To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Niech mnie ktoś przytuli, czy dla tych, którym się nie chce

Godzilla - 18 Lutego 2011, 21:50

Kasiek, trzymaj się.
Lynx - 19 Lutego 2011, 10:31

Kasiek, <siła>
Kasiek - 19 Lutego 2011, 11:08

Już mi lepiej, dziś troszkę lżej jest.
Kai - 19 Lutego 2011, 12:35

Azirafal, u mnie to norma, jak się koleś nie umie wyrobić, od razu dostaje gorączki, koleżanka się przeprowadza... co za przechlapana sytuacja, mieć w miarę stabilne życie i końskie zdrowie... :twisted:
Jedenastka - 19 Lutego 2011, 12:49

Kai, przytulam.
merula - 28 Lutego 2011, 12:17

Czemu ten świat taki obrzydliwie złośliwy musi być? Z postanowieniem prawie wiosennym i nikłą, ale istniejącą, chęcią wzięcia się w garść, pomimo zmęczenia weekendem postanowiłam się zebrać do pracy. Spróbowałam ogarnąć się wizualnie, a nie jak zazwyczaj na sportowo wybrać do biura, to pomimo poczynionych wysiłków miałam poczucie, ze wyglądam jak sierotka bezrysia i stanowczo nie uzyskałam pożądanego rezultatu. Ale niech będzie, jakoś się przekula dzień, może jutro spodobam się sobie bardziej. Po drodze jakaś słabość mnie dopadła, to myślę sobie, że zjem sałatkę, może wystarczy bestii nienasyconej zwanej żołądkiem. Świetnie, poszłam, zamówiłam i w efekcie obryzgałam się sosem od "popiersia" po kolana. Może widać średnio (chociaż ja wiem i samopoczucia mi to nie poprawia), ale do tego upojnie pachnę octem. Na mejle odpowiedzi brak, praca idzie mi jak krew z nosa, telefony jakoś nie docierają do adresatów, głowa do tego zaczyna sobie przypominać, ze dawno o niej nie myślałam...
Niech mnie ktoś przytuli, bo pomimo słońca jakoś nie widzę światełka. :evil:

Witchma - 28 Lutego 2011, 12:20

merula, <tulam> :)
Agi - 28 Lutego 2011, 12:25

merula, przytulam mocno i ze zrozumieniem. :D
Ja czekam na ogłoszenie wyników naboru na podyplomówkę.
Miały być o 12-tej, nadal nie ma. Nie potrafię się skupić na pracy.

shenra - 28 Lutego 2011, 14:42

merula ( tuli tuli tuli ) nie poddawaj się paskudzie!!
nimfa bagienna - 28 Lutego 2011, 14:47

Merulka, podaj mi rękę. Też jest mi źle, aczkolwiek z zupełnie innego powodu.
Jedenastka - 28 Lutego 2011, 14:49

merula napisał/a
Niech mnie ktoś przytuli, bo pomimo słońca jakoś nie widzę światełka.
Będzie lepiej, przytulam :wink:
Martva - 28 Lutego 2011, 16:08

merula, tuuuulę. Chciałabym osobiście, ale nie wyjdzie :(
merula - 28 Lutego 2011, 16:18

dzięki dziewczyny, jakoś to pomaga człowiekowi :)
ilcattivo13 - 28 Lutego 2011, 19:06

merula



a jak teraz? Jest poprawa? :wink:

joe_cool - 28 Lutego 2011, 21:48

ilcattivo13, jak widzę tego miśka, to nawet jak nie jest mi źle, to jest mi lepiej - nawet jak nie jest dla mnie ;)

