To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kaszanka z grilla czy wściekły pies? Wybór należy do Ciebie.

elam - 27 Marca 2007, 20:42

tzn, bierzesz ser bialy - chudy czy poltlusty?? mielony, czy mozna widelcem rozgniesc, czy co?
i ile tej sody?

Agi - 27 Marca 2007, 20:50

Biały półtłusty, rozkruszam w misce porcelanowej. Na pół kilograma sera wystarczy łyżeczka sody. Posypać i dobrze wymieszać. Przykryć i odstawić. Następnego dnia musisz zajrzeć i ocenić, jeśli zaczyna płynąć dodaj szczyptę soli (zależy jaki lubisz), trochę masła, wystarczy z 5 dag i kminek (można bez).
Dobrze wymieszaj i ogrzewaj w drugim naczyniu z gotującą się wodą, aż się dokładnie rozpuści. Później wystudzić trzeba i można się delektować.
Smacznego

Aga - 27 Marca 2007, 20:55

elam napisał/a
hmm, ktoz mnie to ostatnio uswiadamial z zakresu fabrykacji serkow topionych....

juz nie jadam....

To Sandman był, na Pszczykonie numer 3 :mrgreen:

Martva - 27 Marca 2007, 20:59

hijo napisał/a
Martva, to twoje ciasto to żywcem wyjęte z posiłków dla tych co się żywią według Montignaca :D wiem bo sam próbuję do jego zasad stosować - jak na razie luźne ich przestrzeganie sprawiło że schudłem w ciągu 3 miesięcy 9 kilo :mrgreen:


Ja nie wiem, na dietach się nie znam zupełnie i totalnie ;) 9 kilo w 6 miesięcy brzmi ciekawie, ale nie wiem czy dałabym radę stosować się do jakichkolwiek zasad, chociażby luźno. Ale... nie wyklucza czekolady? Hmmmm... :>
Natomiast przepis chyba jest włoski, wymyśliłam że we Włoszech cukinii jest pełno więc pewnie się ją stosuje jako tani wypełniacz, jak u nas jabłka (podobno mozna użyć jabłek jako zamiennika tutaj).
A ja juz nigdy nie popatrzę dziwnie na przepis na ciasto z warzywami... Najpierw marchewkowe, teraz to, oba bombowe :)

Słowik - 27 Marca 2007, 21:35

A co za urban legend z tym serkami? Bo ja nic nie wiem, a dzisiaj na ten przykład jadłem :D
elam - 27 Marca 2007, 21:44

nie chcesz wiedziec..... :mrgreen:
Słowik - 28 Marca 2007, 08:29

Nie no, dorosły jestem :D
Coś jak szczurzy pisk przy mieleniu miazgi kakaowej i dodatków do wafelków? :mrgreen:

Agi - 28 Marca 2007, 08:50

Słowik, jeśli bardzo chcesz to powiem. Nie jest to urban legend. Zanim zostałam prawnikiem skończyłam technikum mleczarskie, zresztą zacne i z tradycjami we Wrześni. Miałam okazję bywać w topialni serów w ramach praktyki. Sprawa jest prosta, ser topiony powstaje z sera twardego, z tym że do topienia przeznacza się sztuki niepełnowartościowe, które nie nadają się do sprzedaży w podstawowej formie. Mówię o nieprawidłowej fermentacji. Jeśli do mleka przeznaczonego do wyrobu sera dostały się bakterie inne, niż przewidzane recepturą, może nastąpić nieprawidłowy proces dojrzewania sera powodujęcy zmianę jego smaku i wyglądu(wzdęcia wczesne i wzdęcia późne serów). Bywają też przypadki (mam nadzieję coraz rzadsze), że w trakcie dojrzewania lub już w magazynach sery zostaną uszkodzone przez gryzonie (tu pojawia się pisk szczura). W topialni dodawane są komponenty smakowe i wszyscy są zadowoleni. Producent, bo odzyskał pieniądze i konsument, bo otrzymał tani produkt.

Nie wiem czy Cię zniechęciłam, czy wręcz przeciwnie.

