To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Głupie pytania, głupie odpowiedzi...

Adanedhel - 1 Maj 2007, 16:13

Młotek jest uniwersalnym narzędziem - waląc w odpowiednie miejsce naprawisz wszystko.
merula - 1 Maj 2007, 20:03

ubijać kotlety
użyć zamiast obciążnika
usztywnić uszkodzoną kończynę
złamać nogę albo rękę
zastąpić bosak
zrobić drzazgi na podpałkę
nietypowy wisior
blokadę kierownicy
uprzykrzyć życie sąsiada
zrobić ogrzewacz do pościeli
rzucac do celu
itp, itd...

aqulka - 2 Maj 2007, 09:01

można uruchomić samochód produkcji radzieckiej (patrz Goldeneye;))
dareko - 2 Maj 2007, 10:59

A gdybym byl mlotkowym..... :)
Tomcich, zadajesz!

Tomcich - 2 Maj 2007, 14:08

Jeżeli cierpienie uszlachetnia to czy mam szanse zostać kiedyś metalem szlachetnym :?: :roll:

Odpowiedź z uzasadnieniem proszę. :mrgreen:

Iscariote - 2 Maj 2007, 14:57

wystarczy zostać metalem z włosami po pas, poczym wyjść nocą na jakieś osiedle i uratować jakąś dziewoję przed bandą dresów oddając za to życie.

Tak. Masz szansę ;P:

Selithira - 2 Maj 2007, 16:23

Możesz też rzucić się pod pociąg, ratując uwięzioną na torach płytę odpowiedniego zespołu... "Master of Puppets" na przykład :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gorat - 3 Maj 2007, 11:54

Wystarczy pracować w kopalni metali szlachetnych. Po pewnym czasie stężenie w organizmie będzie na tyle wysokie, że będziesz mógł być uznany za metal szlachetny.
Tomcich - 5 Maj 2007, 10:51

Hmmm, pocieszające że wszyscy twierdzą, że mam szanse. :mrgreen: Ponieważ fanem metalu raczej nie będę, jedynie droga zaproponowana przez gorata wydaje mi się odpowiednia.
gorat zadawaj.

gorat - 6 Maj 2007, 12:42

:shock: Trzy odpowiedzi to trochę mało. Aż nie zaglądałem przez pewien czas.
Dzięki. Zatem moje pytanie brzmi: jak skłonić Tomcicha, by pracował w tej kopalni wystarczająco długo?

Agi - 6 Maj 2007, 13:13

Obietnicą duuużego ogródka
Iscariote - 6 Maj 2007, 13:19

Zasypać wejście. W końcu zacznie mu się nudzić i zacznie kopać w poszukiwaniu wyjścia albo dla samej frajdy kopania :twisted:
Selithira - 6 Maj 2007, 14:32

Zostawić gdzieś w kopalni Gremlinka i zapomnieć, gdzie konkretnie - Tomcich będzie szukał do skutku ;P:
Tomcich - 6 Maj 2007, 14:50

:mrgreen:
Jako bezpośrednio zaangażowany nie będę odpowiadał, choć wszystkim tutaj udzielonym odpowiedziom przyjrzę się z wielką uwagą. ;P:

merula - 6 Maj 2007, 16:19

przekonać go, że to najmodniejszy ostatnio hit urlopowy, szpan i do tego tylko dla wybranych
hijo - 6 Maj 2007, 20:52

dać kilof mapą i wysłać na księżyc, żeby coś znalazł
gorbash - 6 Maj 2007, 20:57

podrzucic kilka sfabrykowanych dowodow istnienia pozostalosci po obcych celujacych w wybrany chodnik ;-) w mig sie dokopie do antypodow i jeszcze bedziesz mial statystyki co tydzien :mrgreen:
nikto - 6 Maj 2007, 21:03

poprosic?
Fidel-F2 - 6 Maj 2007, 21:32

siła albo godnościom osobistom
gorat - 7 Maj 2007, 09:12

Powaliła mnie odpowiedź nikto, gorbash i Selithira też dobrzy.
nikto zadaje.

nikto - 7 Maj 2007, 10:00

Spasiba balszoje. :)
Po co Papui Nowa Gwinea?

Czarny - 7 Maj 2007, 10:09

Bo starą ukradli :mrgreen:
Agi - 7 Maj 2007, 10:22

Na drobne wydatki
merula - 7 Maj 2007, 10:23

Starą zdenominowali
Iscariote - 7 Maj 2007, 10:27

Bo samo Papua kiepsko brzmi
Słowik - 7 Maj 2007, 10:33

Pozazdrościli Trynidadczykom Tobago.
hijo - 7 Maj 2007, 10:39

żeby mieli gdzie świnki morskie hodować
nikto - 7 Maj 2007, 10:57

Iscariote
bo ma calkowita racje. :D

Iscariote - 7 Maj 2007, 12:25

:)

Czemu na drzewie poznania dobra i zła rosły akurat jabłka, a nie jakieś inne owoce? ;P:

gorbash - 7 Maj 2007, 12:37

hmmm, glupie pytanie... Jakby wygladaly gruszki na jabloni???

;-)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group