Mistrzowie i Małgorzaty - Romuald Pawlak.
Romek P. - 7 Lutego 2006, 17:11
Pako napisał/a | Romek - nie wiem, jak ty, ale ja obchodzę urodziny. Ale mogę ci złożyć życzenia tez w imieniny Smile Jakoś tak się z Wikipedi dowiedziałem Smile
Ale każda okazja do poświętowania jest dobra, co nie? Więc wszytkiego najlepszego. Niech cię czytelnicy czytają Smile |
Urodziny. Ale dzięki bardzo, dzięki
Anko napisał/a |
Romek P. napisał/a:
3. Naśle skrytobójców albo Ukraińców.
A teraz to Cię jakiś Ukrainiec oskarży o niewybredne aluzje pod adresem jego narodowości. Twisted Evil Pewnie paragraf też się znajdzie... Laughing (zgodnie z zasadą: człowiek jest...) Wink |
Uoops. Następnym razem napiszę Proxymianin
Anko napisał/a |
Laughing Laughing Laughing Bravo
Serio, jak to czytałam, to się pokładałam ze śmiechu! Mr. Green Dzięki za obrazowe porównanie.
Czyli chodzi o to, że dziś nadzieja tylko w fantasy przeświewczej, żartującej z kanonów i stereotypów? Question |
Nie, zapewne nie tylko w takiej humorystycznej. Podałem po prostu przykład mnie najbardziej bliski.
Spójrz na Kaya. To są książki serio. Fantasy. Ale jaka!
Chodzi o to, że schematy są wyeksploatowane. Trzeba pokombinować.
Anko napisał/a | Romek P. napisał/a:
Anko, to proste: staraj się napisać to, czego nigdy u nikogo nie przeczytałaś. To chyba najlepsza droga do pewnej oryginalności Razz
No, ale sam powiedziałeś, że od schematów całkiem nie da się uciec. Neutral Napisać coś, co nikomu się nie skojarzy z istniejącym utworem... chyba się nie da. No a przecież nie chodzi tylko o to, by autor miał przeświadczenie o przeogromnej oryginalności własnych płodów - jeśli czytelnicy ocenią to jako wtórne. Tak więc - starać się można, a zapewne wręcz trzeba, ale wątpię, czy ów ideał oryginalności absolutnej jest w ogóle osiągalny. Wink |
Ja nie wierzę w absolutną oryginalność. Lem napisał kiedyś fajne opowiadanie na ten temat. Występowąła tam bazaltowa rybka, góra smietany... a i tak oryginalności było mało.
Ale chodzi o to, aby nie kopiować popularnych wzorów. Szukać wariacji na temat. Nie wiem, jak to ująć, bo nie jestem teoretykiem literatury.
Anko - 7 Lutego 2006, 17:22
Romek P. napisał/a | Urodziny. Ale dzięki bardzo, dzięki |
Skoro to już oficjalne i potwierdzone u źródła...
Dołączam się do życzeń: wszystkiego NAJ...
Najlepszych wydawców, największych rzesz czytelników, najwyższych zarobków i najmniej kłopotów!
P.S. A czemu w "profilu" tak się kamuflujesz?
Romek P. napisał/a | Uoops. Następnym razem napiszę Proxymianin | W dobie poprawności politycznej i innych zaraz będzie to raczej bezpieczniejsze.
Romek P. napisał/a | Ja nie wierzę w absolutną oryginalność. | To - jak dla mnie - bardzo życiowe i rozsądne podejście. Przynajmniej nie jestem sama w takim przekonaniu.
Romek P. napisał/a | Nie wiem, jak to ująć, bo nie jestem teoretykiem literatury. |
Cóż, trochę szkoda.
Romek P. - 7 Lutego 2006, 17:23
Anko napisał/a | Pako napisał/a | jeśli przedstawi się to nietypowo, chociażby komicnznie bardziej, to można uzyskać neitypowy efekt. |
Właśnie, czy poza parodią (nurt dość obfity, o ile się orientuję) i w ogóle literaturą humorystyczną fantasy to trup? Skazany na nudę i stereotypy? Martwi mnie to, że sama poczucia humoru - jak wiadomo - nie mam. Dziś - jak mi się zdaje - wciąż panuje moda na wyszydzanie i obświewanie tego i owego, więc ta niwa jeszcze na w miarę urodzajną wygląda. A poza tym? |
Chyba trochę marudzisz Kay, Martin, Kres... pierwsze dobre nazwiska z brzegu. Wszystko serio. Trzeba poszukać.
