się rozpisałem, a żaden decydent nawet tu nie zajrzy :P

Ziuta - 16 Kwietnia 2008, 14:13

Lektury to wierzchołek góry lodowej. Ostatnio się dowiedziałem, że z matury z matematyki wywalono pochodne! W programie zostały, ale chyba każdy zdaje sobie sprawę, jak nauczyciele przykładają się do czegoś, czego nie będzie na egzaminie. Moją kobitę od analizy na uczelni w październiku coś trafi śmiertelnie.
gorbash - 16 Kwietnia 2008, 15:29

Masakra. Ja byłem szczęściarzem który w liceum miał całki. Dzięki temu zdałem egzaminy na studia i dostałem sie na ten kierunek co chciałem. Nie mówie już o tym, że na wykładach przynajmniej wiedziałem co wężyk znaczy, w odróżnieniu od tłumu moich kolegów np po technikum.
Easy - 19 Kwietnia 2008, 12:11

http://www.dziennik.pl/po...ki_samolot.html

Zaorać całą tą niby demokrację rosyjską. Banda śmierdzących, zawistnych aparatczyków.


http://www.dziennik.pl/op...szefem_PiS.html

Obawiam się, że ceną za poparcie Radia Maryja dla Lecha Kaczyńskiego będzie prezesura PiS dla Zbyszka Ziobry, który ma silne - choć nie zawsze ujawnione - środowisko wewnątrz PiS. Ziobro ma zresztą specjalne relacje z ojcem dyrektorem.

Jak dla mnie to nie Kaczyńscy (którzy chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze), ale właśnie Ziobro jest największym dla Polski zagrożeniem. Jezu, gdyby ten koleś w przyszłości na prezydenta startował i wygrał...

Twierdzi pan, że kiedyś PiS był świetnie zorganizowaną armią. A dziś czym jest?
PiS zaczął się zmieniać w momencie przejęcia władzy. Zwracałem na to uwagę. Niestety władza tak działa. Słabsze jednostki ulegają demoralizacji. W PiS także to nastąpiło. Mówię o wielu działaczach, o tym, co się działo w spółkach skarbu państwa. To było - jeśli nie gorsze - to na pewno takie same jak za rządów SLD.

Nie widzi pan tego w PO?
Na razie nie. Przestrzegam ich przed tym. Zła polityka kadrowa w spółkach Skarbu Państwa rozłoży każdą władzę. Gdy tak zwane doły partyjne będą chciały konsumować zwycięstwo, to taka konsumpcja w gruncie rzeczy jest konsumpcją samego siebie. A wracając do PiS, dziś już tej partii nie ma. Tak na prawdę jest LPR bis.


Nie czarujmy się: skoków na spółki Skarbu Państwa uniknąć po prostu się nie da. Dziadostwo należy minimalizować i ograniczać, ale akurat tutaj pełne zwalczenie patologii jest niemożliwe. Układy, układziki, stanowiska za przysługi: osoba wyzwolona spod jarzma "życzliwych: i nieuwikłana, to ta, której nikt nigdy do niczego nie wybierze... Smutne acz prawdziwe.

I jeszcze jedno:

http://www.dziennik.pl/sw...go_papieza.html

Widzicie? Ich prezydent jest gł... bardziej skłonny do popełniania wielkich gaf.

A tak na Lecha narzekacie.

ihan - 19 Kwietnia 2008, 12:39

Easy napisał/a
Widzicie? Ich prezydent jest gł... bardziej skłonny do popełniania wielkich gaf.

A tak na Lecha narzekacie.


Preferuje jednak dążenie do doskonałości zamiast pocieszania się, że inni mają gorzej. Nijak mnie nie pociesza, że IQ prezydenta mocarstwa światowego oscyluje wokół stanów średnich. A myślenie, że Prezymierostwo w zasadzie chce dobrze i to takie równe chłopaki są jest dla mnie odrobinę niebezpieczne. Usypiające czujność.

dzejes - 19 Kwietnia 2008, 14:11

Easy napisał/a

Jak dla mnie to nie Kaczyńscy (którzy chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze), ale właśnie Ziobro jest największym dla Polski zagrożeniem. Jezu, gdyby ten koleś w przyszłości na prezydenta startował i wygrał...


To co? Przeprowadziłby zamach stanu urzędnikami kancelarii?

