Tomcich - 25 Października 2007, 22:03 Mimo, że Mandiable to faktycznie pożeracze kwitnących planet, to nie chodzi jednak o planetę, ani o ser. 
To podpowiadam dalej.  Nawet Krystyna Janda wie co użyć, aby Madniabla złapać. 
dalambert - 26 Października 2007, 07:48 jak złapać Mandiabla nie pamiętam, ale ilustracje Pana Wilkonia do tych trzech książeczek są genialne. Agi - 26 Października 2007, 08:01 Jeśli Krystyna Janda wie, to musi to być żuma dla Gucia, albo Guma do żucia, jak kto woli
Tomcich - 26 Października 2007, 19:02  Agi, może nie tyle za znajomość Tapatików, co za znajomość repertuaru Jandy. Zadajesz. 
Hmm,  to są cztery tomy, więc książeczek nie było też cztery?
Agi - 27 Października 2007, 12:20 Kto gospodarował czasem w Świecie Dysku? Wolff - 27 Października 2007, 14:14 Zaraz jak to było. hmmm a tak Mnichowie Historii chyba
Agi - 27 Października 2007, 14:48 Wolff, dokładnie tak.
Zadajesz. Wolff - 27 Października 2007, 15:04 Dobrze, kto to taki (chodzi o bohatera serii powieści) Kolekcjonuje, jak sam powiada: "korki z butelek ŤClub 1999ť, dokładnie mówiąc - jeden korek, ten ostatni, który zatyka butelkę w barku. Gdy butelka się skończy kolekcjonuję następny" W uznaniu zasług dla kraju został posiadaczem jednej z czterech istniejących licencji z literką "A"
JohnDoe - 28 Października 2007, 18:39 będę strzelał że Wędrowycz 
Wolff - 28 Października 2007, 18:51 Niestety. Następna podpowiedź: został relegowany czwartego dnia z przedszkola, ponieważ "...złośliwie i permanentnie budził inne leżakujące grzecznie dzieci...". oraz :Naprawdę posiada nie dalmatyńczyka, a sznaucera-olbrzyma, bawi go gromadzenie broni i wszelakich gadgetów gorim1 - 29 Października 2007, 22:50 Nie to nie jest ktoś z bandy feliksa neta i niki chyba ? Rodion - 29 Października 2007, 23:06 Owen Jestes ( czy jakoś tak)? Bohater Dębskiego. Wolff - 30 Października 2007, 17:54 Brawo Teraz Ty zadajesz
Rodion - 30 Października 2007, 23:34 Jak zwą się przeciwnicy ziemian w "Ballada o przekleństwie" Żwikiewicza? Edit: Ajć!  Troszku namieszałem cytując tytuł z pamięci  Cóż starość nie radość, zwłaszcza jak wspomnianej książki pod ręką człek nie ma. Wybaczcie.
Właściwy tytuł książki to " Ballada o przekleństwie" Rodion - 1 Listopada 2007, 10:47 Hej! No co jest? Za trudne czy może nikt tego nie czytał? gorat - 1 Listopada 2007, 15:50 Czytał, ale kilka lat temu I jacy przeciwnicy? Albo skleroza, albo mowa o "Drugiej jesieni"... No dobra, skleroza
Rodion - 1 Listopada 2007, 16:06 A są tam takowi, jak najbardziej. I nawet poszukują u ludzi odpowiedzi na pewne pytanie. [ Możeby tak z pytania o co pytają, uczynić druga część zagadki? ]
Rodion - 3 Listopada 2007, 10:57 Czyżbym zabił temat? 
Gwynhwar - 3 Listopada 2007, 10:59 Morderca... gorat - 3 Listopada 2007, 22:50 Po prostu tekst tak stary i tak łatwo dostępny, że wszyscy zdążyli zapomnieć, o czym był
Rodion - 3 Listopada 2007, 23:17 No to dobra. By nie blokować tematu odpowiedz: Konungowie, a pytali o to czym jest świadomość. I moze tym razem cos prostego? Jedna z bohaterek "Północnej granicy" Kresa, znajduje coś w swoim kubku do picia. Co to było? Rafał - 5 Listopada 2007, 12:05 Mucha?
Kruk Siwy - 5 Listopada 2007, 12:13 Dawno nie czytałem... część garderoby? Słowik - 5 Listopada 2007, 12:15 No właśnie, kojarzy mi się jakaś onuca 'współlokatora', ale moim zdaniem to nie było w Północnej granicy...głowy nie dam. Kruk Siwy - 5 Listopada 2007, 12:16 Było, było. Opis życia w stanicy na kresach... hihihi. A bohaterka wyrosła że hoho, by zginąć marnie w Królwej... Martva - 5 Listopada 2007, 12:35 Kruku, gdybym nie czytała całego cyklu, w tym momencie obraziłabym się na Ciebie ciężko 
Rodion - 5 Listopada 2007, 12:42 Słowik Brawo, tak właśnie, onuce i do tego brudne!
Zadajesz. Kruk Siwy obraziłem się! 
Kruk Siwy - 5 Listopada 2007, 12:44 Martva, Rodion, a wiecie jak ja się obraziłem na Autora? Bo to była jedyna postać którą naprawdę polubiłem. W tym cały ch...nym cyklu. Howgh! Słowik - 5 Listopada 2007, 13:05
Słowik - 6 Listopada 2007, 12:53 No to podpowiedź: W tym świecie, a raczej Mieście Molochu, ten samochód to zabytek i rarytas, bo...jeździ po ziemi. W naszym świecie, to też powoli już zabytek
|
||||||||||
