To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Fidel-F2 - 2 Marca 2011, 10:07

dalambert, apostołów czepia się Ice, n'est-ce pas?
Ice - 2 Marca 2011, 10:14

Agi napisał/a
Ice napisał/a
Do tego dochodzi element samodoskonalenia się w postaci walki z własną zachłannością.

Ice, przepraszam, że dopytuję, ale powyższe też o księżach?


O wiernych. Przecież cały przepych to z ich datków.

gauss - 2 Marca 2011, 10:27

Ice napisał/a
Agi napisał/a
Ice napisał/a
Do tego dochodzi element samodoskonalenia się w postaci walki z własną zachłannością.

Ice, przepraszam, że dopytuję, ale powyższe też o księżach?


O wiernych. Przecież cały przepych to z ich datków.


Czyli jednym słowem wierni mają walczyć z własną chciwością i pokusami doczesnymi przeznaczając swe zarobione pieniądze dla księży? :) Przyznam, że ciekawa interpretacja.

A jak kler walczyć ma z własną zachłannością? ;> Wszyscy wszak jesteśmy tylko ludźmi...

Ice - 2 Marca 2011, 10:47

Nie dla księży, ale np. na upiększenie świątyni, czemu nie?
NURS - 2 Marca 2011, 10:49

feralny por. napisał/a
NURS, ale własciwie dlaczego zakładsz, że bóg nie popiera tego co robią jego kapłani, albo że jest w czymkolwiek lepszy od nich. Może pedofile, i złodzieje są mili bogu, skad pewność, że nie?


nie mam takiej pewności, ale jeśli jest jak mówisz, to całe pismo święte a jeszcze bardziej to co głosi kościół, jest nieprawdą. O tej sprzeczności mówię.

NURS - 2 Marca 2011, 10:54

dalambert napisał/a
Fidel-F2, czepianie się Apostołów / postaci dokładnie znanych historycznie/ w tak prowokacyjny i *beep* sposób świadczy o ciężkim kompleksie niższości połączonym z powarznymi zaburzeniami emocjonalnymi.
Zresztą ten stan daje się zauważyć u paru nłogowych dyskutanów tego wątku :mrgreen:


Ja się czepiam apostołów. Mon Dieu. Gdzie? Zapytowywuje tylko człowieka, który twierdzi, ze dzisiejsi kapłani niczym się od nich nie róznią, czy ma jakies dowody na poparcie tej tezy.
Tak na marginesie, nie wiem, czy wszyscy apostołowie są postaciami znanymi historycznie. Ale nie badałem tej sprawy tak dogłebnie, jak ty, by się wypowiadać autorytatywnie. :twisted:

feralny por. - 2 Marca 2011, 10:55

Jest w tym sprzeczność, ale w sumie dlaczego ludzie, którzy mają sporo za uszami, mieliby mówić prawdę. Może po prostu mówią to co im wygodne.
NURS - 2 Marca 2011, 11:00

A z czego żyją zakonnicy w klasztorach?
Przecież o to idzie, oni mają się umartwiać i poświęcać w służbie Bogu. Naprawdę uważasz, że nie mogliby mieszkać w celach klasztornych, tamże się żywić i całe dnie spędzać na posłudze dla wiernych?

EDIT Ups odpowiedziałem na nieistniejącego już posta... Staszek szybki był... :twisted:

jewgienij - 2 Marca 2011, 11:04

Ice napisał/a
Jedenastka, jeżeli pytasz, czy razi mnie przepych i udział elementów nazwijmy to narodowych, to nie, nie razi. Jest to sposób wzmacniania wspólnoty i docenienia wagi spraw, które rozpatrujemy (zbawienie duszy, życie po śmierci, Bóg(Fidel, daruj sobie)). Tak jak porządny strój jest wyrazem szacunku dla gospodarza, czysty dom wyrazem szacunku dla gościa, a nieup**** stół wyrazem szacunku dla telewidza. Do tego dochodzi element samodoskonalenia się w postaci walki z własną zachłannością.


Ale nie jest to wspólnota w sensie ekumenicznym, tylko plemienna. Budowanie takiej wspólnoty z elementów np. narodowych to wykluczanie innych. Bo jeśli jesteśmy MY, to znaczy, że muszą być ONI. Tylko w tej opozycji do Innych wspólnota taka nabiera sensu.