A ja jutro lecę do jakiejś mieściny w Niemczech, żeby się produkować po niemiecku przed radą pracowniczą - w sumie nikt nie wie, po co. I mam samoloty o dziwnych porach. I w sumie totalnie bez sensu. Jedyny plus to dieta, ale szczerze mówiąc, nie wpływa to jakoś szczególnie na poziom "niechceniamisię"... :roll:

merula - 28 Lutego 2011, 23:29

ilcattivo13, no ba... niedźwiedź jest przeboski :mrgreen:
illianna - 28 Lutego 2011, 23:32

upierdliwy katarek z niedobrym kaszelkiem okazały się być wirusowym zapaleniem oskrzeli z tendencją do zajęcia płuc i hospitalizacji, ech życie... :( :(
merula - 28 Lutego 2011, 23:34

illianna, trzymaj się. na pewno się polepszy niebawem.
illianna - 28 Lutego 2011, 23:35

taaa, doktor kazali kupić specjalistyczny sprzęt do inhalacji, bo mały to facet z tendencja do... :|
Agi - 28 Lutego 2011, 23:38

Trzymaj się illianna, przytulam!
merula - 28 Lutego 2011, 23:38

illianna, przydaje się to i przy normalnych katarach, przetestowaliśmy.
illianna - 28 Lutego 2011, 23:40

merula, tak wiem, ale mnie to nie pociesza
Jedenastka - 1 Marca 2011, 07:37

nimfa bagienna napisał/a
Też jest mi źle, aczkolwiek z zupełnie innego powodu.
nimfo bagienna, może powinnaś zmienić status? :wink: Przytulam.
Kasiek - 1 Marca 2011, 09:44

illiana, będzie dobrze :)
Godzilla - 1 Marca 2011, 09:54

illianna, też trzymam palce, a pomysł z inhalacjami jest niezły. I chyba lepszy niż te antybiotyki, którymi mnie w grudniu karmili, a dopiero trzeci okazał się skuteczny :evil: I zapalenie płuc rozkręcało się w najlepsze mimo łykania tych świństw :evil:
Chal-Chenet - 1 Marca 2011, 11:09

Trzymajcie się, cierpiący.
illianna - 1 Marca 2011, 11:24

Godzilla, żeby to mnie karmili, to bym nawet nie pisnęła, ale to chodzi o małego :cry: noc od 4 nad ranem byłą ciężka, teraz niby lepiej czekamy na kolejny atak kaszlu :|
Godzilla - 1 Marca 2011, 11:32

Biedny maluszek :(

Jak Asia miała niecałe 4 miesiące, kasłała i kasłała, aż lekarka wysłała nas do szpitala, żeby zbadali ją i dali antybiotyk w razie czego. No i siedziałam z nią w szpitalu 4 dni, a skończyło się na inhalacjach z soli fizjologicznej. One wystarczyły, żeby nawilżyć śluzówkę i żeby było po problemie. Wtedy kupiłam nebulizator do domu i nieraz z niego korzystaliśmy. Trzymam paluszki za Eryka, żeby szybko z tego wyszedł.

Lekarz coś mówił o oklepywaniu? Nie wiem jak to jest u tak malutkich dzieci, półrocznego synka oklepywaliśmy, pediatra zrobił nam przyspieszony kurs jak to właściwie robić.

shenra - 1 Marca 2011, 11:33

illianna, trzymajcie się i walczcie z paskudą. Młody powinien jej powiedzieć zdecydowane "nie". :)
Godzilla - 1 Marca 2011, 11:48

A może nie zaszkodziłoby delikatnie pooklepywać małego, przynajmniej gdy kaszle, żeby ułatwić wykrztuszenie?

Myśmy robili to tak: kładliśmy sobie szkraba (o parę miesięcy starszego niż Wasz) na kolanach, na brzuchu, tak aby głowa była trochę niżej niż pupa. Dłoń się składało w łódkę (palce razem, aby się utworzyła miseczka), i w ten sposób nie waliło się pełną dłonią tylko oklepywało "poduszką powietrzną". Kolejne klepnięcia szły od przepony w górę, aby wystukiwać wydzielinę ze środka płuc w stronę ust. Klepało się na przemian po lewej i prawej stronie pleców: pięć - sześć klepnięć po prawej, idących od pasa do góry, potem tyle samo po drugiej stronie. To pomagało odkrztuszać. Oklepywanie miało trwać z zegarkiem w ręku pięć minut, a żeby maluch się nie zwiercił i nie rozmarudził, trzeba było zapewnić program artystyczny, czyli śpiewać piosenki. Działało.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group