Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - r+z=ż czyli wątek lingwistyczny
Agi - 18 Września 2012, 15:59
Kyle Katarn napisał/a | Tak samo nie wiem, czy poprawnie jest do Wałczu czy do Wałcza.
|
Do Wałcza. Taki uzus.
Kyle Katarn napisał/a | Z wyspami jest dziwnie, bo do Wielkiej Brytanii, ale czy tak samo do Islandii, czy na Islandię? |
Jedziemy do Wielkiej Brytanii, Anglii, Szkocji, Irlandii, ale razem jedziemy na Wyspy Brytyjskie, które składają się z kilku wysp, w tym Irlandii.
lakeholmen - 18 Września 2012, 22:22
dzejes napisał/a | lakeholmen napisał/a | Z podobnego powodu jedziemy do Irlandii, a także do Anglii |
Znajdź mi na mapie wyspę Anglia. Co do Irlandii zaś - możesz powiedzieć:
Lecę na Irlandię zwiedzać położone na niej oba skłócone kraje. |
Lecę do Irlandii. Zdecydowanie. I do Wielkiej Brytanii. Lepiej?
dzejes - 18 Września 2012, 22:25
Zdecydowanie lecisz NA Irlandię, gdy masz w planach zwiedzanie Irlandii Północnej i Republiki Irlandii.
Ziuta - 18 Września 2012, 23:04
Prócz uzusu i decyzji pełnomocnych organów istnieje również tradycja. "Na wyspę Irlandię" jest logiczne, ale brzmi dziwnie. W końcu czy jadę do Dublina, Belfastu, czy obu naraz, jadę do starego dobrego Królestwa Irlandii. Republika z Irlandią północną to świeże koncepcje i raczej nie takie, które się przyjmą na dłużej. Po co więc tworzyć przez nie nowe wyrażenia?
Kyle Katarn - 18 Września 2012, 23:47
Czyli na dłużej jadę do Irlandii, ale na krótko jadę na Irlandię?
I, jak rozumiem, tak samo jest z Islandią?
Co do krain - mówi się: w Wielkopolsce, w Małopolsce, ale: na Pomorzu, na Warmii, na Mazurach, na Kujawach, na Podlasiu, na Suwalszczyźnie, na Lubelszczyźnie, na Podhalu, na Podkarpaciu, na Śląsku i: do Wielkopolski, do Małopolski, na Pomorze, na Mazury, na Podlasie, na Lubelszczyznę, na Podkarpacie, na Śląsk (ale i tu jest wyjątek, w piosence: "Gdybym ja miała skrzydełka jak gąska..."). Tu chyba też decyduje uzus.
A ze Słowacją, to nie wiem, czy poprawna jest forma "w" czy "na".
dzejes - 19 Września 2012, 01:54
Ziuta napisał/a | Po co więc tworzyć przez nie nowe wyrażenia? |
Irlandia - nazwa geograficzna wyspy, na której znajdują się wymienione przeze mnie kraje.
Godzilla - 19 Września 2012, 09:22
To może pokłóćmy się, dlaczego mówi się "ręce" a nie "ręki", skąd idiotyczne rozróżnienie na uszy człowieka i ucha u torby, oczy w głowie i oka na rosole. To zaszłości z bardzo dawnych czasów, wrosły w język i mało kto się zastanawia, skąd się wzięły. W dawnych czasach Kresy były nasze i traktowało się całe wielkie krainy jak województwa, dziś takiego skojarzenia nie ma, a w języku ślad został. No i co?
Fidel-F2 - 19 Września 2012, 09:24
Godzilla, chcesz się bić?
Godzilla - 19 Września 2012, 09:26
Na ręki?
Fidel-F2 - 19 Września 2012, 09:28
gołe klaty?
edit dla mnie samego
Kyle Katarn - 19 Września 2012, 13:22
Godzilla napisał/a | dlaczego mówi się ręce a nie ręki |
A propos: chyba bardziej poprawną formą jest "trzymać coś w ręce", a nie "trzymać coś w ręku", bo forma "w ręku" sprawia wrażenie, jakby pochodziła od rodzaju męskiego i był "ten rąk" zamiast "ta ręka".
Godzilla napisał/a | skąd idiotyczne rozróżnienie na uszy człowieka i ucha u torby, oczy w głowie i oka na rosole. |
To akurat bardzo dobre rozróżnienia - taka metafora, podobnie jak główka kapusty i myszka komputerowa.
Godzilla napisał/a | W dawnych czasach Kresy były nasze i traktowało się całe wielkie krainy jak województwa |
Ale Węgry ani Słowacja nigdy nie były nasze. Łotwa też nie, choć był epizod, gdy Inflanty należały do Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Fidel-F2 - 19 Września 2012, 13:49
Kyle Katarn napisał/a | A propos: chyba bardziej poprawną formą jest trzymać coś w ręce, a nie trzymać coś w ręku, bo forma w ręku sprawia wrażenie, jakby pochodziła od rodzaju męskiego i był ten rąk zamiast ta ręka. | zejdę chyba, słyszałeś kiedyś o liczbie podwójnej?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczba_podw%C3%B3jna
http://www.tvp.pl/vod/aud...u-odc-11/474077
gorat - 19 Września 2012, 14:41
Słowacja była, za Chrobrego. Łotwę trzymaliśmy w całości czas dłuższy, częściowo jako lenno. Węgry dynastycznie też nasze były.
