Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:28 Hauer,co spać,co spać,to są moje urodziny!! Lu - 8 Kwietnia 2006, 00:29 Koleżanka polka, oczywiscie. Przed chwilą zobaczyłam butelke wódki w lodówce - zemdliło mnie na sam widok... Moze to piwo ananasowe pomoze......dawaj, Yeri, kufel - ale ze słomką - nie mam siły podnosić ręki z kuflem Pako - 8 Kwietnia 2006, 00:30 Ej.. koledzy.. spokój : Żadnego mi tu podrywu.. to ja tu podrywam  Ale tylko od czasu do czasu Ostatnio było pierwszego kwietnia, dajcie kobietom wytchnąć
Ale faktycznie, spać trzeba będzie iść. Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:31 Proszę Lu,to taka specjalna słomka z z pędu srebrnego lotosu.O czego Cię tak ręce bolą? Na problemy z wątrbą zażyj Sylimarol lub cholegran,przejdzie jak ręką odjął. Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:32
1) masz juz przywidzenia 2) jesteś świetnie zaopatrozna mimo tych "powitań" i "pozegnan" Która wersja jest prawdziwa? Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:33 Hauer,Ty mnie punktować zaczynasz?!I co Wy z tym spaniem wszyscy?! O rany,Jaskrem zostałem... Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:34 o nie... Yeri stał sie Jaskrem... i siedzi z Lu przy piwku... to juz koniec ...juz po Tobie Lu 
Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:34 Z drugiej strony lepiej być Jaskrem niż mieć Jaskrę... Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:35 Uważaj co piszesz jak piję !! Chcesz mnie utopic ?? Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:36 Hauer,nie rób ze mnie nie wiadomo kogo,to z Tobą bym siostry przy piwie nie zostawił! Pako,o co z tym 1 kwietnia chodzi? Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:38 A propos siostry, co tam u niej słychać.. .widziałem kiedys fotke, ale nie miałem okazji poznac 
Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:38 No nie top się Hauer.Prześlę Ci coś jutro na maila,bo dziś nie wziąłem ze sobą.No to jeszcze po jednym! Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:39 Ooooo a co prześlesz? TO ?? TO przeslesz?? No powiedz, zy to będize TO ??? Pako - 8 Kwietnia 2006, 00:39 Eh.. dajcież jeszcze piwko ananasowe.. jeszcze takigo nie piłem... A trza spróbować wszystkiego w życiu
Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:40 Lu, gdzie jesteś <Hauer szuka pod stołem> Lu ??? Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:40 Hauer,jakiej znowu siostry?ja tak mówiłem hipotetycznie,gdybym siostrę miał.Mam brata,ale jego świetnie znasz.O,tu jeszcze żelki malinowe leżą. Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:42 WOW , Jestem Łukaszem Niebochódkiem !!! Super. Może nie zdąze awansować do "Dnia starwarsów" ?? Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:43 Malinowe?? A boczkowych juz nie ma ? ...malinowe tez mogą byc. Lu, poczęstujesz się ? Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:43 To będzie TO,Hauer(nie no co Ty,TO jest jeszcze w formie odręcznych notatek). Paco,masz tu kufel ananasowego,pij do dna i nie martw się,jak Ci tamta pisana to wróci! Pako - 8 Kwietnia 2006, 00:45 Paco ładnie brzmi, a jeszcze ładniej wygląda
No to na ex do dna! Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:46 OK...wiecie co? Ja to serio ide spac już ... dobranoc Pako, nie smutaj się
Dobranoc Lu ... Lu...??? Nie słyszy mnie ... całkiem zaległa
Dobranoc Yeri miłej nocki. 
Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:46 Wow!Jeseś Skywalker!No to po Bestii-Leniwcu.Ja Wam jeszcze sms-y z przypomnieniem roześlę. Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:47 Hauer,zdrajco,tak się z moich urodzin zmywać!!No ale trudno,3-maj za mnie kciuki jutro wieczorem i nara!! Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:49 Oj,Pako,sory,napisałem "Paco"z przyzwyczajenia,to taki klub kick-boxingu w Katowicach.Sorki,ale w sumie masz rację,też fajne!:) Hauer - 8 Kwietnia 2006, 00:49 Narka i powodzenia. Nie daj mu wyciagnąc ochraniacza z gęby
Pako - 8 Kwietnia 2006, 00:52 Ja też będe się zmywał I obrazy nie pamiętam, bo nie było takowej brzmienie to samo jest, a zapis trochę inny Kto by się tam aż tak przejmował
No to po kielonku na sen i już mnie nie ma. DObranoc urodzinowy Yeri! Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:52 He,he,he.Dzięki i nara! Yeri - 8 Kwietnia 2006, 00:53 No to po ostatnim Pako i narazicho!Dzięki za imprtezkę nara! Yeri - 8 Kwietnia 2006, 01:12 No i zostałem sam w karczmie.O,a tu jeszcze jakieś nieogryzione kosteczki leżą.I niedopity kufelek.O,i żelki jakieś nawet!Błe!To nie były żelki.To smarki jakieś.Chyba chorego goblina,pfu!O karczmarz tu lezie.Proszę?Jaki rachunek,karczmarzu luby?A to oni nie zapłacili??Ja tu tylko przechodziłem...Jakieś urodziny,czy coś.Skąd ja wiem czyje,nie moje w każdym razie!Nic nie jadłem karczmarzu,słowo,no może odrobinkę.Ale akurat sakiewkę w domu zostawiłem,ale to nic,wpadnę z samego rana i to ureguluję,słowo,proszę mi zaufać!Tak,tak,kolegą Nursa jestem,do niego się jakby co zwróćcie karczmarzu,tak,tak. No to dobranoc karczmarzu miły. Pako - 8 Kwietnia 2006, 07:19 polejcie na kaca No i sorki, że trochę smęciłem wczoraj. Jakoś tak wyszło. |
||||||||