NURS - 19 Kwietnia 2008, 14:59

A Putin kim przeprowadził? Albo Łukaszenka?
dzejes - 19 Kwietnia 2008, 15:21

Putin wszedł w istniejący system, Łukaszenka drogą małych i większych kroków zagarniał coraz to nowe kompetencje. Polska jest w UE, to po pierwsze, polska armia jest w takim stanie, że musielibyśmy importować najemników do tego zamchu - po drugie ;)
Easy - 19 Kwietnia 2008, 16:52

dzejes napisał/a
Easy napisał/a

Jak dla mnie to nie Kaczyńscy (którzy chcieli dobrze, a wyszło jak zawsze), ale właśnie Ziobro jest największym dla Polski zagrożeniem. Jezu, gdyby ten koleś w przyszłości na prezydenta startował i wygrał...


To co? Przeprowadziłby zamach stanu urzędnikami kancelarii?


Jak się ma poparcie ludu, to nie takie cuda... A taki gładkolicy karierowicz, co to stroi się na jedynego sprawiedliwego, to potrafi omamić niejednego.

http://www.dziennik.pl/po...o_z_LiD_em.html

A co tam, zapalę lewicy [*] świeczuszkę.

NURS - 19 Kwietnia 2008, 17:33

dzejes napisał/a
Putin wszedł w istniejący system, Łukaszenka drogą małych i większych kroków zagarniał coraz to nowe kompetencje. Polska jest w UE, to po pierwsze, polska armia jest w takim stanie, że musielibyśmy importować najemników do tego zamchu - po drugie ;)


I jeden i drugi zmontowali system bez wojny, bez masowych mordów itp. w demokracji spokojnie mozesz uzyskac taki status. Nie trzeba zadnego zamachu, tylko odpowiednie podporządkowywanie sobie kolejnych sektorów władzy.
A jeśli to takie trudne, czemu balismy sie kaczyzmu? :-)

Gustaw G.Garuga - 19 Kwietnia 2008, 20:41

Ziobro poza bałaganem i wojenkami w domu przyniósłby nam wstyd za granicą. Ale ja wiem, że to żaden argument dla tych, co w nosie mają reputację kraju :mrgreen:
ihan - 19 Kwietnia 2008, 21:20

Myślę, że jesteś niesprawiedliwy. Dla nas reputacja kraju, dla innych to zagranica miałaby problem, że nie potrafi Ziobry docenić.
Gustaw G.Garuga - 19 Kwietnia 2008, 21:26

No racja, są jeszcze i tacy :wink:
Urbaniuk - 26 Maj 2008, 13:55

Matko jedyna! nie było mnie przez jakis czas a tu nagle zamarł najpopularniejszy watek na forum!
Gdzie sa obrońcy demokracji przed faszyzmem? A dzieje się dzieje!


http://www.youtube.com/watch?v=yczZBOHAwes

Ja chciałbym zapytac czy państwo maja nakaz.
Prosze opuścić.
co mam opuscić?

no slicznie.

Czy ktos moze cos wspomniec o populiźmie i socjaliźmie? Czy ktos cos wspomni o cudzie gospodarczym i drugiej irlandii? z chęcia posłucham. :D

Ps. ABW szukało dowodów w piórniku 12 letniej dzieczynki. No rzad tak cię pokocha ze ci kredki spadna. Prosze chcę cos posłuchać o zagrozeniu faszyzmem ze strony kaczorów no prosze prosze :mrgreen:

dalambert - 26 Maj 2008, 14:20

Urbaniuk, nieustające pasmo sukcesów tak stremowalo naszych kochanych forumowych POstępowcow, ze ogarnięci wszechmilośćią kontemplują te wznosłe uczucie pełni dumy ze spełnionych obietnic, szczególnie tych co za belfrów robią tak zachwyca radykalna podwyżka wynagrodzen, ze nawet dziękczynnych peanów nie mogą z siebie wydobyć.
Jest dobrze, dobrze jest dobrzejak...

Easy - 26 Maj 2008, 15:29

dalambert napisał/a
Jest dobrze, dobrze jest dobrzejak...