Najlepiej poświęć kiedyś z godzinę na przeglądnięcie półek z fantastyka w jakiejś dobrej księgarni.
Poza tym, widzisz, nie powinnaś szukać tego, co modne, tylko pisać to, co w duszy Ci gra. Skoro gra Ci fantasy serio - pisz właśnie taką. Lepiej Ci wyjdzie niż wykalkulowana na zimno jakaś inna...
Romek P. - 7 Lutego 2006, 17:28
Anko napisał/a | Romek P. napisał/a | Urodziny. Ale dzięki bardzo, dzięki |
Skoro to już oficjalne i potwierdzone u źródła...
Dołączam się do życzeń: wszystkiego NAJ...
Najlepszych wydawców, największych rzesz czytelników, najwyższych zarobków i najmniej kłopotów! | |
Dzieki bardzo
[quote="Anko"]P.S. A czemu w "profilu" tak się kamuflujesz?
E, nie. Podaję linka na stronę biograficzna Fabryki przecież ;-D
Anko napisał/a | Romek P. napisał/a | Ja nie wierzę w absolutną oryginalność. |
To - jak dla mnie - bardzo życiowe i rozsądne podejście. Przynajmniej nie jestem sama w takim przekonaniu. |
Normalne, trzeźwe myślenie o pisaniu bardzo się przydaje
[quote="Anko"] Romek P. napisał/a | Nie wiem, jak to ująć, bo nie jestem teoretykiem literatury. |
Cóż, trochę szkoda.
A nie. W jednej z reklam, bodaj Nike, znalazło się takie haslo: "JUST DO IT". No właśnie. Swoje poglądy zawieram w pisaninie. Żeby nie było, że krytyk i eunuch z jednej są parafii...
Romek P. - 7 Lutego 2006, 17:30
Wiedźma napisał/a | Pako napisał/a | Romek - nie wiem, jak ty, ale ja obchodzę urodziny. Ale mogę ci złożyć życzenia tez w imieniny Jakoś tak się z Wikipedi dowiedziałem
Ale każda okazja do poświętowania jest dobra, co nie? Więc wszytkiego najlepszego. Niech cię czytelnicy czytają |
Dołączam buziaki od Wiedźmy bez obawy - nie są zaczarowane
A jeśli po nich staniesz się dla wielu wymarzonym pisarzem, to śłużę na przyszłość swoimi czarami |
Za takie czary to pieknie w pas się kłonię
Anko - 7 Lutego 2006, 17:37
Romek P. napisał/a | Chyba trochę marudzisz | E, tam, tylko na głos rozmyślam.
Romek P. napisał/a | Kres... | A widzisz, z Kresem to jest śmieszna sprawa - najpierw było, że to dark fantasy, a Kres twierdził, że mu tam wszystko jedno, czym jego literaturę określą, on pisze historię o bohaterze, a nie: fantasy albo nie-fantasy. A potem się zaczęło... Kres gdzieś tam się wypowiedział, że nazywanie jego świata "dark fantasy" to odsądzanie od czci i wiary, a w wywiadzie w NF wręcz rzekł, że on to pisze "SF w takim kostiumie" , a nie żadne tam fantasy (czyli w domyśle: jakieś tam bzdury, to fantasy).
No nie wiem, może mu coś dopisali w tym wywiadzie? Ale po tej wypowiedzi z NF to już zwątpiłam...
Romek P. napisał/a | Skoro gra Ci fantasy serio - pisz właśnie taką. Lepiej Ci wyjdzie niż wykalkulowana na zimno jakaś inna... | Wykalkulowany na zimno to mi wychodzi najczęściej zimny trup.
Ale czy z mojej pisaniny cosik wyniknie, to się okaże... A tak między nami: to się dość szybko okaże. Wóz albo przewóz, jak to mawiają.
