Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
Easy - 4 Kwietnia 2008, 21:27
Martva napisał/a | Ja bym chciała partię która byłaby liberalna i światopoglądowo i gospodarczo. Bo na razie to jest albo, albo. |
To jeszcze możesz długo czekać, bo nawet Sierakowski (a raczej: zwłaszcza Sierakowski), który ma niby tworzyć niedługo nową lewicę, jest prosocjalny.
Ups, prospołeczny oczywiście.
Taselchof - 4 Kwietnia 2008, 21:52
Martva napisał/a | Ja bym chciała partię która byłaby liberalna i światopoglądowo i gospodarczo. Bo na razie to jest albo, albo. |
może jeszcze taka powstanie ;p ja tam chcę coś w stylu brytyjskiej Partii pracy ale u nas czegoś takiego ciągle nie ma ;p
Fidel-F2 - 4 Kwietnia 2008, 22:05
no to towarzystwo z zapędami politykierskimi, gospodarować niszę
Taselchof - 4 Kwietnia 2008, 22:13
włazić do takiego bagna ;p już lepiej zająć się czymś uczciwszym
Fidel-F2 - 4 Kwietnia 2008, 22:14
Taselchof, przeciez mozesz być uczciwym politykiem
Taselchof - 4 Kwietnia 2008, 22:34
mogę ale kto mnie wtedy wybierze
Easy - 4 Kwietnia 2008, 22:36
Taselchof napisał/a | mogę ale kto mnie wtedy wybierze |
Sugerujesz, że naród jest głupi?
Taselchof - 4 Kwietnia 2008, 22:51
masa jest zawsze głupia a przynajmniej ogłupiana potrafili już wybierać ludzi którzy obiecywali gruszki na wierzbie , 3 miliony mieszkań i cud gospodarczy ;p
Easy - 7 Kwietnia 2008, 15:48
http://www.polskaxxi.pl/
Nowy portal internetowy Rokity, Ujazdowskiego i Dutkiewicza.
No kiedy w końcu partię założą?!
GAndrel - 8 Kwietnia 2008, 08:57
Niecierpliwisz się jakbyś program już znał. Chociaż właściwie Rokita był liderem PO, Ujazdowski liderem PiS, a Dutkiewicz jest popierany przez PO i PiS więc program będzie pewnie jakąś krzyżówką obu.
Easy - 11 Kwietnia 2008, 17:38
Co tak cicho w tym wątku?
http://www.tvn24.pl/-1,1545688,wiadomosc.html
- Pani minister mówi: skończmy z fikcją, skoro młodzież i tak nie czyta lub czyta we fragmentach, to niech już tak będzie, zapiszmy to w rozporządzeniu. Moim zdaniem, to populizm, niemądry pragmatyzm, który może spowoduje przypodobanie się młodzieży czy dzieciom, ale nie jest to myślenie o edukacji w poczuciu odpowiedzialności za naród – uważa z kolei posłanka Marzena Machałek (PiS). - My, nauczyciele, nie możemy myśleć o przypodobywaniu się, lecz o tym, jakiego Polaka wychowujemy, o jakim kodzie kulturowym - dodała.
Amen.
Ja wiem, że niektóre lektury mogą się nie podobać, sam miałem problemy z "Nad Niemnem", czy z "Lalką", ale na litość Boga, czytanie wszystkiego tylko we FRAGMENTACH?! To może od razu zreformujmy system szkolnictwa w ten sposób, iż na samym początku powinno się oszacować potencjalne możliwości dziecka i w zależności od wyniku wysłać do szkoły "w przyszłości rządzący", lub "w przyszłości rządzeni". Dla mnie jest to pomysł tego samego kalibru. Choć nie. Czytanie we fragmentach jest gorsze. Niekiedy wybitny talent literacki bez zachęcenia w młodości do czytania może się zmarnować.
http://www.tvn24.pl/-1,1545681,wiadomosc.html
- Minister skarbu będzie mógł odwoływać i powoływać władze mediów publicznych - taką poprawkę do nowelizacji ustawy medialnej, z której PO wycofała się w Sejmie, wprowadzili senatorowie tej partii. W sumie przyjęli kilkadziesiąt poprawek.
A to już jest zwyczajne dziadostwo i oszustwo, nic więcej.
Jakie odpolitycznienie? Minister skarbu dzierżący władzę w mediach publicznych? O matko...
http://www.tvn24.pl/-1,1545667,wiadomosc.html
Hy, akurat Rosja jest ostatnim krajem, który może kogokolwiek atakować za rzekomy szantaż...
GAndrel - 12 Kwietnia 2008, 13:38
Lektury. Mam ambiwalentne odczucia. Uczniowie i tak lektur nie czytają. Źle, że zamiast wprowadzenia do kaknonu czegoś ciekawego co by przeeczytali idzie się im na ręke i po prostu pozwala nie czytać w ogóle.
