Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe
eta - 24 Lutego 2006, 09:03
Niezwyciężony Lem
O jaka gra słów wyszła
ps. wstyd mi, że Wnuka-Lipińskiego od razu nie poznałem
gorat - 24 Lutego 2006, 09:41
Oczywiście. I nawet fajna ta zbitka
eta - 24 Lutego 2006, 09:45
- Co pan robi, Fiodorze Fiodorowiczu! Tam śpi kobieta, a pan pcha do pokoju mężczyznę! Za szerzenie rozpusty na pewno pana po główce nie pogłaszczą!
No proste to jest przecież
muszę uciekać, będę dopiero w poniedziałek, jak ktoś rozwiąże i wie na pewno, że ma racje to niech zadaje.
dzejes - 24 Lutego 2006, 19:24
Na szybko z głowy Kir Bułyczow opowiadanie o racjonalizatorskim podejściu do hotelarstwa pomocą nauki.
Chyba...
Iscariote - 26 Lutego 2006, 21:10
dzejes, to opowiadanie nazywa się "Są wolne miejsca" Zadawaj następne
O ile to to...
eta - 27 Lutego 2006, 07:08
Oczywiście, że to
Dzejes proszę zadawać
gorat - 7 Marca 2006, 22:53
Co jest, mam elektrowstrząsami pobudzać?
Tydzień to taki kredyt czasowy, że nawet przy ustawie antylichwiarskiej do końca życia z odsetkami się nie wypłacicie...
dzejes - 7 Marca 2006, 23:20
To macie:
Cytat |
- Byłoby interesujące dowiedzieć się, jakich czynników nie akceptują komputery.Myślałem, że integrują wszystkie czynniki biorące udział w kształtowaniu rzeczywistości.
- Istotnie tak się dzieje. Ten czynnik nie ma nic wspólnego z obecną sytuacją. W tym tkwi problem. Dział badań historycznych, pragnąc zbyt gorliwie sprowadzić do teraźniejszości bańkę czasową, za szybko wyłączył napięcie. Bańka wróciła wraz z zawartością - człowiekiem z dwudziestego wieku. Człowiekiem z przeszłości.
- Rozumiem. Człowiek sprzed dwustu lat - Rosły Polak zmarszczył brwi - Na domiar złego z radykalnie odmiennym poglądem na świat. Żadnych cech wspólnych z dzisiejszym społeczeństwem. Kompletnie nie zintegrowany z naszymi kanonami, Dlatego maszyny są nieco zbite z tropu.
|
Opowiadanie. Autor już się pojawił w tym wątku.
JohnDoe - 8 Marca 2006, 12:37
Jestem pewien, że to czytałem. Tylko tytuł wyleciał z głowy. To będzie może jakieś opowiadanie Dicka?
dzejes - 8 Marca 2006, 13:50
Tak tak tak. Dick w rzeczy samej.
Opowiadanie wydane w pięciotomowym zbiorze Prószyńskiego.
JohnDoe - 8 Marca 2006, 13:54
To było to opowiadanie z motylami, które wraz z tą bańką czasową przybyły z przyszłości. Było chyba m.in w zbiorze "Ostatni Pan i Władca". Czy tytuł to może Sonda Przyszłości ?
dzejes - 8 Marca 2006, 22:35
Niet.
Tytuł,zarówno polski, jak i angielski zawiera "Człowieka..."->chodzi oczywiście o przybysza z przeszłości.
JohnDoe - 8 Marca 2006, 23:09
to będzie "Człowiek, który był zmienną" z "Krótkiego, szczęśliwego.. " ?
dzejes - 8 Marca 2006, 23:29
No...
Dawaj waść.
JohnDoe - 9 Marca 2006, 00:23
Cytatem powinienem pojechać? Zupełnie nie mam pomysłu, więc zadam pierwsze co mi spadło z półki. Będzie naprawdę łatwe, ale przecież chyba nie o to chodzi, żeby zadać nierozwiązywalną zagadkę
Cytat | Ujrzał nadchodzącego przedstawiciela związków zawodowych i zamykając oczy, odchylił głowę do tyłu. Usiłował uporządkować sobie argumenty dowodzące, że jego osoba nie stanowi teraz zagrożenia dla zdrowia psychicznego operatorów buldożerów. Sam był daleki od pewności w tej kwestii - jego umysł był najwyraźniej pełen zgiełku, koni, dymu i zapachu krwi. Zdarzało mu się to za każdym razem, gdy czuł się nieszczęśliwy czy wystrychnięty na dudka i nigdy nie był w stanie sobie tego wytłumaczyć. W innym wymiarze, o którym nie mamy pojęcia, potężny chan ryczał z wściekłości, ale pan Prosser jedynie trząsł się lekko i popiskiwał. Poczuł słabe ukłucia wody pod powiekami. Biurokratyczny chaos, rozzłoszczeni faceci leżący w błocie, niepojęci nieznajomi zadający niewytłumaczalne upokorzenia i nie zidentyfikowana armia jeźdźców wyśmiewających się z niego w jego własnej głowie - co za dzień! |
Emilia - 9 Marca 2006, 00:43
Douglas Adams "Autostopem przez galaktykę"
fonsztyk - 9 Marca 2006, 00:45
Oczywiście to Autostopem przez Galaktykę Douglasa Adamsa
Dwie minuty bez odświeżania i masz... nie zdążyłem
JohnDoe - 9 Marca 2006, 11:44
Emilia, oczywiście Zadaj coś
Emilia - 9 Marca 2006, 13:00
Cieszę się
Uwaga, uwaga proszę!