A co do przepychu, to Jezus właśnie wyprowadził religię z wypasionych żydowskich świątyń, odebrał monopol faryzeuszom i saduceuszom, świętym krowom tamtych czasów, nawet szabat zlekceważył, twierdząc, że to szabat jest dla człowieka, a nie odwrotnie. Nie noszono go w lektyce, ani nie nosił złotych szat i właśnie wielu kapłanów uważało - tak jak Ty teraz - że taka wiara nie może być prawdziwa i jest wyrazem braku szacunku.
Nic dziwnego, że przy tej mentalności szybko przywrócono kapłanów, wypasione świątynie, całe hierarchie uczonych w Piśmie, nietykalnych autorytetów, które same nadają sobie tytuły świętych. Wszystko zmarnowano, powrócono do żydowskich praktyk sprzed Chrystusa.

gauss - 2 Marca 2011, 11:05

Zasadniczo istnieją 3 powody dla których tematyka religii jest tak kontrowersyjna

- sam aksjomat istnienia Boga i życia po śmierci (to akurat wszędzie)
- hipokryzja w działaniach kleru - przypadki molestowania, defraudacji, zaangażowania politycznego etc., widoczne zarówno dziś jak i wieki temu
- fanatyzm religijny

Jeśli chodzi o sam przekaz biblijny traktowałbym go z przymrużeniem oka - raczej jako zbiór metafor i wskazówek, nie w dosłownym znaczeniu. Niech Jezus będzie postacią historyczną, apostołowie, etc.
Tylko zachowajmy w tym wszystkich troche umiaru ;p

Fidel-F2 - 2 Marca 2011, 11:21

gauss napisał/a
hipokryzja w działaniach kleru
hipokryzja w działaniach kleru to betka, w *beep* to w zasadzie mieć należy, problem polega na tym, że to jest banda przestępców doskonale zorganizowna. A sytuacja społeczna mocno utrudnia wypłacnie im co należne. Dlatego honorem i chwalebnym postępowaniem jest niszczenie bez pardonu KK na tyle na ile człowiek może. Elementarne poczucie sprawiedliwości i uczciwości wymaga takiej postawy.
jewgienij - 2 Marca 2011, 11:23

Opory, z jakimi Kościół i wielu wiernych przyjmuje do wiadomości sygnały o świństewkach i przestępstwach kapłanów wynikają z mechanizmu obronnego. Psychologicznego wyparcia. Żeby to wszystko trzymało się kupy, trzeba było narzucić sobie pewną fikcję: mianowicie, że księża to ludzie z lepszej gliny. Tak dla wygody psychicznej. Bo inaczej pojawiłyby się wątpliwości, a to nie jest wskazane w żadnej religii ani ideologii, które mają monopol na jedyną prawdę.

Podobnie było za stalinizmu, ludzie nie potrafili przyjąć ( niektórzy do dzisiaj) zbrodni Językoznawcy, bronili się przed tym, jak mogli. Jak to? Taka szlachetna idea, równość, koniec wyzysku człowieka przez człowieka, postęp itp. Mówiono więc o wypaczeniach systemu, usprawiedliwiano Stalina, że nie mógł nic wiedzieć o tych zbrodniach. Dla komfortu psychicznego przyjęto, że Stalin ani partia nie mogą posiadać żadnej rysy, bo to by zagrażało Komunizmowi.
Proporcje oczywiście inne, ale mechanizm wyparcia niewygodnych faktów i życia w wygodnej, chociaż niedorzecznej fikcji ten sam.

Ice - 2 Marca 2011, 11:24

jewgienij napisał/a

Ale nie jest to wspólnota w sensie ekumenicznym, tylko plemienna. Budowanie takiej wspólnoty z elementów np. narodowych to wykluczanie innych. Bo jeśli jesteśmy MY, to znaczy, że muszą być ONI. Tylko w tej opozycji do Innych wspólnota taka nabiera sensu.

Nie bardzo rozumiem, co jest złego w tym, że jedna wiara ma ma delikatnie różne odcienie w rożnych krajach. Idąc Twoim tropem, sprawowanie mszy w językach narodowych też jest rozbijaniem wspólnoty ekumenicznej na wspólnoty plemienne?


jewgienij napisał/a

A co do przepychu, to Jezus właśnie wyprowadził religię z wypasionych żydowskich świątyń, odebrał monopol faryzeuszom i saduceuszom, świętym krowom tamtych czasów, nawet szabat zlekceważył, twierdząc, że to szabat jest dla człowieka, a nie odwrotnie. Nie noszono go w lektyce, ani nie nosił złotych szat i właśnie wielu kapłanów uważało - tak jak Ty teraz - że taka wiara nie może być prawdziwa i jest wyrazem braku szacunku.
.


Bogactwo nie świadczy o wierze, a o wiernych w czysto ludzkim sensie.
Jak potrzeba, to Mszę można odprawić na odwróconym kajaku i zawsze taka Msza będzie lepsza od jej braku, ale, jeżeli kryterium tego, że jest to kajak a nie ładnie przystrojony ołtarz, jest wyłącznie lenistwo, dziadostwo i wąż w kieszeni, to jest to złe podejście.


