Hubert - 29 Stycznia 2009, 10:32 Po raz kolejny przeszedłem Original War, obie kampanie (ale dwunasta misja Burłaka, kiedy dołącza do przymierza, to jazda bez trzymanki  ). W lepszego rtsa chyba nie grałem, bowiem Owar bije na głowę wszystkie te Red Alerty, Warcrafty i czort wie co jeszcze - historią, bohaterami, klimatem.  Czołgami. Frankiem Forsyth'em ("zostaw im chociaż gazety...").
Sandman - 29 Stycznia 2009, 11:00
Zgadzam się w pełni, żadnego innego RTS-a nie przeszedłem tyle razy. Ta gra się nie nudzi, a te szkicowane przerywniki i komentarze po prostu cudo. hrabek - 29 Stycznia 2009, 11:36 Na poczatkiu lutego wychodzi Burnout na pecety. Zapowiadaja sie dlugie godziny ekstra wyscigow. Zobaczymy, co z tego bedzie. Ixolite - 29 Stycznia 2009, 12:42 A na początku marca Empire: Total War :> Mam tylko nadzieję, że mój staruszek pociągnie go z rozsądną jakością grafiki :] Hubert - 29 Stycznia 2009, 16:49 Sandman, widać, że za tę grę wzięli się pasjonaci i dobrzy scenarzyści (historia jest miodzio, momentami komiczna, często dramatyczna). Czasem miksowanie pozornie niemożliwych do łączenia gatunków (przygodówka, taktyczna, rts, rpg) opłaca się. Aż szkoda, że nie powstała kontynuacja, albo chociaż dodatek (z misjami dla najemników). Altar przecież nie splajtował po Original war. Gra była ceniona tak na zachodzie, jak i u nas. Ale potem zajął się Silent Stormami i takimi wydumkami (ponoć niezłymi, ale bez Burłaka i spółki, to nie to samo)... No i Owar wygrywa jednym - spójnością. Tu się wszystko trzyma kupy, nie pojawiają się bzdurne technologie od CZAPY  , wszystko ma umocowanie w historii.
Easy - 29 Stycznia 2009, 17:05 Opłacało się tyrać ponad 200 godzin w pracy w tym miesiącu. W przyszłym tygodniu przybywa XBOX 360 za 819zł (Boże, błogosław ultima.pl). Hubert - 31 Stycznia 2009, 17:18 Trzaskam w Ultimate Spider-man z młodszym. Sympatyczna zręcznościówka, choć Parker jako taki mlekosys średnio mi leży (przywykłem do dojrzałego faceta z cynicznymi żartami, który rozpanoszył się np. w komiksach Starczyńskiego). Easy - 1 Lutego 2009, 18:00 No i stało się. http://www.ultima.pl/Xbox...Paradise/i5904/ Już jedzie! Już zmierza! I wracam do growej branży! Nutzz - 8 Lutego 2009, 20:24 Liznąłem Mirror's Edge. Niestety, rozczarowałem się. Gra jest nuuuuuuudna, etapy są do siebie podobne, dłużą się, brak im jakiegokolwiek polotu... Grafika również kuleje (sprawdzone na max. detalach, rozdziałka 1280), wszystko wygląda strasznie sztucznie (min. przez wszechobecną biel). Nie polecam. Easy - 8 Lutego 2009, 21:55
Nie strasz. Chciałem zakupić. Fallout 3, GTA IV, Bioshock, Mirrors edge, Mass effect - cholera, tyle tego, a kasy brak. Nie wiadomo, na co zbierać... Ixolite - 9 Lutego 2009, 00:00 A mnie się Mirror's Edge podoba, tyle że jest stanowczo za krótka. Po obniżce ceny to będzie dobry zakup. hrabek - 9 Lutego 2009, 10:32 Ja po urodzinach jestem bogatszy w NFS: Pro Street i Football Manager 2009. Bede mial co robic przez najblizsze miesiace 
Dunadan - 9 Lutego 2009, 11:23
A ja wręcz przeciwnie
Fakt, gra jest męcząca czy jak to często portale opisują - frustrująca. Ale na tym polega, taka jest idea - rozwiązywanie zręcznościowych łamigłówek. Nie powiedziałbym że jest nudna, wręcz przeciwnie. Są momenty kiedy serce podskakuje do góry i to nie dlatego że coś nagle wyskakuje zza rogu - skok pomiędzy żurawiami kiedy ma się kilkaset metrów przepaści pod soba robi wrażenie. A to tylko przykład.
To tak jakbys powiedział ze grafika w Portal jest sztuczna  widzę że kompletnie nie zrozumiałeś o co chodzi w grze... jak dla mne grafika w Mirror's Edge jest po prostu fantastyczna - cała ta sterylność miasta nadaje niesamowitego efektu!
Jedyna wada gry to taka że twórcy czasem przesadzają z tymi łamigłówkami przez gra jest zbyt trudna - ideą gry, ta jak parkour, jest płynność i szybkość - niestety skomplikowane łamigłówki czasem w tym przeszkadzają :-/ niemniej gra zasługuje na uwagę ze względu na swą innowacyjność! Aha Ixolite wspomniał że jest krótka - no to fakt... chyba że ktoś uwielbia przechodzić etapy gry na czas ale ja takim świrem nie jestem
Nutzz - 9 Lutego 2009, 11:29
Jak i wielkość biustu - wszystko rzeczą gustu
To samo co o grafice w Mirrors Edge mogę powiedzieć również odnośnie Far Cry'a 2. Plastik, plastik, plastik.
