To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas cieszy

Martva - 22 Maj 2010, 20:25

Mam pierwsze szpilki w życiu. Zupełnie nie umiem w nich chodzić, więc pewnie wylądują w szafie, ale za to są ładne. I fioletowe.
nureczka - 22 Maj 2010, 20:44

Agi, ja też, ja też! :D
Agi - 22 Maj 2010, 21:05

nureczko, pogoda była tak cudna, że marnotrwastwem byłoby siedzenie w domu.
Połączyłam przyjemność z pożytkiem, cały warzywnik odchwaszczony, posiałam ogórki - sąsiadka siała po raz drugi, bo pierwszy zasiew szlag trafił od zimna i deszczu, a ja byłam sprytniejsza, co mnie dodatkowo cieszy. :D

Kai - 23 Maj 2010, 06:21

Koncert Valhalli we Wrocławiu.

I to, że dzisiaj niedziela i zaraz wracam do łóżka.

joe_cool - 23 Maj 2010, 10:59

Wał na Celtyckiej wytrzymał i nie ma już wody pod wiaduktem na Trzebnickiej, dzięki czemu tramwaje jeżdżą znowu normalnie i mogę pojechać do rodziców :D
ketyow - 23 Maj 2010, 12:08

Od jutra został już równo miesiąc do powrotu FUTURAMY! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Po prostu jestem wniebowzięty, szczególnie że pozostawiona będzie oryginalna obsada :D
ihan - 23 Maj 2010, 22:20

Agi napisał/a
Cieszy mnie kolejna, czwarta z rzędu wygrana Unii Leszno, tym razem z byłą Unią Tarnów.

O dziwo teraz też mnie cieszy. Bo rok temu by mnie nie cieszyło, rok temu to był mój klub, ze swoimi wychowankami, który lepiej czy gorzej traktował kibiców. A w tym roku kompletnie, kompletnie zwisa mi luźnym kalafiorem. Ponieważ nie ma Unii, nie mam komu kibicować. I to mnie cieszy, bo mam więcej czasu dla Śmierdziela. Tak, że, gratulacje Agi.

Agi - 23 Maj 2010, 22:53

Za tydzień rewanż w Tarnowie, Kołodziej już pojedzie.
nureczka - 24 Maj 2010, 16:25

Znowu okazało się, że jestem najlepsza w te klocki. Wiem, że to nieskromne, ale co ja na to poradzę, że taka jest prawda. :oops:
Uwaga: Nie chodzi o te klocki. :mrgreen:

robert70r. - 25 Maj 2010, 16:33

Mnie cieszy, że udało mi się pomóc młodemu człowiekowi w przygotowaniach do rozmowy kwalifikacyjnej, co to ma się odbyć w języku Szekspira.
chochol - 25 Maj 2010, 17:37

A mnie nie zalało...
ketyow - 26 Maj 2010, 00:02

Cieszy mnie, że koleżanka przenocuje mnie i mojego kumpla po koncercie AC/DC. I nie ma spania na dworcu, po knajpach czy przystankach - chyba się starzeję :wink:
Kai - 26 Maj 2010, 07:46

A ja się cieszę, że jeszcze tylko 6 dni i będzie spokój.
czamataja - 26 Maj 2010, 08:03

Martva napisał/a
Mam pierwsze szpilki w życiu. Zupełnie nie umiem w nich chodzić, więc pewnie wylądują w szafie, ale za to są ładne. I fioletowe.



Martva, cieszę się razem z Tobą! Z palcem czy bez palca? :wink:
Ja muszę w weekend kupić i sukienkę, i buty na obcasie. To będzie prawdziwy maraton!

Godzilla - 26 Maj 2010, 10:23

Dostałam laurki na Dzień Matki od dzieci. Obie z kotami. Dziecko starsze skonstruowało prawdziwy mechanizm - odsłaniany obrazek. To było trudne, z pokoju obok, gdzie Niespodzianka była przygotowywana, dobiegały gniewne wrzaski i odgłosy rzucania czymś ciężkim, bo chyba dopiero kolejna próba się powiodła. Ale kartka jest piękna.
Ozzborn - 26 Maj 2010, 12:00

o Matko Bosko - Dzień Matki dziś! ;P: Trza skoczyć po jakiegoś kwiata.
czamataja - 26 Maj 2010, 12:05

Ozzborn, wstydź się!
Ozzborn - 26 Maj 2010, 12:08

Nie dlaczego... mamuni dziś jeszcze nie widziałem - w pracy siedzi :P więc nie to, że zapomniałem ;P:
czamataja - 26 Maj 2010, 12:46

Bujać to my, a nie nas :twisted:

Ja się cieszę przeogromnie, że idę na wesele. Taaaak, to będzie dzień ;)

Ozzborn - 26 Maj 2010, 13:16

swoje? :mrgreen:

edit: no i wtopa mamusia tym razem wyskoczyła na okienku czego nigdy nie robi i nie zdążyłem iść po kwiata :? ale to chyba nie ten temat...

czamataja - 26 Maj 2010, 13:33

nie, Ozzborn, nie moje ;)
ketyow - 26 Maj 2010, 13:48

czamataja, to dobrze, bo już miałem składać kondolencje panu młodemu :twisted:
Witchma - 26 Maj 2010, 14:36

Zmywarka wreszcie pokazała pełnię swej mocy - pierwszy raz w życiu mamy nadpłatę za wodę :D
Martva - 26 Maj 2010, 14:40

czamataja napisał/a
Martva, cieszę się razem z Tobą! Z palcem czy bez palca? :wink:



Takie.
Ale przebrałam je na balerinki kiedy tylko się dało, uznałam że spaceru po chodnikach i brukach nie zniosę.

Kai - 26 Maj 2010, 19:41

Uratowałam pisklaka przed kotem. Jak kocham koty, to nie po to dostają pod pycha whiskas albo royala, żeby pisklaki żarły. :evil:

Jutro zrzucę fotkę z telefonu i zamieszczę.

Agi - 26 Maj 2010, 20:18

Cieszy mnie popołudnie w ogrodzie i fajna rozmowa z córką, szkoda, że tylko przez telefon.
czamataja - 26 Maj 2010, 21:01

ketyow napisał/a
czamataja, to dobrze, bo już miałem składać kondolencje panu młodemu :twisted:


ketyow, ketyow, oj ketyow, masz rację. Od razu zapędziłabym go do zmywania naczyń :twisted:

mBiko - 26 Maj 2010, 21:12

Szklaneczka łiskacza i dobre cygaro.
dzejes - 26 Maj 2010, 21:16

Sprzedałem samochód :D
mBiko - 26 Maj 2010, 21:26

Pogratulować dzejes.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group