dalambert - 7 Września 2010, 08:03 Ziemniak, Agi, może to i racja, ale z drugiej stromy goratliwość naszego Forum jest pewną tradycją i tyż piknie 
Kai - 7 Września 2010, 10:47 A skoro już jesteśmy przy korektach na forum, czy warto rozważyć pomysł, żeby dział z blogami był niewidoczny dla niezalogowanych? dalambert - 7 Września 2010, 10:51 Kai, włąsnie i wten sposób "TYN FACET" nie podczytywał by wieści o sobie 
Agi - 7 Września 2010, 11:01 Obowiązek logowania się niczego nie zmieni, ponieważ jest to forum ogólnodostępne i nie wymaga zaproszenia i rekomendacji innych. Konto można założyć wpisując jakiekolwiek dane i utworzony przed chwilą adres mailowy. Ponadto po zalogowaniu się nie trzeba napisać żadnego posta, a swoją obecność na forum ukryć. Kai - 7 Września 2010, 11:14 Agi, to jednak trochę roboty, w porównaniu z możliwością czytania sobie bez logowania. A jeśli coś jest niewidoczne, nie kusi do zalogowania się, żeby sobie poczytać. Ale to tylko sugestia. dalambert - 7 Września 2010, 11:17 Wiesz Kai, wydaje mi się, że blogowniki to pisują te blożki po to by je CZYTALI wszyscy, a nie by sobie w ksie pancernej leżały 
Kai - 7 Września 2010, 11:24 dalambert, szybko zmieniasz zdanie  ale może i racja, niech czytają.
dalambert - 7 Września 2010, 11:29 Kai, bo głebokość wynrzeń naszej koleżanki nieco mnie zaskakuje, acz winienem przywyknać, ale generalnie to bolokowcy te bloki stawiają u podziwieniu bliźnich , nieprawdaż 
Godzilla - 7 Września 2010, 11:30 dalambert, mam szczerze powiedzieć za siebie? Zaczęłam własny temat, bo miałam potrzebę pomielić trochę ozorem z ludźmi, których znam i lubię. Do ludzi niezalogowanych mam stosunek czasem obojętny, a czasem podejrzliwy. Unikam i tak pisania o sprawach osobistych, bo uważam że im mniej osób je zna, tym lepiej. Ściany mają uszy, sieć ma Googla i trojany. Nie obrażę się, jeżeli blogowisko będzie mieć choć tak symboliczne ograniczenie. Może nawet milej się w nim poczuję. Agi - 7 Września 2010, 11:31
Miałam na myśli sytuację dotychczasowego niezalogowanego czytacza forum, który wraz z wprowadzeniem ograniczenia dostępu do blogów traci możliwość swobodnego buszowania po forum. Taka osoba wie, że było więcej, więc raczej kusi ją to do zarejestrowania na forum. Kai - 7 Września 2010, 11:48
Ależ pozostałe działy są normalnie widoczne i dostępne. Czy ja wiem, czy cudze wynurzenia, mniej lub bardziej osobiste, mają służyć za atrakcję forum? Co do mnie, mam jak Godzilla, o sprawach osobistych staram się pisać jak najmniej, ale też wydawało mi się, że blogi tutaj są raczej dla czytelników wewnętrznych, niż zewnętrznych. Taki delikwent będzie musiał się zalogować, no i dobrze, poprawi statystyki forum. Agi - 7 Września 2010, 12:50
Nie zrozumiałaś mnie. To była odpowiedź na Twoje spostrzeżenie:
Mnie nie przeszkadza ograniczenie dostępności blogów na naszym forum, próbowałam tylko pokazać, że wprowadzenie takiego ograniczenia, jeśli idzie o blogi już istniejące niewiele zmieni. Dla przypomnienia - dyskusja zaczęła się od blogu Martvy. Kai - 7 Września 2010, 22:03