Cytat | System klanowy, który kiedyś dawał mieszkańcom pewne poczucie bezpieczeństwa, teraz zanikł prawie całkowicie, a poszczególne grupy pogrążały się w apatię albo w paranoję. Wszędzie ludzie zamykali się w swoich mieszkaniach, często w jednym pokoju, i chowali się za barykadami. Na podeście piątego piętra Wilder przystanął, zdziwiony, że nikogo nie widać. Czekał przy drzwiach hallu, nasłuchując jakichś podejrzanych odgłosów. Z mroku wyłoniła się wysoka postać starszawego socjologa z kubłem na śmieci w ręku i przesunęła się jak duch tonącym w odpadkach korytarzem. Przy całym zapuszczeniu budynku - wody prawie nie było, przewody klimatyzacyjne zostały zatkane śmieciami i odchodami, schody pozbawiono poręczy - mieszkańcy w ciągu dnia zachowywali się na ogół w sposób opanowany. |
andre - 9 Marca 2006, 13:01
Harrison-Przestrzeni x 2?
JohnDoe - 9 Marca 2006, 13:16
A mnie się kojarzy z "Klanami księżyca Alfy"
Emilia - 9 Marca 2006, 13:22
Oj przykro mi ale nie i nie.
Mam podpowiadać? Czy jeszcze spróbujecie?
Emilia - 9 Marca 2006, 21:58
Minęło kilka godzin więc podpowiadam
Nie szukajcie w obcych światach i dalekich koloniach lecz w Londynie.
fonsztyk - 10 Marca 2006, 00:46
Strzelam
Nigdziebądź - Gaimana?
Emilia - 10 Marca 2006, 08:54
Niestety nie trafiłeś.
Ziemniak - 14 Marca 2006, 19:48
Może jakaś podpowiedź albo ... odpowiedź bo temat nam się trochę zastał
Emilia - 15 Marca 2006, 13:36
No, moi drodzy nie zgadliście. - J.G. Ballard "Wieżowiec"
Zadam coś łatwiejszego, z jakiej powieści pochodzi ten cytat:
Cytat | Zdzierstwo jest procederem nie znającym akceptacji nawet w kręgach najbardziej zdegenerowanych przestępców Argolandu. Zdzierca to zwyrodniały bandzior, który potrafi zabić człowieka jednym uderzeniem pięści, by potem, posługując się specjalną, sobie tylko znaną techniką, precyzyjnie zedrzeć skórę z dłoni denata - jak zdejmuje się rękawiczkę. |
mamcia65 - 15 Marca 2006, 13:57
Janusz Zajdel "Limes inferior"
Nic nie zadam, muszę wyjść
Emilia - 17 Marca 2006, 13:51
Mamcia65 chyba zapomniała po powrocie... W każdym razie zadam pytanie ponownie, a Mamcia65 ma u mnie albo fory, albo odstąpię jej swoją kolejkę.
Cytat | Cześć Frank - mówi Indra - czy to właściwe określenie? Używam nowego myślaka - stary przeszedł załamanie nerwowe
- ha! — Będzie sporo błędów - bo nie zdążę zredagować tekstu przed wysłaniem.
- Mam nadzieję - że coś z tego wyłowisz. KOMP! Kanał jeden zero trzy zapis z dwanaście trzydzieści -
poprawkawka- trzynaście trzydzieści- Przepraszam...
Mam nadzieję - że naprawią mi starego myślaka i dostanę go jeszcze z powrotem - znał
wszystkie moje skróty myślowe i odchyłki normy. - Może zresztą winnam poddać się psychoanalizie - tak popularnej
w twoich czasach. - Nigdy nie rozumiałam -jak podobna freudobzdura mogła przetrwać aż tak długo.
Że dodam - nie tak dawno trafiłam na leksykon wiedzy o dwudziestym stuleciu - może cię rozbawić - to szło jakoś tak
- cytat. - Psychoanaliza - choroba zakaźna wywodząca się z Wiednia – pierwsze przypadki około roku 1900 - obecnie
wytępiona w Europie, ujawnia się czasem jeszcze wśród bogatych Amerykanów. Koniec cytatu. Zabawne? |
Nazwisko autora i tytuł - poproszę.
fonsztyk - 17 Marca 2006, 13:56
Odyseja kosmiczna 3001 - A.C.Clarka?
|
|
|