No właśnie... Znaczy się do łamigłówek nic nie mam, ale " ideą gry, ta jak parkour, jest płynność i szybkość" Dunadan - 9 Lutego 2009, 11:54 Nutzz,
Jej, ale właśnie o to chodzi wiesz jaka jest fabuła tej gry? "SYSTEM" przekształcił miasto w wyidealizowany twór - wszystko jest cudne, piękne i sterylne... ale przy okazji wszystko jest takie jakie SYSTEM by chciał tam wszystko właśnie MA BYĆ plastikowe, inaczej nie miałoby sensu... nigdy nie grałęm w FarCry więc nie wiem jak to tam wygląda, ale mówię teraz o ME.
Tu przyznam rację... kiedy już się rozpędzasz, już udało ci się pięknie płynnie przejść kilka elementów - skok z jednego budynku na drugi, bieg po pionowej ścianie, wślizg pod rurami!... nagle pojawia się moment kiedy się cholera musisz zatrzymać i pogłówkować coby to zrobić - albo sekwencja ruchów jest tak trudna że musisz ją kilka razy przechodzić :-/ qbard - 13 Lutego 2009, 11:33 A nie łaska zagrać w Bomb Jacka albo w Jumpin Jacka ?? Pewnie nikt nie pamięta...
Hubert - 18 Lutego 2009, 17:37 Zastanawiam się, czy nie skołować sobie stareńkiego RTSa Metal Fatigue. Gdzieś chyba nawet można ściągnąć pełną wersję legalnie. Hm... qbard - 20 Lutego 2009, 14:48 Może coś z zagadkami? Znacie jakieś detektywistyczne? Fearfol - 20 Lutego 2009, 18:42 Gra ktoś jeszcze w Homeworlda 2 ? Ixolite - 21 Lutego 2009, 02:49
Czysto detektywistyczne to mi się zawsze Police Quest rzuca albo Sam and Max (pierwsze to staroć, a drugie i w klasycznym i w odnowionym wydaniu jest wporzo) Generalnie większość przygodówek się kwalifikuje, seria Broken Sword na przykład. qbard - 21 Lutego 2009, 12:16 Seria Broken Sword była extra. Police Quest i Sam and Max muszę spróbować. Może jeszcze jakieś? Ixolite - 21 Lutego 2009, 12:23 Ah, jakże mogłem zapomnieć, późna pora tylko mnie tłumaczy - Blade Runner oczywiście! Hubert - 21 Lutego 2009, 21:21 qbard, to może nie detektywistyczne, ale fajna przygodówka - stareńkie Książę i Tchórz, stworzone przez Polaków. Bardzo sympatyczna gierka. banshee - 21 Lutego 2009, 21:24 oj sympatyczna, a ile radochy było przy niej... Nutzz - 21 Lutego 2009, 21:33 O tak... ciut nie Kajko i Kokosz Jeszcze na Amisi w to rypałem
qbard - 21 Lutego 2009, 22:10
Grałem, jest naprawdę super. Przepiękna gra z fajnymi zagadkami. Virgo C. - 23 Lutego 2009, 00:01
Za bodaj 19,90 zł kupisz trylogię Sherlocka Holmesa. Co prawda Mystery of the Mummy graficznie nie powala ale ma dość różnorodny zestaw zagadek. Pozostałe dwie (Tajemnica srebrnego kolczyka i Przebudzenie) też trzymają wysoki poziom. Z tego co dostępne na polskim rynku to polecić mogę też Agatha Christie: Kolekcja Tajemnic - kolejny trójpak zawierającygry na motywach jej powieści (I nie było już nikogo, Morderstwo w Orient Expressie, Zło które żyje pod słońcem). Cena - 39,90 zł W przypadku gier z jajem to poza wspomnianymi Samem i Maxem (zarówno klasyczne jak i sezon pierwszy nowej wersji) dostępny w Polsce jest też Tony Tough i Noc Pieczonych (ś)Ciem. A z rzeczy trudno dostępnych - pięć części przygodówek FMV z detektywem Texem Murphym w roli głównej (Under a Killing Moon, Martian Memorandum, Mean Streets, The Pandora Directive, Overseer) i, raczej mało znane, Private Eye. A teraz odrobina prywaty
Gram, a w zasadzie kończę, Prince of Persia: Piaski czasu. I nie jestem w stanie zrozumieć fenomentu tej gry - prosta jak konstrukcja cepa, z idiotyczną fabułą i polską wersją językową, która woła o pomstę do nieba. gorbash - 23 Lutego 2009, 07:28
Mnie też swojego czasu bardzo wciągnęła. Polecam jeszcze drugą część "Warrior Within" - troche rozbudowana względem jedynki (szczególnie system walki), fajna muzyka (Godsmack) i wogóle bardziej miodna moim zdaniem. Grałem jeszcze w 'trójkę' czyli "Two Thrones", ale jakaś taka drętwa jest przy pozostałych dwóch. Pozostało się przekonać tylko co siedzi w ostatniej (tytułu nie pamiętam niestety). qbard - 24 Lutego 2009, 16:59 Grałem ci ja kiedyś w Jacka Orlando i to było to co lubię. Adon - 24 Lutego 2009, 22:48 Próbowałem trochę Drakensang teraz, ale coś mnie zmęczył, jak już dotarłem do tego miasta, którego nazwy nie pomnę. Grafika ładna, ale ta cała sztampa FRPG jest nużąca. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||
