Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Agi - 29 Stycznia 2009, 17:44
Mój rozumie, może wyraźniej mówię
Martva - 29 Stycznia 2009, 18:14
Mój rozumie wybiórczo, jak udaje głuchego w kuchni to należy się złapać za stopę. Ewentualnie otworzyć butelkę z octem. Ścierkę nauczył się ignorować.
May - 29 Stycznia 2009, 21:46
Martva, dlaczego za stope?
Martva - 29 Stycznia 2009, 21:53
Bo na stopach nosi się kapcie, a kapciem można rzucić, proste.
Agi - 29 Stycznia 2009, 21:53
Widocznie boi się kapcia, znaczy pies
Edit:
Martva - 29 Stycznia 2009, 21:58
Zrobiłam dzisiejszą porcję A6W, wydłubałam 3 pary kolczyków różniących się wyłącznie kolorem i wysłałam mnóstwo maili. Bleee.
Może bym poszła spać.
Albo napisać szorta.
Agi - 29 Stycznia 2009, 21:59
Napisz Martva,
Martva - 29 Stycznia 2009, 22:02
W sumie późno jest, zobaczę
W kolejce jeszcze 'Głód' czeka...
Agi - 29 Stycznia 2009, 22:06
Napisz o władzy nad głodem
Martva - 29 Stycznia 2009, 22:35
To coś takiego istnieje?
mBiko - 29 Stycznia 2009, 22:39
No to napisz o głodnym władcy.
Martva - 29 Stycznia 2009, 23:26
Spłodziłam 1100 znaków i nadal jestem przy opisie świata, chyba tym razem nic z tego nie będzie, ale jak tak dalej pójdzie to wyjdzie mi powieść. Grafomańska i wtórna W sumie to się powinno dobrze sprzedawać, nie?
xan4 - 29 Stycznia 2009, 23:30
Martva, eh Ty
nie marudż, tylko pisz dalej, masz jeszcze 20 h,
Martva - 29 Stycznia 2009, 23:48
Kiedy ja lubię marudzić, a pomysł mi się rozlazł. Szort powinien być krótki i błyskotliwy, a nie rozlazły.
jewgienij, opowiadanie na 20tys znaków, powiadasz? bleee, ależ to będzie gniot ^^
Kasiek - 30 Stycznia 2009, 11:07
Muszę napisać opowiadanie na 10 stron A4 znormalizowanego pisma. To jakieś 18 000 znaków. Patrząc na to co wygrało rok temu to trudno mi to będzie przebić... Chyba, ze to ja jestem dziwna... fragment:
| Cytat | Śpiący
Wszyscy nerwowo wpatrywali się w obrazy, które zaczęły się formować na blacie. Ujrzeli człowieka. Jego przepełniona smutkiem twarz przypominała czaszkę, na którą naciągnięto skórę. Czarne, pozlepiane od potu w strąki włosy opadały bezładnie z głowy mężczyzny. Czarna szata nadawała mu wyglądu pątnika. Klęczał. Dookoła było mnóstwo krwi. Spoglądał z trwogą w krwawe zawiniątko, które leżało przed nim. Jego ręce drżały do wysiłku. Powoli rozwiązał tobołek, który ociekał krwią. Mężczyzna szybkim ruchem chwycił zawartość w dłoń i uniósł w błagalnym geście w stronę nieba. Pięciu zobaczyło, że trzyma ludzkie serce, a krew wydostawała się z dużej dziury w klatce piersiowej mężczyzny. Obraz stał się nieczytelny. Spojrzeli znacząco po sobie. Wiedzieli, że Uczeń narodził się i przyjdzie do nich po Tajemnicę. Proroctwo zaczęło się wypełniać.