Ale po feriach (które teraz raczę sobie mieć ) rzeczywiście przejdę się do księgarni. Myślę, coby "Inne Okręty" zakupić, skoro to jest Twój nurt nie-humorystyczny.
Anko - 7 Lutego 2006, 17:44
Romek P. napisał/a | Dzieki bardzo | Ależ nie ma za co. (Tylko nie odpowiadaj jak w tym kawale o Jasiu i cioci ).
Romek P. napisał/a | E, nie. Podaję linka na stronę biograficzna Fabryki przecież ;-D | Mówię o Twej super-tajnej dacie urodzin w profilu, oczywiście.
Romek P. napisał/a | Normalne, trzeźwe myślenie o pisaniu bardzo się przydaje | To takie wotum separatum wobec głosicieli poglądu, że myślenie nietrzeźwe wzmaga proces twórczy?
Romek P. napisał/a | Żeby nie było, że krytyk i eunuch z jednej są parafii... | O widzę, że i poglądy na krytyków mamy zbliżone...
Wiedźma - 7 Lutego 2006, 17:47
Romek P. napisał/a | Wiedźma napisał/a | Pako napisał/a | Romek - nie wiem, jak ty, ale ja obchodzę urodziny. Ale mogę ci złożyć życzenia tez w imieniny Jakoś tak się z Wikipedi dowiedziałem
Ale każda okazja do poświętowania jest dobra, co nie? Więc wszytkiego najlepszego. Niech cię czytelnicy czytają |
Dołączam buziaki od Wiedźmy bez obawy - nie są zaczarowane
A jeśli po nich staniesz się dla wielu wymarzonym pisarzem, to śłużę na przyszłość swoimi czarami |
Za takie czary to pieknie w pas się kłonię |
Cieszę się bardzo I nawet mam wrażenie, że zaczynają działac A w połaczeniu z tym, że Ty wiesz, iż czarom należy pomagać, wszystko jest na zaczarowanej drodze
Romek P. - 7 Lutego 2006, 17:57
Anko napisał/a | Ale po feriach (które teraz raczę sobie mieć ) rzeczywiście przejdę się do księgarni. Myślę, coby Inne Okręty zakupić, skoro to jest Twój nurt nie-humorystyczny. |
To jest rzecz najbardziej poważna, na jaką było mnie stać
A co do Kresa, wiem, że on mówi, iż to nie fantasy. Niemniej, nosi to wszystkie dobre/złe cechy tego gatunku
Romek P. - 7 Lutego 2006, 18:01
Anko napisał/a | Romek P. napisał/a | E, nie. Podaję linka na stronę biograficzna Fabryki przecież ;-D | Mówię o Twej super-tajnej dacie urodzin w profilu, oczywiście. |
Spodobała mi sie
[quote="Anko"] Romek P. napisał/a | Normalne, trzeźwe myślenie o pisaniu bardzo się przydaje | To takie wotum separatum wobec głosicieli poglądu, że myślenie nietrzeźwe wzmaga proces twórczy?
Ale faktem pozostaje, że kiedy piszę, to bez żadnych wspomagaczy poza kawą.
[quote="Anko"] Romek P. napisał/a | Żeby nie było, że krytyk i eunuch z jednej są parafii... | O widzę, że i poglądy na krytyków mamy zbliżone...
A nie, to już niekoniecznie. Niektórych krytyków bardzo sobie cenię. Dukaj czy Kres, dla przykładu. Oramus, Jęczmyk... jeszcze bym wymienił pewno parę nazwisk.
Szło mi o coś innego. Autor wypowiada się poprzez swoje teksty. Kiedy ich nie ma, za to kłapie buzią czy klawiaturą na prawo i lewo, staje się żałosny
Anko - 7 Lutego 2006, 18:10
Romek P. napisał/a | A co do Kresa, wiem, że on mówi, iż to nie fantasy.
| Ciekawam, dlaczego?
Podejrzewam tutaj początki tzw. "sydromu Lema" - otóż Lem po latach stwierdził, że nie pisał SF, bo SF to są głupoty, a on jest "futurystą", "filozofem" i kimś tam jeszcze - ale zapomniałam kim.