Media. Jako platformers napiszę jak zwykle "poczekamy, zobaczymy". Kontrowersyjną poprawekę Senatu musi jeszcze zatwierdzić Sejm. A całą ustawę i tak prezymier zawetuje, bez SLD weta się nie da odrzucić i ustawa i tak nie przejdzie. Nie wiem po co PO się w to bagno pcha. A niech sobie PiS te "publiczne" media ma. Jakoś na dobre to im nie wychodzi.
ihan - 12 Kwietnia 2008, 21:50
Ale czytanie fragmentów jest bez sensu. Lepiej w ogóle zrezygnować z lektur. Gdy byłam młoda i pełna ideałów myślałam, że lektury powinny dać podstawę by rozumieć inne książki. Widoczne jest to zwłaszcza w literaturze anglojęzycznej, gdzie i Alicja w Krainie Czarów, i Kubuś Puchatek i wiele innych książek ułatwiają pełne ogarnięcie "poważniejszych" tytułów.
Zamiast takich poszatkowanych lektur lepiej byłoby położyć nacisk na naukę pisania, a przynajmniej posługiwania się korektorem w wordzie oraz budowania pełnych zdań, bo po lekturze forów internetowych można zwątpić w minimalne IQ pozwalające samodzielnie funkcjonować stworzeniom z gatunku H. sapiens.
NURS - 12 Kwietnia 2008, 22:22
A po co?
Inteligentny niewolnik tylko kombinuje, jak tu prysnąć. A burak swoje robi i się cieszy, ze w Polsacie jest Taniec gwiazd z piraniami
Programy nauczania idą w kierunku uśredniania wiedzy. Te kilka procent elity i tak zadba o postep, a reszta ma konsumować i nie gadać
GAndrel - 13 Kwietnia 2008, 09:26
A to wszystko wina nauczycieli. A MEN po prostu dostosowuje program do tego co i tak większość z nich robi.
ihan - 13 Kwietnia 2008, 09:54
A co mają robić? Miarą dobrej szkoły jest to, ile osób pozytywnie zda egzamin na wyższy stopień edukacji. Szkoła uczy zakreślania literek w teście, tego sie po niej oczekuje. A potem niespodzianka, że życie i praca zawodowa nie składa się z testów.
GAndrel - 13 Kwietnia 2008, 10:47
Jak to co mają robić? Uczyć. A czy MEN wymaga tylko umiejętności rozwiązywania testów?
ihan - 13 Kwietnia 2008, 10:54
A czego oczekują rodzice? Czego oczekują kuratorzy? Liczy się produkt finalny, czyli zapewnienie dzieciom dostania się na wyższy stopień edukacji. Żeby to zmienić należałoby zacząć od zmiany testów kwalifikacyjnych, zmiany sposobu przeprowadzania matury, być może przywrócenia egzaminów wstępnych na studia. Szkoła zaczyna produkować analfabetów, którzy nie czytają (przecież są opracowania, po co się męczyć, wystarczy znać klucz według którego są oceniane prace), nie mają pojęcia o naukach ścisłych, bo po co męczyć dzieci bzdurną matematyką. Nauczyciel może uczyć, ale nie wróżę mu wówczas długiej kariery. Zresztą jak ma uczyć, jeśli sam nie potrafi? To temat zresztą na długą dyskusję w innym wątku.
dalambert - 14 Kwietnia 2008, 11:58
Jakoś nikt z Min. Oświaty nie zaproponował dotąd "docelowego uminimum wiedzi umiejętności na kkreślonym etape nauczania" - nie ma wzorca co musi wiedzieć pinpel konczacy podstawowkę, co po gimnazjum, i jakie liest minimum wiedzy osoby kończącej liceum.
Są tylko kolejne przepychanki wokół lektur, a ragunent Pani Minister, ze młodzi i tak nie czytaja jest taki, że można by z kodeksu skreśliś paragraf za kradzierz karzący skoro i tak kradną
GAndrel - 14 Kwietnia 2008, 13:33
Do każdego przedmiotu jest minimum programowe, zdaje się. Poza tym chyba "docelowe minimum wiedzy i umiejętności na określonym etapie nauczania" określają egzaminy szóstoklasisty, pogimnazjalny i pomaturalny?
dalambert - 14 Kwietnia 2008, 13:53
GAndrel, otóż nie, okreslają to o co pytają na tych egzaminach, a minima programowe okreslają czego minimalnie nauczyć należy, a nie tego z jaką wiedzą i umiejętnościami minimalnymi chcemy by uczen kończył dany etap nauczania - to naprawdę co innego niż minimum programowe.
