Planeta małp - Co nas cieszy
dzejes - 26 Maj 2010, 22:57
A dzięki. Teraz czas na drugą część zadania, czyli kupienie samochodu. Który nie będzie Puzzle Speszal Edyszon, nie będzie "supr igiełką" i tak dalej.
Witchma - 27 Maj 2010, 12:21
Udało mi się zamówić wiązankę z prześliczniaście przecudownych fioletowych tulipanków - akurat je przywieźli, kiedy weszłam do kwiaciarni. Może jakoś wysiedzę na tym ślubie, kiedy będę mogła patrzeć na coś ładnego... Tylko jak się potem z nimi rozstać?
merula - 27 Maj 2010, 13:52
zamów jedną dla siebie
telefon się znalazł i nie muszę kolejny raz odbudowywać listy kontaktów.
i nie jadę w sobotę na, w sumie ważny, ale męczący i upierdliwy, wyjazd.
Lynx - 27 Maj 2010, 20:03
Witchma, ja odkryłam tę zaletę zmywarki jakiś czas temu. I ta właśnie mnie najbardziej zachwyciła. Ponad 2 m^3 miesięcznie ciepłej wody mniej.
Dostałam fajny bieliźniany drobiazg od córki.
joe_cool - 27 Maj 2010, 23:20
Odkąd rzuciłam palenie, mam w miesiącu pewien zapas pieniędzy, który przeznaczam na luksus. No i zamówiłam dzisiaj chyba z 30 różnych wosków zapachowych
A wczoraj pan profesjonalny fotograf z żyri końkursu pochwalił moją fotkę
shenra - 27 Maj 2010, 23:21
joe_cool,
Zakupiłam sobie *beep* sarpetki w paski aż się proszą, żeby je do sandałów wsadzić, ale nie będę z siebie debila robić
Fidel-F2 - 27 Maj 2010, 23:59
shenra napisał/a | ale nie będę z siebie debila robić | masz odrobinę mylne pojęcie co z człowieka robi debila
shenra - 28 Maj 2010, 00:03
Fidel-F2 neurologicznie czy behawioralnie?
Lynx - 28 Maj 2010, 15:00
Jednak pojadę na wieczór autorski Vikinga Chłopak Pomiotu zaoferował się jako niańka. ( czyżby "przyszły-niedoszły" zięć się wkupiał w łaski )
Ozzborn - 28 Maj 2010, 15:23
Lynx napisał/a | czyżby przyszły-niedoszły zięć się wkupiał w łaski |
a to nie oczywiste?
korzystaj, korzystaj zanim go pogonisz
e:był
Lynx - 28 Maj 2010, 15:58
Ozzborn, ale ja go bardzo lubię, niezaleznie od tego, czy niańkuje Juniorowi czy nie Zrobiłam dla chłopaków spagetti. Mniam.
Edzia: Ależ oczywiście, że korzystam.
joe_cool - 28 Maj 2010, 16:19
Jeszcze 5 minut i urlooooooooooop
Kai - 28 Maj 2010, 19:23
Weekend
Ellaine - 28 Maj 2010, 19:24
Komputer działa.
... ale nie wiadomo, jak długo ten stan się utrzyma :))
ketyow - 28 Maj 2010, 20:54
Wszystko Po takim koncercie nic mnie już chyba nie wyprowadzi z tego stanu dzisiaj
Plus jeszcze w Warszawskim Empiku dorwałem Galerię złamanych piór Kresa, oczywiście w dziale "fantastyka", no i kolega mi na nią pożyczył, bo po koncercie nie mam ani grosza
ihan - 28 Maj 2010, 22:07
shenra napisał/a | Zakupiłam sobie *beep* sarpetki w paski :mrgreen: aż się proszą, żeby je do sandałów wsadzić, ale nie będę z siebie debila robić :mrgreen: |
Nie bardzo rozumiem. Skarpetki są jedyną częścia garderoby jaką kupuję z radością. Mam ich sporo, w paseczki, w Garfieldy, w kwiatuszki, w ciapki i inne. Pełen skarpetkowy szał. Z drugiej strony stopy marzną mi nawet przy +30C, poza tym brzydzę się chodzić w butach na gołe stopy. Wiele rzeczy robi ze mnie debila, ba, bycie debilem bywa niezależne od robienia czegokolwiek. I tak, chodzę w skarpetkach do sandałów. Czy ktoś chce mnie jeszcze znać?
shenra - 28 Maj 2010, 22:10
ihan napisał/a | Czy ktoś chce mnie jeszcze znać? | Naturalnie. Twoje Garfieldy przeciwko moim pszczółkom Majom A co do zakupów, to przy okazji i na fali nabyłam trampki w czarne kwiatki
mBiko - 28 Maj 2010, 22:18
Dostałem od przyjaciół ponton. Dziś go rozłożyłem. Jest *beep*.
shenra - 29 Maj 2010, 00:10
Się kurna cieszę, udany dzień miałam.
merula - 29 Maj 2010, 00:49
ja się cieszę, bo nieco odtajałam psychicznie
Lynx - 29 Maj 2010, 01:01
A ja się cieszę ze spotkania z Vikingiem. Byłam, pogadałam, siem pośmiałam i w ogóle było bardzo miło.
czamataja - 29 Maj 2010, 07:02
Cieszę się, gdy patrzę na rzeczy, które kupiłam na wesele. Chociaż nic nie przyszło z łatwością. Zakupy okazały się być prawdziwym horrorem! Ale opłaciło się!
mBiko - 29 Maj 2010, 18:42
Pogoda.
robert70r. - 29 Maj 2010, 19:22
Słońce grzejące moje stare kości i nowy numer SFFiH w kosmatych łapkach.
Godzilla - 29 Maj 2010, 19:25
Byliśmy na rowerach, bolą mnie cztery litery
I widzieliśmy bobra!
robert70r. - 29 Maj 2010, 19:26
Godzilla, ciekawe, czy on widział was?
Godzilla - 29 Maj 2010, 19:29
Pewnie widział, i olewał z zimną krwią. Buszował w rozlewiskach popowodziowych pod wałem wiślanym (błe, jak tam paskudnie teraz). Zobaczyłam wielki okrągły grzbiet wystający z wody, i najpierw powiedziałam: o, dzik! A potem zaraz: nie, to bóbr! Musiał bydlak widzieć ludzi, bo dziś tłumy tam wędrują. Ra66it jednak nie zdążył go sfocić, bo zanim wyjął aparat, zwierzak dał nurka i odpłynął.
merula - 29 Maj 2010, 20:11
udany piknik
shenra - 29 Maj 2010, 20:23
merula, korona głupoty na Ciebie czeka
merula - 29 Maj 2010, 20:27
sorki, alem zażywała świeżego powietrza intensywnie dzisiaj. (mam spieczone łapki )
|
|
|