Mistrzowie i Małgorzaty - Dawid Juraszek
Gustaw G.Garuga - 30 Marca 2009, 12:11
Nie. NB jeden dzieje się w zupełnie innej części świata, a drugi wszechświata
EDIT: Właśnie sobie przypomniałem, że jeden tekst zaczyna się w części świata znanej z Cairena, ale bohater zaraz na początku stamtąd wybywa.
Hubert - 5 Kwietnia 2009, 13:54
Przeczytałem Odyseję. Że też Ci się sarmacki klimat nie gryzł z tymi wszystkimi neo-... no chylę czoła. Było parę zabawnych sytuacji, pośmiałem się, przeczytałem z przyjemnością. Fajnie, że zwróciłeś uwagę na kilka wciąż aktualnych problemów.
Jak się miewa Tygrys? Nie jest aby głodny czytelników?
Gustaw G.Garuga - 5 Kwietnia 2009, 18:24
Gryzł się, gryzł! Już nawet nie pamiętam za bardzo, skąd przyszedł mi do głowy pomysł przeniesienia intrygi rodem z polskich XVIII- i XIX-wiecznych komedii w daleką przyszłość - to są przecież rzeczy kompletnie nieprzystające! Ale pisało się przyjemnie i dobrze wiedzieć, że tak się i czyta
Gdyby to ode mnie zależało, Tygrys już dawno ruszyłby na żer. Niestety, odkąd dwa miesiące temu oddałem go w dobre ręce, kluczem do klatki zawiaduje ktoś inny i na wypuszczenie bestii na łowy nie mam żadnego wpływu...
Agi - 5 Kwietnia 2009, 19:34
Odyseja sarmacka mocno mnie ubawiła, zastanawiam się co powiedziałby hrabia Fredro na taką adaptację jego komedii. Pewnie tez by się uśmiał.
Hubert - 5 Kwietnia 2009, 20:09
Mnie to trochę Mrożkiem pachniało. Choć Fredrą, oczywista, też.
Gustaw G.Garuga - 5 Kwietnia 2009, 20:34
Jeszcze paru autorów mogłoby śmiechem - albo marsem na czole - okazać swój stosunek do adaptowania i parafrazowania przeze mnie ich twórczości
Hubert - 5 Kwietnia 2009, 21:16
Zauważyłem
Ale te dwie inspiracje najbardziej się rzucają w oczy IMO.
Gustaw G.Garuga - 6 Kwietnia 2009, 08:45
Mrożek to działał bardziej chyba podprogowo Myślę, że mogę już zdradzić, że "Krew i kość" w majowej NF też będzie w alternatywnych klimatach sarmackich i też z dużą ilością nawiązań do literatury polskiej (oraz naszych wschodnich sąsiadów), ale - na poważnie.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, wkrótce biorę się za opowiadanie o Xiao, które będę chciał puścić w SFFiH równolegle z ukazaniem się powieści. Zobaczymy
Agi - 6 Kwietnia 2009, 08:57
Gustaw G.Garuga napisał/a | Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, wkrótce biorę się za opowiadanie o Xiao, które będę chciał puścić w SFFiH równolegle z ukazaniem się powieści. Zobaczymy |
Bardzo dobra wiadomość
Gustaw G.Garuga - 6 Kwietnia 2009, 16:45
A to bardzo miła zachęta
Hubert - 6 Kwietnia 2009, 20:09
Gustaw G.Garuga napisał/a | Myślę, że mogę już zdradzić, że Krew i kość w majowej NF też będzie w alternatywnych klimatach sarmackich i też z dużą ilością nawiązań do literatury polskiej (oraz naszych wschodnich sąsiadów), ale - na poważnie. |
No, jak Ty dajesz opowiadanie, to nie boję się kupować NFa
Gustaw G.Garuga - 7 Kwietnia 2009, 08:12
Spora odpowiedzialność! Mam nadzieję, że nie zawiodę
Hubert - 7 Kwietnia 2009, 19:15
Gustaw G.Garuga, w akurat w Ciebie nie wątpię
Gustaw G.Garuga - 10 Kwietnia 2009, 11:01
W wątku Tekst numeru 42 Fidel stawia konkretne pytania, więc konkretnie odpowiadam. Zrazu istotnie miałem plan napisania Odysei sarmackiej "po Bożemu", tzn. jako krótkiej komedii z prawdziwego zdarzenia, z dramatis personae, didaskaliami itd. Ale szybko z tego zrezygnowałem - no bo co z warstwą opisową? Co z gawędziarskimi wstawkami? Co z ogniowomieczowym początkiem? Jakiś efekt byłby, ale chyba tylko na początku; ograniczenia tej formy zapisu szybko wyszłyby na jaw, krępowałyby fabułę. O trzynastozgłoskowcu w pełnej krasie nie myślałem; teraz tak sobie kombinuję, że chyba poważnie zmieniłby charakter opowieści, np. odpadłaby możliwość wrzucania cytatów - których w tekście jest pełno - bo trzeba by wszystko dostosować do metrum, zmieniłoby się także tempo akcji. Ale pomysł ambitny i godny rozważenia na przyszłość.