Odnoszę wrażenie, że dziś fantasy uchodzi właśnie za coś, czego pisanie (zwłaszcza dla niektórych) może być powodem do wstydu, więc odżegnują się od tego jak mogą. Ale są na te okoliczności pewne przysłowia (choćby o wole i cielęciu albo o gnieździe i kalaniu ).
Oczywiście, może i źle zgaduję.
Ale zgodnie z prawem getta (oj, Ziemkiewicz to opisywał i paru innych też) a także prawem fali w wojsku, jak np. pisarz SF ma kompleks wobec tzw. "głównego nurtu", to musi sobie znaleźć coś poniżej... No i w świadomości to tak nieraz krąży, że SF tak się ma do głównego nurtu, jak fantasy do SF.
Ej, a może ja wymyśliłam coś, co w ogóle nie ma miejsca ani racji bytu? Jak sądzisz, Romku?
Wiedźma napisał/a | Cieszę się bardzo I nawet mam wrażenie, że zaczynają działac |
Oj, muszę co prędzej iść te "Inne Okręty" kupić, bo już czuję czujne oko Wiedźmy nad sobą.
Romek P. - 7 Lutego 2006, 18:15
Anko napisał/a | Ej, a może ja wymyśliłam coś, co w ogóle nie ma miejsca ani racji bytu? Jak sądzisz, Romku? |
Myślę, że błądzisz Kres kiedyś przy herbatce tłumaczył mi założenia nt. Szerni. Nie wiem, co się zmieniło w ostatnich książkach, bo ich jeszcze nie czytalem, ale wtedy wyglądało to rzeczywiście na SF.
Kres ma w głebokiej pogardzie takie kalkulacje, on pisze, co mu w duszy gra. Ja go za to strasznie szanuję.
Anko napisał/a | Wiedźma napisał/a | Cieszę się bardzo I nawet mam wrażenie, że zaczynają działac |
Oj, muszę co prędzej iść te Inne Okręty kupić, bo już czuję czujne oko Wiedźmy nad sobą. |
Idź, idź Wiedźma ma w tym względzie rację: życzliwe spojrzenia i pozytywna magia mi pomagają
Anko - 7 Lutego 2006, 18:23
Romek P. napisał/a | Ale faktem pozostaje, że kiedy piszę, to bez żadnych wspomagaczy poza kawą. |
Widzę, że nic "odjechanego"? A widzisz, ja kawy nie toleruję i współstudenci zawsze mnie pytali, jak ja sesję przeżywam...
Cóż, dziwny ze mnie stwór, nie zaliczam się ani do tych, którzy napędzają się kawą, ani do tych, dla których piwo to paliwo.
Romek P. napisał/a | Anko napisał/a | Romek P. napisał/a | Żeby nie było, że krytyk i eunuch z jednej są parafii... | O widzę, że i poglądy na krytyków mamy zbliżone... |
A nie, to już niekoniecznie. |
Ja tu się z Tobą zgadzam, rację Ci przyznaję, a Tobie się nie podoba...
Przecież to jasne, że są recenzje, które czyta się z przyjemnością i są takie (oj, krążą choćby po trzeciorzędnych portalach), od których zęby bolą (od zgrzytania ).
Poza tym, uważam, że swoje poglądy głosić wolno - są subiektywne, dobrze, ale gdyby wolno było tylko głosić prawdy objawione i jedynie słuszne, to by wszyscy milczeć musieli (albo raczej: skromni by milczeli, a megalomani głosili przemowy).
No i druga sprawa - autor przemawia przez swoje teksty, owszem, ale tylko do pewnego stopnia. Przecież nie można założyć, że przesłanie ksiązki to "morał", którym autor chce cały świat uraczyć i go tym naprawiać, "umoralniać". Bohaterowie ani nawet narrator nie są wszak "tubą autora". Dlatego nie sądzę, że pisarz mówi tylko przez swoje utwory - zatem ma prawo też wypowiadać się w innych formach, dziennikarskich, osobistych, jakich bądź.
Anko - 7 Lutego 2006, 18:36
Romek P. napisał/a | Anko napisał/a | Ej, a może ja wymyśliłam coś, co w ogóle nie ma miejsca ani racji bytu? Jak sądzisz, Romku? |
Myślę, że błądzisz | Cóż, nie należało tego pochopnie wykluczać. Zapewne zbłądziłam, przecież w cudzej głowie nie siedzę. Niemniej, niektórzy mają snobistyczne odruchy - ale raczej nie Kres, to i owszem.