Przyznaj, brakowało ci wypowiadania tego zwrotu.

dalambert - 26 Maj 2008, 15:37

Easy, nie poprostu jestdbrze jak cholera, że aż wszystkich POchwalców zatkalo z wrazenia od ponad miesiąca - chwalcie sie bezemnie i tak sądzę , ze Nieslychane sukcesy pólrocza miłości sklonią Was do laudacji i laurek dla obergeniuszy co to u wladzy miłościwie są!
Kruk Siwy - 26 Maj 2008, 15:43

Rzeczywiście. Nie robią dokładnie NIC. Lada chwila jednak ludzie pojmą, że wybrali następnych patafilów i jenjuszy i kopną ich rzyć. Jak poprzednich popaprańców.
Tylko... kto będzie rządził?
Już tylko Marsjanie pozostali i monarchiści.
Wiwat Komuda ReX!
(popieram boć tego samego herbu co moja ślubna jest).

dzejes - 26 Maj 2008, 15:48

dalambert napisał/a
Easy, nie poprostu jestdbrze jak cholera, że aż wszystkich POchwalców zatkalo z wrazenia od ponad miesiąca - chwalcie sie bezemnie i tak sądzę , ze Nieslychane sukcesy pólrocza miłości sklonią Was do laudacji i laurek dla obergeniuszy co to u wladzy miłościwie są!


Różnica jest taka, że Ty będziesz łgał w żywe oczy i robił idiotów ze wszystkich, siebie nie wyłączając byle tylko nie przyznać, że Twoi ulubieńcy cokolwiek spartolili. Za to ja mogę powiedzieć, że np. taki pomysł to skandal jest. Za to widzę realną możliwość komercjalizacji szpitali, coś za coś. Sumowanie zysków i strat nastąpi później.

dalambert - 26 Maj 2008, 15:58

dzejes, Ruszylo się... :twisted:
NatomiastKruk Siwy, ZGODA Panie Bracie
VIVAT Jacek REX Komuda stanowczo otworzyc należy wątek ELEKCYJNY gdzie pod wnioskiem o tronowanie Nam Zacnego Pana Jacka kazdy chętny mógłby się podpisać , a i stosowną konfederację zawiazać
:D Vivat Komuda Rex :!: :!: :!:

rumeli - 26 Maj 2008, 17:46

Pozytywnie oceniam półrocze Tuska. Bez rewelacji, jednak na plus. Czekam jednak na mądre ustawy ułatwiające życie w tym pięknym kraju. PO powinnio jednak pozbyć sie tego idioty Palikota. Zachowuje się jak brat bliźniak Kurskiego.
Fidel-F2 - 26 Maj 2008, 21:59

dalambert, glupoty wykonywane przez PO w niczym nie umniejszają głupoty PiSu
Ziuta - 26 Maj 2008, 22:59

Z drugiej strony jednakj lepiej nie mówić głośno o głupotach PO, bo jeszcze przez to wróci PiS.
Easy - 26 Maj 2008, 23:02

Ziuta napisał/a
Z drugiej strony jednakj lepiej nie mówić głośno o głupotach PO, bo jeszcze przez to wróci PiS.


Spokojnie, PiS już do władzy nie wróci, chyba że frekwencja na wyborach wyniesie 10%, ale przecież wtedy równie dobrze UPR, czy czerwoni mogliby wygrać.

Ziuta - 26 Maj 2008, 23:05

Mój kolega lewak twierdzi, że PO to właśnie taki PiS w białych kołnierzykach. I to się nawet zgadza. Kurski-Palikot, Jarosław Kaczyński-Tusk, Dorn - Gowin. Ba, obie partie mają etatowych przebrzmiałych kabareciarzy: Rosiewicza i Rossa.
Easy - 26 Maj 2008, 23:12

Ziuta napisał/a
Jarosław Kaczyński-Tusk


I jeden i drugi lepszy od Olejniczaka, czy też Napieralskiego. No obiecującego premiera to lewica nie wyda w najbliższym czasie.

Ziuta napisał/a
Kurski-Palikot


Kurski-Gadzinowski

Lewacy też mają swojego Kurskiego, no i co?

Ziuta napisał/a
Dorn - Gowin.


Yyyy, a gdzie tu podobieństwo?

Ziuta napisał/a
Ba, obie partie mają etatowych przebrzmiałych kabareciarzy: Rosiewicza i Rossa.


A Rychu Kalisz? Kabareciarz i to najlepszy z nich wszystkich.

Pozdrowienia dla kolegi lewaka.

Piech - 26 Maj 2008, 23:58

Urbaniuk napisał/a
Gdzie sa obrońcy demokracji przed faszyzmem? A dzieje się dzieje!

Ja też z zainteresowanie słucham tej ciszy POwyborczej. Ci, co trzęśli się z oburzenia nad "państwem policyjnym" dziś nabrali wody w usta lub nadal mężnie walczą z poprzednim rządem, choć ten już dawno nie rządzi.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group