Fidel-F2 napisał/a
hipokryzja w działaniach kleru to betka, w *beep* to w zasadzie mieć należy, problem polega na tym, że to jest banda przestępców doskonale zorganizowna. A sytuacja społeczna mocno utrudnia wypłacnie im co należne. Dlatego honorem i chwalebnym postępowaniem jest niszczenie bez pardonu KK na tyle na ile człowiek może. Elementarne poczucie sprawiedliwości i uczciwości wymaga takiej postawy.


Heil Fidel..... :|

Martva - 2 Marca 2011, 11:42

Ice napisał/a
Nie dla księży, ale np. na upiększenie świątyni, czemu nie?


Nie rozumiałam nigdy po co budować te kościoły kapiące złotem, jak w Biblii jest tyle kawałków o nakarmianiu głodnych i odziewaniu nagich.

Fidel-F2 - 2 Marca 2011, 11:43

Martva, władza i panowanie nad matołkami
feralny por. - 2 Marca 2011, 11:58

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
Jedenastka - 2 Marca 2011, 13:13

NURS napisał/a
Przecież to, co wypisałaś (nawet obżarstwo jest wedle tego co głosza jednym z cięższych grzechów) skreśla ich z moralnego punktu widzenia z bycia kapłanami.

Obżarstwo jest jednym z siedmiu grzechów głównych.




Wg Wikipedii:
1. pycha
2. chciwość
3. nieczystość
4. zazdrość
5. nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu
6. gniew
7. lenistwo lub znużenie duchowe


Inne (przykładowe) spojrzenie:
http://mateusz.pl/mt/znak/sggd.htm

NURS napisał/a
To nie ja a oni przysięgali (przysięgali) żyć według innych zasad i ponoć oddali się Bogu.

Totus Tuus :wink:


Rafale, wiem jak wygląda Jasnogórski Obraz NMP bez sukni i w sukniach.
Ta bursztynowa jest obrzydliwie bogata, podobno z diamentami.
Aktualnie do obejrzenia w Muzeum 600lecia.

Fidel-F2 - 2 Marca 2011, 13:14

Jedenastka napisał/a
Wg Wikipedii:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
jewgienij - 2 Marca 2011, 14:14

Ice napisał/a

Nie bardzo rozumiem, co jest złego w tym, że jedna wiara ma ma delikatnie różne odcienie w rożnych krajach. Idąc Twoim tropem, sprawowanie mszy w językach narodowych też jest rozbijaniem wspólnoty ekumenicznej na wspólnoty plemienne?


Delikatnie różne odcienie? Na czym polega polski katolicyzm: Polska Mesjaszem Narodów, Papież- Polak, Matka Boska - Królowa Polski, ogon z samolotu Polskiego Prezydenta.
To wszystko służy iluzji plemiennej wielkości, a nie wierze.
Bóg, Matka Boska robią za folklor, który ma nas wynieść wyżej jako narodową wspólnotę. A przy okazji w tym 95 procentowym katolickim roztworze: cwaniactwo, lenistwo, kombinowanie, pijaństwo, zawiść, brak etosu pracy, pogarda dla innych: żydów, Rosjan, Rumunów, kociarzy, niemiaszków, pedałów, arabów. Dodać trochę odpustowego przepychu i taniego blichtru, będzie duchowy pejzaż Polaków.

Dla mnie symbolem naszej religijności jest talerz do zupy z Janem Pawłem 2 i świecący Jezus na ścianie. Leśne pogaństwo przebrane w akcesoria chrześcijaństwa.

Anonymous - 2 Marca 2011, 16:04

jewgienij napisał/a
Dla mnie symbolem naszej religijności jest talerz do zupy z Janem Pawłem 2 i świecący Jezus na ścianie. Leśne pogaństwo przebrane w akcesoria chrześcijaństwa.


Sporo w tym racji, dodałbym do tego ckliwość i infantylność, którą dzieciaki poznają już w podstawówce. Radosne zwierzątka w Raju i tak zwana Bozia nie ma ją wiele wspólnego z prawdziwym chrześcijaństwem. Dziecko poddane praniu mózgu i Bozi może nie zrozumieć, już jako dorosły człowiek, metafizycznego wymiaru śmierci Chrystusa.

feralny por. - 2 Marca 2011, 16:57

Żerań, ale po co ma cokolwiek rozumieć? Jeszcze zacznie zadawać pytania, albo, co jeszcze gorsze, myśleć i nieszczęście gotowe. Ma być posłuszne i płacić, to jest upiększać świątynie.

http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

Jedenastka - 2 Marca 2011, 21:32

Żerań napisał/a
Sporo w tym racji, dodałbym do tego ckliwość i infantylność, którą dzieciaki poznają już w podstawówce. (...) Dziecko poddane praniu mózgu i Bozi może nie zrozumieć, już jako dorosły człowiek, metafizycznego wymiaru śmierci Chrystusa.

