To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe

Haletha - 23 Marca 2006, 13:23

Autor zmarły na raka - Frank Herbert
Książka z mózgiem - "Zielony Mózg"

Tylko czy on aż tyle napisał?

Emilia - 23 Marca 2006, 13:53

Oj nie, nie Heletho to nie ten autor. :(
fonsztyk - 23 Marca 2006, 20:17

To bedzie Sheckley ale co to nie powiem za bardzo mi sie miesza :)
Emilia - 23 Marca 2006, 21:22

Niestety nie.
Sheckley wprawdzie też nie żyje ale zauważ imć fonsztyku,
że ma w dorobku 25 powieści czyli o połowę mniej niż mój autor.

Próbuj dalej :D

fonsztyk - 23 Marca 2006, 21:51

Doooobrze. Czyli to Roger Zelazny teraz tylko tytuł :?:
Emilia - 23 Marca 2006, 22:11

Ajużci doooooobrze waść imaginujesz. :D
Emilia - 27 Marca 2006, 12:02

No tego się nie spodziewałam. :(

Podaję rozwiązanie: Roger Zelazny Droga

Emilia - 27 Marca 2006, 12:13

Aha, zapomniałam. Nowa zagadka:

Cytat
O brzasku, gdy szare światło trysnęło z morza na wschodzie, dwaj młodzieńcy wypłynęli Bystrym Okiem z portu Ismay, stawiając na północny wiatr brunatny żagiel z mocnego płótna. na przystani stała Yarrow i patrzyła za nimi


Z jakej powieści pochodzi ten cytat? :D

Godzilla - 27 Marca 2006, 12:20

Ursula Le Guin, Czarnoksiężnik z Archipelagu albo któraś z kontynuacji?
Emilia - 27 Marca 2006, 12:34

Czarnoksiężnik z Archipelagu - jadna z moich ulubionych książek. :D

Godzillo :bravo

Godzilla - 30 Marca 2006, 08:34

Emilia słusznie mnie zbeształa za zwlekanie z zagadką. A więc naprawiam błąd. Chyba nie powinno być zbyt trudne:

Cytat
Tak, tak, przekonasz się już wkrótce, jak ciężko jest dziś egzystować mocom nadprzyrodzonym. Mimo to do nas będzie należało decydujące słowo! Za dwa tygodnie zobaczymy, kto będzie śmiał się ostatni. Całuję Cię jak najczulszy Judasz. Twój Stryj!

Haletha - 30 Marca 2006, 11:34

Jakaś plagiat "Listów starego diabła do młodego" Lewisa? ;-)
Godzilla - 30 Marca 2006, 11:38

Nie, nie, choć tematyka zbliżona :D
Rodion - 30 Marca 2006, 11:42

Agent dolu - Wolskiego?
Godzilla - 30 Marca 2006, 11:44

Tak jest! :bravo :bravo :bravo
Rodion - 30 Marca 2006, 11:50

Ups! Sorki, musze znikac i będę dopiero wieczorem. Tak ze jeśli masz cos gotowego to wstaw, by nie bylo przestoju?
Godzilla - 30 Marca 2006, 12:07

Nie jestem w domu więc nie mam wielkiego wyboru. Dla ułatwienia podam, że to import ze wschodu.

Cytat
Ciepłe, delikatne palce musnęły moją twarz. Jakby nie widziała lepkiej krwi zaschniętej na skórze. Jakby nie bała się jej dotknąć.
Ból minął.
Poczułem, że owiewa mnie chłodny wiatr. Zacząłem jaśniej myśleć. Napiąłem mięśnie, gotów znowu skoczyć do bójki i choćby umrzeć za tę nieznajomą dziewczynkę albo zabić każdego, kto chciałby ją skrzywdzić.
- Bardzo się cieszę - powiedziała. - Jesteś ładny, ale to nieważne. Jesteś silny, ale i to nie jest najważniejsze. Jesteś też odważny.
Na sekundę zamilkła. Jej palce przesuwały się po mojej twarzy, przynosząc lekki chłód. Dziwne, przecież dłoń była ciepła...
- Najważniejsze, że można się w tobie zakochać.
Skinąłem głową, teraz już całkiem świadomie. Chciałbym, żebyś się we mnie zakochała, dziwna dziewczynko.
Bo ja już cię kocham.