Starzec wstał i podszedł do Alberta. Okrążył go dwa razy i szybkim ruchem chwycił jego przedramię. Przerażony mnich wpatrywał się w oczy swojego mistrza. Nagle poczuł nieprzyjemne ciepło wokół dłoni swojego pana. Ciepło narastało i w pewnym momencie było równe temperaturze rozżarzonego żelaza. Albert krzyczał z bólu. Dookoła rozchodził się smród palonego mięsa. Ludzkiego mięsa. Mistrz trwał w bezruchu i spoglądał w wykrzywioną bólem twarz Alberta. Wokół dłoni starca w ogóle nie było światła. Ciemna materia spowijała przedramię mnicha. Ciepło nagle minęło, ustąpiło miejsca nieprzyjemnemu mrowieniu, które rozchodziło się od dłoni. Wyczerpany i spocony Albert zobaczył, że po jego ręce kroczą mrówki, karaczany, karaluchy, pająki, węże, larwy i wije. Całe to robactwo wyległo z dłoni mistrza, gryzło jego skórę i kierowało się ku twarzy. Część z nich była już pod skórą biednego mnicha. Krzyczał coraz głośniej, błagając przy tym o litość. |
jewgienij - 30 Stycznia 2009, 14:37
| Martva napisał/a | | jewgienij, opowiadanie na 20tys znaków, powiadasz? bleee, ależ to będzie gniot ^^ |
A gdzież tak powiadam, zniewolona i zniewalająca nagusko? Nie do xana 4 chciałaś się odnieść?
Martva - 30 Stycznia 2009, 14:56
Nie, kiedys mi mówiłeś że szorty są dobre na początek, to teraz opowiadanie na (tu przerażająca liczba) znaków. A ja mówiłam: nieeeee, nie umiem.
I nie przyzwyczaj się do naguski, chyba przyjdę na spotkanie w golfie i spódnicy do kostek, dla równowagi
jewgienij - 30 Stycznia 2009, 15:17
| Martva napisał/a | | Nie, kiedys mi mówiłeś że szorty są dobre na początek, to teraz opowiadanie na (tu przerażająca liczba) znaków. A ja mówiłam: nieeeee, nie umiem. |
W sumie mądrze brzmi...Mogłem tak powiedzieć . Spróbuj napisać "rozlazłego" szorta, to może wyjdzie zwięzła nowelka
| Martva napisał/a | I nie przyzwyczaj się do naguski, chyba przyjdę na spotkanie w golfie i spódnicy do kostek, dla równowagi |
Będą tam ludzie z wyobraźnią: poprzez te wszystkie warstwy "oczy duszy" i tak Cię prześwietlać będą, sama sobie winna jesteś, dobierając takie a nie inne aviki.
savikol - 30 Stycznia 2009, 15:39
Może chodzi o tę radę?
| Cytat |
| Cytat | | W życiu. W większym formacie trzeba wrzucić dialogi, uwielbiam czytać dialogi, ale pisanie mi nie wychodzi nijak I trzeba mieć pomysły, i postacie, w ogóle straszna masakra i nie dla mnie. |
E tam! Z góry zakładasz niepowodzenie. Nie zaczynaj od pisania wielotomowej sagi, czy opasłego dzieła o sensie życia. Spróbuj teraz trochę dłuższy tekst niż short, powiedzmy opowiadanie na 30k znaków. Będziesz zaskoczona jak gładko pójdzie, zobaczysz.
Pisanie dialogów, to umiejętności warsztatowe, które przyjdą z czasem. Trzeba popróbować, ćwiczyć.
Jeśli napisanie shorta sprawiło ci przyjemność, to wymyślenie i stworzenie dłuższego tekstu będzie jeszcze większą radochą.
Wydaje mi się, że masz wyczucie języka, podstawy warsztatu i łatwość w formułowaniu myśli. Szkoda, by takie umiejętności marnowały się tylko na pisanie postów na forum. Jeszcze raz na mawiam na dłuższe próby literackie. |
To jam, nie chwaląc się, napisał. I właśnie 30 000 a nie 20 000 znaków. Nawet Kres Ci to powie, bo to on w którymś felietonie rzucił tę liczbę. Według niego to niezbędne minimum, by w opowiadaniu zmieściło się to co trzeba, by zmieścić w nim świat, bohaterów, akcję i zaskakujące zakończenie. Przynajmniej dla początkującego to minimum, a przy okazji optimum, bo tekst jest niedługi i łatwiej debiutantowi wcisnąć go gdzieś do druku.