[quote="Romek P."]Kres kiedyś przy herbatce tłumaczył mi założenia nt. Szerni. Nie wiem, co się zmieniło w ostatnich książkach, bo ich jeszcze nie czytalem, ale wtedy wyglądało to rzeczywiście na SF.
No, ale powiedziałeś, że to, co Kres pisze, to fantasy.
Poza tym, w fantasy istnienie magii czy np. artefaktów (to też mamy u Kresa - np. "Porzucone przedmioty" w Szererze) też może być jakoś racjonalizowane, wyjaśniane. Bo "cud" spadający z nieba nie bawi (no, chyba że jest obśmiany) - zdaje mi się, że czytelnicy nie lubią takiego "deus ex machina". Zatem wyjaśnienia i umocowanie w świecie musi być... A co do SF - ja tam ciemna masa jestem i podpisałabym się pod stwierdzeniem, że od pewnego momentu technika = czarna magia. Zatem granica między SF a fantasy musi być uznaniowa.
Romek P. napisał/a | Kres ma w głebokiej pogardzie takie kalkulacje, on pisze, co mu w duszy gra. Ja go za to strasznie szanuję. |
Ja też go szanuję, ze wszystkich jego wypowiedzi z większością się zgadzam, na palcach mogę policzyć te, które mnie irytują - niemniej są takie.
No, a poza Kresem, Brzezińską i Piekarą, których wymieniłeś - kogo z Polskiej fantasy byś jeszcze polecił?
Wiedźma - 7 Lutego 2006, 18:46
Romek P. napisał/a |
Idź, idź Wiedźma ma w tym względzie rację: życzliwe spojrzenia i pozytywna magia mi pomagają |
Dzięki, że doceniasz poza pisaniem pozytywną magię zwykłych rzeczy i dnia codziennego, bez których może proces twórczy miałby więcej ograniczeń, od których i tak nie jest wolny
Romek P. - 7 Lutego 2006, 19:15
Anko napisał/a |
No i druga sprawa - autor przemawia przez swoje teksty, owszem, ale tylko do pewnego stopnia. Przecież nie można założyć, że przesłanie ksiązki to morał, którym autor chce cały świat uraczyć i go tym naprawiać, umoralniać. Bohaterowie ani nawet narrator nie są wszak tubą autora. Cool Dlatego nie sądzę, że pisarz mówi tylko przez swoje utwory - zatem ma prawo też wypowiadać się w innych formach, dziennikarskich, osobistych, jakich bądź. |
Anko, bohaterowie i narrator często bywają wyrazicielami poglądów autora
A mnie chodziło jednak o coś innego. Pisarz jest od pisania, jak kowal od kowalenia Jeżeli bedę wisiał na forum, a nie pisał ksiażek czy opowiadań, prędzej czy później popadnę w śmieszność. Dotyczy to każdego, a paru autorom nawet się to przytrafiło...
Więc to nie kwestia prawa, tylko proporcji
Co do Kresa, w zasadzie można to uznać za fantasy, przynajmniej dopóki nie wyłoży wszystkiego na stół. Ale to będzie oznaczać koniec cyklu. Jak napisałem powyżej, jego teksty noszą wszystkie cechy gatunku, zarówno te dobre, jak i złe. Przynajmniej moim zdaniem.
Anko napisał/a | No, a poza Kresem, Brzezińską i Piekarą, których wymieniłeś - kogo z Polskiej fantasy byś jeszcze polecił? Smile |
Wiesz, ja czytuję za mało, aby bawić sie w wyrocznię. Parę nazwisk wymieniłem, ale przecież przyznaję, że od klasycznej fantasy wolę dobrą powieść historyczną. Sięgnij po "Krzyżowców" Zofii Kossak
No, mogę jeszcze polecić pewnego deiutanta, ale to możesz uznać za kumoterstwo. Mianowice, podobala mi się z wielu powodów książka mojego redaktora. Jest nierówna, ale niektóre teksty są tam naprawdę fajne.