Owszem, sporo, bo kolejni, nowi nie będą tego czytać, a jest ich chyba jeszcze cały internet. Mnie nie zależy, ale widzę, że są osoby, które ze zwierzenia się w blogu - sądzę, że głównie, jeśli nie tylko znajomym - czerpią otuchę i pocieszenie. I wydaje mi się po prostu fair, żeby wiedziały, kto to czyta. Żeby nie było, mam hysia na punkcie prywatności w necie. Więc bierz na to poprawkę
Kruk Siwy - 7 Września 2010, 22:05 Prywatność w necie... o matko z córką! Kai - 7 Września 2010, 22:18 Kruku Siwy, ano właśnie! Kruk Siwy - 7 Września 2010, 22:23 Sorry milady ale to pierdafony księżycowe są. Wychodzi facet na środek fiszpalatzu i krzyczy: bolą mnie hemoroidy a żona mi się puszcza w każdy czwartek. Tylko wiecie rozumiecie nie gadajcie nikomu bo ja tylko wam na tym placu w zaufaniu rzekłem. Blogi piszą ludzie mający w znacznym stopniu skłonności do ekshibicjonizmu. A ty im chcesz odebrać sens blogowania. O jerum pajtasz! Kai - 7 Września 2010, 22:43
To już teraz rozumiem, czemu mój przypomina bardzo zabałaganiony notatnik różności, a nie bloga jak należy. Jedno, co lubię pokazywać, to nogi, więc niestety wszelkie wynurzenia odpadają. Ale z drugiej strony, jeśli ma to tym skłonnym do ekshibicjonizmu choć trochę pomóc... Kruk Siwy - 7 Września 2010, 22:45 Poka nogi!! Dobra kończę niniejszym. Kai - 7 Września 2010, 22:46 Moi aussi. Jutro też jest dzień 
dzejes - 7 Września 2010, 22:54
Oj pier*****licie straszne głupoty. A tak w ogóle to ja mam pomysł na nową zasadę - jeden użytkownik max. 10 postów na dobę. Kruk Siwy - 7 Września 2010, 22:58 To była rozmowa ludzi inteligentnych. Tedy dzejes, się nie wpierda...laj. dzejes - 7 Września 2010, 23:00 Inteligentny człowiek nie sadzi takich farmazonów, bo blog kulinarny naprawdę trudno uznać za przejaw ekshibicjonizmu. Kruk Siwy - 7 Września 2010, 23:04 A cymbalista nie rozumie że nie mówię o blogach typu kulinaria czy technika. Kai też ich nie miała na myśli proponując ograniczenie dostępu do blogów. Mowa o tych nieszczęsnych zapisach gdzie dowiedzieć się można wszystkiego o blogerze, czy go łupie w d... i czy Kaśka mu robi dobrze o takim blogu gdzie strefa intymności nie istnieje. Myśleć panie d a nie od razu z wulgaryzmami wskakiwać bez sensu. ihan - 8 Września 2010, 11:56 Są miejsca w sieci, gdzie są blogi tylko dla zalogowanych, są fora tylko dla zalogowanych. Jeśli ktoś potrzebuje się uzewnętrzniać i nie chce by tych flaków wywlekanych wszyscy widzieli, może się w te miejsca udać. Ale to forum akurat IMHO takim miejscem nie jest. dzejes - 8 Września 2010, 12:09
Pewnie, że bez sensu, za co przepraszam. Sedna wypowiedzi jednak nie zmieniam, ludźmi powoduje sto rzeczy, a sprowadzenie wszystkiego do "ekshibicjonizm" jest uproszczeniem tak dużym, że nie mogę się z tym zgodzić. Kruk Siwy - 8 Września 2010, 12:26 O i to jest inna rozmowa. Ale - jednak chyba nie w tym miejscu. Marcin Robert - 14 Października 2010, 16:06 Dlaczego nie można zacytować własnego posta? ilcattivo13 - 14 Października 2010, 16:38 można - wchodzisz w edycję, kopiujesz tekst, cofasz edycję, piszesz nowy post i tam wklejasz tekst, "biorąc go w quoty"
Marcin Robert - 14 Października 2010, 16:42 No tak, ale prościej byłoby, gdyby dało się bezpośrednio go zacytować.
ilcattivo13 - 14 Października 2010, 16:44 e no, to by było zbyt proste i nieśmieszne
|
||||||||||||||||||||||
