Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Kuba - 8 Września 2007, 16:35
Tequilla,
też czytałem Dworzec Perdido i polecam. Świat wykreowany przez Mieville'a jest świetny - wrażenie robił na mnie między innymi Tkacz - dziwny, olbrzymi pająk, który przechodzi pomiędzy wymiarami i pojawia się w akcji zawsze w najbardziej odpowiednim momencie. W ogóle bogactwo ciekawych postaci jest w Dworcu niesamowite.
Bliznę mam zamiar kupić w najbliższym czasie, bo dużo dobrego o tej książce słyszałem.
Tu cekawy wywiad z Mievillem
http://www.youtube.com/watch?v=GtHUMQMVXj4
A ja dzisiaj skończyłem Mistrza i Małgorzatę :-)
Tequilla - 8 Września 2007, 16:56
Dzięki za wasze podpowiedzi. Na pewno przeczytam i jedno i drugie.
Dabliu - 8 Września 2007, 20:27
Tequilla, też przeczytałem, zarówno pierwszą jak i drugą. Szczerze polecam.
Słowik - 9 Września 2007, 11:26
Ciekawe byłoby zobaczyć ilustracje Mievilla, o których mówi.
Na sieci, co oczywiste, trochę tego już jest
Les Edwards
deviantART
A książki oczywiście też polecam.
Dabliu - 9 Września 2007, 11:33
Jest jeszcze taki obrazek przedstawiający Nowe Crobuzon.
Mellorn - 9 Września 2007, 13:15
Ja kończę czytać jedną z najbardziej kontrowersyjnych książek ostatnich czasów- Boga Urojonego Dawkinsona. Czytał ktoś może? Co o niej sądzicie? xD
dzejes - 9 Września 2007, 14:21
Ktoś tu przedawkował marketingową papkę...
Mellorn - 9 Września 2007, 19:56
Papka nie papka, nawet jeśli marketingowa, to i tak prawdziwa ^^
dzejes - 9 Września 2007, 21:22
A cóż w niej takiego kontrowersyjnego? Dawkins powtarza się i tyle. Do tego jak na tak intelektualnego Autora - miałka.
Tequilla - 10 Września 2007, 13:36
Galeria postaci z Mievilla świetna, widać, że ma facet wyobraźnię. Dzisiaj lecę do bilbo zapytam, czy mają ( najpierw sprawdzę na necie w której filii)
W udziwnianiu postaci widzę niejakie podobieństwo do stworów Barkera, czy jeno mi się zdaje?
Mellorn - 10 Września 2007, 19:50
dzejes napisał/a | A cóż w niej takiego kontrowersyjnego? Dawkins powtarza się i tyle. Do tego jak na tak intelektualnego Autora - miałka. |
Powtarza się, fakt, ale nie w 100%. A kontrowersyjnych jest wiele rzeczy, choćby samo stwierdzenie autora, że napisał tę książkę, by z wierzących zrobić ateistów. Cóż, to mu się nie udało, w moim przypadku przynajmniej...
Czarny - 13 Września 2007, 06:31
Skończyłem wczoraj Ysabel Kaya i muszę powiedzieć, że jest to zdecydowanie książka dla młodszego czytelnika - nastolatka. Oczywiście może ją czytać również dorosły i dać się porwać opowieści, która jest całkiem interesująca. Jednak Ci silni i sprawni mężczyźni rodem z książek Ludluma, budzące się uczucie między nastolatkami (boleśnie przewidywalne zresztą) targetują tę książkę wg mnie ku młodszym czytelnikom. Sama historia to echo trójkąta król Artur, Lancelot i Ginewra (co przypomniało mi trylogię Fionavarski Gobelin tegoż autora) przetworzona na rywalizację/problemy współżycia dwóch odmiennych cywilizacji/społeczeństw: natury (druidzi i magia) i techniki (grecy/rzymianie z ich cywilizacją). A wszystko to przebija się ze sfery duchów do współczesnej Francji. Podsumowując, to jedna ze słabszych powieści Kaya, na pewno słabsza od Mozaiki, Tigany czy Lwów, ale i tak godna polecenia i przeczytania.
Martva - 13 Września 2007, 07:41
No nie jest to Kay najwyższych lotów, ale i tak Kay Co oznacza pewną jakość. Mnie sie podobało, rozczarowałam sie odrobinkę ale i tak śmiałam się i płakałam na zmianę
Słowik - 13 Września 2007, 11:44
Tym Ludlumem to pojechałeś Czarny ale ogólnie opinię mam podobną.