Wiedźma - 7 Lutego 2006, 23:10
A co ja teraz odkryłam!!!!!!!!!
Autor układa również wierszyki
Znalazłam go w temacie dotyczącym najnowszego numeru SFFH
Proszę czytajcie wszyscy tego nie nalezy ukrywać
Tym bardziej, że jest on w duchu makabryczno-humorystycznym, będącym wyróżnikeim twórczości Romka.
"trzydzieści siedem turystek oddawało
giewonckiemu krzyżowi cześć
błysnął piorun, zatrzeszczało
i zostało ich już tylko trzydzieści sześć"
I chyba mi sie jakaś nagroda od autora należy, oczywiście w postaci wierszyka
Dracena - 7 Lutego 2006, 23:23
To ja też powiem do autora coś wierszem bo dowiedziałam się, że dziś jego dzień szczególny
Ostatnia godzina 7 lutego wybija
Czas imienin Romualda mija
Chcę więc życzenia serdeczne złożyć,
by mógł Romek miliardów czytelników dożyć
Dracena - 7 Lutego 2006, 23:44
Widzę, że Romek nawet w zabawie w rymowanki jest niezwykle oryginalny
Czarny - 8 Lutego 2006, 06:55
Być może i jest, ale ja jako sceptyk tak sobie pomyślałem, że mógł wkleić nie swój wierszyk.
mawete - 8 Lutego 2006, 08:23
Ufff... nareszcie "normalna" rozmowa... Wdyskusji Anko - Romek już się pogubiłem i przestałem czytać...
Romek P. - 8 Lutego 2006, 10:56
Czarny napisał/a | Być może i jest, ale ja jako sceptyk tak sobie pomyślałem, że mógł wkleić nie swój wierszyk. |
No wiesz... Dostajesz czarną kartkę
Mój, mój... pozazdrościłem innym... choć najlepszy wierszyk Max dał
Dracena - 8 Lutego 2006, 11:19
Od Maxa też jest dobry ,ale twój jest bardziej humorystyczny
A jeśli Czarny ma podejrzenia , że to nie twój, to może Romku przedstaw nam jakąś inną własną próbkę
Czarny - 8 Lutego 2006, 11:21
Romek P. napisał/a | Dostajesz czarną kartkę |
Dzięki, zawsze byłem oryginałem. Poza tym podałem jedynie w wątpliwość, nie twierdziłem kategorycznie. Mów mi Sceptyk
Romek P. - 8 Lutego 2006, 11:30
Czarny napisał/a | Romek P. napisał/a | Dostajesz czarną kartkę |
Dzięki, zawsze byłem oryginałem. Poza tym podałem jedynie w wątpliwość, nie twierdziłem kategorycznie. Mów mi Sceptyk |
misją Sceptyka jest organoleptyka
czego nie spróbuje, to mu nie smakuje
Anko - 8 Lutego 2006, 14:58
mawete napisał/a | Ufff... nareszcie normalna rozmowa... Wdyskusji Anko - Romek już się pogubiłem i przestałem czytać... | Czuję się... "nienormalna".
Qrd*, to dobrze czy źle?
Romek P. napisał/a | Anko, bohaterowie i narrator często bywają wyrazicielami poglądów autora | Z drugiej strony utożsamianie autora z głównym bohaterem czy narratorem to pospolity błąd, a twierdzenia, że np. autor popiera cudzołóstwo, bo jego bohaterowie cudzołożą i nie spotyka ich za to kara, mogę skwitować tylko wzruszeniem ramion.
Romek P. napisał/a | No, mogę jeszcze polecić pewnego deiutanta, ale to możesz uznać za kumoterstwo. Mianowice, podobala mi się z wielu powodów książka mojego redaktora. Jest nierówna, ale niektóre teksty są tam naprawdę fajne. | Nie uznam. A wiesz czemu?
(Uwaga: mawete i inni łatwo się gubiący - sugeruję w tym momencie przejść do kolejnego posta .)
Swego czasu pomyślałam sobie: trzeba się przekonać, co tam Fabryka Słów wydaje w serii "Kuźnia Fantastów", bo miały to być debiuty, a nie utwory autorów z wyrobionymi nazwiskami. Chciałam się rozeznać, na co wydawnictwo stawia, na jakim poziomie drukuje ludzi zaczynających dopiero kariery.