Nie ma więc na co czekać, pisz to opowiadanie, popraw, zapomnij o nim na miesiąc, potem znów popraw i wysyłaj NURSowi.
Adanedhel - 30 Stycznia 2009, 18:46
| Martva napisał/a | | Szort powinien być krótki i błyskotliwy, a nie rozlazły. |
Jak Ci się rozrośnie to wyjdzie "Lód".
| Martva napisał/a | | bleee, ależ to będzie gniot ^^ |
Znaczy tak jak przewidywałem? Pełno krwi, przemocy, seksu i połykanych zatok?
| Martva napisał/a | | chyba przyjdę na spotkanie w golfie i spódnicy do kostek, dla równowagi |
Proponuję czador.
Kruk Siwy - 30 Stycznia 2009, 18:49
Ale tylko czador.
Krasnola - 30 Stycznia 2009, 22:22
Martva, zajrzyj w komentarze do tej notki http://krasnola.blog.onet...3795,index.html
Laski z foruma się zaangażowały, ale ogólnie te dwie laski to jakiś szał ;P
Martva - 31 Stycznia 2009, 09:49
| jewgienij napisał/a | | sama sobie winna jesteś, dobierając takie a nie inne aviki. |
Mam zmienić?
| savikol napisał/a | | Może chodzi o tę radę? |
Właśnie tak Dzięki za przypomnienie. I rozwinięcie. Pomyślę trochę, poczytam, wyłączę funkcję 'ty głupia babo, przecież to żenada' w mózgu i spróbuję napisać
Będę musiała wymyślić imiona i nazwy geograficzne, aua.
| Cytat | | Jak Ci się rozrośnie to wyjdzie Lód. |
Prędzej coś na poziomie 'Zmierzchu'
| Adanedhel napisał/a | | Pełno krwi, przemocy, seksu i połykanych zatok? |
Na przykład
| Cytat | | Martva, zajrzyj w komentarze do tej notki |
Ehh, przeczytałam notkę i pierwsze komentarze i zastanawiałam się dlaczego mi ją wysłałaś, a potem doszła. Gdzie Ty chowasz te kilogramy, albo jak sobie wypychasz to ce, skubańcze?
Krasnola - 31 Stycznia 2009, 11:54
Kilogramy chowam pod pachą a C wypycham, aż do FF skarpetkami
Lepszy numer, że ja chyba wiem, kim jest przynajmniej jedna z nich Bo dziwnym trafem pierwszy komentarz pojawił się dzień po mojej kłótni z tą dziewczyną nt. staników. Jej tekst był boski.
Ona: "Byłam w Triumphie i mnie babka wymierzyła".
Ja: "Ale w Triumphie mierzą pod swoją rozmiarówkę"
Ona: "Nie ta mnie wymierzyła, wyszło 65 C i mówi, że mam iść od innego sklepu"
Ja: "Ooo... A ile Ty masz pod biustem?"
Ona: "60 cm"
Ja: "Yyyy.... Ale to powinnaś nosić stanik 60!"
Ona: "Ale takich nie ma."
Ja: <śmiech> Ale taki leży u mnie w szafie. Tylko że z miseczką GG. To co, on nie istnieje? "
Ona: <wielce oburzona> Ale pani w triumphie mnie wymierzyła i 60 pod biustem to 65C i tyle.
A potem w kółko powitarzała, że 60 pod biustem to 65C, a ja i Kuba tarzaliśmy się ze śmiechu A potem ten komentarz na blogu - jestem pewna, że to ona.
BTW, cała rozmowa zaczęła się od tego, że owa panna przypomniała sobie, jak to Kuba na jakiejś imprezie, pijany, usłyszał że któraś z dziewczyn nosi 75C i zaczął jej robić wykład, że ma źle dobrany stanik Dumna byłam z niego
A, i jeszcze w dalszej części dyskusji padały boskie argumenty. Np. wystawała mi błękitna kokardka od Kalyaniego spod czarnej bluzki (dekolt wcale nie był jakiś kosmiczny, tylko ta kokardka nikczemnie wystaje). I jej tekst: "Ale ja przynajmniej wiem, jaki kolor stanika założyć pod ubranie" xD Lałam, po prostu lałam.. I jeszcze twierdziła, że za 20 lat to ja będę miała obwisły biust, bo mam duży, a ona nie, bo ma mały. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał, jak urodzi dzieci
Dobra, już milczę, bo się rozgadałam ;p
jewgienij - 31 Stycznia 2009, 12:11
Wszystko to dziewczyny najprawdziwsza prawda, ale wczoraj dostaliśmy lanie od Chorwacji, więc chwilowo nie mam głowy do staników
Martva, a masz już jakiś pomysł na opowiadanie? Podziel się na privie.