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 14:25
Jest podstawa programowa, czyli
Cytat | obowiązkowy na danym etapie edukacyjnym zestaw treści nauczania oraz umiejętności, które muszą być uwzględnione w programie nauczania i umożliwiają ustalenie kryteriów ocen szkolnych i wymagań egzaminacyjnych. |
Właśnie w niej są wymienione zadania szkoły oraz treści nauczania i zamierzone osiągnięcia - i to całkiem szczegółowo.
dalambert - 14 Kwietnia 2008, 14:31
Miria, właśnie zadania szkoły, co wcale nie przekłada sie na zadania ucznia . jakbyś nie wiedziała , he, he
ostatnio kolejny Min. Ośw. majdruje przy lekturach , a nie wiadomo do jakiego minimum wiedzy nauczonej, a nie do nauczenia, zmierza hej
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 14:34
dalambert, jedno pytanie - widziałeś Ty kiedyś podstawę programową?
To wg Ciebie to co jest, jak nie "zadania ucznia"?
Cytat | Osiągnięcia
1. Sprawność rozumienia ze słuchu:
1) ogólnego sensu prostych sytuacji komunikacyjnych, w tym intencji rozmówcy,
2) instrukcji nauczyciela,
3) ogólnego sensu oraz wyszukiwanie informacji szczegółowych w nieskomplikowanych wypowiedziach i dialogach.
2. Sprawność mówienia:
1) zadawanie prostych pytań oraz udzielanie odpowiedzi,
2) zdobywanie i udzielanie informacji w typowych sytuacjach dnia codziennego,
3) formułowanie krótkiej wypowiedzi o sobie, rodzinie, najbliższym otoczeniu,
4) inicjowanie i podtrzymywanie prostej rozmowy dotyczącej typowych sytuacji dnia codziennego,
5) opanowanie poprawnej wymowy w zakresie poznanego materiału językowego.
3. Sprawność czytania:
1) rozumienie powszechnie spotykanych dokumentów, takich jak: menu, rozkład jazdy, ogłoszenia, reklamy, listy i instrukcje,
2) wyszukiwanie konkretnych informacji w prostych tekstach,
3) rozumienie ogólnego sensu prostych, adaptowanych tekstów.
4. Sprawność pisania:
1) dostrzeganie różnic między fonetyczną a graficzną formą wyrazu oraz umiejętność poprawnego zapisu większości słów znanych ze słuchu,
2) napisanie krótkiego listu o sobie i swoich zainteresowaniach, przekazanie prostej informacji.
5. Inne umiejętności - korzystanie ze szkolnego słownika dwujęzycznego. |
hrabek - 14 Kwietnia 2008, 14:42
dalambert: a powiedz ty mi, w jaki sposob ustanowic to minimum wiedzy nauczonej i co zrobic, gdy mimo najszczerszych checi nauczyciela uczen sie tego nie nauczy?
dalambert - 14 Kwietnia 2008, 14:54
hrabek napisał/a | uczen sie tego nie nauczy? | do ośrodka troski specjalnej to sie moze na co przyda hej
a co do okreslenia to specó w Min. Ośw. od cholery niech myślą, aż wymyślą
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 15:03
Ależ określili, drogi dalambercie, tylko raczyłeś zignorować mojego posta, bo nie przystaje on do Twojej wizji świata. Oprócz podstawy sa programy nauczania, gdzie bardzo dokładnie są wyszczególnione umiejętności ucznia i zakres treści nauczania - wymienione struktury gramatycznie, zakresy leksykalne, jesli pozostaniemy przy angielskim. Więc pytam - czego innego byś chciał?
dalambert - 14 Kwietnia 2008, 15:21
Miria, to nie jest kwestia nieprzystawania do mojej wizji, ja też zadaje proste pytanie czy okreslono z jaką wiedzą chemy mieć ucznia kończącego podstawóewkę gimnazjum, liceum
a nie szczegółowe zadania dla nauczycieli bo dalej nie wiem do czego zmierza Pani Min.Ośw. majdrując w lektórach szkolnych i boję się, że ona też nie wie ino chce coby inaczej było
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 15:24
dalambert napisał/a | ja też zadaje proste pytanie czy okreslono z jaką wiedzą chemy mieć ucznia kończącego podstawóewkę gimnazjum, liceum |
To ja Ci prosto odpowiadam - tak, określono, patrz wyżej.
dzejes - 14 Kwietnia 2008, 15:26
katarynka napisał/a | Miria, to nie jest kwestia nieprzystawania do mojej wizji, ja też zadaje proste pytanie czy okreslono z jaką wiedzą chemy mieć ucznia kończącego podstawóewkę gimnazjum, liceum
|
Ale Ty czytasz co ludzie do Ciebie piszą?
|
|
|