To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Jedenastka - 13 Wrzeœśnia 2011, 09:52

Rafał napisał/a
Doprawdy nikt z was nie spotkał się z tymi problemami?

Masz na myśli egzorcyzmy?

Adanedhel - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:10

Zwykle rozwiązują je psychiatrzy.
Rafał - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:36

Jedenastka napisał/a
Masz na myśli egzorcyzmy?
Nie, raczej problemy na które egzorcyzm bywa lekarstwem. Serio nikt się nie zetknął?
dalambert - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:38

Rafał, a nie zauważyleś, ze nasi kochani ateiści NIE MAJĄ problemów, oni mają wiarę ;P:
aniol - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:45

a slyszeliscie o chociaz jednym przypadku opetania u ateisty?
Jedenastka - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:46

aniol napisał/a
a slyszeliscie o chociaz jednym przypadku opetania u ateisty?

Zależy czym lub kim ów ateista jest opętany :wink:

aniol - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:49

pytam calkiem serio - czy nie jest tak ze opetania przytrafiaja sie tym ktorzy w nie wierza?
i wtedy stwierdzenie ze bardziej kompetentni do zajmowania sie takimi osobami sa lekarze a nie kapelani jest jak najbardziej na miejscu

Taselchof - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:52

Często ci kapelani utwierdzają opętanych w ich chorobie...
Rafał - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:55

aniol napisał/a
a slyszeliscie o chociaz jednym przypadku opetania u ateisty?
Oczywiście, że tak, czemu nie?
Taselchof napisał/a
Często ci kapelani utwierdzają opętanych w ich chorobie...
Nigdy tak się nie dzieje.
Ilt - 13 Wrzeœśnia 2011, 10:57

Zaprawdę, Rafale, teraz musisz to co napisałeś poprzeć konkretnymi przypadkami oraz wyjaśnić dlaczego wmawianie choremu psychicznie, że nie jest chory, że to Szatan, że wystarczy egzorcyzm by mu się polepszyło, mu nie szkodzi.
Martva - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:07

Rafał napisał/a
Serio nikt się nie zetknął?


Ja nie.

dalambert - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:11

Ależ Martvuniu, toż Ty jesteś opętana od samego początku , to i jak możesz zauważyć :D :wink: :?:
Jedenastka - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:13

Rafale, nie wykluczam, że się zetknęłam.
Skąd mam wiedzieć jak rozpoznać? I czy to kogoś, czy mnie opętuje? :roll:

Taselchof - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:15

Toc Natanek chyba pinknie to wytłumaczył :twisted:
Jedenastka - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:16

Taselchof napisał/a
Toc Natanek chyba pinknie to wytłumaczył :twisted:

Łatwo nie wierzę w to, co ktoś mówi.

Rafał - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:21

Ilt napisał/a
Zaprawdę, Rafale, teraz musisz to co napisałeś poprzeć konkretnymi przypadkami
Zaprawdę Ilt, chyba cię pog@#@#$$%#$@. Co z tego, że dam ci namiary na ludzi. Polecisz do nich do domu? Nikt nie chce z tego robić sensacji, to nie jest powód do dumy, raczej ludzie wstydzą się tego, bo nikt w XXI wieku nie chce być kojarzony ze "średniowieczem". A przypadki opisywane w literaturze są ogólnie dostępne.
Ilt napisał/a
dlaczego wmawianie choremu psychicznie, że nie jest chory, że to Szatan, że wystarczy egzorcyzm by mu się polepszyło, mu nie szkodzi.
Zaprawdę pojęcia bladego nie masz o temacie na który się wypowiadasz. Dawno takich bzdur nie czytałem i nie mam ochoty na prostowanie podstawowych spraw. Chcesz pogadać to nie gadaj głupot.
Ilt - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:44

Rafał napisał/a
Zaprawdę Ilt, chyba cię pog@#@#$$%#$@. Co z tego, że dam ci namiary na ludzi. Polecisz do nich do domu? Nikt nie chce z tego robić sensacji, to nie jest powód do dumy, raczej ludzie wstydzą się tego, bo nikt w XXI wieku nie chce być kojarzony ze średniowieczem. A przypadki opisywane w literaturze są ogólnie dostępne.

O, nic z tych rzeczy. Zadowolę się artykułem/książką/publikacją, gdzie o ich opętaniu i ateizmie wypowiadają się psychiatrzy (ale psychiatrzy nie tylko kościelni), którzy stwierdzają, że nie mają pojęcia co im dolega/nie potrafią im pomóc, a pacjenci określani są kolejnymi literkami alfabetu.
Nie ma takowych? To tak średnio z tym ich opętaniem (lub ateizmem :P ), bardziej wygląda to na brak pomocy lekarskiej i jakąś chorobę umysłową (lub nadużywanie terminu ateizm :P ).

Rafał napisał/a

Taselchof napisał/a

Często ci kapelani utwierdzają opętanych w ich chorobie...

Nigdy tak się nie dzieje.

Rafale. To o bzdurach i głupotach mógłbym odrzucić w ciebie z miejsca - i nauka, medycyna czy zdrowy rozsądek by mnie poparły. Jeśli tworzysz kontrowersyjne opinie, to proszę, poprzyj je czymś. Czymkolwiek.