Jeszcze słowo o "strachu przed nieokrzesaniem odbiorcy" - po tym, jak owi odbiorcy łyknęli bez bólu sześciozdaniowe a pełnometrażowe Twarzą w twarz, jest mi on obcy Pozostałe opcje pozostawiam do rozważenia P.T. forumowiczom.
Fidel-F2 - 10 Kwietnia 2009, 11:33
przekonałeś mnie, choć wada tej konstrucji taka, że czytając wierszem nagle rytm mi się urywał i następowała seria drobnych konfuzji
Gustaw G.Garuga - 10 Kwietnia 2009, 17:58
Tym bardziej się cieszę, że mimo tego in genere podobało Ci się
Gustaw G.Garuga - 29 Kwietnia 2009, 20:46
Alternatywnohistoryczne opowiadanie "Krew i kość" już w aktualnym numerze NF. Mam nadzieję, że opinie będzie mi dane czytać nie tylko na tamecznym forum
elam - 1 Maj 2009, 18:15
witaj Dawidzie
cieszę się, że jesteś. bo mnie pani z axona przestraszyła ostatnio
ech, piekna wiosna...
Gustaw G.Garuga - 1 Maj 2009, 18:34
Jestem, ale na pół gwizdka Piękna wiosna, fakt; niestety, oglądam ją głównie przez szyby okienne...
Dabliu - 1 Maj 2009, 18:45
Bo ja wiem, czy taka piękna? Strasznie grzeje.
Gustaw G.Garuga - 1 Maj 2009, 18:50
Ale ta świeża zieleń na tle nieba!
Dabliu - 1 Maj 2009, 19:07
Gustaw G.Garuga napisał/a | Ale ta świeża zieleń na tle nieba! |
Masz na myśli desant kosmicznych orków na pozycje adeptus astartes?
Gustaw G.Garuga - 1 Maj 2009, 19:22
A w życiu! Mam na myśli soczystą zieleń drzew na tle bezobłocznego błękitu nieba, z ptasimi trelami w tle
Dabliu - 1 Maj 2009, 19:37
Fakt, ładnie to zza okna wygląda.
Słowik - 4 Maj 2009, 11:08
Nieźle się ubawiłem czytając "Odyseję sarmacką".
Pozdrawiam
Martva - 4 Maj 2009, 11:12
Tytuł mnie zniechęcił, a treść okazała się super! Uśmiałam się
Gustaw G.Garuga - 4 Maj 2009, 11:58
I o to chodzi! Bardzo się cieszę
elam - 7 Maj 2009, 19:50
jak dla mnie , Dawid wyrasta na jednego z moich ulubionych autorow
mam zaleglosci w lekturze SFfh... zbic po lapkach gremlinka (ale nie po oczach, nie po oczach !!)
Dawid, kiedy wydobrzejesz? zbieraj sie, facet
Gustaw G.Garuga - 7 Maj 2009, 20:49
Może za dwa tygodnie, a może za dwa miesiące - niestety to i owo się powikłało. Ale koniec końców musi być dobrze
Gustaw G.Garuga - 11 Maj 2009, 11:51
Trzy wiadomości z frontu:
Postawiłem właśnie ostatnią kropkę po "W ludzkiej skórze", obszernym opowiadaniu, które - mam nadzieję - przypomni Wam, kto zacz Xiao Long i zachęci do kupna powieści. Za inspirację posłużyły mi (nie po raz pierwszy) opowiadania XVII/XVIII-wiecznego pisarza Pu Songlinga; amatorzy orientalnych opowieści z dreszczykiem powinni być ukontentowani.
Niestety, premiera "Białego Tygrysa" przesunęła się z pierwszej połowy lata na drugą, jeśli nie na jesień; wszystkie te terminy były i są tylko orientacyjne.
Za to widziałem roboczą wersję okładki i mogę potwierdzić obecność na niej tytułowej bestii
|
|
|