Do Pierwszej Komunii św. dzieci idą w drugiej klasie podstawówki.
Niedawno przerabiałam to z moim synem.
Dużo sobie przypomniałam, jeszcze więcej się nauczyłam :mrgreen:

Ice - 2 Marca 2011, 23:11

jewgienij, teraz przerzuciłeś się na krytykowanie polskiego katolicyzmu, ale ja dalej dopytuję, w jaki sposób fakt, że poprzedni papież był Polakiem czy to, że Polacy ogłosi sobie NMP swoją królową, czy to, że w jakimś kościele jakiś orzeł się zaplątał ma wykluczać, czy razić, lub być opozycją dla katolików z innych krajów? Ich to ani grzeje ani ziębi, jedynie niektórzy ateusze i michnikowszczyzna dostają furii.

Martva, tak myślałem, że ktoś niedługo wyskoczy z populizmem o "głodnych dzieciach", ale nie spodziewałem się, że to będziesz Ty.

NURS - 3 Marca 2011, 09:18

Ice napisał/a
jewgienij, teraz przerzuciłeś się na krytykowanie polskiego katolicyzmu, ale ja dalej dopytuję, w jaki sposób fakt, że poprzedni papież był Polakiem czy to, że Polacy ogłosi sobie NMP swoją królową, czy to, że w jakimś kościele jakiś orzeł się zaplątał ma wykluczać, czy razić, lub być opozycją dla katolików z innych krajów? Ich to ani grzeje ani ziębi, jedynie niektórzy ateusze i michnikowszczyzna dostają furii.


Nie czytam wybiórczej, wierzę w istnienie Boga, i dostaję furii. Prymitywnym zaszeregowaniem wystawiasz jedynie świadectwo sobie, nie interlokutorom. I nie masz żadnych argumentów, więc posuwasz się do osobistych wtrętów.


Cytat
Martva, tak myślałem, że ktoś niedługo wyskoczy z populizmem o głodnych dzieciach, ale nie spodziewałem się, że to będziesz Ty.


KK ma tyle wspólnego z Jezusem, co ja z buddyzmem. wiem, ze coś takiego istnieje. A ty dostałbyś od Jezusa po pysku, gdybyś wypowiedział przy nim to zdanie. On tez był takim populista, jak Martva i ja.

Ice - 3 Marca 2011, 09:59

To jest populizm. Wiesz ile głodnych dzieci można by wykarmić, gdybyś sprzedał komputer z którego pisałeś ten post? I taka to rozmowa. No i wyrażaj się jakoś kulturalnie, nie jesteś u siebie w domu.
Martva - 3 Marca 2011, 10:08

Ice napisał/a
Wiesz ile głodnych dzieci można by wykarmić, gdybyś sprzedał komputer z którego pisałeś ten post?


NURS, o ile się nie mylę, nie jest organizacją która pomoc słabszym i uboższym ma wpisaną w swoją świętą księgę.

NURS - 3 Marca 2011, 10:48

Dzięki, Martva. Własnie o to chodzi, że kapiące od złota świątynie powstały za pieniądze, które miały być wydane na biednych, a tymczasem zakłamany kler robi sobie złote ozdóbki, zamiast zadbać o potrzebujących.
Ty, Ice, mało o mnie wiesz, za mało, żeby oceniać czy jestem lepszy, albo gorszy pod tym względem od klechów. A co do wyrażania się, jesteś ostanią osobą w tym wątku, która ma prawo napisać coś takiego. Zwłaszcza po przedostatnim poście, w którym jedziesz po rozmówcach wyzywając ich od "michnikowszczyzny". Jesteś zbyt zindoktrynowany, żeby rozumiec, że pogardę wobec bandziorów kryjących się za portretami NMP i Jezusa może czuć człowiek, któremu ideały GW są równie obce, jak tobie.

dareko - 3 Marca 2011, 10:53

Ice napisał/a
No i wyrażaj się jakoś kulturalnie, nie jesteś u siebie w domu.


A to dobre.....

Mi rozrzutnosc KK wisi i powiewa, tak dlugo jak przepych funduja wierni. Ich kasa, ich zycie. Niestety w tym kraju to nie tylko wierni sa fundatorami. Na KK ida pieniadze panstwowe, czy to z budrzetu, czy to z samorzadow.... a na biedne dzieci czesto "nie ma". Czasem szly przez machloje finansowe.. niestety.

merula - 3 Marca 2011, 10:58

dareko napisał/a
budrzetu


bój się bogini dareko

dareko - 3 Marca 2011, 10:59

ups... no boje sie :(


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group