Czarny - 13 Września 2007, 12:02
Słowik weź opis Celta i wuja Neda, to byczki rodem z Ludluma
Słowik - 13 Września 2007, 12:07
Musiałbym raczej sięgnąć po Ludluma, bo to już stare dzieje. Ale coś w tym jest, mogliby być w zasadzie kumplami podstarzałego Bourna ze szkolnej ławy
Hubert - 13 Września 2007, 16:58
"Pan Lodowego Ogrodu" Grzędowicza. Dawno nie miałem takiej radochy z czytania. No i Vuko jest ciekawym bohaterem
A że w sumie PLO II już niedługo...
gorat - 13 Września 2007, 20:12
Skąd wiesz?
Kruk Siwy - 14 Września 2007, 08:34
Tym razem przecieki od szanownej Iki de F. chyba są prawdą Sosnechristo, ma rację...
Kuba - 14 Września 2007, 08:45
Kupiłem ostatnio i wciągnąłem całkiem spory kawał "Udław się" Chucka Palahniuka. Typowa fantastyka to nie jest, ale ciekaw jestem, czy ktoś czytał tego autora. Napisał m.in. Fight Club i Rozbitka. Przypomina mi trochę Irvina Welscha, bo pisze o rzeczach brutalnych, ohydnych, ociera się o pornografię. Czytał ktoś?
Angelus - 14 Września 2007, 12:58
Sosnechristo napisał/a | Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza. Dawno nie miałem takiej radochy z czytania. No i Vuko jest ciekawym bohaterem
A że w sumie PLO II już niedługo... |
"Niedługo" to w tym konkretnym przypadku pojecie bardzo względne.
Zazdroszczę Ci uciechy z pierwszego czytania PLO.
Ja już czytałam 2 razy...
Hubert - 14 Września 2007, 15:00
No widzicie, ja wszędzie mam dojścia
Martva - 15 Września 2007, 17:35
Pratchett ostatni, tytuł bodajże 'Złodziej czasu' - bardzo się mi podobało, chociaż musiałam czytać w tempie przyspieszonym. Urocza kpina z wschodnich filozofii i sentencji. A Susan awansuje chyba na mojego ulubionego bohatera
Iscariote - 19 Września 2007, 18:24
Masterton - Ciało i Krew.
Powiem tak... tak kiczowatego na maksa opisu na okładce książki jeszcze nie czytałem, więc po prostu z ciekawości musiałem kupić, a że 9 zł dużo nie jest, to kupiłem.
Wniosek po przeczytaniu... Masterton wciąga. Dziwne, ale czytało się dobrze... serio
Tequilla - 20 Września 2007, 05:57
Bo Masterton to jest dobry wyrobnik. Niekoniecznie zaskakuje świeżymi pomysłami, ale pod względem warsztatu nie można mu zbyt wiele zarzucić. Wszystko skonstruowane tak, jak Bozia przykazała
Ja przeczytałem ostatnio "Szafę" Tokarczuk i jak zwykle czuję się zadowolony lekturą. Niektóre z jej stwierdzeń, przemyśleń, czy jak to zwać zabiły mnie. Niby proste opowieści, ale tak podane, że po przeczytanoiu odnosi się wrażenie, że nawet papier toaletowy ma w sobie magię
Był tam taki fragment o młodych Amerykanach, którzy robią nieuczciwy bałagan ( opko było o srzątaczce hotelowej) - bałagan, którego nie da się tak naprawdę posprzątać i że ten bałagan tylko czeka na ich powrót, żeby "rzucić się na pokój". Po prostu genialne
Magda - 20 Września 2007, 08:41
Szafe czytałam dawno temu i wydała mi się klaustrofobiczna a jeśli chodzi o bałagan to mam takiego jednego typa w mieszkaniu który robi niewyobrażalny bałagan a później sie w niego wtapia ( można to chyba nazwac symbiozą), nawet kota nie wpuszczam do tego pokoju bo boje sie że mi sie zgubi
Witchma - 20 Września 2007, 09:02
polecam wszystkim "Kafkę nad morzem" Harukiego Murakamiego
merula - 22 Września 2007, 19:40
A ja "Ostateczne wyjście" Natsuo Kirino.
Może mało fantastyczne, ale mnie się pomysł spodobał.
Freva - 26 Września 2007, 13:44
merula napisał/a | A ja Ostateczne wyjście Natsuo Kirino.
Może mało fantastyczne, ale mnie się pomysł spodobał. |
i jak ta ksiazeczka??? zastanawiam sie nad kupnem
May - 26 Września 2007, 18:04
A ja ostatnio tasmowo czytam Phillippe Gregory - tubylcza autorka powiesci historycznych. Zupelnie nie fantastyka, ale za to chyba nie zdarzylo mi sie wczesniej czytac literatury popularnej z powazna bibliografia na dwie strony!!!
|
|
|