Przeglądam tytuły i opisy i myślę sobie: urban fantasy... nie znoszę... połączenie kryminału i fantastyki? ...nie, dziękuję. Political fiction? To nie dla mnie... O, fantasy! Normalne fantasy! Trzeba kupić! I tak nabyłam sobie "Tfu, pluje Chlu".
A że akurat musiałam załatwić pewne sprawy w Warszawie... przeczytałam książkę w pociągu, niemalże jednym tchem. To lubię! - rzekłam sobie. Byłam zachwycona, że debiutant coś takiego napisał.
A potem przeczytałam sobie wywiad - bodajże z Esensji. I dowiedziałam się, że autor wcale nie jest "debiutantem", tylko całkiem doświadczonym człowiekiem! To wiele wyjaśniało, zwłaszcza poziom tej książki, jak uważam. Ale trochę się rozczarowałam, bo naprawdę myślałam, że to jakieś objawienie - człowiek pisze książkę i ona się okazała od razu taka dobra... a potem czytam, że to właściwie wcale nie były jego pierwsze próby literackie, ech... Czyli cudów nie na, tylko doświadczenie i ciężka praca.
mawete - 8 Lutego 2006, 15:02
Anko: kolejny post jest mój i wydaje mi się że niektóre sprawy powinnaś omawiać z Romkiem na PW. To po prostu czasami naprawdę jest męczące i odstrasza czytelników od tematu. Oczywiście mogę sie mylić...
Anko - 8 Lutego 2006, 15:13
mawete napisał/a | Anko: kolejny post jest mój | Ależ tamto wtrącenie miało służyć tylko Twojej wygodzie i innych "zniecierpliwionych".
mawete napisał/a | niektóre sprawy powinnaś omawiać z Romkiem na PW | Wiem, nie wczytałeś się, bo się pogubiłeś - więc przypomnę, że gdzieś tam w stekach tej mojej forumowej paplaniny była moja prośba, by Romek odpisał mi na priv. Nie zgodził się. Jego wola. Kontynuował dyskusję tutaj.
Aha, i skrzynka na PW jest taka mała. (A tu zawsze dla przypomnienia można wrócić do starej dyskusji ).
mawete napisał/a | To po prostu czasami naprawdę jest męczące i odstrasza czytelników od tematu.
| Czekam na głos Pana na tych włościach, czyli Romka. Każe mi zamilknąć, to i posłucham.
mawete - 8 Lutego 2006, 15:18
Anko: zawsze pozostaje email...
Romek P. - 8 Lutego 2006, 15:27
Anko napisał/a | więc przypomnę, że gdzieś tam w stekach tej mojej forumowej paplaniny była moja prośba, by Romek odpisał mi na priv. Nie zgodził się. Jego wola. Kontynuował dyskusję tutaj. |
Zmieniasz kontekst mojej odmowy, że przypomnę. Poprosiłaś o podanie nazwisk polskich autorów, których uważam za kiepskich. Podałem Ci powody swej odmowy. To akurat nie jest kwestia priv - nie priv, raczej świadomości, że ja kogoś oceniam źle, ale ktoś inny może ocenić tę sama osobę jako dobrego autora czy autorkę. Stąd w ramach swego gustu ujawniam tych, których sam lubię, ale tych, których nie trawię, zachowam w tajemnicy. Żeby nie było, że utrącam konkurencję.
mawete podsunął mi pewien pomysł. Rzeczywiście moja dyskusja z Tobą tutaj zaczyna być mocno hermetyczna i niezrozumiała dla innych, może więc warto wygospodarować jakiś inny wątek, w którym byłoby miejsce na dyskusje warsztatowe i okoliczne? Bo ja się nie uchylam niemniej, głos mawete nie jest jedyny i myślę, że jest w nim dużo racji. Anko, napisz na PW do Logana, co o tym myśli. Jest na tym forum kilku, a może nawet kilkunastu publikujących autorów i autorek. No i cała rzesza pytających więc może czas pomyśleć o takim wątku?
|
|
|