Ziemniak - 30 Marca 2006, 16:59

"Lord z planety Ziemia" Łukianienki
Godzilla - 31 Marca 2006, 08:14

:bravo :bravo :bravo :D
No to jeśli się nie mylę, czekamy teraz na zagadki Rodiona i Ziemniaka :)

Rodion - 31 Marca 2006, 08:55

To może coś takiego:

"Energiczne zeskoczyła na ziemie, dotykajac gruntu równocześnie obiema nogami. Okazalo sie, żenie jest to nic trudnego ani niebezpiecznego, w końcu przyzwyczajała sie do marsjańskiej grawitacji przez dziewięć miesiecy lotu na "aresie", a przy obciażeniu skafandra poruszanie sie po tutejszej powierzchni nie powinno siezbytnio różnic od chodzenia po Ziemi, o ile w ogóle to jeszcze pamietała. Niebo mialobarwę różu przyciemnionego rudawymi brązami i byl to odcien znacznie bogatszy, a równocześnie delikatniejszy niz na fotografiach."

Rodion - 2 Kwietnia 2006, 09:46

Łał! Ale ruch! :roll:
Oto podpowiedź:
Cytat pochodzi z trzy tomowej epopei opisujacej kolonizacje Marsa.

Ziemniak - 2 Kwietnia 2006, 13:17

Czerwony Mars :?:
Rodion - 2 Kwietnia 2006, 14:57

Ano :!: (czyli tak po czesku :wink: )
Ziemniak - 2 Kwietnia 2006, 15:28

No to może coś takiego 8)
Cytat
- Ta emocja, którą teraz odczuwam... To miłość, prawda ?
- Nie wiem. Czy to tęsknota? Zawrót głowy i ogłupiała radość, że jesteś przy mnie?
- Tak - stwierdziła.
- To grypa - uznał Miro - Za parę godzin wystąpią mdłości i rozwolnienie

Pako - 2 Kwietnia 2006, 15:35

Cholercia.. skądś kojarzę...
Ale wiadomo - bije, ale nie wiadomo, w którym kościele... :(

mamcia65 - 2 Kwietnia 2006, 16:29

Dzieci umysłu Orson Scott Card
Ziemniak - 2 Kwietnia 2006, 17:39

:bravo :bravo :bravo Mamcia65
Tera ty :lol:

mamcia65 - 2 Kwietnia 2006, 21:31

Tera ja:

Cytat
Taksówka zaczęła siadać, przez okno mignęła Amalfiemu fasada ratusza. Spojrzał na złocone niegdyś litery CZY PRZYSTRZYC PANI TRAWNIK, hasło będące od dawna dewizą miasta, która miała podkreślać jego usługową funkcję. W świetle gazowego giganta jeszcze bardziej niż zwykle raziło to swoją naiwnością. Burmistrz westchnął ciężko. Polityczne przetargi były okropnie nudne i dawały absolutną pewnoć, że uczciwy zarobek na chleb zmieni się w karkołomne przedsięwzięcie

mamcia65 - 3 Kwietnia 2006, 18:25

Drugi kawałek
Cytat
Plany Hazletona już kilkakrotnie wpędzały ich w takie kłopoty, że tylko o włos udawało się uniknąć całkowitej katastrofy. Tak włanie było na przykład na Thorze V. Pierwsze miasto-wędrowiec, jakie kiedykolwiek zawitało na tę planetę, było włóczęgą, który odrzucił swoją miejską nazwę i zaczął się mienić Międzygwiezdnym Mistrzem Handlu. Wkrótce jego załoga zyskała sobie jeszcze jeden przydomek - Wciekłych Psów. Od tego czasu na Thorze V nienawić do miast-wędrowców wpajano już dzieciom od kołyski. I nie bez powodu...

GAndrel - 3 Kwietnia 2006, 19:13

Któryś z tomów cyklu "Miasta w kosmosie" Jamesa Blisha.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group