Adanedhel - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:44

Ilt, przypadki na pewno są. W końcu takie same problemy psychiczne mogą dotknąć i wierzącego i ateistę.
Ilt - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:51

No to chwila, mówimy o opętaniu, na które sugeruje się egzorcyzmy, czy o osobowościach mnogich, na które zaleca się leki i terapię? Bo to nie to samo.
aniol - 13 Wrzeœśnia 2011, 11:54

Ilt napisał/a
No to chwila, mówimy o opętaniu, na które sugeruje się egzorcyzmy, czy o osobowościach mnogich, na które zaleca się leki i terapię? Bo to nie to samo.

jak najbardziej to samo - tylko nazwe przypadku okresla ten kto pierwszy dopadnie pacjenta

Ilt - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:01

aniol napisał/a
jak najbardziej to samo - tylko nazwe przypadku okresla ten kto pierwszy dopadnie pacjenta

Ha! No nie do końca, Diagnostic and statistical manual of mental disorders: DSM-IV-TR oddziela te wszystkie zaburzenia dysocjacyjne tożsamości od opętania i transu. I zgodnie z ich badaniami/statystyką opętanie wyklucza ateizm już na poziomie definicji. :)

jewgienij - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:17

A objawienia?
Weźmy siostrę Faustynę. Czytając jej dzienniczek, żaden lekarz nie miałby wątpliwości, że to urojenia.

Ilt - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:20

Co do ateizmu i opętań mają objawienia wierzącej, praktykującej chrześcijanki?
Rafał - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:21

Ilt napisał/a
Zadowolę się artykułem/książką/publikacją, gdzie o ich opętaniu i ateizmie wypowiadają się psychiatrzy
O jejku nie jestem teraz w domu, ale chyba nawet w najpopularniejszej pozycji Amotha "Wyznania egzorcysty" są przywołani psychiatrzy, mogę w wolnej chwili zrobić jakąś bibliografię bo jest tego na tony.
Ilt napisał/a
Jeśli tworzysz kontrowersyjne opinie, to proszę, poprzyj je czymś. Czymkolwiek.
Ok, na początek kilka szybkich linków:
http://www.rp.pl/artykul/447136.html
http://www.tolle.pl/pozyc...i-i-psychiatrzy
http://sfd.kuria.lublin.p...ienie&Itemid=69
A podstawowa zasada brzmi:
Cytat
Opętanie stwierdza się przy pomocy lekarza psychiatry, który pomaga wykluczyć chorobę psychiczną. Jest to bardzo ważne, ponieważ egzorcyzmowanie osoby chorej psychicznie może zaszkodzić jej zdrowiu, a nawet życiu.

np.stąd: http://www.nowy-czlowiek.pl/text/pokaz/8/15

Tak więc bredzenie o zastępowaniu leczenia egzorcyzmami to jest albo bardzo zła wola albo zwykłe niedoinformowanie.

Ilt - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:32

Rafał napisał/a
jejku nie jestem teraz w domu, ale chyba nawet w najpopularniejszej pozycji Amotha Wyznania egzorcysty są przywołani psychiatrzy, mogę w wolnej chwili zrobić jakąś bibliografię bo jest tego na tony.

Słuchaj, ja to swojego czasu czytałem i naprawdę nie pamiętam tam żadnych opętanych ateistów. :)

I proszę - ja nie protestuję przeciwko wysyłaniu opętanych do egzorcystów po badaniach lekarskich (e: oczywiście ci chorzy po badaniach, nie egzorcyści. Choć z drugiej strony... ;-) /e). Bo to rzeczywiście może pomóc jeśli chory cierpi na dysocjacyjne zaburzenia transu.
Jednakże są kapelani i domorośli egzorcyści, którzy pomijają etap medycyny. Z mojej strony nie jest to ani zła wola, ani niedoinformowanie, po prostu nie zgadzam się z arbitralną opinią, że kapelani/duchowni w ogóle/ nigdy, przenigdy w tej kwestii nie szkodzą.

e: raz czy dwa.

Fidel-F2 - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:34

Rafał, a Ty jak zwykle te durnawe pierdoły powtarzasz
Nutzz - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:35

aniol napisał/a
a slyszeliscie o chociaz jednym przypadku opetania u ateisty?

Tak, ja słyszałem. "Opętało" znajomą. Z tego wszystkiego mieliśmy później razem tylko kupę śmiechu. Cóż, nie tylko lekarz może niepoprawnie postawić diagnozę :lol:

Taselchof - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:41

Jak rozumiem wysyłanie chorego do szamana, kapelana, egzorcysty jest całkowicie zgodne z rzetelną pracą lekarza ? Jakoś nie słyszałem nigdy o opętaniach wśród buddystów?

Czy opętanie jest jednostką choroby psychicznej :?:
Piszesz że ludzie wstydzą się byc powiązani ze średniowieczem, ludzie równie bardzo boją się przyznawać do jakichkolwiek problemów psychicznych, nawet depresji :wink:

jewgienij - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:44

Ilt napisał/a
Co do ateizmu i opętań mają objawienia wierzącej, praktykującej chrześcijanki?


Że jeśli coś takiego przytrafiłoby się ateistce, lub nie tak gorliwej chrześcijance, to trafiłaby do szpitala.

Rafał - 13 Wrzeœśnia 2011, 12:48

Ilt napisał/a
Jednakże są kapelani i domorośli egzorcyści, którzy pomijają etap medycyny.
A nie spotkałem się jakoś nigdy z takimi przypadkami, możesz przedstawić jakieś przykłady?
Ilt napisał/a
nie zgadzam się z arbitralną opinią, że kapelani/duchowni w ogóle/ nigdy, przenigdy w tej kwestii nie szkodzą.
IMO podanie nieodpowiednich leków może czasem zaszkodzić, ale jakim cudem zaszkodzić może modlitwa? :shock:
Taselchof napisał/a
Piszesz że ludzie wstydzą się byc powiązani ze średniowieczem, ludzie równie bardzo boją się przyznawać do jakichkolwiek problemów psychicznych, nawet depresji
Tym bardziej IMO będą wstydzić się problemów pozapsychicznych.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group