Gustaw G.Garuga - 19 Września 2012, 14:59
gorat napisał/a | trzymaliśmy |
My? Mnie się wydaje, że to jacyś ludzie dawno dawno temu trzymali, ani Ty, ani ja nigdyśmy ich na oczy nie widzieli, a co dopiero mówić, że razem z nimi "Łotwę trzymaliśmy"...
Kyle Katarn - 19 Września 2012, 19:37
Fidel-F2, nie słyszałem.
A że nawet prof. Miodek mówi o konflikcie rodzajowym i że forma "w ręku" jest trochę przestarzała, to znaczy, że "w ręce" też jest poprawne, nawet bardziej niż "w ręku".
Mówię "oczami" i "rękami", a nie "oczyma" ani "rękoma" - tak samo mówię "uszami" a nie "uszyma".
gorat napisał/a | Łotwę trzymaliśmy w całości czas dłuższy, częściowo jako lenno. |
Myślałem, że Łotwa należała do państwa zakonu kawalerów mieczowych, później zakonu krzyżackiego, i że tylko przez kilkadziesiąt lat od drugiej połowy XVI w. do pierwszej połowy XVII w. Łotwa była związana z Rzeczpospolitą. Później Szwedzi są opanowali.
gorat napisał/a | Węgry dynastycznie też nasze były. |
Przecież to, że Jagiellonowie tam rządzili, nie oznacza, że Węgry należały do Polski.
nureczka - 19 Września 2012, 20:22
Kyle Katarn napisał/a | Przecież to, że Jagiellonowie tam rządzili, nie oznacza, że Węgry należały do Polski. |
Wszystko zależy od interepretacji słowa "nasze"
feralny por. - 19 Września 2012, 20:28
Byłem na Węgrzech. No nie mam bata, nigdy moje nie były!
gorat - 19 Września 2012, 22:13
Kyle Katarn napisał/a | Myślałem, że Łotwa należała do państwa zakonu kawalerów mieczowych, później zakonu krzyżackiego, i że tylko przez kilkadziesiąt lat od drugiej połowy XVI w. do pierwszej połowy XVII w. Łotwa była związana z Rzeczpospolitą. Później Szwedzi są opanowali. | E tam, pamiętliwi jesteśmy
Gustaw, jako naród mówię!
nureczka - 19 Września 2012, 22:15
gorat,naród to ja?
Matrim - 19 Września 2012, 22:42
Kyle Katarn napisał/a | Mówię oczami i rękami, a nie oczyma ani rękoma - tak samo mówię uszami a nie uszyma. |
Ale o ileż te słowa są uboższe. "Oczami" i "rękami" są strasznie toporne. I jakoś tak nie na miejscu by było, żeby Hamlet cokolwiek widział "przed oczami duszy swej".
Matrim - 27 Września 2012, 18:49
Apropos udawania się "na" i "do" różnych krajów, dziś w Trójce w "Co w mowie piszczy?" dr Kłosińska wyjaśniała ten problem.
Przyznać się, kto ją spytał?
Zgaga - 10 Października 2012, 20:22
A mam takie dziwaczne pytanie do ludzi pierwszej młodości (tj. do 25 lat), którzy mam nadzieję także się na naszym forum pojawiają: czy z czymkolwiek kojarzy wam się słowo "flama"?
Tak / nie mi w zupełności wystarczy.
gorat - 10 Października 2012, 21:19
Jako człowiek drugiej młodości mogę stwierdzić, że 1. nadzieja jest niepotrzebna, pojawiają się 2. nie spotkałem się.
Blue Adept - 11 Października 2012, 05:55
Jako człowiek o nieznacznie przekroczonym terminie przydatności do spożycia, posiadający jednak sporą ilość kuzynów pierwszej młodości, mogę stwierdzić, że określenie "flama" jest całkowicie nieznane w tym pokoleniu. Flama kojarzy mi się z Funki Kovalem - czy któraś z szanownych członkiń forum chce zostać moją flamą?!?
Arya - 11 Października 2012, 07:46
Jako człowiek spełniający warunek wiekowy powiem że słowo "flama" znam, aczkolwiek Kovala nie czytałam i żadnych skojarzeń z takowym nie mam.
Rafał - 11 Października 2012, 08:04
Flama to chyba tylko u Chmielewskiej bywała
Znaczy się jakieś sto lat temu
merula - 11 Października 2012, 08:06
Rafał, nie podpowiadaj. nie mieścisz się w zadanym limicie wieku
Witchma - 11 Października 2012, 08:45
Rafał napisał/a | Flama to chyba tylko u Chmielewskiej bywała |
O, bo to raz
Matrim - 11 Października 2012, 10:00
Wydaje mi się, że "flama" pojawiła się też w polskim przekładzie Harry Pottera. Więc nie trzeba się cofać aż o sto lat Inna sprawa, że pewnie żaden z młodszych czytelników, nie znając, nad słowem się nie zastanowił.
Godzilla - 11 Października 2012, 10:59
A nie szlama?
|
|
|