Słowik - 28 Marca 2007, 08:53

Nie bardzo ;)
Wafelki też lubię :D
Ale dzięki za obszerne wyjaśnienia.

gorbash - 28 Marca 2007, 09:15

W kontekscie szczura taki mini konkurs - skad ten cytat?
Cytat

Co mamy w menu?
Szczura.
Smazony czy gulasz?
Trudny wybor.
Jakies szczegoly odnosnie smazonego?
Wiec tak: bierzemy wygolonego szczura,
i marynujemy przez jakis czas w kaluzy.
Jak dlugo?
Dopoki sie nie utopi.
Wtedy pieczemy rozciagnietego pod goraca zarowka,
nastepnie upewniamy sie ze w poblizu jest wolna latryna,
i szybciutko zjadamy.
No tak. A gulasz?
Identycznie, tyle ze szczur jest nieco wiekszy.

nikto - 28 Marca 2007, 09:32

:mrgreen: ja wiem! ja!
..a jaka jest nagroda,przepraszam? pies siekany razem z buda? ;)

Słowik - 28 Marca 2007, 09:38

Wafelek kakaowy i serek topiony Gouda.
nikto - 28 Marca 2007, 09:47

Pierre Choderlos de Laclos. ;) serek wydaje sie byc wystarczajaca nagroda,jako ze wafelkow od malenkosci nie znosze.
Słowik - 28 Marca 2007, 09:51

Ok, a wolisz wzdęty wcześniej czy później?
nikto - 28 Marca 2007, 09:56

w międzyczasie. ;)
Słowik - 28 Marca 2007, 10:04

:mrgreen:
gorbash, wynegocjowałem warunki nagrody. Reszta należy do Ciebie :P

gorbash - 28 Marca 2007, 10:05

Ser to cos dzieki czemu istnieje nasza cywilizacja.
Wafelki to juz tylko dla hedonistow...

gorbash - 28 Marca 2007, 10:06

nikto ma racje i otrzymuje nagrode glowna!!! :bravo :bravo :bravo
Fidel-F2 - 4 Kwietnia 2007, 09:50

Jak robicie spaghetti carbonara?
aqulka - 4 Kwietnia 2007, 11:33

gotujemy makaron, rozpuszczamy proszek z torebi, łączymy składniki;))
Fidel-F2 - 4 Kwietnia 2007, 12:30

ale o carbonara pytałem
Rafał - 4 Kwietnia 2007, 12:32

Potem jeszcze zwijamy usta jak przy gwizdaniu, wsuwamy w nie koniec makaronu i robimy takie wśiiiiiiut!
Azirafal - 4 Kwietnia 2007, 12:35

A na koniec oblizujemy się ze smakiem, a także z masła (bo makaronik musi być z masełkiem ;P: )
Dunadan - 4 Kwietnia 2007, 12:35

OK, mam pytanie - jak w kuchni mozna uzyc awokado?... dzieki za pomoc...

a co do szczurow to juz wspominalem ze ciekawy przepis znajduje sie w ksiazce 'nie taki wilk straszny' F. Mowata :mrgreen:

Słowik - 4 Kwietnia 2007, 12:36

Mam straszne obrzydzenie do carbonarry. Zamówiłem kiedyś sobie w stołówce...to był błąd.
Jestem dla tego dania stracony na wieki.

EDIT: Dunadan, zasadniczo należy najpierw obrać i wyjąć pestkę, potem już z górki :D

Dunadan - 4 Kwietnia 2007, 12:39

Słowik, ale co dalej... bo to ochydne jest. Takie bez smaku i mdle...
Azirafal - 4 Kwietnia 2007, 12:41

Może poopbrzucaj kogoś z balkonu?
Fidel-F2 - 4 Kwietnia 2007, 12:43

Dunadan, uwielbiam jeść awokado samo ale czasem traia się na egzemplarze o kiepskim smaku
sałatka:
awokado obrać, pokroić, pokropić cytryną
krewetki stosownie przyrządzić (zależy świeże czy mrożone)
wymieszać dodając majonez i koperek
zajadać sie bo to pyszne

Godzilla - 4 Kwietnia 2007, 12:43

Ja awokado traktuję mało elegancko. Potrzebne jest tylko takie dojrzałe, że miąższ można wybrać z łupinki łyżeczką i rozdusić widelcem na miazgę. Taką miazgę solę, pieprzę i skrapiam sokiem z cytryny, i smaruję tym chleb. Może być na to jeszcze szczypiorek czy inna zielenina.

Na pewno awokado trzeba czymś zakwasić, bo czernieje na powietrzu.

Dunadan - 4 Kwietnia 2007, 12:46

dzieki wam za propozycje! Przepis Godzilli wydaje sie ciekawy. Fidela tez ale za duzo roboty :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group