Tequilla - 31 Stycznia 2009, 12:42
Dawaj Martva, tu są tacy co chętnie przeczytają twoje opowiadanie!
A co do avika to proponuję jednak zmienić na swój ( no niekoniecznie w takiej pozie, ten tego no...no, jak już musi to może być ubrany )
Martva - 31 Stycznia 2009, 13:53
| Krasnola napisał/a | C wypycham, aż do FF skarpetkami |
Tak właśnie sądziłam
| Krasnola napisał/a | | Ona: <wielce oburzona> Ale pani w triumphie mnie wymierzyła i 60 pod biustem to 65C i tyle. |
Panie w Triumphie się znają, na pewno. Na czymś. Kiedy kupowałam pierwsze 70E, ich kalkulator pokazywał mi uparcie 80B.
| Krasnola napisał/a | | I jeszcze twierdziła, że za 20 lat to ja będę miała obwisły biust, bo mam duży, a ona nie, bo ma mały. Ciekawa jestem jak będzie wyglądał, jak urodzi dzieci |
Przypuszczam że nie najlepiej, nieobwisanie małego biustu to mit. A jeśli zamiast tego 60E czy choćby i 65C nosi 70A, to przypuszczam że więcej biustu ma pod pachą, niż w staniku. Muszę przyznać że oglądam czasem zdjęcia w małej galerii i jestem przerażona tym jaką krzywdę można sobie zrobić czymś co podobno służy tylko do zdejmowania.
| jewgienij napisał/a | | Martva, a masz już jakiś pomysł na opowiadanie? Podziel się na privie. |
Mogę się podzielić opowiadaniem, jak już je napiszę. Albo szkicem. Czymkolwiek większym. Sam pomysł brzmi za głupio.
| Tequilla napisał/a | | A co do avika to proponuję jednak zmienić na swój |
Przypomnij mi na ZamiastConie żebym Cię uściskała za ten tekst
Krasnola - 1 Lutego 2009, 11:36
| Martva napisał/a | | Panie w Triumphie się znają, na pewno. Na czymś. |
Będzie mnie do końca życia fascynowało na czym
Dzięki Martva, dzięki Kasiu Wsparcie zawsze się przydaje ;P Jak to miło, że biuściaste nie opuszczają innych biuściastych w biedzie
| Martva napisał/a | | A jeśli zamiast tego 60E czy choćby i 65C nosi 70A |
Podobno 65C nosi z H&Mu....
Godzilla - 1 Lutego 2009, 12:12
| Krasnola napisał/a | | Podobno 65C nosi z H&Mu.... |
to tam istnieje taki rozmiar? Przy obwodzie 65 sądzę że skończyliby na A albo wręcz na 0? Ja w każdym razie nie widziałam chyba nic poniżej 70.
Martva - 1 Lutego 2009, 12:18
| Krasnola napisał/a | Będzie mnie do końca życia fascynowało na czym |
Na wciskaniu klientkom złych rozmiarów, w końcu w tę stronę się je szkoli.
| Krasnola napisał/a | | Podobno 65C nosi z H&Mu.... | | Godzilla napisał/a | | Ja w każdym razie nie widziałam chyba nic poniżej 70 |
Nie żebym tam zaglądała, bo strasznie mi się ciśnienie podnosi w dziele z bielizną tej sieci, ale nie słyszałam żeby szyli 65C, to w ogóle jest strasznie rzadko produkowany rozmiar (w ogóle szczupłe małobiuściaste są biedne, bo w 60-65 B/C jest dziura). Ba, nawet 70 jest mało.
|
|
|