To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas cieszy

merula - 12 Kwietnia 2010, 15:33

Witchma, czyli będziemy mieli przeflancowanych Skofowiczów kolejnych? Jak fajnie :D

A mnie cieszy odwalony obowiązek - przygotowanie sprawozdania finansowego komisji rewizyjnej stowarzyszenia, w którym się udzielam. Jutro walne i na rok spokój. Chyba, że się zrzeknę funkcji, to na dłużej.... :mrgreen:

Martva - 12 Kwietnia 2010, 15:37

Post meruli mnie ucieszył, nie ten powyżej. Jakoś tak :)
Agi - 12 Kwietnia 2010, 17:15

Witchma, gratulacje dla Tomka!
Witchma - 12 Kwietnia 2010, 18:26

Agi, dziękuję, przekażę :)
nimfa bagienna - 12 Kwietnia 2010, 20:35

Godzina roboty - a ile radości.
merula - 12 Kwietnia 2010, 20:36

coś podobnego w sobotę chyba miałaś?
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 20:37

Czy to służy do zabijania?
nimfa bagienna - 12 Kwietnia 2010, 20:38

merula napisał/a
coś podobnego w sobotę chyba miałaś?

To był ON - sobotni, jeszcze cieplutki. Wciąż mnie cieszy.
Kruk Siwy napisał/a
Czy to służy do zabijania?

W sumie... waży z pół kilo. Jakby się tak dobrze zamachąć...

Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 20:40

O tym właśnie myślałem. Misssterna robota. Gustowny kastecik.
merula - 12 Kwietnia 2010, 20:41

a jaki niepozorny jako broń, prawda? :wink:
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 20:42

Wygodny w noszeniu, kieszeni nie obciąga.
nimfa bagienna - 12 Kwietnia 2010, 20:42

To dla zmyły. :lol: Teraz już nie boję się chodzić po pustych ulicach. :lol: :lol: :lol:
ilcattivo13 - 12 Kwietnia 2010, 20:43

Kruku, tak w sumie, to wygląda bardziej jak kilka poplątanych bolas :wink: Może to efekt uboczny polowania na jakiegoś faceta? :wink:
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 20:46

Obawiam się że użycie tego bardzo bolas. ilcattivo13, uważaj jakby co.
nimfa bagienna - 12 Kwietnia 2010, 20:46

Polowania? Na faceta?
Eeee... po co.
Wolę myśliwych od zwierzyny. :mrgreen:

ketyow - 12 Kwietnia 2010, 20:46

Cieszy mnie zrobione 30 km na rowerze (choć mam siodełko za nisko i nogi trochę bolą, ale wyżej się nie da), zapach lasu, zieleń traw, cisza, spokój... Eksploracji nieznanych okolic Olsztyna ciąg dalszy.
mBiko - 12 Kwietnia 2010, 20:47

Witchma, ode mnie również przekaż gratulacje.


merulka
, z pozdrowieniami od Wrzoda.

Witchma - 12 Kwietnia 2010, 20:56

Tomek dziękuje wszystkim za gratulacje, ale marudzi też, że macie nie zapeszać ;)
Martva - 12 Kwietnia 2010, 21:04

nimfa bagienna, wow, jakie fajne! dzis oglądałam w jakiejś galerii rzeczy na podobnej zasadzie, tylko bardziej płaskie. Podziwiam cierpliwość i precyzję owijania na końcu :bravo
shenra - 12 Kwietnia 2010, 21:06

nimfa bagienna napisał/a
Godzina roboty - a ile radości.
Śliczne.
mBiko - 12 Kwietnia 2010, 21:15

Witchma, przekaż temu marudzie, że wypadałoby oblać, bo się rozeschnie.
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 21:18

A obok Dworca Wschodniego jest parę knajpek...
merula - 12 Kwietnia 2010, 21:18

mBiko napisał/a
Witchma, przekaż temu marudzie, że wypadałoby oblać, bo się rozeschnie.


to jest bardzo słuszna koncepcja.

Witchma - 12 Kwietnia 2010, 21:33

Maruda generalnie się zgadza :)
merula - 12 Kwietnia 2010, 21:36

jaka zgodna Maruda :D
mBiko - 12 Kwietnia 2010, 21:46

Kruku, a po kiego grzyba atomowego mamy się tłuc na Wschodni, skoro na miejscu mamy najdłuższy piwopój nowoczesnej Europy.

Swoją drogą, dawno na nim Cię nie widzieliśmy.

Witchma - 12 Kwietnia 2010, 21:48

O, nie zauważyłam co też Kruk wymyślił.
Na Wschodnim, to się z Tomkiem możesz indywidualnie umawiać ;P: My tu o opijaniu lokalnym... przynajmniej nie trzeba będzie do 5 rano siedzieć, nie? :D

Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 22:11

gdzie robota tam picie mBiko, taka jest moja koncepcja. Witchma, trza przyjechać rano, pić od południa. Skończyć przed ostatnim pociągiem. Do wschodniego blisko. Fersztejen?
mBiko - 12 Kwietnia 2010, 22:35

Taż właśnie Kruku mam zamiar pić tam gdzie mam robotę.
Kruk Siwy - 12 Kwietnia 2010, 22:52

I tam balowicze inaczej. Trudno, będę pił w Nowej Iwicznej.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group